Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!
Collapse
X
-
hehe! olcm,a nie mówiłam? hihi! Ale fajnie!!!!Nasze najdroższe Słoneczko-Nikulek ur.17.06.2009 godz.6.22 2720g 53cm
http://mamaczytata.pl/pokaz/7739/kur...bdzius_tatusia
-
-
Napisane przez Ewylynka Pokaż wiadomośćWdg mnie to dużo właśnie się nie pozmieniało, grafika lepsza, gra trochę bardziej urozmaicona (kupujesz samochód, jedziesz do pracy ale nie widzisz co się dzieje tak samo jak wyjeżdżasz na miasto to w niektórych miejscach widać co robisz w środku a w niektórych nie. Więcej zmian w tworzeniu simów, no i budować domy można a w 2 ja nie mogłam) Ogólny raport: spodziewałam się czegoś lepszego
Skomentuj
-
Ja przygotowałam dla małej jedną komodę bo mam b.mały pokoik i z ledwością się zmieścimy. Teraz tylko myślę jak ustawić łóżeczko żeby weszło i było ok, Wy już kupiłyście łóżeczka to podpowiedzcie mi jakie jest mniejsze?? Drewniane czy takie turystyczne?? Osobiście podobają mi się te z drewna no ale na to co mi się podoba pozwolić sobie nie mogę bo się nie pomieścimy A poza tym jak w Warszawie nie było brzucha tak w przeciągu kilku dni wylazł mi taki że już za nic w świecie go nie ukryję no i chodzę teraz jak koczkodan Z jednej na drugą hihi ...
Skomentuj
-
Napisane przez karolaina Pokaż wiadomośćA już mam pokupowane wszystko do łóżeczka...
Teraz mi już tylko zostały kosmetyki i dużo gabarytowe materacyk i wanienka.
Widzę, że wiele z Was w simsy gra Ja też już sobie ściągnęłam, ale bez kodów nie ma grania trzeba sobie życie umilać, ale w niektórych przypadkach poprzednie wersje były dużo fajniejsze...ale wiadomo to już jest w 3D.
dzisiaj od rana nie chciało mi się wstać teraz też, na dodatek mam problemy z żołądkiem, cokolwiek zjem, po 5 minutach już mnie gania . Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie, bo chce trochę w szafach porządki porobić, by rzeczy Antosi pochować, bo teraz każda siateczka w innym miejscu leży, ale czego wymagać, od mieszkania w bloku
A tak poki co to mysle o wizycie w szpitalu (mamy w miescie taki ladny nowy oddzial) zeby zapytac poloznej co trzeba zabrac i zwiedzic sobie sale porodowa i te sprawy. Lubie wiedziec wczesniej co sie bedzie ze mna dzialo.
Skomentuj
-
-
Napisane przez Ewylynka Pokaż wiadomośćJa przygotowałam dla małej jedną komodę bo mam b.mały pokoik i z ledwością się zmieścimy. Teraz tylko myślę jak ustawić łóżeczko żeby weszło i było ok, Wy już kupiłyście łóżeczka to podpowiedzcie mi jakie jest mniejsze?? Drewniane czy takie turystyczne?? Osobiście podobają mi się te z drewna no ale na to co mi się podoba pozwolić sobie nie mogę bo się nie pomieścimy A poza tym jak w Warszawie nie było brzucha tak w przeciągu kilku dni wylazł mi taki że już za nic w świecie go nie ukryję no i chodzę teraz jak koczkodan Z jednej na drugą hihi ...
Skomentuj
-
Cześć kobitki U nas nic ciekawego, na szczęście marudzenie po szczepieniu ustało, a mi się aż zachciało żyć. Julia śpi a ja kawusia i necik Chociaż coraz częściej nie mam już co robić na tym necie, zerknę na pocztę, nasze forum, naszą klasę, pudelka (!) i wyłączam laptopa.
Pogoda okropna, zimno strasznie, na spacerek nie chce mi się wychodzić. Byłam w sklepie i zmarzłam okropnie...
A co tam u was???
Skomentuj
-
dzień dobry mamusie
kurcze naprawdę mam szczęście, trafił mi się anioł nie dziecko, dużo śpi, jak wstanie to cycek, poźniej zabawa- głównie w łóżeczku, patrzy sobie na karuzelę - zero płaczu, zasypia sama bez noszenia czy kołysania, a w nocy tylko raz karmienie, można się przy niej wyspać
no ale za to starsza nadrabia, strasznie głupi wiek te dwa lata, wszystko na nie, na przekór, mam nadzieję że z tego wyrośnie
mam nadzieje dzisiaj na spacerek, troche sie wypogodziło, może nie bedzie padać
pozdrawiam
Skomentuj
-
-
Napisane przez Ewylynka Pokaż wiadomośćJa przygotowałam dla małej jedną komodę bo mam b.mały pokoik i z ledwością się zmieścimy. Teraz tylko myślę jak ustawić łóżeczko żeby weszło i było ok, Wy już kupiłyście łóżeczka to podpowiedzcie mi jakie jest mniejsze?? Drewniane czy takie turystyczne?? Osobiście podobają mi się te z drewna no ale na to co mi się podoba pozwolić sobie nie mogę bo się nie pomieścimy A poza tym jak w Warszawie nie było brzucha tak w przeciągu kilku dni wylazł mi taki że już za nic w świecie go nie ukryję no i chodzę teraz jak koczkodan Z jednej na drugą hihi ...Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości
25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu
18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu
Skomentuj
-
Byłam wczoraj u ginekologa!!! Oliwierek waży już przeszło 2000g jest troszke większy niż powinien, ale to się czuje już w brzuszku, silniejsze ruchy - facet w końcu
Widziałam tą słodką buziuńke Jestem szczęśliwa że wszystko jest Oki, bo troszke się martwiłam, nie wiem sama dlaczego.
A jak wasze maleństwa?? Tak blizko do porodu, a tu taka cisza!!!
Skomentuj
-
-
Dobry
Krystiano tez potrafi sie sam zabawic- albo w lozeczku karuzelka, nawet jak przestanie grac, to potem patrzy i gada do niej, czasem tez klade go na lozku i wtedy gawozy sobie do dyndadelek ktore mu porozwieszalam w pokoju, ale ja sama staram sie bawic z nim jak najwiecej. Gadamy, pokazuje mu zabawki, tluczemy sie grzechotkami, lazimy po domu i gadamy do obrazow, kwiatkow itd.
Dobija mnie tylko wlasnie to zasypianie. Do poludnia jest ok- potrafi sie sam wyciszyc, ale popludniu jest juz gorzej. Jak sie zmeczy to jest rozdrazniony, zaczyna marudzic, zalic sie po swojemu- ejejej, nej nej itd. No i zwykle wtedy trzeba go przytulac, brac na rece, klepac po pupie i po jakims czasie udaje mu sie zasnac. Po to wlasnie ten lezaczek z wibrami- zeby odciazyc moj biedny kregoslup. Najpier sprobuje nauczyc go zasypiania w lezaczku przy wibracjach, potem bedziemy probowac bez nich, a pozniej moze uda nam sie przeniesc zasypianie do lozeczka.
Czasem zalamka mnie lapie, ze kiepsko sie sprawdzam jako mama, jesli pozwolilam na to, ze maly bez mojej pomocy zasnac nie potrafi
No nic, zobaczymy. Trzymajcie za nas piastki
Skomentuj
-
Hej dziewczyny
Grygoranna (jakoś mi lepiej pisać po staremu)fajnie że już lepiej i mogłaś do nas wrócić troche ciebie brakowało.
Katarzynar ale z ciebie laseczka ile masz wiosenek jeśli wolno spytać?
Negri moja taka sama je śpi i trochę pogada a nocki też raz na cyc koło 3 i do rana do 8 nie narzekam zdaży się że w dzień troche postęka ale to jak coś dolega.
teraz chyba mnie dopada jakaś deprecha a mąż zamiast mnie pocieszać jeszcze dowali,ach ci faceci.
we wtorek moja siora ma bierzmowanie,zastanawiam sie jakiego torta jej walnąć chyba z truskawkami tylko jeszcze nad dekoracją musze pomyśleć.Na chrzciny już projekt mam jak zrobie to pyknę zdjęcie i wam pokarzę,kupiłam w cukierni piękną różowa kołyske z dzidziusiem i do tego różowe koraliki i 5 różyczek a tort będzie z bitej śmietany z truskawkami.
Czy któraś próbowała jeść truskawki bo wiem ze są bardzo alergiczne i ich nie wolno ale trochę kuszą
Skomentuj
-
ja poprzednią dwójkę wylólałam pierwszy w ogóle spał na cycach taki wyniuniany ale powiem wam ze dzieci wynoszone i wyniuniane są spokojne bo czują bliskość a nie pozostawione samemu sobie ja podchodzę do tego tak że w końcu dorosną i już nie bedą potrzebować tyle uwagi i póki malutkie staram się je przytulać i lulać do woli,moja maja była kołysana do 2 lat w wózku dużo przytulana i naprawdę widać różnicę między nią a dziećmi zostawianymi samemu sobie,mojej kuzynki mały zawsze zostawiany w pokoju żeby zasnał albo w sypialni leżał sam na łóżku i się bawił a teraz nie ma kontaktu z matka nie słucha sie,ja wystarczy ze powiem do syna co ma zrobić i mimo tego ze duży i powinien być zbuntowany to zawsze przyjdzie sie poprzytulac i ma do mnie pretensje ze na kolanach go nie trzymam bysior jeden Hania też zasypia sama w łóżeczku ale jak nie śpi staram sie jak najwiecej ją nosić i przytulać przecież tak niedawno były u nas w brzuszku i czuły się tak bezpiecznie i nieprawdą jest że jak sie nosi i lula to się przyzwyczai przeciez cały czas były lulane w brzuszku a teraz im tego brakuje
Skomentuj
-
-
Ale mamy melancholijny dzień... Mały ciagle spi. Jakis malo ruchawy dzis jest. Ja przed chwila wzielam pachnaca kapiel w nadzieji, ze mnie to obudzi do zycia, a tymczasem chce mi sie jeszcze bardziej spac. Pogoda nijaka, przez ciemne chmury przebijaja sie niemrawo promyczki slonka. Maz w pracy... Nie ma do kogo buzi otworzyc...
Skomentuj
Skomentuj