Odp: Kwiecień 2010
Olka. a wogóle to jak Ci tam samej?? Moze mała kawka??
Olka. a wogóle to jak Ci tam samej?? Moze mała kawka??
-
-
-
Odp: Kwiecień 2010
A ja myslałam, że mój Jaś tylko taki muzykalny ??
Jak go usypiam zawsze mu śpiewam i nawet sam stara sie mnie przekrzyczeć i nuci aaaaa.
Jak słyszy niektóre reklamy to mu dupka podskakuje. Ale najbardziej uwielbia, niektóre bajki np. Zgdauj z Jessem, Duży miś w niebieskim domu czy Stacyjkowo na MiniMini.
Mało nie wyskoczy z krzesełka i oglada z zapartym tchem.(ale tylko te innych nie lubi, moze dlatego że w tych dużo śpiewają)
A wy puszczacie bajki ??
Ja jeszcze staram sie z Jasiem czytać, to pokazuje mi gdzie jest kot, krowa, samochód.
waga:5660 wzrost 63
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Cześć!
Widzę że te nasze dzieciaczki to wszystkie takie muzykalne
Za nami straszna noc...Mały się obudził o 1 w nocy z płaczem po czy o 2:30 zasnął a potem znów o 4 płacz MASAKRA
nie wiem co jego boli czy cos mu dolega...jestem padnięta 
Robię mu badania mocz i kał na posiew może tu jest przyczyna a może po prostu po tej jelitówce czy zęby..cholera już sama nie wiem i nie wiem jak Mu pomóc
jeśli chodzi o Bajki to mój Damian też lubi oglądać i tylko oczywiście wybrane bajki
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Wspłczuje z tym nocnym wstawaniem, przyznam szczerze, że jeszcze nigdy nie miałam takich pobódek. Daj znać jak z tymi badaniami.
waga:5660 wzrost 63
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
a my z Julka dziś pospalyśmy sobie do 12
moja Julcia też taka muzykalna jak usłyszy jakąś muzykę to skacze a jak jest w chodziku to tak szaleje że boje sie ze zaraz się ten chodzik rozleci
co do bajek to u nas nie uniknione jak sie ma 4 latke w domu Julcia lubi Noddiego ,Franklina i Sam sama lecą na tvn style wieczorenm sporadycznie je ogląda bo przeważnie o tej godzinie juz spi ale jak już ma okazję je obejżec to dziecka nie ma
jeszcze interesują ja niektóre bajki na cebiebies (minimini nie mam bo mam cyfrowy polsat )
Julitka to napewno wykonczona jesteś oby szybko sie to zmieniło daj znać jak wyniki będą
Alinka cieszę sie że z Alutka trochę lepiej nie ma to jak matczyna intuicja
Gosiu dziękuję
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
co do zabawnych sytuacji to zdarzyło sie u nas kilka razy jak była na podlodze żena pytanie ...gdzie jest tata ?zagląda pod dywan i się śmieje
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
czesc wszystkim.
Moj Dominik tez tanczy wlasciwie przy wszystkim,i klaszcze do rytmu-niby a z smiesznych sytuacji to po swietach probowal spiewac za nami koledy,najbardziej polubil lulajze.Jezuniu i w jego wykonaniu to wyszlo lule le lej,lez lele i tak smiesznie jezyk wystawia gdy spiewa,mowie Wam mozna sie posiusiac ze smiechu
i musze sie pochwalic ze coraz ladniej je lyzeczka,juz nie jest taki brudny przy tym
a z bajem to uwielbia zgaduj z jessem,stacyjkowo,ciuchcia Tomek i piosenka wstawaj szybkoto szaleje doslownie jak to slyszy
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Alinka - super, ze Alutka już zdrowa. Obyś i Ty szybko wyzdrowiała.
Julitka, mam nadzieję, że Damiankowi nic nie dolega. Trzymam kciuki za dobre wyniki.
Antoś nie skupia dłużej uwagi na bajkach w tv. Za to lubi reklamy - szczególnie jak lecą w nich dzieci, a najbardziej cieszy się, jak widzi psa i kota z reklamy heayh.
A co do usg, to wyszło, że wszystko jest ok. Miedniczka nerkowa nie jest już powiększona
Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
A Justynka jakoś nie ogląda bajek. Jakiś czas temu próbowałam jej puścić teletubisie i zero zainteresowania, więc jej nie puszczam. A i że telewizor wyłączony cały dzień to nie ma okazji oglądać. Czasem wieczorem włączam na jakieś wiadomości, no i jak sama siedzę cały dzień to po południu włączam żeby coś pogadało. Ale np dzisiaj jeszcze w ogóle nie włączałam A jak sobie radzę? W sumie jest nieźle, lepiej niż myślałam. Jakoś się zorganizowałyśmy, no i mogę wychowywać małą jak chcę - nikt mi się nie wtrąca W sumie to mam czas dla siebie tylko jak ona śpi, ale nie jest źle. Najgorsze te nieprzespane nocki... aż wieczorem boję się kłaść No i ciągle coś się dzieje, bo i my jeździmy i do nas przyjeżdżają, więc jest jakaś rozrywka
Gośka - a co do kawy - to ja zawsze chętna:-D Szkoda że już na Kabatach nie mieszkasz, bo chyba jutro zawitam w tesco, jakieś małe zakupki może zrobię, tam chyba mam najlepszy dojazd.
Beatka - ale się uśmiałam Musiało to strasznie zabawnie wyglądać. No i grono kandydatów do ręki mojej córki się powiększa... ale to brzmi
Dobra - buziaczki
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Wiecie co dziewczyny... tak jak Was czytam, to mam wrażenie, że Wy przy dzieciach to wszystko sobie w domu robicie, dzieci sobie beztrosko i bezpiecznie hasają... a ja Justynki w kółko pilnuję, mam mnóstwo niebezpiecznych mebli w domu, szafek których nie da się zamknąć na stałe, a którymi mała trzaska, do tego malutką kuchnię w której mała nie może się bawić jak ja coś robię, co najwyżej siedzi w foteliku do karmienia, no ale w nim to za długo nie posiedzi...no i większość rzeczy muszę robić jak śpi Już i tak to mieszkanie przeszło gigantyczną rewolucję pod kontem dziecięcego raczkowania, szczególnie duży pokój. Ale teraz jak mała wstaje to np trzaska szufladami od szafki pod wierzą... nie mam za bardzo jakiejś metody na to. Nie mam gdzie indziej wierzy postawić a i szafkę nie bardzo jest gdzie wynieść. A boję się że sobie paluchy poprzycina, bo skubana jest strasznie silna No i oczywiście jest więcej takich miejsc w domu. Więc latam za małą pół dnia. Jak idę do kibelka to małą do kojca, żeby sobie nic nie zrobiła... Byłam przedwczoraj u koleżanki, ona ma super urządzone mieszkanie, powiedzmy że w nowoczesnym stylu, no i kuchnię otwartą na salon. Mała się bawi a ona może sobie wszystko zrobić, bo cały czas widzi dziecko. A ja póki nie miałam kojca to nawet jak myłam butelkę to 3 razy w międzyczasie zaglądałam do pokoju co Justynka robi, choć wtedy jeszcze nie raczkowała... No to się pożaliłam tęskni mi się za jakąś taką normalnością... lubię się z małą bawić, nią zajmować, ale czasem chciałabym i sobą się zająć, spokojnie coś sobie zrobić do jedzenia itd...
No i idą nam 2 zęby... wiem to na pewno - widziałam
Last edited by ola1981; 21-01-2011, 11:35.Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Olcia a nie myslałaś o kupnie zabezpieczeń do szafek jest tego mnóstwo ja sama mam zabezpieczenia do gniazdek i witryny jeszcze od czasow kiedy ala była mała
ja też muszę bardzo uważac na julkę bo w pokoju w ktym spimy mamy piec w którym palimy zazwycaj go zastawiamy łóżeczkiem jak raczkuje ,uważam tez na kable ,łazienkę i wszystkie meble z ostrymi krawędziami...no i powiem wam ze choć duzo z was ma sceptyczne podejście do chodzika to ja nie wiem jak bym sobie poradziła bez niego zawsze jestem spokojniejsza jak Julka w nim jest oczywiście nie jest tak ze cały dzień w nim siedzi
najlepszego dla Alutki
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Marietka, to mnie natchnęłaś... bo myślałam że na takie stare szafki to nie ma zabezpieczeń a chyba coś się znajdzie, tak popatrzyłam na allegro, to są ciekawe patenty. A możesz napisać jakie masz te zabezpieczenia? Masz takie przyklejane do szafki? Trzyma się to dobrze?http://allegro.pl/zabezpieczenia-sza...412956296.html takie mam na myśli... bo szczerze to myślałam że są tylko takie http://allegro.pl/zabezpieczenia-do-...404221369.html a ja takich szafek to nie mam prawie
Co tu taka cisza? Jeszcze nie ma weekendu przecież
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Ola na wszystko jest sposób
ja mam takie zabezpieczenia
http://allegro.pl/uniwersalne-zabezp...408480402.html
idealnie pasuja do szafeki witryn 1 drzwiowych
co do tego pierwszego zabezpieczenia to ja miałam inny patent poprostu zawiązywałam sznurkiem
a tego drugiego zabezpiczenia nie widziałam ale wygląda tez na fajne
miałam też takie zabezpiczenie ale sie nie sprawdziło Alicja rozpracowała w 5 minut
http://allegro.pl/uniwersalne-zamkni...406360453.html
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
faktycznie coś cicho tu dzisiaj
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Prawda?? A ja dziś wyjątkowo grzecznie siedzę w domu, a tu nikt nie pisze
Justynka dzwoniła dziś do babci tylko że nie wiedziała że trzeba mówić, więc ja musiałam ale pierwszy Dzień Babci zaliczony. A za jakąś godzinkę, jak brat przyjedzie, to pójdziemy jeszcze do mojej babci
Skomentuj
Skomentuj