Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[aniasz8206]

Ewelka masz jakiś sposób na te opuchnięte nogi, bo ja to jedynie moczę w chłodnej wodzie. Ale mi tak czasem puchną, że aż kostek nie widać nigdy jeszcze tak spuchniętych nie miałam masakra.

A Ewelka może już na porodówce, po tych wieczornych bólach?

Atusia ty to jesteś obrotna mama i dla czarnulki i dla nas znajdujesz czas.
Fajnie, że cię tu mamy w razie jakiś objawów to możesz nam podpowiedzieć czy to może już czas i jak u ciebie się zaczęło, bo początki raczej u wszystkich trochę podobne są.

[agatti]

Czesc wszystkim!
Oczywiscie mialam problem z logowaniem ale juz ok.
Carin, naprawde jeszcze wymiotujesz? Wspulczuje Ci. Mogloby Ci juz dam odpoczac - najwyzszy czas.
Mnie po kolacji tez bardzo rozpycha. Chodze napakowana ze ledwo sie ruszam. Mam wtedy wrazenie ze skora na brzuchu mi zaraz popeka. Nieprzyjemne uczucie.
ja przytylam 4 i pol kg a jutro zaczynam 26 tydzien.Mam nadzieje ze nie roztyje sie w ostatnim trymestrze.Ale brzuszek to ladnie mi idzie do przodu ostatnio.

[ankasos25]

Byłam wczoraj u księdza w mojej starej parafi,zabawne kancelaria czynna w każdy dzień tylko nie środy a ja musiałam właśnie środę wybraćale wszystko załatwiłam,więc chrzcimy 14 czerwca

He he jak ja poszłam załatwiać chrzest to też wybraliśmy się w środę a tu jak byk napisane czynne codziennie oprócz środy

[madziaXma5]

ja już przerobiłam zajke dla mam, a obecnie mam oliwke na rozstepy babydream i nic złego się nie dzieje

[AMSW]

Czesc Brzuchatki,

ja tylko na chwilke tu wpadam. Jestem juz po obiedzie
Ja sie niczym nie smaruje. Mam oliwke dla mam na rozstepy ale nie smaruje sie nia, bo tu jest tak goraco, ze wszystko sie do mnie klei. Chodze caly czas spocona. Mam nadzieje, ze matka natura obejdzie sie ze mna laskawie i ze nie dostane rozstepow (mama ani siostra nie dostaly).
Przez ostatnie 3 tygodnie przytylam 0,8 kg czyli w sumie jestem 2,8 kg do przodu. Brzuch mi sie nie zmienia. Troche mnie bola plecy jak dlugo siedze. Preferuje zdecydowanie chodzenie. Ostatnie dni mialam bardzo "sportowe". Nabilam mase kilometrow pieszo. Wrzuce Wam aktualna fotke za chwile. Nasze malenstwo spokojniutkie, czasami kopnie leciutko, albo sie obruci raz na 2 dni. Troche mnie to martwilo, ale stwierdzilam, ze skoro ja w tym goracu ruszam sie jak mucha w smole, to maluszek tez nie ma ochoty fikac koziolkow. Nadrobi pewnie wszystko jak wrocimy do domu.
Pozdrawiam Was slonecznie i witam nowa wrzesniowa mame

[karinek80]

Witam
Faktycznie Buźki Chłopcy Mają Bardzo Podobne,zresztą Wszystko Inne Też Nawet Waga I Długość Stopy Identyczna.ja Gratuluję Chłopca.my Podobnie Jak Wy Też Jeszcze Nic Nie Kompletujemy, Może Tak W Czerwcu Zacznę Bo Z Chłopcami Nie Zdążyłam(wybrali Się Na świat 1,5miesiąca Wcześniej.pozdrawiam.

[agatti]

To mój brzuszek w 25 tyg. Mozecie zerknac

[Majorka22]

moja coś od 3 dni ma problemy z zasypianiem zawsze kładłam ją do łóżeczka i zasypiała a teraz nie może leży marudzi aż się rozwyje na rękach nie za bardzo chce ale uśnie,jak ją odłożę to za chwile wstaje i dawaj od nowa,śpi na dworze w wózku i w samochodzie,nie wiem co jej jest,wygląda jak by była bardzo zmęczona i dlatego cuga złapać nie może,zaraz szykujemy się na rehabilitacje,a za oknem zaczęło się chmurzyć.
ankasos a w co ubierasz Lenke do chrztu?

[AMSW]

agatti: Wow! Ladniutki brzucholek! Taki zgrabniutki!
Moj jest wiekszy. Ale ja duzo grubsza od Ciebie jestem.
Wczoraj zaczelismy 25 tydzien

[xXxAtusiAxXx]

No róznie to bywaz tymi początkami. Poznałam kobietke, której nic nie było, zero skurczy. 38 tydzień+4 dni i nagle w nocy odeszły jej wody... Inna mama przespała prawie swój poród. Nie wie jak i kiedy zrobiło się rozwarcie. Z kolei moja sąsiadka miała silne skurcze, ale odczuwała bólu mniejszy niż podczas okresu. Ale ja im tam zazdrościłam tego bezbolesnego porodu... Uwierzcie mi, że po cesarce na sali wybudzeń powiedziałam, że conajmniej 10 lat minie zanim pomyśle o ciąży...

[Carin]

To mój brzuszek w 25 tyg. Mozecie zerknac

Malusi

Też muszę coś wrzucić, ale mamy taki gówniany aparat w tej chwili, że ciężko coś zdziałać :/

[aniasz8206]

Atusia No to ja poproszę jak ta pierwsza pani żadnych skurczy, aż tu nagle się zaczyna to jednak mogę liczyć na to, że nie długo coś się ruszy, coś zacznie się dziać
No ale to są wyjątki ale nigdy nie wiadomo czy ja takim nie zostanę.

A po pierwszym porodzie stwierdziłam, że nie było wcale tak źle i mogę niedługo znowu rodzić to się kobietki na sali ze mnie śmiały, że ja to do rodzenia dzieci zostałam stworzona. A ja na to, że do rodzenia może i jestem stworzona ale na pewno żadna z nich nie chciała by przenosić prawie dwa tyg. tak jak ja musiałam.
Ale to na pewno ogromna zasługa położnej, która bardzo pomagała i chyba dlatego ten poród wspominam całkiem znośnie, pomimo wywołania, które powoduje, że poród jest bardziej bolesny, niż naturalny, bo wszystko dzieje się raczej szybciej i nie naturalnie.

A Ewelka nadal się nie odzywa ciekawe co tam u niej się dzieje?

[anulkapi]

Hej laseczki

Dawno mnie nie było, szczerze mówiąc nie miałam weny na pisanie. Mój maluch coraz częściej daje o sobie znać - w końcu to przecież koniec 19tc. W poniedziałek idziemy do lekarza i znów będę mogła sobie pooglądać co mój synuś sobie porabia.
Zakupy ruszyły już nieźle z kopyta, komoda małego jest już prawie pełna - ubranka, kocyki, pieluszki, pościel, śpiworki, tatuś nawet kupił dwa ogromne opakowania pampersów (tych malusieńkich), może na 2 m-ce wystarczy . Pomału zaczynamy się już rozglądać za łóżeczkiem i wózkiem. Mam już kilka modeli upatrzonych, wiem o jakie funkcje mi chodzi, ale jeszcze nie kupujemy, bo może coś ciekawszego się pokażę.
Ja niestety też ładnie sobie przytyłam, głupio pisać ale to aż 9 kg, niby nie widać tego po mnie, bo jestem dość wysoka i mam fajniutki brzuszek (podobno o miesiąc większy) więc ta waga się rozkłada na całość, ale i tak mi głupio. Mój lekarz mówi, że mam się tym nie przejmować, bo każda kobieta i tak przytyje tyle ile jej organizm potrzebuje. On mówi, że szybko zrzucę jak będę karmić, dziecko wszystko z matki wyciąga, a poza tym nie wszystko można jeść w trakcie karmienia więc czy się chce, czy nie i tak jest się na diecie.
Trzymajcie się. Pozdrawiam

[ania_2288]

cześć dziewczyny ja dostałam chyba przedwczesny prezent na dzień mamy bo mój Filip przespał dziś całą noc!!
Nakarmiliśmy go o 20 o 20:30 zasnął a obudził się dopiero o 5:30 rano myślałam że może mężek go nakarmił w nocy i mnie nie budził ale okazało się że nie. Potem rano dałam mu mleczka i zasnął od razu znowu więc pospaliśmy sobie razem do 10 już dawno tak nie wypoczęłam
no i odparzenie ładnie się zagoiło więc jesteśmy taaaaacy szczęśliwi
my musimy w niedzielę załatwić datę chrztu ale chcemy jak najszybciej, na początku mieliśmy w planach 5.07 bo to urodziny męża i data poczęcia Filipka ale teraz chcemy jak najszybiej bo to weź potem trzymaj 9kilowego klocka na rękach całą godzinę....
no więc z wielkim uśmiechem zabieram się za zmywanie i robienie obiadku a babcia wyjdzie z małym na spacerek
pa kobietki! miłego dzionka życzę wam i dzieciaczkom

[indra83]

witam wszystkie przyszłe mamy

mam termin na 8 październik, ale widzę, że tutaj dużo bardziej się udzielacie niz na październikowym forum, a ja jestem spragniona informacji

już wiem, że będzie chłopiec Aleksander
niestety przytyłam już 7kg sama nie wiem jak, a to koniec 20 tygodnia, mój brzuch wyskoczył dosłownie parę dni temu
niestety męczą mnie zaparcia i zgaga od niedawna;(
coś tam mi bulgocze w środku, ale wyraźnego kopa jeszcze nie czułam

jestem na zwolnieniu na 2 tygodnie, bo mnie rwa kulszowa dopadła, ale już mi przeszło i nudzę się strasznie w domu tylko z kotem
chcę pracować do końca lipca, ale zobaczymy jak to będzie, bo dojeżdżam do pracy do Olsztyna 40min pociągiem, a z części obowiązków już musiałam zrezygnować, ponieważ mam do czynienia z promieniowaniem rentgenowskim i polami e-m, pozostało mi siedzenie przed kompem i czasem jakiś wyjazd służbowy, ale generalnie nudzę się w pracy

pozdrawiam Was wszystkie gorąco