Wrzesień 2009!!!!

[magdapm]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej
Ewelina Weronia nosi od 74 (śpiochy) do 92 (ale to kilka rzeczy), najwięcej rzeczy ma na 86 buciki 19, a kozaczki 20.
Ja zawsze zakładałam że będę miała jakieś zwierzę w domu, a pies był dla nas najlepszym rozwiązaniem.

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Ale tu pusto,
Ja już leże w łóżku i oglądam tv. Ala już śpi, a Marcin siedzi przed kompem i pracuje. Coś mnie gardło boli, Ala też jakaś zachrypnięta jest. Dałam jej do kaszy eurespal i mam nadzieje, że choróbsko się zadne nie rozwinie. ja przed snem zrobie sobie mleko z miodem i masłem.
Dobranoc!

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hej!
Wrocilismy dzisiaj do Aachen, jechalismy 14 godzin. Julia ladnie spala w aucie.
Jestem zmeczona, Julia kiepsko spala u rodzicow. Chyba nie przypadlo jej do gustu jej lozeczko turystyczne - ten ortalion i siatka ja denerwowaly jak sie w nocy o nie ocierala. No i wlosy sie jej strasznie elektryzowaly. Dzisiaj pierwsza noc w jej drewnianym lozeczku - zobaczymy jak bedzie.
Ja piore od poludnia, suszarka leci non stop, bo na sznurkach by mi to pranie ani za miesiac w piwnicy nie wysnechlo. U nas super pogoda, dzisiaj mielismy +13 stopni - normalnie jak na wiosne
Padam na ryjek, jak sie odkopie, to Was doczytam.
Pa!

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hejka

tulipanek mam pytanie dostałaś już kase za MRM ??

U nas chyba coraz lepiej z Tolą... tzn dałam Jej dzisiaj kaszkę mleczno!-ryżową z BV zrobiłam 210ml wody na 6 miarek z mleka kaszy. Jak na razie cisza a zjadła 2 godz temu. od dwóch tyg dostawała deserki z mlekiem i nie było reakcji, dzisiaj zadzwoniłam do lekarki naszej i zapytałam czy mogę dać jej 32%mleka w kaszce, no to powiedziała że jak nie było sensacji po deserkach to już najwyższa pora podać coś "silniejszego" zwłaszcza że mała ma już prawie 16miesięcy.
Z chodzenia raczej się tylko nacieszyłam, Mała chyba "zapomniała" jak się chodzi, bo np jak ją postawie i ode mnie nie pójdzie np do mojej mamy, od łóżka się "odbije" i przyjdzie do mnie, ale zrobi tak ze dwa razy i siad. Ehh a już myślałam, że zaczęła tak na poważnie chodzić.
Coś zaczyna Tola kichać i pokasływać (jak na razie tylko w dzień) i mam nadzieje, że nic z tego nie bedzie wiecej.

A mam takie pytanie co do szczepienia teraz po 16 miesiącu jak robicie... bo ja nie wiem co wybrać: czy 5 kłuć (przypominające 4 plus meningokoki) czy wybrać skojarzoną 1+1 ale za 110zł (ehh tylko nie wiem skąd na to wezmę). Może to głupie pytanie, bo wiadomo żadna matka nie chce by dziecko cierpiało, ale nie mam zbytniego wyboru, bo wydam 110zł i nic mi nie zostanie na życie... bo zasiłków nie dostanę, a tamci zapłacą mi te 350zl cd zabezpieczenie alimentacyjne i pójdzie to na mleko, pieluchy obiadki i kurde z groszami zostaję.
Już załamuję się bo przez tego gnoja, który sam namieszał i teraz dalej szaleje w sumie to jego ojciec... muszę się wygadać i z góry przepraszam, ale juz nie wiem gdzie to powiedzieć, ale szlag mnie trafia, bo tu żałują na dziecko dać kasę ale na adwokatów maja. To jest nie fair bo ja walczyłam bez adwokata, pokazałam jak mi zależy na dziecku. a oni wtrącają w to trzecie osoby. ale nie o to mi chodzi. Tu mówią, że skąd D ma brać kasę jak nie pracuje itp, ja mowie ze jest masę pracy np w realu Tesco za 1200zł wiem bo znajomi pracują i tyle zarabiają, praca przy wypakowaniu towaru. to ostatnio usłyszałam że on się nie przystosował! do pracy, noż kurde 23 lata na karku i on się nie przystosował?? dla mnie to nie jest argument do płacenia mniejszych alimentów, jeszcze jedno: tekst teścia: pójdźmy na ugodę damy Wam 350zł plus pomoc w zakupach itp :O myślałam, ze padnę, to co będę za każdym razem dzwoniła i mówiła ejj brakło mi pieluch i mleka lub jutro kończą mi się obiadki . No to skoro tu 350zł plus zakupy no to na to samo wychodzi. więc gdzie tu sens?!
Powiedziałam sobie, że ja nie będę w miarę możliwości żałowała na Małą kasę, wiadomo nie będę wszystkiego wydawać na jej rzeczy, ale np co miesiąc dostaje jakąś książeczkę lub ubranko a Oni- tacy dziadkowie i nic a nic od kwietnia nie dali dziecku, jeszcze do mnie ciągle pretensje że nie przyjeżdżam. Nie będę się pchała tam gdzie mnie nie chcą...
Słyszę od ich rodziny, że nienormalna jestem, bo walczę o alimenty dla dziecka!, że jestem dziwką (tak mnie babcia D nazwała) bo urodziłam Małą ryczeć mi się chce, bo nie chciałam by takich dziadków miała mała- w sumie jak D ma zabrane prawa rodzicielskie to uważają że nie są już dziadkami. Więc po co mam się przejmować.

już Wam tu nie truję więcej...

Miłego wieczoru!

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej,
Karolina Ja kasy dalej nie dostałam pisałam emaila to mi napisali, że nr konta zły podałam, ale to jest bzdura. Powiedzili, że wyślą mi w czwartek bo przelewy tak wychodzą. Z tą firmą więcej nie będe współpracować, nie słowni są i tyle. Ja też mam do Ciebie pytanko czym smarowałaś Tosi opryszczke bo Ali się zrobiła, a niewiem czym smarować. Co do "teściów" to się nie przejmuj, chamy bez serca z nich i tyle. Walcz o alimenty i się nie przejmuj ich gadaniem. Jesteś super matką i dlatego walczysz o lepsze życze dla córci!!!!!!!!!!! Co do szczepienia to my dopiero w lutym mamy iść, 6 tyg po ostatniej chorobie. W lutym będzie u Nas więcej kasy to pewnie skojarzeniową kupie. W tym miesiącu mamy z kasą kiepsko bo same urodziny: moje, teściowej, szwagra, jego córci i brata młodszego Marcina i dzien Babci i Dziadka.

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Tulipanek Tez wczoraj napisałam meila i zobaczyly co odpiszą. A co do opryszczki, to Tola ma- znowu na rączce i to smaruje triderm na recepte. Ale musisz przejsc do lekarza i niech oceni co to.

[agatti]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Witajcie!

Aniu, na pewno Julia u siebie zacznie lepiej spać ale zanim się przestawi pewnie minie kilka dni. Dobrze, że już jesteście
Karolaina, rzeczywiście Twoi "teściowie" dziwni są i chyba nie myślą o dobru dziecka. Weź się w garść, jesteś silną dziewczyną, tyle już przeszłaś.Co do kasy na dziecko: ja nie szaleję z zakupami choć mnie stać i nie uważam żeby przez to działa mu się krzywda. Kupuję to co konieczne, trochę dostaje od rodziny, obiady gotuje, zamiast deserków daję owoce. Uważam, że dla dziecka najważniejsze jest to, że ma przy sobie kogoś kto go kocha a Twoja Antosia ma Ciebie, swoją super mamusię
Co do szczepionki: ja wybieram skojarzoną. Szczepienie mamy chyba za tydzień. Ewylynka, nie pamiętam na co ta szczepionka ale sprawdzę i napiszę. A Ty też nie przejmuj się tak wagą i wzrostem Paulinki, nie nakręcaj się, bo to przyniesie odwrotny efekt. Nie biegaj za nią z jedzeniem, bo zniechęci się na maxa.

Wzięłam dzisiaj aparat na spacer i wrzuciłam zdjęcie na nk więc i Wam pokazuję moje Słoneczko

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

dziękuje Karolina Teściowa ma kupić maść, napewno to opryszczka jest więc posmaruje jej.
Aniu Ala wręcz przeciwnie, w nowych miejscach śpi dużo lepiej niż w domu. Najlepiej jej się spało nad morzem, noce przesypiała całe, a w dzień spała nawet 4 godziny co w domu się nie zdaża.
Ewelina nie martw się wagą i wzrostem Pauli. Jak ma wyniki dobrze to nie masz się czym przejmować. Ile cm ma Paula??Agatti ma racje, nie biegaj za Paulą z łyżeczką bo jeszcze bardziej ją zniechęcisz. Moja Ala np uwielbia z nami jeść tzn jak my jemy.
Agatti Tymek słodziak jest
Co do wydawania pieniędzy na dziecko to ja kupuje jej co miesiąc deserki, soczki, indyka do ziemniaczków, czasem risotto z brokułami z hippa, kaszki, mleko modyfikowanego noi oczywiscie pampersy. Obiady przeważnie je już nasze, na wszelki wypadek zawsze w szafce mam to risotto i indyka. Ala je zarówno deserki jak i owoce. Mleko krowe też czasem je,ale wole jej modyfikowane podać. Czasem kupie jej jaką zabawke, ale tto rzadko. Ma ich mnóstwo, ale przeważnie nie kupione przez Nas tylko przez rodzine czy znajomych. Ubranka mam przeważnie od rodziny pożyczone bądź mama lub teściowa kupują. Ja nie wydaje dużo pieniędzy na Ale bo uważam, że najważniejsza jest miłość, a nie zabawki. Zresztą Ala mało którymi zabawkami się bawi, woli zabawy z nami np w akuku, pieszczochanie czy oglądanie książeczek.
My czekamy na księdza. Nie kłade narazie Ali spać, mam nadzieje, że doczeka wizyty.
Miłego dnia życze
Potem wyśle zdjęcia ze spaceru i z kreakcji na wizyte księdza.

[indra83]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Cześć
My ze szczepieniami idziemy tym trybem 6w1 http://www.szczepienia.pl/kalendarz_szczepien/0_3.aspx
Juz około 3tys. zł wydaliśmy, ale ja nie żałuję. Całe becikowe na nie poszło, a resztę musiałam uzbierać. W środę mieliśmy ostatnie szczepienie,teraz to już jak Staś będzie miał 5 lat. Ja (jak już pisałam) chcę jeszcze szczepienie przeciw kleszczowemu zapaleniu opon mózgowych. Zrezygnowaliśmy za to z ospy wietrznej.
Ja Stasiowi gotuję obiady oddzielne, ale raczej w tygodniu, bo my wracamy później z pracy, jak on już po obiedzie. Zazwyczaj robię jakieś danie jednogarnkowe, warzywa z mięsem (mam dziczyznę od rodziców) plus do tego makaron, kasze lub ziemniaki. W łikendy to je z nami. Staś bardzo lubi serki homogenizowane, wszelkie owoce, nie pamiętam kiedy mu ostatnio jakieś słoiczki kupowałam. A na śniadanie nianie robią mu kaszkę plus do tego jakieś owoce.

Karolaina - nie daj sobie wmówić, że jesteś złą matką, to Ty dbasz o dziecko, to nie Ty je opuściłaś, Twoja córeczka kiedyś to doceni
Ewelina - kuruj się, a Pauli gotuj ten makaron,to nic złego, a tuczące

[kala8]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Evelynka ja bym dawała Pauli ten makaron nawet codziennie skoro go lubi i chce jeść , w waszyp przypadku to najważniejsze żeby jadła a co to już drugorzędna sprawa

moja Pola też nie je obiadów zazwyczaj, do tej pory w ramach obiadu dawałam jej kasze ryżową z mlekiem i z tartym jabłkiem lub gruszką bo to coś konkretnego a jedyna rzecz która chciała mi jeśc jako obiad

a teraz jest lepiej dzisiaj znowu zjadła kotleta mielonego na obiad i makaron rurki, kotleta je tylko z katuchep i to dużą ilością ale sie tym nie przejmuje , nie zaszkodzi jej, a ja się cieszę że kawałek mięska zjadła

i tobie radzę to samo , dawaj jej to co lubi i co chce jeść, a w końcu samo sie wyreguluje , jak Pola miała 16 mc to też mało co jadła (głównie piła mleko, jadła danonki i parówki, no i ta kasza) a teraz z każdym miesiącem jest coraz lepiej , odpukać

[magdapm]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej
Ewelina ja też jestem zdania że jak chce jeść to dawaj jej makaron, u nas był etap biszkoptów z jogurtem i Weronia dostawała nawet kilka razy dziennie ale najważniejsze że jadła

[coyotek74]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Wspolczuje Ci Ewelynka z tym niejedzeniem.
Moj chlopak je glownie kaszke ryzowa na bebilonie pepti, zupki warzywne - glownie krupnik, jarzynowa, z indykiem. I taj na zmiane, caly dzien. Dzis dalismy mu kanapke z serem kozim i powidlami sliwkowymi, ale to takie niestandardowe. Jak ma sie bobasa uczulonego na jaja i zakaz spozuwania produktow mlecznych to niewielkie urozmaicenie u nas jest. Na szczescie zaczelismy kombinowac z tym serem kozim, no to dojda nam kanapki, za owocami nie przepada.
No i mamy caly czs jeszcze cycusia, jalk zabki daja sie we znaki to zawwsze jest to jakas alternatywa dla brzuszka. Nieraz skubnie ciut wedlinki, kawalek banana i tyle.
Na szczescie dobrze wyglada, w zlobku panie tez sie nie skarza, tylko wszystcy musimy sie ciut nagimnastykowac by nie bylo coiagle monotonnie, choc moj pediatra mowi, ze na samych gestych zupkach mozna spokojnie przezyc.
dzis np. Zjadl rano o 8 120ml kaszki bananowej, potem o 10 z pol kanapki z tym owczym serem i powidlami, o 12 cycus i spanko, potem o 14 cycus i 180ml zupki warzywnej z indykiem, potem ciastka zoo z braciszkiem, o 18 cycus bo na kaszke krecl. Glowa, teraz zje kaszke i zmyka spac.
ja z rzeczy kupowanych kupuje tylko kaszki ryzowwe i bebilon pepti w aptece.zupki robie sama i mroze na pozniej, herbatek nie chce pic, wiec pije wode i rozcienczony sok jablkowy.

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

elo elo
Widzę że już jesteśmy w komplecie
Moja Ala waży 13,5kg, ale nie wiem chwilowo ile mierzy
a ubrania nosi na 80, 86 i 92

Co do jedzenia Pauli to ja też myślę, że najlepiej niech je to na co ma ochotę. W końcu jej się znudzi. Ja też jak byłam mała (tak w podstawówce) miałam takie okresy że np. jadłam codziennie danio truskawkowe, później chleb z ketchupem dzień w dzień i jeszcze było tego kilka... a teraz przez 2 mies wcinałam prawie codziennie tosty z cebulą i bazylią i tymiankiem

Ja ostatnio zaczęłam uczyć Alę tego czytania, bo nie mogłam się zebrać i muszę Wam powiedzieć, że Ali się podoba. Pokazuję jej kilka razy dziennie 5 słów przez kilka sekund i mówię co jest napisane, a ona patrzy uważnie i się śmieje

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Karolina 3 maj się kochana
Taki nasz los, mnie też wqurza ze "teściowa" za bardzo nie interesuje sie wnuczkami....

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Arqo ale widzisz zapomniałam najwazniejszego napisać, że tmten poznał pewną dziewczynę był z nią od marca do grudnia. Ona o nas nie wiedziała, dopiero w wigilię teściowa się wygadała w jakiej trudnej sytuacji D jest. Ona znalazła kontkat na facebooku do mnie i tak sie zgadałyśmy. To np w maju jakoś jak tamci mieli zdjęcia z Tosia i kilka ze mna i mała razem to powiedzieli że ja to Siostra Cioteczna. No szlag mnie o mało co nie trafił jak to usłyszałam. To raczej po czymś takim na mój szacunek niemogą zasługiwać...