Zina współczuje z tym bólem ucha. U mnie raz Bartuś się nabawił takiego zapalenia i wył mi 3 dni ciągiem. Ale Bartuś miał lat 3 a nie niespełna rok. Trzymam kciuki, żeby ten ból szybko sobie poszedł i nigdy nie wrócił.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Październik 2009
Collapse
X
-
Odp: Październik 2009
Zina współczuje z tym bólem ucha. U mnie raz Bartuś się nabawił takiego zapalenia i wył mi 3 dni ciągiem. Ale Bartuś miał lat 3 a nie niespełna rok. Trzymam kciuki, żeby ten ból szybko sobie poszedł i nigdy nie wrócił.pozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
-
-
Odp: Październik 2009
Ja jak zwykle raz a dobrze
Dziewczyny dzięki za rady. Kąpałam małą w kiślu (mąka ziemniaczana) ale bez większych rezultatów, tylko lekka poprawa. Dopiero koleżanka mnie natchnęła, że to nie wygląda na zwykłe odparzenie, ale to może pieluszkowe zapalenie skóry. Pogmyrałam w necie i znalazłam zdjęcia jak to wygląda - no i wypisz wymaluj pisia mojej Duśki. Od wczoraj smarują ją clotrimazolem i jest o wiele lepiej. Ja nie sądziłam, że to jakiś grzyb może być, bo clotrimazol to przecież na grzybki okolic intymnych.
U nas znów gorąco, więc wyrzucę wanienkę na taras, bo mój ogród przypomina pole ziemniaków po wykopkach. Na jesień czeka nas sadzenie trawy ((, tak po prawdzie to po tej kostce to ogród od nowa trzeba urządzać. Jak pomyślę to aż się rzygać chce.
U nas ze spaniem różnie w dzień, ale zazwyczaj Duśka śpi 2 razy po 1,5 -2h, (ok 9-10 potem 13-17) czasem trzecie raz koło 19 ale tylko godz i ją wybudzam, bo i tak potem mi do 22 siedzi, ale nie idzie jej przetrzymać, żaby nie poszła spać. W dużej mierze wszystko zależy od dnia. Jak dzieje się coś ciekawego Duśka długo bez spania wytrzyma (nawet 6h), a czasem co 3 h idzie spać. Usypiam ją zawsze na poduszce na rękach. Daję jej flachę i na niej zasypia a potem odkładam ją do łóżeczka. Wózek odpada, bo Duśka by z niego wylazła, a sama w łóżeczku.. już widzę jak po nim wędruje zamiast spać
I informacja od mojego ortopedy. Chodzenie na palcach to normalny etap nauki. A my mamy jeszcze następną kontrol za 2 mc, mimo, że bioderka w normie.
Zina trzymaj się...
Anulkapi pocieszę Cię, że u mnie noce znów zaczynają się pogarszać. Wstaję już drugi dzień po 3 razy. Duśka buczy przez sen wierci się, ale wystarczy ją utulić, dać smoka i zasypia. Nadal je 2 razy. To chyba jednak zęby, bo znów się strasznie ślini, gryzie, marudzi,a dziąsła u góry miękkie jak masełko. Trzymaj się kobieto, kiedyś musi być lepiej.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Kasiulina - ja też wiem tyle, ile mi Pan Niania i babica powiedzą, codziennie wypytuję, o której spał, ile , co zjadł, jak nastrój i pozostaje mi wiara, że robią to co ja zalecę. Myślę jednak, że babcia rozpuszcza Stasia i na wiele mu pozwala, a potem my to odczuwamy, bo mały już się buntuje.
Wyniki moczu Stasia są ok, muszę iść jeszcze raz do naszej pani doktor, bo w nocy takie popisy daje, że ja niedługo wpadnę ze zmęczenia pod samochód, a Arek utnie sobie coś w pracy.
Zastanawiam się jeszcze nad refluksem utajonym, bo mojej koleżanki syn miał, żadnego ulewania, silne zdrowe dziecko, ale jak mu zrobili badanie, to się okazało, ze ma i jak leży to treść żołądkowa się cofa, pali go i dlatego źle śpi. Teraz dostaje na noc syropek i jest o wiele lepiej.
Już sama nie wiem.Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
hej.
ja wlasniesiedze sobie w domu bo moj maz wybral sie na spotkanie z kolegami :/ ciekawe o ktorej wroci.
moj maly wl;asnie zaczal sam wstawac, widac ze z dnia na dzien jest silniejszy.
Sebus zasypial w dzien we wozku ale tak sie teraz wierci ze tylko na spacerze mi zasnie, musze jakis inny sposob wybrac na uspienie, na noc zasypia sam w łóżeczku.
moj zacxzzal spac spokojnie od paru dni. nie kreci sie tak i potrafi nawet obudzic sie dopiero o 7-6.
a tak to szukam sali na roczek. powoli trzeba zalatwiac.
kiniak fajnie ze to napisalals i mam nadzieije ze twoj ortopeda sie nie myli, bo moj maly wlasnie tez zaczal stawac na palcach.
juz nawet sny mialam ze sam kroczek zrobil
dobra mykam sie polozyc paaaaaa
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Cześć dziewczyny!
Ale tu cisza zapanowała. No tak, wakacje się zaczęły, a poza tym pogoda cudna.
My rano tylko wychodzimy, a potem wieczorkiem, bo w dzień skwar niesamowity, a w mieście od murów jeszcze goręcej.
My ostatnie dwie noce mieliśmy pobudki o 2 i 3. Mała była gotowa do aktywności. Za nic nie chciała spać, więc dopiero jak ją wzięłam do nas do łózka to zasnęła. Tyle, ze ja spałam na samym krajuszku i cała wstałam rano połamana. Wogóle ostatnio mała woli zasypiać przy nas i jak ktoś śpi koło niej to sama też dosyć długo potrafi spać.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Ja dosłownie na moment, co by obwieścić światu, że dzwoni nam dolna jedyneczka . Widać ją było już od piątku. Ale wyszła dopiero dzisiaj. I jak się zajrzy do buźki to widać dwie perełki. Ale nie zdążyłam jeszcze zrobić dobrego rozeznania... i nie wiem czy wyszła para czy drugi ząbek dopiero będzie się przebijał. No to pierwsze koty za płotypozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Skomentuj
-
-
-
Odp: Październik 2009
Kasiulina - gratuluję pierwszego ząbka
Katinkaw - Jaś wygląda, jakby chciał coś zaraz zbroić, super chłopczyk
U nas żar leje się z nieba, już o 6.30 było gorąco, a co będzie później, strach pomyśleć. Staś cały weekend na golaska spędził, na zmianę w baseniku albo pod parasolem. Mimo smarowania kremem jest i tak opalony. Dziś obudził się ostatecznie o 5.40, a o 6 zaczął krzyczeć na nas , zebyśmy go wyciągnęli z łóźeczka, bo się nudzi.
Z jednej strony ocieplają mi blok, jest duszno, okna pozaklejane i wszędzie pełno styropianu, ale co tam, najbardziej współczuję tym chłopakom na rusztowaniach, którzy muszą w pełnym słońcu pracować. Mój mąż zresztą też w upale pracuje i pewnie dziś wróci zmęczony, głodny i zły z pracy.
Wczoraj jak weszłam do jeziora, to nie chciałam z niego wychodzić, taka boska, chłodna woda.Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
witam po weekendzie
Upał niesamowity, że od rana nie mam siły na nic.Masakra.
My na weekend pojechaliśmy swiętowac 3 rocznicę slubu.
Małego zostawilismy u moich rodziców i wyjechaliśmy na 2 dni. To był pierwszy taki wyjazd bez małego i pierwsze takie rozstanie.
No mój rodzony syn obraził sie na mnie.
Już jak go zostawiałam u rodziców,to patrzył sie na mnie takim dziwnym wzrokiem gdzie ta mama idzie. A jak przyjechalismy to przez dobre 2 godziny byl bardzo oficjalny. Nie uśmiechał się, tylko mial takie poważne spojrzenie. przytulił sie, ale bez fajerwerków;(
Mąz został zaakceptowany, poniewaz często wyjezdza i Cypus jest tylko ze mną.
Mimo,że babcie widzi co dni, to zdecydowanie tęsknił za mamusią.
mam nadzieję, tylko że ewentualne kolejne wyjazdy będą już mniej bolesne.
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
Ebo - pierwsze koty za płoty, ja pod koniec sierpnia jadę na wesele i też muszę zostawić Stasia. Jak poszłam do pracy, to na początku jak wracałam, ledwo zaszczycał mnie spojrzeniem, teraz już się cieszy. Ale na tak długo go jeszcze nie zostawiałam.Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1
Skomentuj
Skomentuj