Odp: Październik 2009
Czesć,
dzięki za miłe przywitanie . Właśnie wróciłyśmy ze spacerku i mała śpi więc mam chwilkę aby napisać coś więcej o sobie. Moja córcia ma na imię Małgosia. Jest w 100% planowana ale mimo wszystko jak zaszłam w ciąże byłam w szoku...Ciażę spędziłam całą na zwolnieniu bo mam stresującą pracę i lekarz kazał mi odopczywać. Porodu nie mogłam się doczekać tak samo jak Wy Na szczęście było krótko i na temat czyli 5,5h ze znieczuleniem i 3 szwy. Za to dużo przeżyłam po porodzie bo natępnego dnia moja mała straciła bardzo dużo na wadze. Zatrzymali mnie w szpitalu i obserwowali a fakt był taki że mieli zepsutą wagę... W dniu wypisu okazało się że coś nie tak jest ze słuchem ale na szczęście było to KOLEJNE nieprawne urządznie. Szkoda gadać. Teraz jestesmy szczęśliwe i omijamy lekarzy jeśli się da. W poniedziałek zaszczepiłam małą na 6 w 1, rota i pneumokoki. Źle mi się dziewczyna po tym czuje. Jest bardzo rozdrażniona ale pewnie przejdzie za kilka dni. Aktualnie siedzimy w domu i cieszymy sie sobą bo w kwietniu ja juz wracam do pracy (pieniążki niestety nie rosną na drzewach) aczkolwiek stram się jeszcze o tym nie myśleć. Jedyna rzecz jaka mnie smuci to że moja pociecha sie do mnie jeszcze nie uśmiecha a ja tak bardzo na to czekam! Generalnie Małgośka to leń i śpioch. Wyobrażacie sobie, że przez pierwsze tygodnie to ja ją musialam budzić co 3h na jedzenie? A do tego wmuszałam w nią i pilnowałam żeby nie zasnęła w trakcie bo robiła to nagminnie. Teraz już je lepiej ale najdłuższy posiłek trwa 10 minut. Problem z kupkami też nas dotyczy ale ja na razie staram się sterować odpowiednio swoją dietą. Nie jem już proawie nic bo w weekend odstawiłam nabiał Na tą chwilę spozywam kurczki, dzem pozeczkowy, bułki, kisiel i kaszę i jabłka. Ale może przynajmniej te kilogramy z brzuszka i bioderk polecą.
anulkapi też się zastanawiam nad taką chuśtawką więc proszę o opinię jak się sprawuje jak już mały ją dostanie
Mała się budzi wiec zmykam.
Pozdrawiam Was Mamusie
Czesć,
dzięki za miłe przywitanie . Właśnie wróciłyśmy ze spacerku i mała śpi więc mam chwilkę aby napisać coś więcej o sobie. Moja córcia ma na imię Małgosia. Jest w 100% planowana ale mimo wszystko jak zaszłam w ciąże byłam w szoku...Ciażę spędziłam całą na zwolnieniu bo mam stresującą pracę i lekarz kazał mi odopczywać. Porodu nie mogłam się doczekać tak samo jak Wy Na szczęście było krótko i na temat czyli 5,5h ze znieczuleniem i 3 szwy. Za to dużo przeżyłam po porodzie bo natępnego dnia moja mała straciła bardzo dużo na wadze. Zatrzymali mnie w szpitalu i obserwowali a fakt był taki że mieli zepsutą wagę... W dniu wypisu okazało się że coś nie tak jest ze słuchem ale na szczęście było to KOLEJNE nieprawne urządznie. Szkoda gadać. Teraz jestesmy szczęśliwe i omijamy lekarzy jeśli się da. W poniedziałek zaszczepiłam małą na 6 w 1, rota i pneumokoki. Źle mi się dziewczyna po tym czuje. Jest bardzo rozdrażniona ale pewnie przejdzie za kilka dni. Aktualnie siedzimy w domu i cieszymy sie sobą bo w kwietniu ja juz wracam do pracy (pieniążki niestety nie rosną na drzewach) aczkolwiek stram się jeszcze o tym nie myśleć. Jedyna rzecz jaka mnie smuci to że moja pociecha sie do mnie jeszcze nie uśmiecha a ja tak bardzo na to czekam! Generalnie Małgośka to leń i śpioch. Wyobrażacie sobie, że przez pierwsze tygodnie to ja ją musialam budzić co 3h na jedzenie? A do tego wmuszałam w nią i pilnowałam żeby nie zasnęła w trakcie bo robiła to nagminnie. Teraz już je lepiej ale najdłuższy posiłek trwa 10 minut. Problem z kupkami też nas dotyczy ale ja na razie staram się sterować odpowiednio swoją dietą. Nie jem już proawie nic bo w weekend odstawiłam nabiał Na tą chwilę spozywam kurczki, dzem pozeczkowy, bułki, kisiel i kaszę i jabłka. Ale może przynajmniej te kilogramy z brzuszka i bioderk polecą.
anulkapi też się zastanawiam nad taką chuśtawką więc proszę o opinię jak się sprawuje jak już mały ją dostanie
Mała się budzi wiec zmykam.
Pozdrawiam Was Mamusie
Skomentuj