Polewaczka przestawiona, więc jestem!
Co do braku bliskich... Ja się przeprowadziłam do męża i do rodzicow niby mam tylko (ale to aż) 60km.
A do teściów kilometr... tylko, że moi teściowie są do dupy jako dziadkowie! Mijają nasz płot 2 razy dziennie, teść często zatrzymuje się, by rzucić kość psu... a do nas nawet nie zajrzy Żal mi Kacperka, że ma takich dziadków, bo widzi się z nimi raz w tygodniu-na 2 tygodnie i to jeszcze jak sama do nich pójdę... Wiem, że On jest malusi i że Mu nie zależy, ale skoro teraz im jest za daleko, to co bedzie pozniej?
A mi czasem brakuje, żeby ktoś Go zabrał na spacer, żebym mogła sobie siedziec i kawke wypic, bez zagladania do wozka lub kołyski...
Ech, dobrze, ze mi sie taki Aniołek trafił, bo chyba bym tu sama oszalała.
Dobra, to sie troszku pozaliłam...lece robić śniadanko, by napełnić cycki!
Co do braku bliskich... Ja się przeprowadziłam do męża i do rodzicow niby mam tylko (ale to aż) 60km.
A do teściów kilometr... tylko, że moi teściowie są do dupy jako dziadkowie! Mijają nasz płot 2 razy dziennie, teść często zatrzymuje się, by rzucić kość psu... a do nas nawet nie zajrzy Żal mi Kacperka, że ma takich dziadków, bo widzi się z nimi raz w tygodniu-na 2 tygodnie i to jeszcze jak sama do nich pójdę... Wiem, że On jest malusi i że Mu nie zależy, ale skoro teraz im jest za daleko, to co bedzie pozniej?
A mi czasem brakuje, żeby ktoś Go zabrał na spacer, żebym mogła sobie siedziec i kawke wypic, bez zagladania do wozka lub kołyski...
Ech, dobrze, ze mi sie taki Aniołek trafił, bo chyba bym tu sama oszalała.
Dobra, to sie troszku pozaliłam...lece robić śniadanko, by napełnić cycki!
Skomentuj