Odp: styczniówki i lutówki 2011
witam was mamuski i rowniez witam nowa mamuskie sil...
co do lozeczka to prefefuje drewniane ale te wieksze 140/70 i najlepiej jeszcze zeby bylo mozna z niego zrobic male lozeczko dla wiekszego dzieckiego moj ma juz ponad 1,5 roku a nadal sypia w nim i ma jeszcze duzo miejsza najlepsze jest to ze jest szerokie takze maluszek nie obija sie o szczebelki...turystyczne tez mam niedawno zakupilam bo sie przeprowadzamy i bede potrzebowac jednego na dole wiec turystyczne to jest dobre rozwiazanie oczywiscie dla mnie i wedlug mnie....
dzis mam wizyte u poloznej siuski juz zebralam z porannego moczu jeszcze czekam na telefon z biura bo musze odebrac talony bo oni conieco dokaldaja do remotu ale jest to kropla w morzu wszystkich wydatkow dobrze ze wiekszosc robimy sami to i troszke koszty robocizny nam odejda...
dzis juz mialam mniejsze skurcze w lydkach wiem powinnam jesc duzo bananow i pomidorow troszke jem ale to pewnie za malo a i do tego lykam witaminki
ciekawe co mi dzis powie polozna pewnie ze to normalne i juz wszystko przygotowuje sie do finalu tylko ze ja nawet za kosc lonowa nie moge sie dotkac bo strasznie mnie tam boli szok ledwo co chodze bo brzuszek boli i to bardzo nawet jak zrobi krok to strasznie boli....w ogole wole nie mysle o tym bo jestem przerazona zaraz chyba ide wygrzebac i posegregowac ciuszki dla babelka w brzuszku bo przeprowadzamy sie 7 listopada a pozniej to juz chyba sil mi zabraknie na pranie i prasowanie tego wszystkiego wiec mykam i do uslyszenia pozniej
witam was mamuski i rowniez witam nowa mamuskie sil...
co do lozeczka to prefefuje drewniane ale te wieksze 140/70 i najlepiej jeszcze zeby bylo mozna z niego zrobic male lozeczko dla wiekszego dzieckiego moj ma juz ponad 1,5 roku a nadal sypia w nim i ma jeszcze duzo miejsza najlepsze jest to ze jest szerokie takze maluszek nie obija sie o szczebelki...turystyczne tez mam niedawno zakupilam bo sie przeprowadzamy i bede potrzebowac jednego na dole wiec turystyczne to jest dobre rozwiazanie oczywiscie dla mnie i wedlug mnie....
dzis mam wizyte u poloznej siuski juz zebralam z porannego moczu jeszcze czekam na telefon z biura bo musze odebrac talony bo oni conieco dokaldaja do remotu ale jest to kropla w morzu wszystkich wydatkow dobrze ze wiekszosc robimy sami to i troszke koszty robocizny nam odejda...
dzis juz mialam mniejsze skurcze w lydkach wiem powinnam jesc duzo bananow i pomidorow troszke jem ale to pewnie za malo a i do tego lykam witaminki
ciekawe co mi dzis powie polozna pewnie ze to normalne i juz wszystko przygotowuje sie do finalu tylko ze ja nawet za kosc lonowa nie moge sie dotkac bo strasznie mnie tam boli szok ledwo co chodze bo brzuszek boli i to bardzo nawet jak zrobi krok to strasznie boli....w ogole wole nie mysle o tym bo jestem przerazona zaraz chyba ide wygrzebac i posegregowac ciuszki dla babelka w brzuszku bo przeprowadzamy sie 7 listopada a pozniej to juz chyba sil mi zabraknie na pranie i prasowanie tego wszystkiego wiec mykam i do uslyszenia pozniej
Skomentuj