Witam

[nefry]

Odp: Witam

Misia84 moja tez dużo gada, ale jak dla mnie to nasze dzieci jeszcze świadomie nie mówią mama baba tata. narazie to jest ich sposób mówienia bo inne sylaby trudne są do wymówienia.

Wczoraj Karoli udało się wstać. nie wiem jak ona to zrobiła ale stanęła przy kanapie. Używacie chodzików?! W sumie to pytam z ciekawości bo ja czegoś takiego nie stosuje bo zwolennikiem nie jestem, tak samo jak tych wszystkich skaczących huśtawek

Jeszcze pytanie skąd jestem?! Jestem z Olkusza, jest to województwo małopolskie

[mariolajka]

Odp: Witam

Hej

U nas cały czas wesoło,Majka rozrabia jak zwykle.Piloty,latarki i telefony najlepszymi zabawkami.Zaczęła mowić tata,nawet na mnie mówi tata.Coraz częsciej stoi sama krótką chwilkę.Niestety dużo marudzi,ponieważ idą cztery ząbki naraz.Nie chce jeść ostatnio z lyżeczki,wszystko wcina łapkami.Mamy z tego powodu trochę więcej sprzątania.
pozdrawiam

[Misia84]

Odp: Witam

Cześć mamuśki!

Mąż właśnie karmi i usypia małą, więc mam czas dla siebie...

Oj dawno mnie tu nie było, po pierwsze z powodu braku czasu, a po drugie z powodu braku kompa zasilacz do laptopa mi się zepsuł i musiałam poczekać na nowy. Ale nowy już dotarł i obiecuję poprawę

Witam nową mamusię! Nasze córcie urodziły się w ten sam dzień a miałaś poród naturalny czy cesarkę? Moja mała też już pełza na całego, ale raczkowaniem tego nie można nazwać (podobnie jak u Ciebie). Moja nadal cały czas nawija tata, baba, papa, dada i nie chce jej się mówić mama. Jak jej mówię, żeby powiedziała mama, to robi buziaczka cmoczka
nefry napisz jeszcze skąd jesteś?

a co u Was mariolajko, szkudko i kurczaku (dawno Cię nie było)?

[nefry]

Odp: Witam

Hej
Napewno to sprawka pogody. Uwielbiam zresztą gdy świeci słonko, bo ta zima to mnie przytłaczała.

Zapomniałam napisać czegoś o sobie bo czytając poprzednie posty każda mówi cos o sobie.

Mam córkę Karolinę. Urodziła sie 15 lipca. Ma 2 ząbki dolne. I od kilku dni raczkuję po całym pokoju. Tzn raczkowaniem tego bym nie nazwala bo nie potrafi skoordynować nóżek ale nazwałabym to pełzaniem. Siedże z nią w domu bo nie pracuję i póki co nie zamierzam. Może jak małą mi skończy 2 latka to o tym pomyśle. Pomagam za to m. w pracy, wiec na brak zajęć nie narzekam. A wasze dzieci jak sie mają?

[mariolajka]

Odp: Witam

Witaj nefry
Masz rację z tą ciszą,chyba wina ładnej pogody.Wszyscy pewnie na spacerkach.
Pozdrawiam

[nefry]

Odp: Witam

dotka238 no tak są inne wątki, ale ja miałam nadzieje pogadać z mamuśkami które mają dzieci w tym samym wieku co moja i dowiedzieć się rożnych ciekawych rzeczy. Jak się rozwijają takie tam

[dotka238]

Odp: Witam

nefry witaj wsrod forumowych mamusiek
Cisza od tygodnia?Zalezy na jakim watku,zajrzyj do Crejzi mums tam czesto mamuski siedza albo na watkach rocznikowych ,pozdrawiam

[nefry]

Odp: Witam

Hello !!!
Jestem nowa na forum a moja córcia jest z lipca czy mogę się przyłączyć?!
Widze że od tygodnia cisza na forum

[arqo]

Odp: Witam

witam. prosimy o głosiki http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/9785 jak się zalogujecie na portalu to będą dodatkowo 3 głosy, jesli nie to 1. tylko nie dawajcie linków do innych stron -jak chcecie to prześlijcie mi na priva ja chętnie zagłosuję pozdrawiam

[mariolajka]

Odp: Witam

Hej

Dziekujemy za życzenia,a Natalce przesylamy setki buziaczków.
Majeczka ostatnio też bardzo krzyczy w nocy na spaniu,chyba kolejne ząbki dają o sobie znać,w ciągu dnia też marudzi.Od jakiegoś czasu robi kosi kosi łapki.Twardo stoi na nóżkach,powoli drepcze sobie przy stole i przy tapczanie.Zrobila się w staniu tak odważna,że zaczyna puszczać rączki i kilka sekund stoi sama,oczywiście po chwili pada na tyłek,a po chwili robi to samo.
Mamy małe osiągnięcia z nocniczkiem.Przy każdym przewijaniu na chwilę sadzam ją na nocniczek i zawsze kiedy widzę,że robi kupkę.Majeczka zaczęła mi po jakimś czasie wędrować w stronę łazienki,gdzie stoi nocnik zwsze wtedy gdy chce kupkę.
A co do pogody to dzisiaj doznałam cięzkiego szoku,gdy zobaczylam za oknem 20 cm śniegu i jeszcze musiałam odwieźć Kingulę do przedszkola.
pozdrawiam

[Misia84]

Odp: Witam

Hej!

Dziękuję za życzonka!! I również składam spóźnione, ale szczere życzonka dla Majeczki - rośnij zdrowo maleńka!

szkudka Ignaś po prostu potrzebuje kontaktu z mamą. Ale on z Tobą śpi całą noc?
A może to tylko tak jednorazowo, moja mała w piątek w nocy też nie mogła spać, płakała biedna i też ją wzięłam do siebie, bo już nie wiedziałam co robić, ale to było tylko raz i już śpi normalnie.

Natalcia od paru dni robi ładnie "papa" Ale na razie to tak śmiesznie wygląda, bo robi takie nieskoordynowane ruchy rączką. I jest taka słodziutka przy tym

A co do pogody to od czwartku ma już być podobno ładnie - okaże się! Miejmy nadzieję, że się to sprawdzi, bo już mam dość tego śniegu.

[szkudka]

Odp: Witam

Nie mam już pomysłów - a raczej chyba brakuje mi samozaparcia i konsekwencji - na przespane nocki Ignasia. Dwie noce w porządku, bo budził się raz, dostawał cycka i w zasadzie od razu zasypiał i to w swoim łóżeczku. Zaczęłam kłaść go na brzuszku i widzę, że od razu poprawił się komfort spania. Ale dzisiejsza noc znowu do bani bo budził się częściej - chociaż to w sumie nie jest problem - ale zasnąć chciał tylko przy mnie. Niby to miłe, ale trochę już mnie plecy bolą i bok od spania na tylko tym jednym
Poza tym chyba wszystko ok, postępów ruchowych nie ma chociaż kładziemy Ignasia i na brzuszku i na plecach. Widać załapie wszystko później.
Misia ja też już chcę wiosny, ciepełka, słoneczka, zrzucenia tych kurtek i czapek...ale w tym roku widać nieprędko to nastąpi. Ale bądźmy dobrej myśli
Najlepsze życzenia dla Natalki Dużo, dużo uśmiechów!!!
I dla Majeczki trochę spóźnione...Szczęścia i radości ))
Dobrego dnia!

[Misia84]

Odp: Witam

Cześć kobietki!!!

Ostatnio się nie odzywałam, bo jakoś nie miałam weny do pisania

szkudka to dobrze, że Ignaś już zdrowy, ale leczcie się teraz szybciutko, żeby znowu nie przeszło na niego... ale z niego cwaniaczek z tym kocykiem
Natalcia już powoli się szykuje do raczkowania, ale jeszcze nie do końca wie o co chodzi i też znajduje inne sposoby, żeby dostać się do zabawki. Z siadaniem jest podobnie jak u Ciebie...rehabilitantka mówiła mi żeby broń boże jej nie sadzać - jak będzie chciała to sama usiądzie. No i próbuje i widać, że ma radochę z tego jak jej się uda

We wtorek byliśmy ostatni raz w tym sezonie na nartach i z jednej strony przykro mi było, że to już ostatni raz, ale z drugiej strony kurde gdzie ta wiosna!?!?!?!? I jak tu dogodzić kobiecie

Dobra zmykam, biorę się za pakowanie, bo mieliśmy jutro po południu jechać do moich rodziców, ale jednak ja jadę z małą rano, a mąż dojedzie. Już się nie mogłam doczekać weekendu!!!

W takim razie miłego wieczorku, pa!

[szkudka]

Odp: Witam

Hej,
w zasadzie u nas nic nowego, katar przeszedł...na nas Oboje z Kubą kichamy i kaszlemy na zmianę ale Ignaś za to już zdrowy. Nadal słabo u niego z ruszaniem się, ale pomału widzę postępy. Chce siadać, chociaż denerwuje się, że nie od razu mu to wychodzi. Turlanie omija jak może, woli się poodpychać rączkami i w ten sposób "dojść" do zabawki. Zachęcam go jak mogę ale on zawsze znajdzie inne rozwiązanie. Dziś postawiłam kawałek od niego wieżę z klocków. Zamiast się do niej ruszyć pociągnął za kocyk na którym stała
Pozdrawiam serdecznie i dobrej nocki

[mariolajka]

Odp: Witam

Witajcie dziewczyny

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet!