Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Październik 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Październik 2009

    hej

    Coraz mniej nas tutaj, ale się nie dziwie,Większość już wróciła do pracy a wtedy na nic nie ma czasu.
    Ja do wrzesnia zdecydowałam się na wychowawczy a potem wracam do pracy.
    Mimo,że jestem w domu, to i to i tak nie mam za dużo czasu, bo Cyprianek coraz bardziej aktywny i wymagajacy coraz więcej uwagi.

    My co prawda jeszcze nie raczkujemy, ale przesuwamy się do tyłu.
    Zdolność ta została opanowana do perfekcji i synuś śmiga po pokoju i froteruje podłogę.
    No i najważniejsza sprawa.
    POJAWIŁ SIĘ NAM I ZĄBEK.

    Było cięzko i od niedzieli było juz go widać, ale przebił się dopiero wczoraj.
    Mam nadzieję,że z następnymi będzie juz lepiej)
    Cyprianek 02.10.2009 55cm 3255g






    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Październik 2009

      Cyprianek 02.10.2009 55cm 3255g






      Skomentuj


        Odp: Październik 2009

        Cześć dziewczyny!

        Wszystkim, które mają już ząbki GRATULUJĘ!! My nadal czekamy, ślinimy się i marudzimy! A ząbków jak nie było tak nie ma

        Ja co prawda jeszcze nie wróciłam do pracy, ale czasu mam jak na lekarstwo, a jak już siadam do kompa to nie mam sił pisać.

        Niestety Kaśka jak nie chciała tak nie chce raczkować, jedynie obracanie się na brzuchu wokół własnej osi ma świetnie opanowane. Coś mi się wydaje, ze poraczkujemy albo po nauce chodzenia albo wogóle. Poza tym sama z pozycji leżącej siada - czasami jeszcze się musi czegoś przytrzymać, ale w większości przypadków nie ma takiej potrzeby. Poza tym nauczyła się robić "pa, pa". No i najważniejsze z czego jestem dumna to jak już mała siedzi to potrafi się kogoś lub oparcia wersalki przytrzymać i wstać sama

        Co do naszych żeberek, to pani doktór po zwiększeniu dawki do 3 kropelek wit D3 (ja już po przeczytaniu tego, że Anulkapi ma Kubusiowi dawać 4 kropelki sama małej zwiększyłam an tydzień przed wizytą u lekarki na 3 krople hihi) kazała nam się za dwa tyg pokazać i po tych dwóch tygodniach stwierdziła, że widocznie taki urok Kaśki i takie żebra ma mieć i już, ale kazała nam ejszcze tydzień dawać 3 krople, a potem wrócić do 1. Stwierdziliśmy z mężem że skoro teraz nie ma słońca i na zewnątrz nie wychodzimy bo leje, to przez jakiś czas jeszcze 3 kropelki nie zaszkodzą, potem zejdziemy do 2 a jak już będize piękne lato to wtedy 1 nam wystarczy.


        Pozdrawiamy
        Last edited by Mopa; 20-05-2010, 22:34.



        Skomentuj


          Odp: Październik 2009

          Nie no kolejny ząbek!!!! Dobijcie mnie((U nas ślina i smarki lecą jak z kranu, mała marudzi na potęgę i w nocy niezbyt śpi. Dziś od 4 godzinę ją usypiałam. Oczy miała zamknięte, oddychała lekko a buczała, kaszka nie, melek nie, przytulanie nie, na każdy ruch reagowała wrzaskiem (z zamkniętymi oczami). Dopiero jak jej nasmarowałam dziąsła i wymasowałam to zasnęła. Lekarz kazała stosować to co stosuję, płucka i gardło ma czyste, czyli trzeba przetrzymać. Ostatnio co noc mi się budzi z wrzaskiem i długo nie mogę jej uspokoić. Już z siebie wychodzę. Dodatkowo mąż już urlop skończył i zostaję z tą marudą sama.

          Zina nie martw się. Nie uchronisz dziecka przed wszystkim. Upadek też jest formą nauki. Jak dziecko ma załapać, gdzie może mu stać się Krzywda, jak się asekurować/?? Nie pierwszy guz nie ostatni. Moja co najmniej 10 razy na dzień gdzieś przywali. Wiadomo ile chronisz tyle chronisz, ale Bogiem nie jesteś.

          Mopa gratulacje Co jednak dziewczynki to dziewczynki. Zgodnie z mądrością ludową pierwsze do wszystkiego. Teraz to dopiero będziesz miała prze....






          http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
          http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

          Skomentuj


            Odp: Październik 2009

            Cześć. My byliśmy wczoraj na basenie. Staś przestraszył się prysznica, ale sam basen był ok. Rozglądał się bardzo długo dookoła. U nas w basenie dla dzieci jest pelno zabawek, piłek, zjeżdżalnie. Mały był trochę początkowo przytłoczony, i jeszcze do tego ludzie, dzieci i hałas. Potem się wyluzował, pochlapal wodą, poodpychał piłeczkę i nawet śmiał się. Niedługo znów się wybierzemy

            Staś czasem też rąbnie o podłogę i jest płacz. Mam altacet w żelu na cięższe obrazenia, ale póki co więcej strachu niż ran. Ale to nieuniknione.
            Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
            Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


            Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

            Skomentuj


              Odp: Październik 2009

              U nas też nie widać ząbków, a mały cały czas marudny, w nocy się budzi z płaczem, a ja nieprzytomna do pracy wstaję. Troszkę już jestem wykończona, mój mąż też. Chodzimy spać najpóźniej o 22.
              Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
              Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


              Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

              Skomentuj


                Odp: Październik 2009

                Indra łączę się w bólu. Chyba tylko już my zostałyśmy bez zębów
                Dziś mąż miał nockę, chodzi teraz na 12h (cudnie!!! kocham powodzie, kibiców , masowe pogrzeby itp) ale mała mi bardzo ładnie spała... (wiem urzekłam dziś mnie męka czeka) Jak tyko zakwiliła ja myk flachę i na spiucha jej dałam, nawet z łóżeczka nie wyjmując Spała do 7 i tylko godz u mnie w łóżku (bez maści na żeby się nie obyło) Ja nie wiem ona to chyba jak placebo działa. Pomiziam po dziąsłach i od razu spokój.
                Nie wiem czy z katarem można na pole, moja mama i sąsiadka twierdzą że tak (byle nie przegrzać). Wczoraj byłam godzinę dziś też idę bo pogoda cudna więc trzeba korzystać.






                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Październik 2009

                  Witajcie Kobietki
                  Indra, Kiniak, Mopa - solidaryzuje się z Wami. Mój Konras tez jeszcze nie został uzbrojony ;p. Aczkolwiek pediatra stwierdziła, że ząbki niedługo wyjdą. Dziąsełka podpuchnięte, ale ja nie widzę na razie żadnych oznak ząbkowania.
                  Kiniak - oczywiście, że z katarem można wychodzić. Pod warunkiem, że jest to tylko katerek. Dziecko o wiele lepiej oddycha.
                  Indra- my tez się przymierzamy do basenu. Ale na razie ja mam opory, ze względu na ciążowe pozostałości. Chociaż wiem, ze radość dzieci jest bezcenna i wynagrodzi mi każdy kompleks.
                  U nas raczkowania jako takiego nie ma. Na razie KOnraś czołga się. Oczywiście przede wszystkim do tyłu. Czasem uda mu zsynchronizować całe ciało i ułożyć się do raczkowania, ale to tylko chwila, a zaraz potem leży jak rozpłaszczona żaba ;p. Wstawania też nie trenuje. Za to namiętnie by sprężynował
                  Zina- nie ma co być masochistką. Poznawanie świata też polega na małych upadkach. A na pociesznie powiem Ci, że dzieci mają podwyższony prób bólu. A co do czasu to ja też czasem nie wyrabiam. Czasami o 22 jeszcze latam jak szalona i robię to lub tamto. I tak maże o dobie ktora by trwała dwa razy dłużej. Oczywiście dłużej po godzinie 16
                  Attached Files
                  pozdrawiam Kasia

                  Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                  Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                  Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                  poematem niezliczonych słów
                  mą radością, miłości promieniem,
                  dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                  Skomentuj


                    Odp: Październik 2009

                    Ebo- no! gratuluje perełki
                    pozdrawiam Kasia

                    Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                    Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                    Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                    poematem niezliczonych słów
                    mą radością, miłości promieniem,
                    dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                    Skomentuj


                      Odp: Październik 2009

                      Cześć
                      U nas piękna pogoda, więc cały weekend spędziliśmy na dworze, nad jeziorem.
                      Staś nadal bezzębny. Wczoraj rymsnął o podłogę tak, ze zdarł sobie skórę z wargi, ale chwila płaczu i nic nie pamiętał. Przemieszcza się po całym domu, trochę raczkuje, trochę podciąga kolanka. Po przewróceniu na plecy natychmiast siada. Macha ładnie papa, ale nic nie mówi, lubi bardzo pluć Teraz siedzi i drze na kawałeczki gazetę.

                      My w środę idziemy znów na basen, jakoś tak bardzo sobą się nie przejmuję, tak jestem pochłonięta dzieckiem, ale te gąbczaste uda i fasolka na brzuchu... Mimo wszystko cały czas nie mogę się na 100% wyluzować. A ważę i tak mniej niż przed ciążą.
                      Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                      Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                      Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Październik 2009

                        Kasiulina- jak zwykle cudne zdjęcia
                        Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                        Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                        Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                        Skomentuj


                          Odp: Październik 2009

                          Kasiulina zdjęcia rewelacyjne, zwłaszcza pierwsze mi się bardzo podoba.

                          Indra zazdroszczę pogody - u nas wczoraj było cudnie wiec pół dnia byłyśmy na polu, a dzisiaj tylko na 1,5 godzinki udało nam się pójść bo ciągle pada.

                          U nas też ślinotok straszny i wszystko, co Kasia ma pod ręką ląduje w buzi, ale ząbków nie widać



                          Skomentuj


                            Odp: Październik 2009

                            hej. co tam słychac??? widze ze zaczynaja sie upadki my nie dlugo pojdziemy na spacer , maz spi po nocce to my sie dotlenimy, chociaz pogoda nie jest za ciekawa, wkurza mnie ona. i ten deszcz i te powodzie to masakra. a jak tam u was z ta woda??? u nas jest ok narazie. moj maly daje czesc, mowi mama i baba ale tata nie powie








                            http://mamaczytata.pl/pokaz/9100/sebastian

                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Hej

                              Pogoda u nas kiepska i od rana się zastanawam, czy iśc na spacer czy nie. Co prawda nie pada, ale wiatr jest mocny i sama nie wiem. Na razie mały śpi, jak się obudzi to zobaczymy.

                              Za to robimy postępy i mam nadzieję,że moje dziecię już niedługo zacznie raczkować, bo...
                              Od 2 tyg "raczkuje", ale do tyłu. Doszedł w tym juz do perfekcji, ale od 2 dni zaczał w końcu podnosić tyłeczek i stoi na czworaka i się buja. Teraz tylko musi dojśc do wniosku,że do przedu też można sie przemieszczać.
                              Aha a obracanie się dookoła własnej osi robi chyba na czas.
                              Nie wiem jak mu się w głowie nie kręci)
                              Cyprianek 02.10.2009 55cm 3255g






                              Skomentuj


                                Odp: Październik 2009

                                I pytanko
                                dajecie swoim pociechom kisiel?

                                wyczytałam,że od 7 m-ca można podawac kisiel zamiennie z sokami?

                                Jeśli któras miałaby przepis, to ja bardzo chętnie)

                                Bo muszę się przyznac,że ostatnio wzięłam się za gotowanie dla Cyprusia i szukam róznych przepisów
                                Cyprianek 02.10.2009 55cm 3255g






                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X