Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Wpadam tu dzień później, mniej więcej o tej samej porze...a tu cisza jak makiem zasiał!!!
    Wpadłam wstawić zdjęcia, bo dostałam się do aparatu.
    Dzisiaj mamy zagipsowane i wyczyszczone dziury, pomalowane sufity, jutro będą malować pokój, na pewno nasz, bo z Edzi mogą się nie wyrobić.

    Już nie mogę się doczekać tych kolorów, żeby zobaczyć jak to będzie wyglądało w całości. A o pokoju Edzi to już nie mówię, śliczny będzie!!! A ona kochana cieszy się, bo zamówiłam jej zestaw z Ikei dwa krzesełka i stolik Mammut i ona sobie zażyczyła CZARNY stolik i z niego najbardziej się cieszy

    Lecę, bo Edzia jeszcze chodzi, popołudniu jechałam po teściową odebrać z pracy - dla niej autobusy nie istnieją - i mała mi zasnęła po drodze i teraz ją energia roznosi. Muszę ją wykąpać i położyć spać, chociaż to obowiązek taty, ale na czas remontu zwalniam go

    1. Edzia z siostrą Agatą chwalą się kaloszami
    2. My i nasze kalosze
    3. Z babcią chowają się przed lisem Rabusiem - zdecydowanie za dużo bajki Dora poznaje świat
    4. Czułości pod domkiem babci. Żeby do niego dojść trzeba wejść pod stromą górę...Ufff!
    5. Nad rzeczką rzucaliśmy kamyki
    Attached Files
    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      1. Ja nad rzeką, żeby nie było, że nie ma mnie na zdj :P
      2. Ze Święconką, ale już w Wielkanoc
      3. Moje eleganciki
      4. Skoczki
      5. Z córką i siostrą
      Attached Files
      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        1. Radość z hulajnogi - taki żart :P
        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Za szybko mi się wcisnęło
          Attached Files
          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Hallo, hallo co tu taka cisza?
            Pewnie spędzacie czas na powietrzu w taką ładną pogodę.
            U nas niestety choroby ciąg dalszy. Teraz złapała już nas wszystkich. Dziś w aptece zostawiłam 100 zł . Zuzi gorączka już przeszła ale teraz ma kaszel. W nocy niby nie kaszle ale strasznie głośno chrapie i co chwilę się budzi i gada przez sen. Przez to ja dziś spałam całe 2 godziny - od 4 do 6 .

            Madziu zdjęcia super, już się nie mogę doczekać zdjęć Edzi pokoiku .

            Miłego weekendu wszystkim życzę!!
            Fajne i niedrogie ciuszki. POLECAM!!!!
            http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9510214
            http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/61vB/

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Witajcie Dziewczynki!
              Dawno mnie nie było, ale kompletnie zabrac się nie mogę za napisanie co u nas.

              Madziu, rewelacyjne foteczki. Edytka już taka duża, panienka

              U nas po staremu. Praca, dom, zmęczenie i tak w kółko.
              Święta minęły spokojnie, w większości u teściów. Mały już tak się do nich przyzwyczaił,. że już nie płacze jak ma tam zostać, co daje dużą ulgę.
              Poza tym jest ok. Tem tydzien T mial urlop, wiec cale dnie spedzil z Synkiem i bardzo sie umocnila ich wiez, co bardzo mnie cieszy
              Tomek dostal od rodzicow auto - cinquecento, wiec mam nadzieje, ze bedziemy czesto sie wybierac na jakies wycieczki i T mnie z pracy nieraz odbierze.
              Mały z odpieluchowaniem wciaz opornie, bo ostatnio boi sie robic kupe na nocnik i robi w majty lub w pampka gdy ma go na drzemke zalozonego. Siku wola rzadko, wiecej razy sami go wysadzamy...
              No i teraz dylemat... co jesli dostanie sie do przedszkola, bo w maju mam sie dowiadywac. Tomek mowi by chodzil choc na 4-5 godzin, zawsze sie czegos nauczy, bedzie mial kontakty z dziecmi itp. Ale ten Jego brak samodzielnosci mnie dobija, choc do wrzesnia moze jeszcze sie wszystko na kozysc obrucic, ale i tak sie boje... No coz, zobaczymy
              A ja w czwartek byłam u fryzjera i scielam wlosy, a wczoraj potraktowałam je szamponem koloryzującym. Miał byc czarny kolor, ale nie wyszedł. Tak czy siak jest ok
              A oto fotki:
              Attached Files



              Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

              Skomentuj

              •    
                   

                Odp: Mamusie z maja 2009

                Witam.

                U nas nadal chorobowo. Mała ma takie ataki kaszlu, aż płacze że ją męczy kaszel. A ja mam dosłownie fontannę z nosa . Mam nadzieję, że już niedługo to potrwa. W środę mam wizytę z Zuzą u okulisty, ale chyba ją przełożymy, żeby się wykurować do końca. Na początku maja lecimy na małą wycieczkę, więc nie możemy pozwolić sobie na żadne niedoleczone choróbstwa.

                Paula Tomuś w dzień też z pieluszką czy tylko w nocy? Ja już o pieluszce w dzień dawno zapomniałam. Praktycznie mija już rok, jak Zuza jest odpieluszkowana. Ale na noc jej zakładam, bo zawsze jakiś sik się tam znajdzie. Jak nastaną cieplejsze noce to i za to się weźmiemy .
                Paula bardzo ładnie wyglądałaś w totalnie czarnych włoskach i na takie czekam .

                Madziu a co u Ciebie? Remont trwa czy może z mężusiem się godzisz

                Elu a jak u Was? Dzieciaczki dają popalić?

                A to moje chore biedactwo - taki widok mam od środy
                Attached Files
                Fajne i niedrogie ciuszki. POLECAM!!!!
                http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9510214
                http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/61vB/

                Skomentuj


                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Martaula współczuję choróbsk. Nie znoszę, jak moja mała się męczy, u niej jak pojawia się katar, to zaraz nocki ma nie przespane, bo w nocy pojawiają się ataki kaszlu, kiedy smarki spływają do gardła
                  Dużo zdrówka dla córci Naprawdę mi przykro, oby szybko wróciła do formy!
                  Pisałaś, że w maju wybieracie się na wycieczkę i napisałaś, że LECICIE, więc pytam...dokąd? Jakieś gorące miejsce? Na długo?

                  Remoncik w toku, trochę się przedłuża, bo pogoda nie dopisuje, zaprawa i gips długo schnął, bo każdego dnia pada, więc wczoraj pomalowali dopiero jeden pokój, pokój dzienny.
                  Muszę się teraz przyzwyczaić do koloru, bo ciemny brąz, te Zamki na piasku momentami, np. przy żarówkowym świetle wychodzi jak szary, a wcześniej jednak miałam jasne ściany i muszę po prostu przywyknąć. Ale efekt super, całkiem inne pomieszczenie. Poza tym wystarczyło pomalować tylko raz, bo lepsza farba, nie widać żadnych zacieków czy plam. To był dobry zakup, a jeszcze nam farby zostało.

                  Jutro będziemy kończyć malować kąty pokoju, bo mamy bardzo krzywe ściany i widać różnicę między kolorami. Chcemy też zacząć malować pokój niuni, mała już nie może się doczekać, z resztą jej mamuśka też! Wróci z przedszkola to będzie miała niespodziankę, że w końcu coś dzieje się z jej pokojem

                  Dzisiaj byliśmy w Bodziu zamówić jej szafę i regał, w środę je przywiozą i będziemy składać.
                  Darek od jutro niby wraca do pracy, ale powiedział mi, że naszykuje sobie ubrania i jedzenie do roboty, ale przed nią pójdzie porozmawiać z kierownikiem czy mógłby sobie jeszcze wybrać 3 dni urlopu do środy, żeby teścia nie zostawiać z tym bajzlem samego. Super by było, bo sama mu o tym mówiłam. Teść już po 60-tce, szybciej się męczy i nie chcemy go do końca wykorzystywać, a Darek jednak mógłby dużo pomóc.

                  Dla mnie najgorsze w tym wszystkim jest to, że muszę rozstać się z moim łóżkiem małżeńskim 160x200 i wrócić na ciasną kanapę, no i całkiem rezygnujemy z sypialni, więc zrobi się mniej intymnie

                  Wczoraj z mężem obchodziliśmy 5 rocznicę ślubu, z tej okazji rozlaliśmy domownikom tego szampana, którego wygrałam u Eli na zabawie - pyszny był, do tego różowy
                  A dzisiaj korzystając z dnia wolnego od mycia i malowania pojechaliśmy do restauracji na obiad tylko we trójkę, naszą rodzinką, żeby świętować nasze pięciolecie Trafiliśmy do pięknej nowo otwartej restauracji z pysznym jedzeniem. Jakbym zjadła tylko ten bar sałatkowy, który sobie zamówiłam do dania, to też bym była szczęśliwa. Wszystko było świeże i znakomite, przy tym ceny rewelacyjne.

                  Teraz po obiedzie układa nam się w brzuszkach, do tego zrobiliśmy sobie kawkę i odpoczywamy, a tu niedziela już się kończy Od jutra znowu to samo, przedszkole i ciąg dalszy remontu. Do tego z rana muszę zadzwonić do mojego oddziału NFZ dowiedzieć się czy mogę przyjechać po odbiór tej dyskietki, która gdzieś mi się zapodziała, a na 15 mam znowu dentystę. Jak będę miała jeszcze siłę i wenę, to od razu skończę do alergologa, bo leki mi się kończą.

                  Paulina kolorek ładny Ci wyszedł, chociaż pewnie wkrótce się zmyje, skoro to szamponetka. Ja Cię lubiłam w rudym, jakoś wg mnie najbardziej do twarzy Ci było.
                  Fotki fajne, fajnie, że widać na nich dużego Tomka, ale to już pisałam.
                  Dobrze, że Tomcik przywykł do teściów i masz o jedno zmartwienie mniej. A praca...no cóż. Nikt nie mówił, że życie będzie lekkie, ale pieniążki niestety są potrzebne.

                  Elu do sprzątałaś się po chrzcinach i gościach? Czekam na fotki!
                  Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                  Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    I jeszcze chciałam się podzielić z Wami...
                    Wczoraj dzwoniła do mnie kuzynka m., zapowiedziała się na dzisiaj wieczór, że wpadnie z narzeczonym wręczyć nam zaproszenie na ich ślub i wesele. To już w czerwcu, na początku miesiąca, zdaje się, że 3 - w niedzielę Dziwny termin, późno zaproszenia przyniosą, do końca miesiąca trzeba zdecydować o obecności, no i ta niedziela - gdzie ja znajdę fryzjera?

                    I od wczoraj zastanawiam się w co ja się ubiorę, kieckę będę musiała jakąś kupić, bo w spodniach mi nie pasuję. Ale kupię sukienkę i założę ją pewnie tylko raz, bo ja bardziej spodniowa jestem. Chociaż akurat dzisiaj noszę spódnice jeansową
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj

                    •    
                         

                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      MartaUla - biedna Zuzia, mam nadzieje, ze choroby szybko ją opuszczą :*
                      Tomuś nauczył się wołania na nocnik dopiero z końcem stycznia, więc nie tak dawno. Pieluchę ma na sen i spacery, gdyż nie zawsze kontroluje potrzeby, a jadąc autem czy idąc gdzieś jest wygodniej jak ma pampka. Mam nadzieje, ze latem tez szybciej się pozbędziemy pieluchy za dnia. Choć puki co opornie to idzie.

                      A to mój rozgadany Brzdac wczoraj:
                      http://youtu.be/Y2fdUwaBNtY



                      Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                      Skomentuj


                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        A ja Wam powiem, że moja Edzia też taka oporna. W ciągu dnia sama idzie do łazienki - po świętach doszedł podest pod sedes i mała sobie już sama sięga, trzeba jej tylko światło zapalić, a tak to sama się rozbierze, usiądzie i wysika. Ale nocki takie w kratkę, odpukać już śpi bez pampka długi czas, ale jeszcze się zdarza mokra pościel i piżama. Od czerwca już jest samodzielna, ale te nocki... I jak ją pochwalę, to akurat się posika
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Napisane przez Skoczek Pokaż wiadomość
                          A ja Wam powiem, że moja Edzia też taka oporna. W ciągu dnia sama idzie do łazienki - po świętach doszedł podest pod sedes i mała sobie już sama sięga, trzeba jej tylko światło zapalić, a tak to sama się rozbierze, usiądzie i wysika. Ale nocki takie w kratkę, odpukać już śpi bez pampka długi czas, ale jeszcze się zdarza mokra pościel i piżama. Od czerwca już jest samodzielna, ale te nocki... I jak ją pochwalę, to akurat się posika
                          skoczek ale te nocki mokre to jest zupełnie normalne, podobno do 4 roku życia może sie zdarzać bo to najtrudniejsza umiejętość do opanowania przez maluchy

                          natomiast myśle że imagination chyba sie trochę za późno zabrała za to odpieluchowywanie w dzień , bez urazy ale 3 latek to już duży chłopiec i jakoś to dziwnie ,że robi siku i kupę w majtki lub pieluchę w ciągu dnia
                          Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Kala, mozliwe ze za późno się za to zabrałam. Znam jednak osoby, których dzieci chodziły w pampersach do 4 roku życia i nie znały nocnika. Tomek jest za bardzo roztrzepany. Gdy się czymś zaabsorbuje, to nie zwraca uwagi na to, że akurat chce mu się siusiu. A kupę na nocnik wystraszył się robić z uwagi na późniejsze wycieranie pupy (tak myślę) i woli to robić w pieluchę gdy ją ma na sobie. Dziennie używamy do 3 pieluch maksymalnie, choć niekiedy korzystamy z jednej, gdyż nawet gdy ją zakładamy, to Mały w nią nie robi.
                            Wiem, ze duży już z niego chłopak, ale wiem też, że nie ma tragedii w tym temacie. Kontroluje potrzeby fizjologiczne, a to już połowa sukcesu.



                            Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Pewnie, że nie ma tragedii z Tomkiem Pauliny.

                              Syn pożal się Boże kuzynki mojego m. 4 lata. Chodzi z pampersem, mówi: mama, tata, baba, dzidzia, a jego matka karmi go jak niemowlaczka. Porażka, bo ona sama go uwstecznia. Więc spokojnie.

                              A u nas niby normalne, tylko zdarza się, że co pochwalę, że już tak długo piżamki są suche, to akurat ciach - nasiurane w nocy
                              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X