Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Elu sliczne te mebelki bardzo mi sie podobaja szczegolnie te do duzego pokoju. My tez takie ciemne mamy,

    Paula mam nadzieje ze do wieczora pogodzicie sie. Nie ma co sie klocic. T powinien zrozumiec ze przeciez nie wyrzucasz kasy w bloto tylko na potrzeben rzeczy idzie.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Elu, fantastyczne meble. Podoba mi się taki styl, zarówno w pokoju Samka, jak i Waszym
      Buczku, właśnie mój T uważa, ze wyrzucam w błoto, bo na Święta za wiele jedzenia nie bylo a wydalam 500zl, wczoraj wydalam 120, a tez nie jest duzo w lodowce (pomijam pampki za 55zl)... Jest napęta atmosfera, a ja muszę udowodnic Mu, ze potrafię se rządzić.. Kiedys starczalo mi dziennie 10zl a teraz wydaje po 50 na nic... Teraz znow prowadzi mi rygor... Eh, szkoda slow

      W domku lśni, lece zaraz pod prysznic i jeszcze łazienke wymyć. I moge usiasc. A jak Maly usnie, to po jakies ciastko i pieczywo skocze, by starczylo na weekend (sypie jak cholera, stad nie ruszam nigdzie z Malym). A Maly sobie narozwlal autek i zabawek pod nogami i sobie porysowal brode, bo oczywiscie musial przybiec do mojej komorki slyszac dzwiek sms... A ilez to razy podlotek mi pod 112 zadzwonil
      Last edited by imagination; 31-12-2010, 09:56.



      Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Cześć Kochane!
        Jest mi bardzo miło, że upominałyście się o mnie, od razu lepiej się czuję.

        Zacznę od tego, że od kiedy jest u mnie brat, to nie mam na nic czasu, bo albo i Mateusz i Darek siedzą na dwóch komputerach, albo jeździmy po sklepach. Do tego teraz po powrocie z Dobrej jakoś dłużej nam się śpi (na Edytkę ostatnio źle wpływa zmiana otoczenia i wyobraźcie sobie, w Dobrej spała jak suseł, każdą nockę mieliśmy super przespaną, a w domu od dwóch nocy mała budzi się w środku nocy i nie chce już spać. Nie chce się położyć, a kiedy ja ją kładę, to zaczyna bardzo płakać, wygina się i pręży, więc już drugą noc śpi z nami! Koszmar! Ja za dawnych czasów!), wczoraj pojechaliśmy odwiedzić moją siostrę, potem do jednego sklepu, bo chciałam kupić sobie strój kąpielowy na basen. Potem wpadliśmy do domu na obiad, kawę, posiedzieliśmy trochę z kuzynką męża, która przyjechała z chłopakiem z Anglii, a po 18 pojechaliśmy z bratem i mężem do Rybnika, bo chcieliśmy zobaczyć nasz rynek, który jest niesamowicie pięknie wystrojony w tym roku. Pochodziliśmy po CH - wielkie wyprzedaże, ale brak nam kasy po świętach.
        Potem jeszcze robiliśmy zakupy w Tesco, ja sobie tam kupiłam w końcu płaszczyk, a Edzi super czapkę z rękawiczkami za 16 zł - kolejne wyprzedaże!

        Teraz moi panowie poszli na zakupy, babcia Darka wzięła Edytkę do siebie, a ja mam chwilę dla siebie, więc piszę do Was i piję zimną kawkę.

        Dzisiaj siedzimy sobie już na spokojnie w domu, moja siostra zapraszała nas do siebie, bo z racji zaawansowanej ciąży i tak siedzą w domu. Ale, że ja wróciłam z Dobrej w powiększonym składzie, to nie będziemy robić jej problemów z noclegiem. Chociaż jak wychodziliśmy od siostry to i ja, i brat i mąż odnieśliśmy wrażenie, że siostra i szwagier byli nieco na nas obrażeni, chociaż niczego im nie obiecywaliśmy, a i tak będą mieć towarzystwo w postaci brata szwagra z jego żonką, więc siostra nie będzie sama.

        Ja planuję przygotować do jedzenia buły zapiekane, sałatkę z zupek chińskich (!) i sernik na zimno, nie robię nic wystawnego, bo znając życie mój brat z mężem będą siedzieć przy chipsach i orzeszkach Pewnie będziemy oglądać filmy, a o północy wyjdziemy przed dom i tyle - ja jakoś nie mam chęci i chętnie sobie po świętach odpocznę w domciu.

        Co do męża...gadaliśmy, kłóciliśmy się, ale to nie tak łatwo powiedzieć mu, że mam go dość, chociaż czasami mam naprawdę ochotę odsapnąć od niego. Ale doszłam do wniosku, że za dużo siedzę w domu, bez żadnego zajęcia, więc za dużo mam czasu na myślenie i ciągle wynajduję coś na NIE w tym moim małżonku. A rzadko kiedy chwalę go za to, że wstał w nocy i zrobił małej picie, za to że pomógł mi w porządkach i nie dziękuję mu za to, że właśnie przytulił zamiast klepnąć mnie po tyłku! Po prostu za dużo wiercę w nim i znajduję tylko minusy, a nie widzę jego plusów. A przecież to moja siostra dała mu ksywkę FAJNY za jego charakter. Więc coś w tym musi być!

        Paulinko moja kochana uwierz mi, że doskonale rozumiem i Ciebie i Bagnes. Ja też tu nie mam znajomych, i tak jak Wy nie mam z kim pogadać, mam tylko męża, ale on nie nadaje się do wysłuchiwania moich narzekań: typu mąż mnie od rana denerwuje, bolą mnie piersi przed okresem, marzą mi się super szpilki czy że w Fokusie są wyprzedaże!
        Ja mieszkam w takim miejscu, gdzie więcej jest emerytów niż młodych ludzi z dziećmi, a moi znajomi to też albo z dziećmi, ale z brakiem czasu dla nas, albo bez dzieci i nie jesteśmy już dla nich odpowiednim towarzystwem. Więc pasowałoby siedzieć całymi dniami w poradni dziecięcej, bo tam najszybciej poznałabym inną mamą. Łączę się z Wami w samotności!!! Ja z Nowym Rokiem zaczynam chodzić na basen, więc może kogoś tam poznać - oby!
        No i jestem przekonana, że to bez wątpienia przez tą moją samotność mam takie a nie inne stosunki z mężem, więc zmiana byłaby dobrze widziana.

        Elu masz pięknie meble, te z pokoju dzienne szalenie mi się podobają, ładne są takie ciemne, ale bałabym się czy wyrabiałabym się z wycieraniem z nich kurzy Ale też takie marzą mi się kiedyś do pokoju dziennego, wiesz, jak już będziemy mieli własne piętro

        Ale jaja, właśnie przyszli chłopcy i mówią, że nie mogą nigdzie kupić ani pieczarek, ani piersi z kurczaka! No prze jaja! Chyba będziemy bez jedzenia w tego Sylwestra - dobrze, że chociaż winko jest

        Kochane lecę już, przepraszam, że tym razem to ja tylko wpadłam na chwilkę, przecież to ja jestem tą stałą czytelniczką. Ale mam sajgon w pokoju, do tego zakupy muszę wypakować.
        Jeśli się uda, to będę tu jeszcze wieczorkiem!
        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Hej dziewuszki.

          Przede wszystkim SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY!!!!!! .

          Momowspółczuje choróbska i mam nadzieję, że szybko Wam przejdzie. Ja od wigilii czułam się kiepsko, a w środę to miałam apogeum. Ale już dziś jest super - jak ręką odjął.

          Elu mebelki superaśne. Ja też w salonie mam takie ciemne i wbrew obawom Madzi wcale nie widać na nich mocno kurzu.

          Bagnes, Paula i Madziałączę się z Wami w braku towarzystwa .

          Bagnes też uważam, ze to masakra jak 21 miesięczne dziecko nie potrafi gryźć.
          Ja też byłam przerażona jak na Wszystkich Świętych ciocia mi mówiła, że jej siostrzenica mająca dziewczynkę w wieku naszych maluchów ciągle daje małej tylko papki, dziecko nie zna smaku czekolady, nie chodzi ( tzn. w listopadzie nie chodziło, teraz nie wiem ), smoka nie używa, bo tak jest "książkowo" ( a od kciuka już ma podobno wysunięte ząbki ). A dziecko ogólnie zdrowe.

          A mojej małej coś dziś "odbiło" i od rana latała z nocnikiem wołając "siusiu". Sadzałam ją co chwile, ale niestety nic nie zrobiła. Ale za to mam postanowienie noworoczne .

          A tak w ogóle to moja mała zaczęła do wszystkich mówić zdrobniale: mamuś, tatuś, dziedziuś, babuś - jak to słodko brzmi .
          Fajne i niedrogie ciuszki. POLECAM!!!!
          http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9510214
          http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/61vB/

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Madziu, szkoda że wszystkie mieszkamy tak daleko od siebie, bo pewnie często byśmy się goścły... a tak to lipa...
            Matusiu, brawo dla Zuzi, pięknie to brzmi
            Ja tez planuję od 1,01 zacząc przygodę z nocnikiem, mam nadzieje, ze Tomuś szybko zalapie o co biega i pielucha będzie jedynie na noc lub dluzsze wyjscie
            Postanowiłam zacząć, bo już i T mi truje, ze nie sadzam Malego, a majątek na pieluchy idzie. A poza tym zauwazylam, ze Maly jak ma za pelna pieluszke, lub kupke, to sie cagnie za pieluche i Mu przeszkadza. No i na widok pampka wrzeszczy jakbym nie wiem co w czasie przewijana Mu robila

            A moj T chory... Mam nadzieje, ze Maly nie zlapie... Za dlugo byl zdrowy (nie licząc akcji z brzuchem, to od sierpnia byl spokoj)...



            Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Kochane, nie wiem czy pozniej uda mi sie zajrzec, wiec:
              Tik tak, tik tak,
              Szybko mija czas.
              Bim bam, bim bam,
              Północ wybija nam.
              Coś się kończy,
              Coś się zaczyna.
              Fajerwerków widać blask.
              Stary rok ucieka,
              Nowy gania go.
              Szampana otwieramy,
              życzenia składamy.
              A ja życzę Wam:
              Roku udanego i zdrowia dobrego,
              Szczęścia wielkiego i totka wygranego,
              Miłości gorącej i wiecznie wrzącej,
              No i Nocy odlotowej i nie tylko sylwestrowej!!!


              Bawcie się dobrze...
              Ja sie dzisiaj chyba upije, bo mam mega dola...



              Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Paulinko pisz co Ci na serduszku leży, my wysłuchamy i wesprzemy!!!
                Ja właśnie sobie siadłam na tyłeczku, myłam, sprzątałam, teraz skończyłam pichcić i chyba mam fajrant, potem tylko przed samym podaniem sałatki wymieszam ją i wsio. Teraz jeszcze kąpiel i zaczynamy Sylwestra!

                Dziewczyneczki wybawcie się za mnie, bo ja w tym roku grzecznie, kulturalnie w domku.
                A w Nowym Roku zdrowia dla Was, Waszych rycerzy na białych koniach, dla Waszych małych kochanych urwisków. Worka pieniążków, samych pogodnych i pozytywnych dni. Dobrych układów z teściami i zamiast kłótni z mężami tylko udanych stosunków!
                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Madziu, ta monotonia mnie drażni i smuci zarazem. Do tego ta sprzeczka z T, samotny Sylwek, odejrzewam ze T pojdzie spac szybko, bo chory i rysuje sie za********sty wieczór

                  Lecę robić obiad, bo T wraca z pracy. Moze zajrze jeszcze, ale nie obiecuje, bawcie sie dobrze... Przynajmniej Wy



                  Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Cześć Babolki!
                    Jak się czujecie w Nowym Roku?

                    Bo ja wspaniale - poszłam spać po 2, Edytka w końcu przespała całą nockę bez pobudek, rano wstaliśmy o 9 i jest super. Fajnie jest obudzić się w Nowy Rok we własnym łóżku, bez kaca, do tego bardzo wypoczętym. Mąż też wstał zadowolony, świeży i co najważniejsze - bez kaca, więc od razu mamy lepsze humory. Mimo, że w domu siedzieliśmy, uznaliśmy z mężem, że to jeden z lepszych Sylwestrów, właśnie dlatego, że taki spokojny i w domowej atmosferze.

                    Edytka wczoraj wyjątkowo poszła spać w ciągu dnia, spała do tego 2 godzinki, bo chciałam, żeby posiedziała z nami dłużej z racji tej wyjątkowej nocki. Poszła spać dopiero o 22, zasnęła od razu (ale ostatnio pije coraz mniej mleka, ale to chyba kryzys przy kolejnym ząbkowaniu), a o północy nawet nie jęknęła, a wkoło było bardzo głośno.

                    My teraz kończymy pić kawusię, zaraz wstawię mięso do piekarnika i może pójdziemy się na chwilę przewietrzyć, mimo, że u nas wieje wiatr, za to piękne słoneczko.
                    A popołudniu do babci m. przychodzą goście, więc wieczór mamy z głowy, bo trzeba zejść chociaż na chwilę do gości.

                    Kochane piszcie jak spędziłyście tą nockę.

                    Ja wczoraj miałam trochę czasu przy kompie i zgrałam zdjęcia ze świąt, możecie zobaczyć na FC.

                    Miłego dzionka!
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      http://www.icq.com/img/friendship/st...d_16961_rs.swf
                      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        dzień dobry kochane majóweczki...


                        NA POCZĄTEK ŻYCZĘ WAM KOCHANE ABY TEN NOWY ROK BYŁ LEPSZY OD POPRZEDNIEGO, ABY SPEŁNIŁY SIĘ WASZE NAWET TE NAJSKRYTSZE MARZENIA, ZERO KŁÓTNI Z MĘŻAMI I POCIECHY Z MALUCHÓW I WSZYSTKIEGO NAJ NAJ....


                        kochane wybawiłam się za wszystkie czasy, po prostu impra była zajefajna...do domu musieliśmy wrócić o 3 30 bo młody obudził się od petard i teściowa walczyła z nim ponad 2h ale biedny nie mógł zasnąć....ale nie zanczyło to końca imprezy moi nasi przyjaciele poszli z nami i skończyliśmy balować o 6 30
                        troszkę mało snu złapałam ale w końcu sylwek jest raz w roku....

                        dobra kochane śmigam do młodego bo mi teściową wykończy bo znów do niej poszedł...

                        miłego dzionka i do jutra...




                        http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Witam w 2011

                          Madziu, widziałam fotki, śliczne!
                          Elu, ale zabalowaliście, fajnie!

                          Powiem Wam, że dołowała mnie sama myśl o Sylwku z moimi Chłopakami, a wcale najgorzej nie było i... o dziwo... dotrwałam do północy bez przeszkód. Było winko, chipsy, Sylwester w tv (przelaczalismy z polsatu na tvp2)
                          Mały szalał do 22, wcześniej nie było szans by usnął, płakał ilekroć wychodziłam z pokoiku, wiec pozwoliłam Mu bawić się dopuki nie będzie senny i sam nie zechce iść spać. No i do 22 dotrwał. Tańczył, biegal, szalał. Było całkiem fajnie T padł jakoś o 23, a ja czekalam na fajerwerki. T potem sie zbudzil i do 2 ogladal tv, a ja juz drzemalam Do 9 pospalismy, a Mały PRZESPAŁ CAŁĄ NOC Zauwazylam, ze im dluzej szaleje wieczorem (dopuki sam nie zechce isc spac), to potem śpi lepiej. T twierdzi, ze widocznie nic Go nie bolało - możliwe. Tak czy siak cieszę się bardzo - oby tak dalej!!!

                          Dzisiaj u nas leniwie, T na kompie, ja w tej chwili usiadłam, Mały się bawi, więc lenistwo na całego...
                          A w tygodniu (ok.5go) T. brat z Konkubiną i córcią mają do nas przyjechać. Trochę będzie nam ciasno spać, ale jakoś się przemęczymy te kilka nocek Zapowiada się więc fajny tydzień. Zwlaszcza, ze 6.01 T ma urki i będziemy opijać, plus do tego zaległa parapetówa.



                          Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Witam w Nowym Roku.

                            U nas sylwester spokojniutki. Siedzieliśmy sobie z D. kuzynem i jego dziewczyną. troszkę sobie popiliśmy ale z główką tak aby dziś kaca nie mieć. Zuza poszła spać ok. 21 i spała calusią noc.
                            Niedługo po północy D. zorganizował romantyczną nockę ze świeczkami, bo jak mówią jaki Nowy Rok - taki cały rok .
                            Ok. 2 już grzecznie spaliśmy.
                            Goście poszli sobie dziś po obiadku a teraz czekam na innych gości bo na kawkę i kolację ma przyjechać moja rodzinka - mama, babcia, ciocia, wujek .
                            Ogólnie miło wspominam sylwester, ale ja jednak jestem stworzona do imprez sylwestrowych a nie siedzenia w domu. Może na drugi rok sobie odbiję, bo już marzę aby wyjść się gdzieś wyszaleć.

                            Elu a Ty to się chyba wyimprezujesz za nas wszystkie .

                            Buziaki.
                            Fajne i niedrogie ciuszki. POLECAM!!!!
                            http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9510214
                            http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/61vB/

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Wstawiam tradycyjnie zdjęcia z wczoraj
                              1. Z Edytką w noc Sylwestrową
                              2. Moja rodzinka
                              3. Moje skarby

                              My pijemy kawkę i czekamy na gości, brat się nudzi, ale u nas tak wieje, że zrezygnowaliśmy ze spaceru.
                              Attached Files
                              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                CZESC MADZIULKA DZIS OKOLO 18 WYJEZDZAMY Z POLSKI ,JUTRO WIECZORKIEM JESTEŚMY SPOWROTEK WE FRANCJI,DO SPISANIA BUZIAKI I POZDROWIENIA DLA DZIEWCZYN,TRZYMAJCIE KCIUKI ZA NASZĄ SPOKOJNA PODRÓŻ!!! Dostałam wiadomość od Ewelki ale dopiero teraz odczytałam!
                                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X