Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    CZeść dziewczęta]

    nie martwcie się nie mam zamiaru was opuszczać , dziękuję za gratulacje do mnie jakoś jeszcze nie dociera teraz muszę robić badania przez trzy dni mam chyba 7 lekarzy umównionych, neurolog laryngolog itp chyba tylko psychologa brakuje

    Oj ja coś czuje że za chwilę nasza foorumowa rodzinka jeszcze bardziej się powiększy, Aniusos nic nie pisałaś że może też jesteś w gronie spodziewających się

    Grygorek Itka teściki rano najlepiej wychodzą więc do apteki bo my czekamy na wieści

    oj nie pamiętam co tam jeszcze pisałyście ja się zbieram do szkoły po wniosek na przedszkole chciałąbym żeby małego jakoś teraz wkręcili ale nie wiem jak to będzie ja praca na dwie zmiany i tylko z M może zostać albo niania ale na to nas jeszcze nie stać, wczoraj po moim szaleństwie zakupowym się wieczorem śmialiśmy że po co mi nowe rzeczy jak i tak będę fartuch nosiła wiec następne zakupy dopiero po wakacjach
    BARTOSZ STANISŁAW ur. 01.04.2009, 18.50, 3.450kg, 53cm

    LILIANA ur.27.05.2014, 5.58,3600g, 55cm

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Hejka

      Renatka, jak to u Was tak wygląda to masz rację w 100% Ale elaborat trzasnęłaś ze ho ho!!!

      U nas od początku z mężem rozmawialiśmy, ze nie chcemy jedynaka. Ale to już przed ślubem...
      Z tym, że ja już ostatnio mówiłam mężowi, że trzeba się brać, bo nie chciałam za dużej przerwy... bo i dzieci bez kontaktu między sobą ... no i dla mnie powrót do pieluch od podstaw...

      Megi, ja wczoraj była w niepublicznym przedszkolu i tam Kacper chyba zacznie od marca. Fakt, z kasą wyjdzie ok 300zł za 5 godzin dziennie, ale w publicznych mogę pomarzyć. My obydwoje "pracujący", zarabiający, nie patologiczna rodzina... więc doopa...

      Majorka, fajnie, że jakaś dodatkowa kaska! To na okularki akurat będzie
      No i sex marzenie do tego... na co Ty narzekasz babo: pieniądze... namiętność... no jak w Dynastii normalnie, he he

      Skoczek, powiedz mi Ty teraz domowa jesteś?? Nie pracujesz???

      Aniu, "Bałwanki" Twoje dwa śliczne I śmisznie wygląda taki bąbel na nartach
      Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


      Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Natorku, tak, ja domowa kura jestem.
        Nie pracuję.
        Czekam aż mała wdroży się w to całe "przedszkole" i zacznę się powoli rozglądać za jakąś robotą, ale na samą myśl mi się nie chce, bo wiem, jak ciężko o robotę, ile to trzeba się nachodzić, nastresować, że nie oddzwaniają...
        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Skoczek,
          ja dość szybko zawsze zmieniałam pracę (no w sumie 3 firmy na razie przeszłam), ale jakoś tak spokojnie u mnie to wychodziło. Właściwie płynnie z pracy do pracy...
          Choć nie ukrywam, że tu właśnie miałam zmieniać po 4 m-cach, bo trafiłam na szefa kretyna i kłamcę... ale zaszłam w ciąże

          Jedno jest pewne - tu nie wrócę, więc też będę szukać roboty po macierzyńskim.

          A co robiłaś wcześniej???
          Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


          Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            Ha ha,

            a ja zaczęłam 14 tydzień!!!

            A wczoraj tak się zastanawiałam z mężem, czy urodzę następne bobo przed czy po moich 29 urodzinkach

            A może w same urodziny...
            Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


            Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Ja najpierw skończyłam liceum zawodowe o profilu sprzedawca, potem poszłam na studia polonistyczne, po studiach dostałam pracę u sąsiadki znajomej w sklepie AGD i RTV, miałam mieć przedłużoną umowę, ale na drugi dzień babka mi odmówiła, bo okazało się, że jej kuzynka sama potrzebuje pracy, więc wolała krewną przyjąć - wiadomo jak to dzisiaj jest.

              Parę miesięcy później dostałam pracę w cukierni jako sprzedawca, już miałam podpisywać umowę, kiedy okazało się, że jestem w długo oczekiwanej ciąży i dałam sobie spokój, bo na samym początku strasznie mdliło mnie na zapach słodyczy
              Tak więc teraz siedzę w domku, wychowuję córkę i zajmuję się domem, chociaż mieszkamy w 7 osób, licząc Edytkę.

              Teraz jak będę szukać pracy, to chyba podejmę się jakiejkolwiek, zależy mi tylko, żeby niedzielę dla rodzinki mieć wolną, to będzie jedyny mój wymóg.
              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                Gapa jesteś. Ja bym podpisała tą umowę i bym miała chociaż świadczenia w ciąży, macierzyński i wychowawczy.

                Wiem, że to podłe, ale świat kopie nas w tyłek, płacimy nie małe podatki, a jak przychodzi co do czego to niewiele nam się należy...

                Ja już chciałam rzucić papierem mojemu debilnemu szefowi, bo już miałam dość, ale jakoś czułam, że test trzeba zrobić... więc jak się 2 kreski pojawiły to po 2 tyg byłam na L4
                I jakoś nie jest mi żal mojej decyzji. (pomijając, że nadal ten debil jest moim przełożonym)
                Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Witam
                  Martaula próbowałam oliwką "wytepić" ta ciemieniuchę ale niestety ciągle powraca,tzn najpierw "ciemieniuszką" smarowałam główkę-jak Izunia była malutka.Dlatego stwierdziłam że bez doktorów sobie nie poradzimy
                  Rano jak czesałam Izulke to widać że "odchodzi" od skóry ciemieniucha,moze pomoze to coś.
                  Aniusos Itka Grygorku test robi sie rano,pierwszy mocz po nocce najlepszy.Czekam na dobre wieści.
                  Majorka a co to za dobry sexik macie hmmm.........
                  Jeśli chodzi o więcej niz jedno dzieciatko,to ja od zawsze planowałam miec trójeczkę w małych odstępach czasowych,no ale los postanowił inaczej....
                  Mam dwie śliczne,kochane córeczki i z tego sie bardzo cieszę

                  Idę na dwórek,czas sie dotlenić.

                  No i ja jak zwykle o obiedzie,co macie..?
                  Ja ugotowałam ziemniaki,potem je pokroje i podsmaże na patelni(posypie przyprawą do ziemniakow),do tego jajko sadzone lub a może i kiełbaska z cebulką,mniam
                  Spadam,pa.

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    Madzik ten grosik to na pomnożenie
                    Sie nie wygłupiaj,ja nic nie chce,tzn chce by obraz dała ci szczęście tak jak mi....
                    A obraz mam taki sam :-)

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Mam jeszcze chwile bo dziewczynki sprzatają.
                      Dzis je ważyłam no i ważą dokładnie tyle samo czyli 15,800kg
                      Emilka od sierpnia przytyła 300gram a Iza od bilansu 2-latka(od kwietnia) 3,300kg Normalnie szok...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        Nator, no niby gapa, ale miałam tam bardzo fajne koleżanki, a bardzo nie fajnego szefa. I szkoda mi było dziewczyn, bo same mówiły, że jakby się szef dowiedział się "po fakcie", to one nie miałyby przy nim lekkiego życia A w pierwszych dniach ciąży to pewnie spędzałabym te 12 godz pracy w łazience w objęciach sedesu, bo tak mi źle było na zapach tych wszystkich drożdżówek i słodkich ciast...I jakoś tak mi zostało, że nie przepadam za słodkościami

                        Chuda akurat rano czytałam artykuł, że te obrazy z Żydami robią coraz większą furorę w Pl, są już nawet w bankach, knajpach i marketach, ale jako dekoracja.
                        Sama się teraz zastanawiam, czy sobie takiego nie zafundować, żeby pilnował nam w domu dudków

                        Za chwilkę wrzucam kurczaka do piekarnika, a na 13 znowu po małą. Ciekawe jak jej idzie. Dzisiaj w końcu pierwszy raz nie płakała...to dopiero początki.
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Czacza, znalazłam taką poduchę na aukcji - bardzo tanio:
                          http://allegro.pl/poduszka-dla-kobie...151132231.html
                          Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                          Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Chudzinko, no jestem w szoku - ponad 3 kg Czym Ty ją karmisz, he he! Czy starszej siostrze wyjada z talerza.

                            Gadacie o tych żydach i chyba sobie też fundnę. A co! Dużo tych dudków nie ma ale niech pilnuje...
                            Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                            Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              witam się i ja po dość dłuuugiej przerwie ale tak jakoś się złożyło, troche nie było weny,potem czekalismy na nowy internet i tak się zeszło..
                              kurde, dziewczyny jak ja wam zazdroszczę tych ciąż...też bym chciała ale niestety nie mam siły przebicia z tego powodu miałam też chcwilowy kryzys w małżenstwie,który tak szczerze mówiąc nie do końca jeszcze minął ale nie chce mi się juz poruszać poraz n-ty tego tem,atu. M tez zmienny jak chorągiewka, raz tak raz tak, generalnie ostatnio tylko na nie. A ja mam tak jak nator-nie chce zeby Szymon był jedynakiem, nie chce też za dużej różnicy wieku. a teraz nawet jakby mi się jakimś cudem udało go przekonac to i tak juz 4lata róznicy będzie. ech z tym wszystkim...

                              co do żydów- tez mam, jeszcze wtedy jak pisała o tym Chuda sobie fundnęłamtzn mama mi sprezentowała na moje życzenie. bo to niby tak jest ze lepiej dostac. i powiem wam, ze niby takie tam gadanie ale kurde!coś w tym jest nie mówię ze kasa się sypie niewiadomo jak ale jakoś tak się układa że zawsze się znajduje jak potrzeba.


                              Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                a z nowości jeszcze- Szymon od kilku dni chodzi do przedszkola! powiem wam że jak na razie z różnym skutkiem.niby tylko 3-4godzinki i był dopiero 3razy ale widze ze chyba bardzo to wszystko przezywa...bardziej przeżywa moją nieobecnośc, zaczął mówić przez sen, tzn konkretnie woła "mama" i mi tez się troche serce kraje jak to widzę. nie wiem czy nie zrezygnowac. ale troche mi szkoda bo przedszkolanka mówiła ze do pewnego momentu jest fajnie, z dziecmi się ładnie bawi, nawet zabawkami się dzieli no i bardzo rezolutny chłopczyk jest chociaż najmłodszy z towrzystwa. no zobaczymy jak to sie bedzie układalo...byle do wiosny bo wtedy to i na podwórko wyjdą i na spacer więc może też bedzie chetniej chodził. a przedszkole prywatne, ja za 5h płacę 290zl ze sniadaniem obiadem i angielskim.


                                Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X