***** Crazy Mums*****

[magda8528]

my jedziemy na AVENTcie, ale oni nie robia bidonów, tylko właśnie niekapki
chociaż ostatnio wyłamaliśmy sie z AVENTU i kupiłam butelkę wielofunkcyjna LOVI i jest za*****...

no widzisz aja sprzedałam tę butelkę, bo Asia zasysała smoczek takie łapczywe to moje dziecię. osobiście lubię firmę Nuby - łyżeczki są dla mnie rewelacyjne, mam też butelkę ze smoczkiem trójprzepływowym i smoczki z wypustkami masującymi dziąsełka. no i wygląd tych smoczków jest super - jak pierwszy raz włożyłam smoczek Asi do buzi, to myślałam, że się posikam ze śmiechu zaraz znajdę zdjęcie, to Wam pokażę.

[ColorWomen]

Madzia napewno za którymś razem Asia zaskoczy,Amesia na początku przechylała bidon tak jak butelkę

[sikornik]

no i NUBY robi właśnie bidony

szuka, szukaj tej foty

[magda8528]

o zapomniałam Wam napisać (w końcu to taka błahostka ) - jutro mam wychodne! idę sobie pozałatwiać parę spraw w Gdańsku i od razu pojadę do hurtowni zobaczyć ten wózek.
a to zdjęcie śpiącej Asi ze smoczkiem
i ten smoczek mam być podobno jak cycek u mamy - się tak rozciąga jak dziecko go ssie

[ColorWomen]

o zapomniałam Wam napisać (w końcu to taka błahostka ) - jutro mam wychodne! idę sobie pozałatwiać parę spraw w Gdańsku i od razu pojadę do hurtowni zobaczyć ten wózek.
a to zdjęcie śpiącej Asi ze smoczkiem
i ten smoczek mam być podobno jak cycek u mamy - się tak rozciąga jak dziecko go ssie

Miała taki sam , i to był pierwszy smoczek Amelki.Ale go zminiłam gdyż zasłaniał całą buzie

[sikornik]

wózek trzeba zobaczyc na zywo - fakt
ale ten smok wielki - Johnny miał smoczek w buźce może z 4-5 razy w życiu
no nie chce, nie toleruje, ignoruje i wypluwa

[sikornik]

spróbuje przenieść małego terroryste do łóżeczka - podejście numer 2
może sie tym razem uda, trzymajcie kciuki

[magda8528]

teraz już normalnie wygląda, na tym zdjęciu Asia była jeszcze malutka - miała 7 tygodni.
w poniedziałek była u mnie koleżanka, która nie planuje mieć dzieci, bo one płaczą. no i tak ja podpytuję co by zrobiła, jakby jednak jej się dziecko "przytrafiło" i by płakało, a ona, że by mu smoczek włożyła i po sprawie (), a ja dalej ją pytam co by zrobił, jakby to dziecko smoczka nie tolerowało, a ona: jak to by nietolerowało?! ma ssać i koniec!

[ColorWomen]

teraz już normalnie wygląda, na tym zdjęciu Asia była jeszcze malutka - miała 7 tygodni.
w poniedziałek była u mnie koleżanka, która nie planuje mieć dzieci, bo one płaczą. no i tak ja podpytuję co by zrobiła, jakby jednak jej się dziecko "przytrafiło" i by płakało, a ona, że by mu smoczek włożyła i po sprawie (), a ja dalej ją pytam co by zrobił, jakby to dziecko smoczka nie tolerowało, a ona: jak to by nietolerowało?! ma ssać i koniec!

Jakaś terrorystka

[sikornik]

hehe też tak kiedys myślałam, ale to żaden sposób...
mój jak płacze lub się wścieka to trzeba wziąć na ręce ponosić a zaraz potem położyć na swoich kolanach i wycałować stópki - zadziała bankowo chyba że to płacz i wrzask przez kolke
to nic nie działa

[magda8528]

Sikornik no i fajnie masz, przynajmniej nie będziesz odzwyczajać od smoczka. a u mnie jak nie ma smoka, to straszliwa tragedia się dzieje.

[jaroszka80]

mój mały też smoka nie chciał i dobrze potem problem oduczyć nawet butelkowego nie chce i mam problem mu soczki dawać ostatnio kubek niekapek się sprawdził choć jeszcze taki mały to już pije

[jaroszka80]

Sikornik no i fajnie masz, przynajmniej nie będziesz odzwyczajać od smoczka. a u mnie jak nie ma smoka, to straszliwa tragedia się dzieje.

właśnie tego chciałam uniknąć pamiętam jak moje rodzeństwo histeryzowało jak się gdzieś zagubił a oduczanie jak mieli 4 lata mama zaczęła i krzyk był straszny

[magda8528]

no dokładnie, jeden problem mniej. ja dałam, bo Asia inaczej cały dzień przy przy cycku wisiała. i tak późno jej dałam, bo jak miała skończony miesiąc. ciekawe czy też by tak ssała, jakby od początku na butelce była?

[magda8528]

właśnie tego chciałam uniknąć pamiętam jak moje rodzeństwo histeryzowało jak się gdzieś zagubił a oduczanie jak mieli 4 lata mama zaczęła i krzyk był straszny

ja już ogłosiłam wszem i wobec, że skończy rok i wszystkie smoki lądują w koszu. teraz wydałam ostatni raz pieniądze na nie. trudno, będę się męczyć i słuchać płaczów i wrzasków - chociaż po ostatnich dniach już nic mnie nie ruszy.