Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    Hej!
    Jak mija sobotka?

    Moja mała właśnie próbuje usnać,męczy ją kaszel i co raz kicha takimi glutami
    Ja podszykowałam obiadek,dzisiaj wymyśliłam Cannelloni z mięskiem mielonym zapiekane z sosem

    Mam jeszcze do Was pytanie odnośnie 13tki.
    Kiedy się należy?Coś czytam,że trzeba mieć 6 miesięcy przepracowane.
    Przykładowo:
    Przepracuję do 1 marca i pójdę na zwolnienie,potem macierzyński,następnie urlop wypoczynkowy i wrócę już w 2013 roku.
    Czy 13 będzie mi się należała?
    Podobną sytuację masz Ty ewisienko to jak bedzie z naszymi 13tkami?
    Martynka ur.11 listopada 2008
    Iga ur.3 sierpień 2012



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      ewisienkaMiłej parapetówki! Znowu? Wiem, że niedawno też coś pisałaś o parapetówce...Bida mała, jak ona się mogła tak podrapać..

      Ja latam na mopie i gotuję i wszystko naraz...
      Po południu idziemy do znajomych...2 klatki dalej...ależ wyprawa
      Odezwę się później.

      Miłego dnia!


      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        ale tu tematy
        my dzisiaj na obiad sos pieczarkowy plus dewolaje ja juz nie mam pomyslow na te obiady ale Cannelloni musze kiedys zrobic i na domowa pizze mam ochote.
        u nas mrozno z samego rana do sklepu z oliw poszlysmy i jeszcze jej sie skapnely pieniazki od mojego brata i taty wiec sobie gazetke kupila i zadowolona

        marzeni duzo zdrowka dla malej
        ewisienka udanej imprezy tez bym sie chetnie gdzies wyrwala

        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Ewisienka Udanej parapetówki,faktycznie masz same imprezki
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            marzenia najlepiej zapytaj kadrowej...rozwieje wątpliwości...
            Cannelloni też lubięJuż dawno nie miałam...

            słoneczko a pizzę od czasu do czasu robimy wspólnie- całą rodziną każdy coś


            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              sorry że sie wtrące marzeni co do 13 tki to myśle że powinni ci wypłacić proporcjonalnie do przepracowanego faktycznie czasu pracy , ale bywa różnie bo róznie ten przepis jest interpretowany

              jaka ja co do "gruszy" uważam że ci sie należy w każdym razie ja zawsze wypłacam ( jestem księgową w przedszkolach państwowych aż 3 )
              w końcu odpisy na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych są robione za każdego zatrudnionego pracownika , nie zależnie czy świadczy pracę, czy jest na zwolnieniu długowtrwałym czy na urlopie macierzyńskim lub wychowawczym, tak to przynajmniej wygląda w budżetówce
              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Kala Dzięki za info.Czy nie powinnam jednak mieć przepracowanych 6 miesięcy pracy.Bo tak coś wyczytałam.U mnie raczej tyle nie wyjdzie.
                Martynka ur.11 listopada 2008
                Iga ur.3 sierpień 2012



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  Napisane przez marzeni Pokaż wiadomość
                  Kala Dzięki za info.Czy nie powinnam jednak mieć przepracowanych 6 miesięcy pracy.Bo tak coś wyczytałam.U mnie raczej tyle nie wyjdzie.
                  marzeni podejscia to tej sprawy są dwa : dla jednego zakładu pracy liczy sie okres faktycznego świadczenia pracy i ma on wynosić 6 mc a dla drugiego ważne jest posiadania uwowy o pracę tzw pozostawanie w stosunku pracy a ponieważ 13 tka i tak jest liczona tylko z wynagrodzenia za pracę (nie wchodzą do podstwy zwolnienia lekarskie, zasiłki) to niektórzy pracodawcy poprstu wypłacają proporcjionelnie do okresu świadzcenia pracy, mam nadzieje że nie zamotałam za bardzo
                  Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    kala Dzięki za informację. Fajnie byłoby, gdyby mi się należałoZawsze to jakiś pieniążek do przodu

                    My właśnie wróciliśmy od znajomych. Wieczór super udany. Wesoło i baaardzo przyjemnie.
                    W sumie to się z tą koleżanką już trochę czasu znamy, bo poznałyśmy się jak obie byłyśmy w ciąży siedząc w piaskownicy z naszymi starszymi córkami Często umawiamy się na spacery, na kawkę chodzimy do siebie ale zawsze w tygodniu...no i w końcu postanowiłyśmy się spotkać w sobotę, żeby poznać swoich mężów no i żeby nasi mężowie się poznali i fajnie, bo złapali kontakt

                    Zmykam do kąpieli.

                    Miłego wieczorka.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      jaka ja zazdroszcze takiego wypadu
                      a tak w ogole witam z samego powiedzmy rana jakie plany na dzisiaj?? u nas bedzie leniwa niedziele jak moj m raczy wstac to pojdziemy sobie na sanki porobie jakies fotki bo dawno nie robilam

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        ...kurde, nie mamy wody!
                        Mam nadzieję, że szybko naprawią awarię, wysłałam m z samego rana po kilka baniaków z wodą, bo nie wiadomo jak to długo potrwa...


                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Witam
                          My wróciliśmy po wojażach o 2 w nocy, ale obiecaliśmy sobie z m, że na jakiś czas zawieszamy imprezowanie bo nas to już męczy. Od kwietnia zacznie się na nowo także 2 miesiące odpoczynku nam się należy .\
                          U nas zaczynają się już ferie i jedziemy jutro z Weroniką na cały dzień do mojej siostry bo ma tydzień urlopu, dzieciaki się pobawią a my w końcu pogadamy

                          Jaka_ja współczuje braku wody miejmy nadzieję, że szybko naprawią awarię. U nas w mieście też co jakiś czas takie awarie się zdarzały, szczególnie w centrum bo rury nie wytrzymywały mrozów. Trzymamy kciuki.
                          Fajnie, że masz tak blisko znajomych do których teraz możesz wpadać z mężusiem.

                          Sloneczko udanego wypadu na sanki

                          marzenia nie wiem czy u nas wogóle wypłacają coś takiego jak 13-kę. Ale muszę się zorientować choć troszkę w tych przepisach bo przyznam się że wogóle się na tym nie znam.
                          WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                          NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            Cześć dziewczynki!
                            My intensywnie zaczelismy niedziele od wypadu na basen-ehhh ale sie wyszaleliśmy wykupiliśmy godzinke a byliśmy 1,5h. Gabi miała już sine usta ale z wody za nic w świecie nie chciała wyjść.

                            sunny gratuluję zdanej sesji!!! pewnie każda nastepna bedzie coraz lepiej zakończona teraz należy się odpoczynek. Udanego wypadu na saneczki
                            marzeni , ewisienka piekne brzucholki. Ewisienki widziałam nawet na żywo
                            marzeni jak Martynka sie czuje?
                            jaka ja super że tak udało wam się skumplować z sąsiadami . Fajna sprawa wyskoczyć raz na jakiś czas do znajomych -szczególnie jeśli wyjście jest wyprawą obok do klatki. Gratuluję(tylko tak na serio nie myśl sobie) tych 1,5 kg mniej. Naprawde niezły wyczyn w ekspresowym czasie.

                            A ja już dziewczyny znam powód moich zawrotów głowy. W piątek zrobiłam sobie badania krwi , tarczycy i byłam u kardiologa. W sumie to wyszło przemęczenie organizmu połączone z niedoczynnością tarczycy mogę mieć duży problem z zajściem w ciążę i dodatkowo czeka mnie branie hormonów tarczycy już do końca życia.... w środę idę do ginka i poproszę o namiary na jakiegoś dobrego endokrynologa juz swoje przewyłam , ciężko jest się pogodzić z takim stanem rzeczy. Mam tylko nadzieję że uda mi sie jeszcze przeżyć to cudowne uczucie jakim jest noszenie dzieciątka pod sercem, bardzo bym chciała mieć jeszcze jedno małe szczęście.....

                            Troche sie wyżaliłam...




                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Hej!
                              U nas niedzielka jakoś po mału mija.
                              Kurczę chyba się od małej zaraziłam,bo zatkało mi nos i lekko boli mnie gardło.Nie wiem chyba zostanę jeszcze w domu.A miałam już do pracy iść

                              Jaka_ja Masz już wodę.Strasznie nie lubię jak jej nie ma zwłaszcza gdy nie ma z nie nacka.
                              Fajnie że macie znajomych też z dziećmi,zawsze to miło można spędzić czas.

                              BGKMJak fajnie że zajrzałaś do nas.Smutno mi się zrobiło po przeczytaniu Twojego posta.Mam nadzieję,że nie bedzie tak źle i bedziesz mogła zajść w ciążę.
                              Gdzieś czytałam na jakimś forum mamuś oczekujących dzidziusia,że jedna jest w ciąży i ma problemy również z tarczycą.Bierze leki i jest ok.
                              Trzymam kciuki żeby było wszystko ok.

                              Słoneczko Jak wypad na saneczki?

                              Ewisienka Powrót o 2 nad ranem,o faktycznie póznoJa teraz w ciąży to 22 max jak jestem w łóżkuNa poczatku bywało że i o 20 już spałam.hihi
                              Martynka ur.11 listopada 2008
                              Iga ur.3 sierpień 2012



                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Po obiadku wszyscy zrobiliśmy sobie drzemkę i bardzo dobrze mi to zrobiło
                                Tym bardziej, że noce ostatnio znowu nie należą do przespanych.
                                Nusia koloruje, kurde z noska jej coś cieknie...mam nadzieję, że nie będzie to nic poważnego

                                Jeszcze chwila i kąpiemy dzieciaki a potem mąż serwuje drinka

                                marzenia wodę już mamy na szczęście ale nawet beczkowóz z wodą jeździł po osiedlu, wyglądało poważnie...Herbatka z cytrynką albo mleko z czosnkiem i miodem. Chorowanie w ciąży do fajnych nie należy, bo nie wiadomo czym się leczyć...Zdrówka dla Was

                                BGKM Mi też się smutno zrobiło po przeczytaniu Twojego posta. nie martw się na zapas. Doczekasz się drugiego maleństwa.Zobaczysz. Znam dziewczynę z chorą tarczycą i bez problemów zaszła w ciążę.

                                ewisienka podziwiam, że tak długo wytrzymujeszJa to jak marzenia...czasami już o 20:00 w łóżku byłam będąc w ciąży

                                Słoneczko Jak wypad na sanki się udał?

                                Miłego wieczorka!


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X