Czacza ja tez miałam 75 glukozę i po dwóch godzinach drugie pobranie. U nas inaczej nie robią.. Ja uważam, że samo wypicie to nic strasznego, ale uczucie "po" to tragedia... A mnie za tydzień czeka to samo drugi raz
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Collapse
X
-
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Dobry
A ja znów się nalatałam dziś, bo rano był chłopak, który będzie nam robić remont, by dogadać szczegóły i wyszła doopa z naszymi drzwiami... więc czeka nas chyba dodatkowy wydatek - 8 drzwi i futryny. A jak to policzyliśmy na kolanie to 5 tyś może nam nie starczyć... ojoj...
No więc ruszyłam poszukać drzwi tanich i ładnych... i nic nie znalazłam, zgłosiłam do serwisu moją zepsutą pralkę, więc może w środę, w końcu będę mogła zrobić pranie, umówiłam się do kardiologa, bo muszę znów zrobić badania, czy wogóle mogę marzyć o kolejnym porodzie sn, zakupy, przedszkole, obiad, i dalej za przegląd szafy bo stwierdziłam, że co się za to biorę to kolejne rzeczy robią wylot (a ja chomik straszny jestem).
Co do prześcieradeł to mam frotte, ale chcę kupić bawełnę, bo te moje wyglądają słabo... całkiem nie białe
wpadnę później bo mnie Kacper woła - idę rysować pole
Skomentuj
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
No to jestem.
Czacza, ja mam wizytę teraz dopiero 24.05 i powiedział, że po niej wyśle mnie na glukozę - mi się tam jakoś nie spieszy
No i czekam na wieści z usg... ciekawe czy to Piórek czy Piórkowa
Ariane, jak swędzi i szczypie to może to jednak początek infekcji, albo rzeczywiście za dużo miłości przedślubnej, lub za ciasna bielizna???
Może tantum rosa i clotrimazol załatwią sprawę???
A jak przygotowania do ślubu?? Jakie plany???
Agacia - łóżeczko super - no i kompleksowe podejście do sprawy
Narwana, co do teściowej to zazdroszczę waszych kontaktów, bo domniemam, że są niezłe - u mnie dramat i wolałabym jej wogóle nie oglądać, bo mi tylko ciśnienie podnosi... Ale z perspektywy niskociśnieniowca, który prawie odstawił kofeinę, może to mi na zdrowie wychodzi, że raz na jakiś czas się widujemy
Tak czy inaczej, jutro jest spotkanie przyszłych mam w Toruniu (dziękuję Czacz za wieści - wybieram się na nie), i wolę zapłacić niani niż prosić teściową żeby łaskawie została z wnukiem
Skomentuj
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
hej dziewczyny
no ja już lepiej się czuje choć mam dni że mnie dusi ... Teściowa powiedziała żebym wzięła skierowanie od lekarza do pulmonologa bo to może być początek astmy ... a ja dziś byłam ze swoim na szkole rodzenia i było dość śmiechowo na ćwiczeniach i wykład też przydatny
Skomentuj
-
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Dzień dobry.
No niestety mam mega infekcję, która rozwinęła się w strasznym tempie. Przyszły Mąż wysłał mnie prawie na siłę wczoraj na cito do lekarza blisko domu i dobrze zrobił. Mam globulki, tabletki i smarowidło dla towarzysza od spółkowania:P Masakra ale dobrze, że poszłam.
Lusia, może też przejdź się do tego pulmonologa, choć nie chcę Cię martwić ale jak brzusio coraz wyżej to i oddechu trochę brak. Ja mam wąskie żebra i tak jak przy Asi, tak teraz już zaczyna dzidzi brakować miejsca w górze. A jak się ułoży między żebrami to mamusia wymięka.
Nator, co do ślubu to przygotowania w toku. Robimy mały obiad z deserkiem i kolacyjką dla najbliższej rodziny i przyjaciół. A ślub bierzemy w Pałacu Ślubów w naszym nowym miasteczku. W sobotę kupiliśmy garnitur, więc wszystko po kolei się układa. Jak ponaklejam kokardki to Wam wkleję fotki zaproszeń
A teraz muszę załadować globulkę i jakieś śniadanko wszamać. Dziś dziecko było u taty od wczoraj, więc tylko do przedszkola po nią jadę. Rano laba
Skomentuj
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Czacza, zazdroszczę przeżycia glukozy, ja chyba pojadę w piątek, bleee.
Agacia, słodki ten komplet. Mnie podobają sie misie na chmurce
A mój remoncik posunął się do przodu, są już kaloryferki, a w przyszłym tygodniu będą ścianki i powstaną pokoiki dla Ludzików. U Asi mam koncepcję ale dla Basi jeszcze szukam koloru.
Skomentuj
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Hej hej,
Ariane, dobrze, że narzeczony czuwa, bo wiem z doświadczenia, że kobiety to chyba w ostateczności do lekarza idą. A tak przynajmniej już działasz przeciwko infekcji
Lusia, super, że juz się lepiej czujesz. Pulmonolog to chyba dobry pomysł, ale obawiam się, że Ariane ma racje i niestety dopiero po porodzie będzie można stwierdzić z całą pewnością czy to początki astmy, czy tylko maluszek.
Nator, ja też się na glukozę nie spieszę Wizytę i wszystkie badania mam umówione na 28 maja, tak lekarz zdecydował, że nie ma sensu wcześniej. Ale wtedy to chyba spuszczą ze mnie całą krew, bo mam sporą listę badań do zrobienia
Dziękuję wszystkim za opinie o prześcieradłach.
A ja od godziny jestem przeszczęśliwa!!!! Moja najlepsza przyjaciółka właśnie mnie poinformowała, że jest w ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Skomentuj
-
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Nator ja mam bardzo skomplikowaną sytuację rodzinną, ale za to w prezencie dostałam wspaniałą Teściową Oczywiście ma swoje za uszami, ale jak to każdy z nas :P Zobaczymy jak to wyjdzie po narodzinach pierwszego wnuka, ale łudzę się, że się nic na gorsze nie zmieni
Skomentuj
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
hej
wczoraj miałam mega skurcze trwały one dość długo, zaniepokoiłam się troszkę, dziś chciałam umówić się ze swoją gin na wcześniejsza wizytę ale w medicover nikt mi nie oddzwania napisałam do niej maila i zobaczymy co się da zrobić.. czy wczorajsze stresy związanie z glukozą, pobieraniem krwi tak mogły na mnie źle wpłynąć, czy może ten przymusowy spacer na czczo mnie tak wykończył?
Skomentuj
-
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Racja Agacia, wspólne spacerki, zabawy. Super! Naprawdę się cieszę. Co prawda będzie kilka miesięcy różnicy (termin ma na koniec grudnia), ale później 4 miesiące nie mają znaczenia.
Czacza, może to faktycznie stres itp. Choć lepiej to sprawdzić, szczególnie jeśli skurcze były aż tak mocne. A Ty, jako doświadczona mama, doskonale wiesz co to mocne skurcze, spróbuj skontaktować się z lekarzem.
A ja mam dziś tak zimno w domu, że włączyłam farelkę Nie mam dziś ochoty na gotowanie, więc wyjęłam jakieś zamrożone danie z zamrażalnika i okazało się, że nie chce się rozmrozić, tak jest zimno w mieszkaniu Jak to dobrze, że już wkrótce przeprowadzamy się, bo to mieszkanie coraz bardziej mnie wkurza. Co chwilkę jakieś usterki, a to prąd, a to okna, a to ogrzewanie... Najnowsza to nieszczelna kanalizacja - po kąpieli woda spływająca z wanny wycieka spod WC! Dramat! Dobrze, że mieszkamy na parterze, bo pewnie ta nieszczelność jest od dłuższego czasu i już dawno zalalibyśmy sąsiadów, a tak co najwyżej komuś piwnica pływa. Ale nikt się nie skarży, więc nawet właścicielowi nie zgłaszamy na razie, bo i tak nie kiwnie palcem...
Skomentuj
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Ada, to rzeczywiście dobrze, że już niedługo będziecie mieszkać na swoim. Jak zimno to uważaj na siebie bo infekcji mnóstwo, a pogoda też nieustabilizowana.
Czacza, może to być zmęczenie ale może lepiej udać się na wizytę.
Ja mam mega lenia. Nawet obiadu nie ugotowałam. Zjadłam jabłko w cieście. Przyszły wraca dopiero o 19 a Asia w przedszkolu jadła, więc chyba kolację jakąś na ciepło zrobię. Nie mam jakoś siły.
Skomentuj
-
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Dzień dobry,
Adagma, gratuluje dla przyjaciółki- cudownie!
Ale słabo z tym wylewem z kibelka współczuję, ale to dowodzi po raz kolejny, że takie przeciwności, podnoszą nasze szczęście ze zmiany sytuacji Więc Kochanie - na swoim - oszalejesz!!!
Ariane dobrze, że poszłaś sprawdzić to swędzenie, bo niby niewinne nic, a przerodziło się w poważną sprawę... Za to teraz macie wstrzemięźliwe narzeczeństwo, hi hi.
No i trzymam kciuki za remoncik... i czekam na foto efektów końcowych.
Do nas jutro przychodzi znajomy pokombinować z drzwiami - jest światełko w tunelu, ze się uda bez zmian je jednak przemienić w coś wartego uwagi. Trzymajcie kciuki!!!
Narwana, no to zazdroszczę teściówki. Moja ma już jednego wnuka od córeczki, którego właściwie wychowała... i tu jest chyba pies pogrzebany... Ale ... może kiedyś w końcu pęknę i im wszystko wygarne... a może kiedyś Kacper lub Maja im powie, że czuje się z tym źle... No nic.. męża mam cudownego, a to z nim mam rodzinę!!!
Czacza, o skurczach odpisałam wczoraj na kwietniowkach
Lusia, diagnozowanie astmy w ciąży moim zdaniem ciut mija się z celem - teraz masz ściśniętą przeponę, zgagi dające często objawy oddechowe lub kardiologiczne, ściśnięte żeberka.
Ale warto pogadać o tym z lekarzem.
A ja wczoraj byłam na spotkaniu mam i znów wróciłam z prezęcikami dla brzusia.
No i wygrałam prezent od carriwell.
Co byście wybrały dla siebie??? http://www.carriwell24.pl/
A ja czekam na majstra który miał przyjść do pralki i ciekawe, o której się pojawi???
Widziałyście w DDTVN sesje z porodówki??? Piękne, choć bardzo intymne.
Skomentuj
-
Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa
Dzien dobry
Mnie też cos łapie chyba boli mnie glowa i katar taki dziwny mnie naszedl...
Dziewczyny mam pytanie a najlepiej do tych które rodziły, nie wiem jakie koszule kupic sobie do szpitala?
http://allegro.pl/l-xl-koszula-do-ka...333549211.html lepiej taka zwykla? i takie rozpiecie do karmienia bedzie dobre? czy moze na ramiaczkach http://allegro.pl/koszula-nocna-ciaz...327659885.html
Nie wiem jak potem jest wygodniej? Tymbardziej ze moze byc bardzo cieplo jak bedziemy rodzic? w domu mam jedna taka za pupe rozpinana na calej dlugosci i mysle ze ja do porodu wezne...ale na przebranie pozniej?
Skomentuj
Skomentuj