A już mam pokupowane wszystko do łóżeczka...
Teraz mi już tylko zostały kosmetyki i dużo gabarytowe materacyk i wanienka.
Widzę, że wiele z Was w simsy gra Ja też już sobie ściągnęłam, ale bez kodów nie ma grania trzeba sobie życie umilać, ale w niektórych przypadkach poprzednie wersje były dużo fajniejsze...ale wiadomo to już jest w 3D.
dzisiaj od rana nie chciało mi się wstać teraz też, na dodatek mam problemy z żołądkiem, cokolwiek zjem, po 5 minutach już mnie gania . Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie, bo chce trochę w szafach porządki porobić, by rzeczy Antosi pochować, bo teraz każda siateczka w innym miejscu leży, ale czego wymagać, od mieszkania w bloku
Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości
25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu 18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu
Hej!
Ja własnie wrociłam do domku.Bylismy w tym szpitalu gdzie bede rodziła.Zrbili mi usg,ktg i pobrali 2 probówki krwi:/ no ale jakos przezyłam.....
ktg robili mi na porodówce przystosowanej do porodu rodzinnego o podwyzszonym standardzie.mezus ma fotki na komie to jutro Wam wgram na forum.Sala super!!! nawet ma tv! choc wydaje mi sie ze niepotrzebnie... ale trzeba zaplacic za porod na niej 300zl a taka sama tyle ze bez tv i troszke mniejsza bo ogladalismy tez jst darmowa ale trzeba napisac pismo do dyrekcji szpitala z prosbą o porod rodzinny darmowy.polozna mi mowila ze kazda decyzja jest pozytywna ale ze trzeba napisac to pismo.napiszemy a w poniedzialek mezus zawiezie.
Ide spac zaraz bo oczywiscie po pobraniu krwi osłabiona jestem
a na ktg wszystko dobrze wyszlo.lezalam podlaczona 40 min i mialam 3 skurcze przez ten czas. olcm i mamuszka odezwijcie sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobranoc Brzusie Okrąglusie!!!
Aha! zapomnialabym! Maly wazy 2700g i termin porodu mi sie nie zmienil.20.06 i raczej nie zapowiada sie zeby mialo sie cos wczesniej wydarzyc.
Buziolki!!!! Do juterka!
Do mlodej dzis pislam i mowila ze nadal sie czuje slabo i ze odpoczywa....ze ejst szczesliwa ze Pola mial dzis szczepienie...i ze Dawid jej sie cieszy...i jest zakochany w malej...i ze sie dziwila ze ona takaaa spokojna jest..
hej mamci u mnie sie ruszylo rozwarcie mam juz na cm doktor powiedzial ze juz dotyka glowke bejbika..bylam na porodowce skurcze mam ale jeszcze nie sa takie regularne i wypuscili mnie do domku jutro znowu do szpitala na wyniki bo mam jakas bakterie w moczu dostalam antybiotyk.. cisnienie mi skoczylo z tego wszystkiego ....takze chyba siegne po srebro ..mamuszka cos nic nie pisze moze ona mnie chce uprzedzic buzka mamcie
Hej dziewczyny.Tutaj to juz naprawde sie pusto i cicho zrobilo!!!Gdzie Wy jestescie???Ja od wczoraj wrocilam do pracy.Jest ok,ale nogi mnie strasznie boląA poza tym teraz są tutaj takie upały,ze szok!!!Ogolnie czuje sie bardzo dobrze i oby tak dalej.Dzidzia tez rosnie,bo juz mi zaczyna odstawac brzuszekA wam?jak tam wasze brzuszki i malenstwa????Pozdrawiam i odzywajcie sie czesciej
Aha dziewczyny, czy czujecie rozciąganie macicy? kolezanka w pracy (16 tydz) od początku odczuwa bóle macicy, a ja jakoś nie bardzo, pamietam jedynie ze na poczatku odczuwałam lekkie pobolewanie podobne do tego przed miesiączką.
Schizol ze mnie, ale mnie omijają wszystkie nieprzyjemnie objawy
Co myślicie o tych bólach, czy one zawsze występują?
mnie też bolało tylko na początku i też nie mam rzadnych objawów po za zmienami w piersiach :-)
Kamim! trzymam kciuki! Pewnie lekarz zaleci Ci ponowne badanie.
Czekamy na wieści.
Witaj AsiulaW78. Podpisuje się pod tymi większymi brzuszkami w drugiej ciąży. mnie też się pojawił szybciej niż się spodziewałam. Anulkapi - w listę wpisałam Kubusia
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk... Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
My dalej na wygnaniu, w mieszkaniu remont jest już w połowie. Od wtorku wchodzi pan od ścian i może koło 20.06 wrócimy do siebie.
I wtedy...jak już ogarnę te wszystkie pudełka, porozstawiamy z powrotem meble to zajmę się przygotowaniami do pojawienia się dziecka.
Pokój jest to najważniejsze, zagracić go już nie dam. Łóżeczko, wózek dostaje od koleżanki już na początku lipca. Ubranka mam w dwóch dużych pudłach.
Zostało i tak mnóstwo do kupienia, ale tym już będę delektować się w lipcu i sierpniu , wcześniej i tak nie miałam jak.
Już się pomału cieszę.
Wracam po dluuuugiej walce o zachowanie spokoju czy "pokoju" w domu
Maik skonczyl wczoraj miesiac i cos Mu sie poprzestawialo, na lepsze oczywiscie, bo do tej pory chodzilam do tylu - nie przypuszczalam ze bedzie az tak ciezko, aaaale mam nadzieje, ze teraz to juz tylko lepiej, chodzi glownie o spanie i jedzenie - marudzenie bez powodu poprostu sobie odpuszczamy - ksiaze musi sie uczyc wyciszac samemu( ale tak to moge tylko w ciagu dnia, bo glosik to ma ci On doniosly ;])
ja tez sie zdecyduje na wkladke hormonalna, musze tylko sie zebrac w garsc i umowic do lek. domowego po recepte i pozniej albo On sam zalozy (jesli ma kompetencje) albo do szpitala do gina, i jeszcze do poloznej na kontrole mialam sie umawiac juz 2 tyg temu, bo takie kolejki ale jakos glowy nie mialam do tego i teraz to niewiem kiedy mnie zapisza -ciul z tym;
jak do tej pory uzywamy gumek, hehe moze lepiej napisze : te dwa razy jak do tej pory byly z prezerwatywa; bo ktos pomysli ze codziennie mamy bugi lugi :]
Maiki zaczyna cos tam sobie gadac i zaczepiac i niewiem czy to do nas ale sie smieje jak tak zaczepia, chyba "zaczynam" Go kochac, bo jak do tej pory hmm..... roznie bywalo, nooo ale to byl ciezki okres
i jeszcze wczoraj wykaraskalam sie z zaleglosci w prasowaniu !!!! dopiero po miesiacu haha, ale to musiala mi tesciowa pomoc, bo sama to bym chyba jeszcze miesiac siedziala
a moj drugi ksieciunio ciagnie mnie wlaSNIE ZEBY Z NIM RYSOWAC lece
Witajcie moje piękne. Wczoraj nie pisałam tak długo ponieważ u nas były buurzeee i mi net siadł, no nie mogłam się nigdzie zalogować Olcm jednak Ty kochana sięgniesz po srebro, ja jutro idę do lekarza, może i mam rozwarcie, ale skurczy nie, więc nic z tego. Już niedługo przytulisz synka do serduszka, zazdrościmy Ci wszystkie!!! Musisz dużo odpoczywać, zeby mieć siłę na poród i na opiekę nad Matim. Aha, moja Maryśka też sie słabo rusza, nie liczę ruchów ale to nie jest 10 w ciągu godziny, tak jak w książkach piszą.
Wczoraj w nocy moja znajoma urodziła synka, 10 dni po terminie, szczęśliwy tatuś przysłał zdjęcie - susiaka!!! Tak się chłopina cieszy, że ma synka, bo z poprzedniego małżeństwa ma nastoletnią córkę i wie czym to pachnie. Męczył nas MMSami całą noc, ale nie ma się co dziwić, Nasi Panowi też będą dumni wysyłać SMSy, MMSy i wszystko co tylko możliwe, żeby się pochwalić. Młoda dojedzie do siebie jak wrócą do domku, już się Nią i Polusią wszyscy zajmą!
Pozdrawiam Was Kochane Brzucholki i piszcie co u Was i Waszych Słoneczek.
Skomentuj