Na szczęście u nas jest ok. A swoją drogą to ja już dziś byłabym zmartwiona gdyby Viki mi w ciagu dnia tylko naleśnika zjadła. A co dopiero taki szesciolatek? Przecież takie aktywne dziecko w wieku rozwijania sie i wzrostu potrzebuje budulca, witamin, siły, energii...
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
***** Crazy Mums*****
Collapse
X
-
Tree, oczywiście że nie wolno zmuszać dziecka do jedzenia, tak się właśnie wychowuje niejadka!!! Ja stawiam na naturalne metody pobudzania apetytu, tj dużo ruchu, świeże powietrze, stałe pory posiłków, zamiast wielu przegryzek w ciągu dnia - jeden deser, kontrolowanie słodyczy itp... Jeśli to nic nie daje, a dziecko nadal odmawia jedzenia, to zrobiłabym kontrolne badania moczu, krwi i kału. Chociażby dla spokoju sumienia.
Na szczęście u nas jest ok. A swoją drogą to ja już dziś byłabym zmartwiona gdyby Viki mi w ciagu dnia tylko naleśnika zjadła. A co dopiero taki szesciolatek? Przecież takie aktywne dziecko w wieku rozwijania sie i wzrostu potrzebuje budulca, witamin, siły, energii...
-
-
Lulla ja też bym się martwiła, ale 80% a może nawet 90% 5,6,7 -latków
tak ma. I to przechodzi, jednak trzeba być cierpliwym i jeśli tak jak piszesz
po kontrolnych badaniach jest w porządku to trzeba to po prostu przeczekać.
A mój Julek niejednokrotnie przez cały dzień nie chce jeść, ale kontroluję jego mocz i krew a przede wszystkim wagę. Jeśli na niej przybiera nie martwię się tak bardzo. Wiem, że jak mu się ząb wyżyna jego apetyt jest znikomy.Julek: 10/3/2008
Skomentuj
-
Widzę temat o niejadkach.Ja niemam problemu z mała bo je dużo i prawie wszystko natomiast mam problem ze starszym synkiem.Ma 11 lat waży zaledwie 28 kg przy wzroście 135 tez malo je tzn.nie je prawie wcale obiadów tylko kanapki na okraglo i czasem zamawiają sobie z kolegami pizzę.Nie wiem czy powinnam zrobic mu jakiejś badania.
Skomentuj
-
-
-
-
Skomentuj