Odp: Październik 2009
Kasia, Ebo - Wasz scenariusz teraz w moim domu się rozgrywa... No może nie z dokładnoscią taką samą... bo u nas nie ma temperatury. Myślę, że to zębiska i to trójki, te najbardziej bolesne. Moje dziecko płakało prawie całą noc. Podaliśmy mu lek przeciwbólowy i troche złagodniało na sile. Ale noc nie było ciekawa...I oczywiście ślini się jak wodospad...
Indra - to tylko się cieszyć... bo przejścia z niejadkiem sa nieciekawe... Ja się nabiegałam za Bartusiem... Póki co, odpukać w niemalowane, je. ale oczywiście daleko mu do ilościo ze Stasiowego menu ;-)
Kiniak - ja też tak mam, że nie pamietam... choć tęsnknie sentymentalnie... I cieszę się, że można teraz wiecej zrobić z dzieckiem. Bo jak sama piszesz, te nasze dzieci to całkiem samodzielne berbecie ;-)
Kasia, Ebo - Wasz scenariusz teraz w moim domu się rozgrywa... No może nie z dokładnoscią taką samą... bo u nas nie ma temperatury. Myślę, że to zębiska i to trójki, te najbardziej bolesne. Moje dziecko płakało prawie całą noc. Podaliśmy mu lek przeciwbólowy i troche złagodniało na sile. Ale noc nie było ciekawa...I oczywiście ślini się jak wodospad...
Indra - to tylko się cieszyć... bo przejścia z niejadkiem sa nieciekawe... Ja się nabiegałam za Bartusiem... Póki co, odpukać w niemalowane, je. ale oczywiście daleko mu do ilościo ze Stasiowego menu ;-)
Kiniak - ja też tak mam, że nie pamietam... choć tęsnknie sentymentalnie... I cieszę się, że można teraz wiecej zrobić z dzieckiem. Bo jak sama piszesz, te nasze dzieci to całkiem samodzielne berbecie ;-)
Skomentuj