Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Cześć

    Przepraszam was kochane ale niemiałam kiedy was poczytac więc napisze tylko po krótce co u nas(ile mi mały da,bo siedzi kołomnie i się bawi -jak narazie)

    A więc pojechaliśmy dzis z rana z M oddać ten wózek do komisu , przyjeżdzamy na miejsce, M wyciąga spacerówke z bagażnika( bo gondola była z przodu w aucie) ,następnie rozklada ja i zamyka bagażnik,podchodzi do drzwi żeby wyciągnąć gondole , a tam.... okazało się że mój nadwyraz inteligenty dziś mąż zatrzasnął kluczyki w bagażniku, samochód zamknięty ,klucza brak..katastrofa,do tego wszystkiego w aucie zostaly tez klucze od domu ,wiec nie mielismy mozliwosci przyjechac do domu autobusem i wziąć chociażby zapasowe klucze samochodowe M męczył sie z samochodem 3 godziny, oczywiscie nie brakowalo chłopców do pomocy, ja z kuba wymarżliśmy jak niewiem, no ale wkońcu sie udalo, mąż klamke od wewnątrz otworzył drucikiem,a pomógł mu w tym młody arab który jak sam nam powiedział ma doświadczenie bo kiedyś kradł radia samochodowe no nic najwazniejsze ze sie udalo,ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, bo w czasie jak m kombinowal z tym samochodem, podszedl do nas facet ktory zostawia tez rzeczy w tym komisie i to bardzo czesto,pokazal nam umowe i co sie okazalo,babka ktora mowila ze za prowizje prawie nic nie biorą to najzwyczajniej chciala nas oszukac,bo sie okazalo ze prawie za darmo to oni kontrakt podpisuja,a jak sprzedam wozek to 50% oddaje im oczywiscie zabralismy sie z M z tamtąd i pojechalismy do domu, tutaj zmienilam cene na necie i mam nadziej ze w ciagu tego poltorej miesiaca wozek pojdzie,jak nie to do polski zwioze i tyle.

    Dobra kochane juz mi sie mały nudzi więc lece. Miłego dnia nadrobie was pewnie dopiero jak mały pójdzie na drzemke wiec to około 17 będzie. PA




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Wszystkiego naj najlepszego dla Samka z okazji pierwszych urodzinek od Kajtusia i mamy Agi

      Ja tylko na momencik !!! U nas pogoda dalej do niczego, ciężko tak cały czas siedzieć z małym w domu i ciągle powtarzać zostaw i nie wolno ostatnio wykazuje wielkie zainteresowanie tym czego nie wolno. Ja ostatnio ma nie zaciekawy humor, a do tego ta pogoda to jakaś masakra. Wczorajszy dzionek zleciał bardzo szybciutko bo byłam w pracy, a dziś wieczorek też zapowiada się całkiem miło bo jestem umówiona z kumpelą na piwko.

      Atusiu dużo zdrówka dla Miśki.

      Skoczku zrób coś na co masz ochotę, a nie słuchaj m. A prawko daje dużo swobody i wygody, m powinien Ciebie namawiać, a nie protestować. A co do mieszkania z teściami, to ja jestem całkowitym przeciwnikiem jeżeli istnieje możliwość mieszkania samemu. Może znajdziesz jakiś sposób na m. Przesyłam buziaki.

      Ciekawe co się dzieję u Delff ???
      Kajtuś 56 cm 3700 g

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DUŻO ZDRÓWKA I UŚMIECHU 100 LAT DLA SAMKA !!!

        Ale tu ostatnio cisza, cos się opuszczacie i nie ma co czytać. Dziś po pracy wróciłyśmy z Miska prosto do domku. Pogoda jest tak paskudna, ze szkoda gadac. Cala noc lalo i rano tez. Uspokoilo sie kolo 14. Dzis zrobilysmy sobie dzien zabaw w domu. A Krzysztof z tata odpoczywaja. O dziwo nasze dzieci jak sa w odosobnieniu i tylko z jednym rodzicem to sa mega grzeczne. Ewela do rany przyloz i Krzyn podobno tez problemow nie sprawia. Jedynie, co to Ewela ma zz zasypianiem problemy, nie ma sie gdzie wylatac i o 21.00 nie ma jeszcze ochoty spac, pozniej jest problem zeby ja rano obudzic.
        Ewelka nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo. Ale niezly numre z tymi kluczami; nie dosc ze kluczyk zostal w aucie to jeszcze klucz od domu. Przynajmniej wozka nie zostawiliscie w tym komisie.
        Atusia duzo zdrowka dla Misi
        Olu dla Kubunia tez duzo zdroweczka, no i napisz jak rozmowa z tesciowa, wyjasnilyscie sobie wszystki? a jak u Was syt powodziowa, dzis chyba fala ma byc w Opolu? a co do M to jest na tacierzynskim ze swoim syneczkiem w Dusznikach zdroj
        Paula a jak Wasze zdrowko? byliscie z ulekarza?
        Skoczku zgdzam sie z dziewczynami, ze bez prawka to teraz jak bez reki. Ja to sobie wogole nie wyobrazam funkcjonowania bez samochodu. Poza tym cenie niezaleznosc wiec jak chce gdzies jechac to oprocz poinformowania m nie musze byc zdana na jego laske.
        Aniu i jak udalo Ci sie cos na ogrodku porobic?


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Samku Kochany wybacz cioci, że gapa i składa dopiero teraz Najserdeczniejsze Życzenia Dużo Zdrówka i Radości i Co Wieczór Nowych Gości W Opowieściach Przeuroczych. Sto Lat na Pierwszy Roczek Życzy Adaś z Agatką i ciocią.

          Buczku chyba lepiej nie pytaj czy coś porobiłam w ogródku bo tak mnie ręce bolą że szok, ale było warto. Dzisiaj zaczynam odnowa.
          Jak teście przyjechali z tych zakupów wczoraj to wyszło piękne słoneczko i z racji tego, że wyszło przepiękne słoneczko, a my jesteśmy w trakcie malowania domu to migiem po farbę i wymalowałam całą ścianę trwało to 4 godziny ale było warto dodam tylko że ta strona domu ma 11m. długości i 3m. do góry, ale wygląda pięknie muszę się pochwalić, żeby dzisiaj mieć też taki zapał do pracy bo kolejna ściana czeka a jak m. przychodzi z pracy to jest już 18 i zawsze coś tam pomaluje ale wiadomo za dużo się nie da.
          Potem zawieźliśmy w końcu samochód do mechanika, żeby wymienił nam łożysko w kole, no i żeby było tego mało m. zaczął malować a ja za kosiarkę i wykosiłam prawie cały ogród jak przyszliśmy do domu to była już 21.30, ale to wszystko przez tą piękną pogodę jeszcze wieczorem było 18 stopni ciepła, a na tej ścianie co malowałam to niemalże cały dzień słońce i tam było na pewno ponad 30 stopni myślałam, że się tam ugotuje ale nie dałam się
          Ciekawe co to czy upór czy upartość, a może zawziętość

          Ewelka no ładnie aż mi się śmiać chciało jak to czytałam ale ty to pewnie nieźle się tam na wkurzałaś. No ale przynajmniej nie zostawiłaś tam wózka i jeszcze nie słyszałam żeby brać 50% od sprzedaży chyba ją pogięło.


          Elu jak tam imprezka, przypuszczam, że udana jak to u ciebie.

          A tak w ogóle co tu takie pustki, podobno w prawie całej Polsce pada a wy gdzie w takim razie się podziewacie.
          Ja lecę jeszcze po prostować kości w wyrku bo ciężki dzień przede mną.
          Miłego Dzionka
          AGATKA 16.04.07r
          Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
          W końcu w komplecie
          Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Wszystkiego najlepszego dla Samka i wcześniejszych solenizantów od Bruna z mama.


            Dziewczynki widzę że trzymałyscie mocno kciuki za Bruna!!!!
            Pomogło i to bardzo. Bruno jest w końcu zdjagnozowany i co najważniejsze nie ma tej strasznej choroby, a mianowicie była nia MUKOWISCYDOZA( nie chciałam wam wczesniej pisać, bo miałam dość tej nazwy). Więc wiemy że Bruno jest strasznym alergikiem, ma nietolerancje laktozy i nie ma odporności w przewodzie pokarmowym. Strasznie się cieszę i dziękuje że byłyście ze mną

            Obiecuje ze teraz częściej bedę do was zaglądać i oczywiście odpisywać

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Witam się i ja

              Ostatnio mam jakieś problemy ze spaniem: kładę się do łóżka razem z m. tak koło 23. I idę zmęczona z myślą, że zaraz zasnę, a tu lipa! Dzisiaj dopiero zasnęłam po 1 w nocy, a rano jak się obudziłam to była już 10.20! I tak mam ostatnio od powrotu ze Słowacji, zmęczona leżę w tym łóżku, ale nie mogę się ułożyć, wiercę się i kręcę...

              Ewelka no to mieliście przygodę z tym autem! Parę lat temu, jak jeszcze nie byliśmy małżeństwem pojechałam z m. i jego rodzinką na wesele do słynnej (wtedy jeszcze nie) Włoszczowy. Przyjechaliśmy spod kościoła na salę, poszliśmy na toast i okazało się, że teść zatrzasnął drzwi w swojej skodzie, a klucze zostały w środku. My sobie jedliśmy pyszny ciepły obiadek, a teść z grupą zaangażowanych gapiów kombinował z tymi drzwiami. W końcu zadzwonili po jakiegoś speca i się udało. Wtedy to była nerwówka jak cholercia, ale teraz wszyscy się z tego śmieją

              Aniu z Ciebie to ranny ptaszek w porównaniu ze mną No i tyle werwy w Tobie, bardzo Cię podziwiam, bo ja to po starciu kurzy już mi się nic nie chce. To ja w takim razie przyjadę do Ciebie, Ty mnie mocno przytulisz i przekażesz trochę swojej energii, ok???

              Wczoraj wyciągnęłam mojego najukochańszego na świecie M. (w końcu i u nas zaświeciło słoneczko i już nam lepiej, a ja sama czuję, że mój dołek minął) do centrum chińskiego w Żorach Planowałam kupić sobie jakieś balerinki i kurtkę, ale wróciłam tylko z kurtką, bo moje stopy są szerokie i mam problem z kupieniem butów (cierpię na halluxy). Chyba całą resztę życia przechodzę w moich trekach. Potem skoczyłam jeszcze do Jyska po prześcieradło - na Allegro mają drogo!. A dzisiaj popołudniu mamy wpaść do kuzynki mojego m. O! do chrzestnego Edytki. Wczoraj z nią rozmawiałam (co prawda przez GG) i wszystkie kwasy poszły w kąt.

              Także kochane moje - u mnie wiosna
              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Wiktoria to rewelacyjna wiadomość! Super, że to tylko alergia (w tym wypadku). Życzymy Wam dużo radosnych chwil i jak najwięcej czasu spędzonego razem - w domku
                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Wiktoria, wspaniała wiadomość!!!! Bardzo sie cieszę!!! Ogrom zdrówka dla Bruncia!!!

                  Jestem, Kochane, ale tylko na chwilke, bo moje dziecie nie daje mi za długo na kompie przebywać...
                  Jak wiecie, Tomcio chory. No moze nie chory, a przeziebiony. Byliśmy u lekarza. Trafiliśmy n ajakąś dziwną babke. Wizyta trwała moze ze 2-3 minity. Mały w nocy strasznie kaszlał, płakał, w sumie nie spaliśmy. T mi pomagał zakraplac nos i sciągać wydzielinkę - za co jestem Mu ogromnie wdzięczna! Poza tym Mały chyba gorączkował, bo był rozpalony. Nad ranem miał 38,6 więc nie zwlekałam i poszliśmy do lekarza. Osłuchowo ok, gardło tez czyste, ale ten katar. I babka tylko Nurofen przepisala, wapno i jakis syrop na kaszel dowidzenia. A gdzie krople do nosa??? Dobrze, ze mam Nasivin jeszcze od dawna, to Mu zakraplam i sciagam fridą. Poza tym trochę marudny i brak apetytu całkowity. je tyle co nic... Ale mimo to bywa tez, że szaleje i rozrabia. Wczoraj przed snem głupiał myjąc ząbki

                  Uciekam kochane, po weekendzie prędzej sie odezwę i Was poczytam.
                  Buziaki!



                  Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    hej...

                    właśnie wróciłam z pogrzebu i wpadłam tylko się z wami przywitać...później wam poodpisuję....

                    po wczoraj jestem wściekła jak diabli na teściową ale o tym później...




                    http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      CIOCIA Z MACIUSIEM SKLADA ZYCZENIA WSZYSTKIM ROCZNIAKOM, KTORZY OBCHODZILI SWOJE URODZINY! STO LAT DLA WAS MALUSZKI KOCHANE

                      WIKTORIA super, ze to "tylko" alergia i nic grozniejszego. napewno z biegiem czasu wszystko bedzie sie toczyc lepiej i pewnego dnia zapomnicie o alergii.

                      PAULA DUZO ZDROWKA dla Tomeczka!

                      Skoczus ja tylko glowe poloze byle gdzie i spie i rano tez mi jest ciezko wstac. wiec ja nie mam problemow ze spaniem

                      Ewelka skad ja znam ta historie z kluczykami- u mnie juz byla sporo razy- tlumacze sobie, ze m zakochany we mnie i dlatego zatrzaskuje kluczyki..ihihi

                      a teraz co u nas:
                      macius wlasnie z dziadkiem i rowerkiem na podworku, niedawno wyszli wiec mam jeszcze jakas godzinke luzu.
                      dzis w koncu nie pada- jaka ulga bo juz depreche dostawalam kiszac sie w domu i sluchajac desczu jak wali w parapet.
                      co do roczku to chyba wymodlilam sie zeby w sobote nie padalo, i tak tez bylo, chociaz bylo z lekka pochmurno to i tak swietowalimy na dzialce.
                      moj macius wybral srubokret ( mechanik) a za chwile druga raczka chwycil kieliszek i od razu zaczal pic smialam sie ze bedzie mechanikiem alkoholikiem. dostal oczywiscie mnostwo prezentow, ze w domu to jeden sklep zabawkowy, a i jeszcze mu dzis zamowilam kierownice na allegro z roznymi dzwiekami, bo maciek tylko brum i brum. a jak wsiadzie do auta na miejsce kierowcy to juz sila go sie nie wyciagnie, jedna raczka na kierwonicy druga na biegach i w miedzy czasie wszystkie przyciski sa w ruchu- wiec rosnie mi maly kierowca.

                      dziewczyny co dajecie swoim mamom w dniu ich swieta? bo ja jak zwykle mam problem i szperam w poszukiwaniu czegos na allegro i nic nie wpada mi w oko- chyba cosik sie w tym kierunku popsulam.

                      milego dzionka zycze


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Momuśka ja też od wczoraj główkowałam nad prezentem dla Mamci i mam - moja mama przyjedzie na roczek Edytki za tydzień, więc żeby nie wysyłać dam jej osobiście prezent. Kupię jej ładną firankę do kuchni - tego nigdy nie dość, a kobiety takie rzeczy cieszą
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Skoczus dobry pomysl albo jakis ladny obrus...


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            ja tylko na sekundkę
                            Wiktoriob a w zasadzie Karolinko bardzo ale to bardzo cieszymy sie ze z Brunciem dobrze tzn, ze nie jest jednak tak powaznie chory. Jednak nasze kciuki i wiara ze tak zle z nim nie jest poskutkowaly. Alergia miejmy nadzieje ze stopniowo bedzie ustepowac. To teraz nie masz wyjscia jak tylko bywac u Nas czesciej.
                            Ja kochane pozniej zagladne, bo teraz mam tyle spraw do zalatwienia ze nie wiem w co rece wlozyc.


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Cześć jestem i ja

                              przepraszam że was zaniedbuje ale dziś od rana nie miałam na cokolwiek czasu , tylko wstałam,i na szybko śniadanie dla małego i kawa i zaraz brałam się za solidne porządki w mieszkaniu bo bajzel że obłe,do tego był facet sprawdzać wentylację w całym mieszkaniu więc już w ogóle musiało być czysto. Kuba od trzech dni prawie nic nie chce jeść,jak je to odrobinkę,w sumie najczęściej schodzą banany i jabłko, obiadu prawie w ogóle nie chce, to pewnie za sprawą tych czterech ząbków który właśnie mu idą, teraz położył się spać dlatego mam chwilkę czasu dla was

                              Co do prezentu na dzień matki to ja dla swojej nic nie kupuje i nie będę wysyłać,jak zjedziemy na urlop to akurat mama ma imieniny więc pewnie wtedy podwójny prezent dostanie.

                              wiktoriab
                              Cieszę sie że choroba wykluczona Dbajcie o siebie i życze ci żeby synek był zdrowy i w domciu przy tobie-bo to jest najważniejsze

                              MamaSamka
                              co ta teściowa znów przeskrobała?

                              MOmo patrzałam na taką kierownice na allegro ,bo kube tez ciagnie do takich rzeczy,ale pozamawiam to przed wyjazdem do polski zeby za przesylke potrójnie nie płacić.

                              Paula mam nadzieje że Tomuś szybko wróci do zdrowia,a ta lekarka to chyba tylko na ppaierku nia jest, niestety z ta nasza sluzka zdrowia tak bywa.. jak najszybciej spławić pacjentów i do domu,a pieniazki co miesiac wpadaja,tylko za co

                              Na koniec najlepsze zyczenia urodzinowe dla naszych byłych,obecnych i przyszłych solenizantów:

                              Dużo uśmiechu i radości i przede wszystkim dużo dużo zdrówka dla naszych wspaniałych roczniaczków




                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Zapomniałam wam jeszcze napisać że Bruno od miesiąca chodzi w zasadzie biega i zaczął się w końcu odzywać umie mówić bajka, baba bleeee, tata i am jak jest głodny. Więc jest super

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X