Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

styczniówki i lutówki 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: styczniówki i lutówki 2011

    Hejka Brzuchatki

    Aguszasza oby wszystko wyszło dobrze, wracaj szybciutko do nas

    No brzuszki śliczne, jedne większe drugie mniejsze, ale piękne a ailaga rzeczywiście najmniejszy. Ja się zastanawiam jaki będę miała na koniec bo w pierwszej ciąży to nie wiadomo. A ciekawe od czego to zależy, że jedni maja ogromny, a innym ledwo widać, że będą zaraz rodzic.

    U mnie weekend minął trochę nerwowo, ale mój m. próbował rozładowywać sytuacje i rozśmieszać mnie i powiem, że nawet mu się to udawało jutro idę do gina, zobaczymy co powie po ostatnim usg.

    Miłego dzionka buziaczki
    Gosia

    Zosieńko rośnij zdrowo

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: styczniówki i lutówki 2011

      hej
      ja też mam duży brzuch i ogólnie czuje się jak słoń
      później jak mąż zrobi mi zdjęcie to też wrzucę fotę.

      wczoraj się dowiedziałam że u moich znajomych urodzilo się dziecko, dziewczynka i miała 66 cm dł. jeszcze tak długiego dziecka nie widziałam

      dzisiaj maluszek rusza się jakby chciał mi brzuchem wyjść , rozpycha się w swoim mieszkanku. i po żebrach uderza.
      jutro mam usg. mam nadzieje że maluszek dobrze będzie ułożony.

      ale mi się ciasta chce. teściowa dała wczoraj sernika i jabłecznika to zaraz sobie zjem bo ciągle o nim myślę
      dużo już przytyłyście? ja już 14 kg i boję się co będzie później
      z Marysią przytyłam 21,5 kg. ważyłam 87,5 kg.




      Skomentuj


        Odp: styczniówki i lutówki 2011

        hej ja w pierwszej ciązy przytyłam 27 kgi na koniec ważyłam 93 heh. I niestety mi to zostało Ale narazie przytyłam tylko 2 kg.
        No ale dziewucha sie urodziła, że ho ho. Też takiego noworodka jeszcze nie widziałam.
        Karina


        Skomentuj


          Odp: styczniówki i lutówki 2011

          karlin2 synek jest "wykapany" tatuś tzn jest dużo ładniejszy tylko włosy ma po mnie choć ja miałam jaśniejsze jako dziecko więc mam nadzieje że mu ściemnieją i będą podobne do męża
          Co do wagi to w 1 ciąży prawie tak jak u Ciebie tyle że ja przytyłam 33kg(na koniec ważyłam 95) i też niewiele mi spadło po porodzie.Teraz przytyłam na razie nie całe 4 kg tyle że jestem niska
          Dobra szykuje się na wyjście ... idę odebrać wyniki.. trochę mam cykora
          Adaś ur.09.2008.
          Michałek
          [Iur.02.2011 o [/I]

          Skomentuj


            Odp: styczniówki i lutówki 2011

            Hej kobietki,

            boXena: piekna sesja ) trzymamy kciuki i czekamy na wyniki!

            Moj brzucho jest ogromny! Aliaga masz naprawde maluski brzusio

            Ja tez nerwowa przez weekend, mam nadzieje, ze nowy tydzien przyniesie troche spokoju

            Buziaczki dla wszystkich mamc, a przede wszystkim aguszaszy w szpitalu!
            =&:>sygnaturka<:&=

            Skomentuj


              Odp: styczniówki i lutówki 2011

              No Glukoza ok wyniki też
              Ale jeden mi się nie podoba mam "dość liczne kryształy szczawianu wapnia" Szukam na necie ale jakoś nic konkretnego nie ma na ten temat .Miała któraś z was to?
              Adaś ur.09.2008.
              Michałek
              [Iur.02.2011 o [/I]

              Skomentuj


                Odp: styczniówki i lutówki 2011

                a to ja?
                [IMG][/IMG]




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: styczniówki i lutówki 2011

                  Napisane przez boXena83 Pokaż wiadomość
                  No Glukoza ok wyniki też
                  Ale jeden mi się nie podoba mam "dość liczne kryształy szczawianu wapnia" Szukam na necie ale jakoś nic konkretnego nie ma na ten temat .Miała któraś z was to?
                  ja to miałam w pierwszej ciąży. ale niestety nie pamiętam o co tam chodziło z tym. co miesiąc miałam coś nie tak z moczem więc nie pamiętam.i prawie co m-c antybiotyk

                  ja po pierwszej ciąży schudłam nawet więcej niż przytyłam, mam nadzieje że teraz też się uda.




                  Skomentuj


                    Odp: styczniówki i lutówki 2011

                    MoniaB bardzo ładnie wyglądasz, brzusio masz taki jakby Ci piłkę do kosza włożyli

                    BoXena super, że glukoza dobrze Ci wyszła i reszta wyników też.

                    To sporo przytyłyście, ja mam nadzieję, że więcej niż 12 mi nie przybędzie, jak na razie przybrałam 6,5 ale jutro idę do gina to się okaże ile przybyło mnie przez 3 tygodnie. Chciałabym tak jak MoniaB po ciąży schudnąć więcej niż przybrałam Moja znajoma ma roczna córeczkę i powiem Wam, że teraz niezła laska z niej, lepiej wygląda niż przed ciążą i ja też tak chce Podobno dużo też daję karmienie piersią, wyciąga z nas kilogramy.

                    A ja teraz mam inne pytanko do doświadczonych mam, czy Wy przed porodem robiłyście lewatywę???? Wiem, że nie jest to wymagane, ale wskazane, ale chyba nieprzyjemne. I nie wiem co lepsze zrobić ją by nie było niespodzianek czy miec nadzieje, że się nic nie przydarzy.
                    Gosia

                    Zosieńko rośnij zdrowo

                    Skomentuj


                      Odp: styczniówki i lutówki 2011

                      kurcze!!! Juz drugi raz pisze tego posta

                      Jeśli chodzi o brzuszek to może i mam najmniejszy ale wiekszość z was jest już sporo dalej ode mnie.

                      boXena83 fotki suuuuuuper!!

                      moniaB fajny masz ten swój brzuszek.. a na pewno nie masz tam wcisniete piłki od koszykówki?
                      A ja myslałam że moja agatka była długa ( 58 cm) ale 66 to normalnie szok

                      ninkapa chyba tylko ja jako jedyna nie gratulowałam ci jeszcze tego mieszkania


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: styczniówki i lutówki 2011

                        Jeśli chodzi kilogramy to tak: Pierwsza ciąża 13 na plusie a zgubione 18 w tym w samym szpitalu zostawiłam 10. A teraz to 4 na plus z czego dwa to przez ostatnie trzy tygodnie.

                        A co do mojego brzuszka to rzeczywisćie wszyscy sie dziwią ze taki mały na tym etapie ale skoro z małą wszystko ok to sie nawet ciesze bo bynajmniej jeszcze w wiekszosc swoich normalnych ubrań wchodze

                        Lewatywy to nie miałam robione przed porodem. Na poczatku jak sie akcja zaczeła to trochę to było upokarzające ale jak przyszły te silne bóle to było mi juz obojętnie.. Nie ja pierwsza i nie ostatnia..


                        Skomentuj


                          Odp: styczniówki i lutówki 2011

                          Pewnie, aliaga ma racje. Nie ty pierwsza, nie ostatnia. Różne rzeczy sie dzieją podczas porodu. Ja lewatywy nie miałam, nawet nie myślałam o tym. U nas to nie jest wskazane. Wydaje mi się, że pielęgniarki i położne już nie takie i nie raz rzeczy widziały. Więc wisi mi to. Tym bardziej przy bólach :P
                          Karina


                          Skomentuj


                            Odp: styczniówki i lutówki 2011

                            Cześć dziewczyny...

                            dawno znowu nie pisałam - więc nadrabiam...

                            Brzuszki macie świetne już - ja stwierdziłam że jeszcze taka duża nie jestem ale mój mąż szybko wyprowadził mnie z błędu śmiechem na moje stwierdzenie więc chyba jednak nie miałam racji..:/miał mi fotkę zrobić ale byłam dopiero co z łóżka wstanięta rozczochrana i wogóle...to się nie zgodziłam a później się już doprosić nie dało...

                            Co do kilogramów to przytyłam dopiero albo aż 7 kg niecałych...i mam nadzieje że szybko to zrzuce...

                            Poza tym same nudy...wkurzyłam się wczoraj i dzisiaj strasznie na szwagierkę...bo się jej wydaje że jak sie nie pracuje to ma się być dla niej w pełni dyspozycyjna...i zadzwoniła mi wczoraj że nie ma co z dzieckiem zrobić i czy bym się zajęła...niby nic złego gdyby nie to że jej mama i babcia mieszkajaą wprost naprzeciw...i obie nie pracują...i gdyby nie to że chlopak jest nauczony cały czas na rękach a 15-miesięcy to już jakieś 10 kg ma na pewno...czy nie więcej...no ale cóż - myśle sobie przycisnęło ją to pomogę - miałam zaplanowane po urzędach za dokumentami do stypendium połaże...ale trudno...wstaje i szykuje się i śpiesze...byłyśmy umówione że jeszcze mi da znać bo może jej mąż zdąży z pracy wrócic wcześniej...oczywiście nie zadzwoniła...sama się pofatygowałam - mówi żeby przyjechać...a jak już byłam prawie pod jej domem to mi zadzwoniła że jednak nie tzreba bo jednak jej mąż zdążył...masakra...zaczęłam klnąć swojemu m. a ten normalnie aż sie bał odezwać...ale juz normalnie wiem co mnie czeka przez następne 2 miesiące conajmniej...bo ona teraz tą prace zaczęła po porodzie i z pewnością takich akcji mi dostarczy jeszcze wielu - przy pierwszym dzieciaku było to samo...mnie z internatu ponad 30 km ściągała do opieki nad dzieckiem a jej mama na miejscu - jeszcze wtedy razem mieszkali...

                            No nic...nie ma się co denerwować...bo ciśnienie skacze i maluch się rusza jak by się bał...

                            A co do szczawianów wapnia...tez to miałam na wyniku...i w necie przeczytałam że to przy infekcji zwykłej jest...więc się nie martwie...ide w środe znowu bedą nowe wyniki to jak coś wyjde to spytam lekarza...

                            Trzymajcie się brzuchatki
                            Do znowu




                            "Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości."
                            Paulo Coelho(Alchemik)

                            Skomentuj


                              Odp: styczniówki i lutówki 2011

                              edymis4601 też bym była wściekła na taką szwagierkę!
                              Ja już po wizycie Dostałam leki (1 ziołowe) bo to jednak infekcja..Mam sie oszczędzać i jeszcze raz oszczędzać
                              Z dzidzią ok .Dziś potwierdził że chłopak!
                              Zimno strasznie u nas i jakoś spać mi się chce
                              Adaś ur.09.2008.
                              Michałek
                              [Iur.02.2011 o [/I]

                              Skomentuj


                                Odp: styczniówki i lutówki 2011

                                hej
                                ja już po wizycie na usg. byliśmy wszyscy , nawet Marysia widziała dzidziusia.
                                mały ma ok.29 cm i 1521 g. ułożony prawidłowo i ogólnie wszystko ok.

                                później odwiedziliśmy moją siostrę. jej maluszek taki maly. ja już zapomniałam jak to jest trzymać noworodka na rękach. a i Marysia jaka była przejęta.

                                edymis4601 też bym się wkurzyła.




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X