Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

    Ja też na chwilke zajrzalam kaszel mnie męczy okropnie płuca chyba wypluje sobie zrobiłam sobie strop z cebuli zobaczymy co to da poza tym dostałam @ i boli mnie brzuch i jest do kitu ! Pisze z telefonu to nie będę wylewna zajrzeć jak odpale laptopa

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

      Kurcze, Gabi mi sie rano z katarem i kichaniem obudziła Nie wiem dlaczego bo prawie nie wychodziliśmy, nie zmarzła... Na zeby to nie było by kichania... Nienawidze kataru u dziecka bo cała rodzina cierpi katusze!!!!

      Beau spróbuj pić len parzony na kaszel, dobry jest.



      Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

      Skomentuj


        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

        To wszystkich dopadł katar buu
        U nas już tydzień Hania ma kiedy się w końcu skończy??
        Last edited by agatakul; 11-02-2012, 11:13.


        Skomentuj


          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

          I to nawet nie wiadomo kiedy dopadł...
          W załaczniku wysyłam malego kroliczka który dopadl moj dawno zakurzony gadżet
          ps. Czy wasze dzieciaki lubia ogórki kiszone. Bo Gabi ostatnio sie zajada, myslałam ze z tymi 6 zebami sobie nie poradzi ale kroje na plasterki i wcina.
          Attached Files
          Last edited by niuniakura; 11-02-2012, 14:24.



          Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

          Skomentuj


            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

            Niunia ale z Gabi śliczny króliczek, cudo!


            Skomentuj


              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

              Napisane przez niuniakura Pokaż wiadomość
              I to nawet nie wiadomo kiedy dopadł...
              W załaczniku wysyłam malego kroliczka który dopadl moj dawno zakurzony gadżet
              ps. Czy wasze dzieciaki lubia ogórki kiszone. Bo Gabi ostatnio sie zajada, myslałam ze z tymi 6 zebami sobie nie poradzi ale kroje na plasterki i wcina.
              Moja lubi wszystkie ogórki ale od kiszonych ma uczulenie-od razu czerwone przy buzi.






              Skomentuj


                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                [B]Bazumik[/B] wszystkie tzn, świeże, korniszony, kiszone?
                Ja jeszcze surowych nie dawałam bo teraz sa paskudne a korniszonów to chyba za wszesnie bo to ocet. A mam od babci kiszone i nic jej nie jest to zje troche. Tylko u nas te porcje sa zawrotnie...male

                Kurcze, ale sie małej katar rozkrecil. Wczoraj nocka okropna, co chwilke płacz i noszenie. Dzis zapowiada sie jeszcze to samo, zazwyczaj 2 pierwsze noce sa krytyczne. Ech, nienawidze kataru ale juz to pisałam kiedyś...

                Myssia jak sie czujesz?
                beau jak tam kaszel? Przechodzi?
                Annamaja zdrowiejecie?
                Agata jak tam u Hani katarek? mam nadzieje ze to już historia!
                ada co u was po weekendzie? Rodzina cie nie wkurzala?



                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                  Hej, jest tam kto? Znowu kiepska noc i od 6 na nogach. Znalazłam cos fajnego wiec wklejam na poprawe nastroju
                  http://zapiskibrandmanagera.bloog.pl...ach,index.html



                  Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                  Skomentuj


                    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                    Dzień dobry!

                    Niunia, jestem ja. Spałam 10 godzin i w końcu mogę powiedzieć,że jestem wyspana. Tylko wstałam z bólem gardła. Igusi katarek przeszedł, troszkę tylko ma nosek zatkany. Teraz wcina sobie śniadanko, a ja stukam do Was.

                    Niunia, pytasz jak się czuję. Szczerze? Okropnie! Już nie będę się rozpisywać na temat wydzieliny po wymrażaniu, która jest obfita i nieprzyjemna. Ale wczoraj np. spuchłam tak,że nie mogłam siedzieć. Musiałam zrobić sobie nasiadówkę, a po wymrażaniu nie wolno. Za tydzień mam lekarza, powiedział,że mi przeczyści po zabiegu, założy opatrunek i przepisze antybiotyk. A ja się boję,że on się zczai i nic nie będzie z mojego wymrażania.Boję się po prostu, że przez to, że zaniedbałam jego zalecenia sama sobie zrobiłam krzywdę.

                    Skomentuj


                      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                      Myssia a nie dal ci recepty na antybiotyk"w razie czego"? Moze idz do internisty, powiedz ze nie mozesz sie wczesniej do gina dostac zeby zaczac brac antybiotyk bo tydzien to bardzo długo? Moze tantum rosa do irygacji na zwnnątrz, pomaga choć nie wiem jakie zalecenia gin ci dał.



                      Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                        Niunia, właśnie gin powiedział,że antybiotyk za 10 dni, bo będzie dopochwowo, a teraz tam robi się ziarnica i powstaje zdrowy nabłonek. I dlatego zastanawiam się czy ja już sobie krzywdy nie zrobiłam. Ale jak sprawdzałam na necie, to krwawiłabym gdyby było coś nie tak, a ja nie krwawię.
                        No, ale i tak się boję,że mogłam sobie zaszkodzić. Niechcący. I chyba się zastrzelę, bo zapłaciłam za wymrażanie 4 stówki.

                        Skomentuj


                          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                          Niunia my katarek jeszcze mamy ale dużo mniejszy i tylko rano. Współczuje nocki ja w sobote w nocy nie spałam 2 godziny bo Hania zamiast spać stała w łóżeczku i gadała a jak ją wzięłam do nas do łózka to jeszcze gorzej więc wczoraj cały dzień mi się chciało spać.

                          Myssia a może zadzwoń do niego albo do tej przychodni i powiedz że się okropnie czujesz to może wcześniej Cie przyjmie, przepisze ci lek i się uspokoisz.


                          Skomentuj


                            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                            Agatko, dzwonię tam od rana i nikt nie raczy podnieść słuchawki.
                            Denerwuję się, bo zaniedbałam jego zalecenia i przez to boję się,że nici z wymrażania. Jeszcze za chwilkę jadę do dentysty,więc mam stres podwójny.

                            Skomentuj


                              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                              Myssiawydaje mi sie ze jedna nasiadówka krzywdy sobie nie zrobiłas ale ja bym sie jakos wczesniej z nim skonsultowała, chocby telefonicznie. Moze tak ma byc. Ja miałam na nodze brodawke wymrazana i straszna opuchlizna na drugi dzien była i ból ogromny.



                              Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                              Skomentuj


                                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                                niunia-tak wszystkie ogórki mała je tzn nie za często od czasu do czasu tylko.

                                U nas od wczoraj odwilż,wczoraj 0 było a teraz jest+2 a w nocy śniegu napadało.






                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X