Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    skoczek ty spostrzegawcza babo owszem zgadza sie
    to rozumiem ze mieszkasz w domku jednorodzinnnym takim dwu pietrowym?? i tak masz lepiej od nas bo my mamy tylko jeden pokoj jakies 12 m kw na 3os moja mama zajmuje jeden a drugi pokoj ma moj tata bo oni juz ze soba razem nie spia bo podobno jeden drugiemu przeszkadza wg mnie oni sa ze soba z przyzwyczajenia a nie z milosci chyba ze sie myle
    w kazdym razie tata kiedys mowil ze nam odstapi ten swoj azyl dla malej jak juz bedzie wieksza ale chyba zmienil zdanie

    mamosamuela zazdroszcze mysli juz samej o staraniu sie my mozemy sobie pomarzyc na chwile odecna

    imagination fajny sklep tez bym chciala takie

    a ja sie wlasnie czuje jak mam kilkumiesiecznego dziecka bo musze mojego dwulatka karmic bo za mocno rozdrobnilam malej makaron od sphagetti i nie moze sobie poradzic

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Marta no, ja z tych bardzo spostrzegawczych!
      No to dziwną masz sytuację w domu? To rodzice już nie są razem? Stanowią małżeństwo? Bo nie rozumiem? A masz męża czy partnera? Współczuję Ci kiszenia się w jednym pokoju z meblami, córą i jej zabawkami
      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        sa razem sa malzenstwem ale siedza kazdy w swoim pokoju oni nawet ogladaja to samo w tv tylko kazdy u siebie tylko co jakis czas przychodza do siebie o czyms tam pogadac jak dla mnie zadna to juz milosc no ale ja mam ogolnie specyficzna rodzine
        mam meza od 2,5 roku znamy si e od juz prawie 4(w lutym nam strzeli ) jakos szybko nam to poszlo wiedzielismy co chcemy po 8 miesiacach bylismy zareczeni i zdecydowani na dziecko a po jakis 5 miesiacach bylam juz w ciazy no a potem slub byl pewnie bylo wiele zdziwnionych osob ze znajomych meza bo on to byl raczej niegrzeczny chlopak a tu nagle wyszedl na ludzi i jeszcze slubu mu sie zachcialo i dziecka bo to on wyszedl z tymi propozycjami

        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          No to fajnie, że mąż tak diametralnie i pozytywnie się zmienił Marto. Mój też wyszedł z inicjatywą jeśli chodzi o dziecko, a to zawsze ja byłam do rozmyślań o pierwszym dziecku.

          My wróciliśmy ze sklepu, wzięliśmy małą przewietrzyć, pod domem chciała zejść z sanek, a jak zamknęłam za nią furtkę pod domem, to wróciła się, żeby sobie ją otworzyć i wyjść z powrotem na spacerek Rasowa kobieta - taka niezdecydowana
          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Sanny no faktycznie macie ciasno jak byliśmy we trójkę to też mieliśmy tylko jeden pokoik a w nim wszystko, ale jeszcze przed narodzinami Adasia zabraliśmy ten jeden pokój teściom, oni tez śpią w osobnych łóżkach bo podobno im niewygodnie ale są w jednym pokoju na szczęście.

            Kochane macie już coś wymyślone na dzień babci i dziadka.
            W zeszłym roku zamówiłam taką książkę do postawienie z życzeniami i zdjęciem maluchów, a teraz za bardzo nie wiem znalazłam takie kupki ze zdjęciami http://allegro.pl/foto-kubek-z-twoim...390075489.html
            może się na nie zdecyduję jak nie wymyślę nic innego.
            Kalendarz odpada, ręczniki też można dostać ale sporo kosztują a to ma być upominek, tym bardziej, że w tym miesiącu jeszcze 3 prezenty urodzinowe muszę kupić więc trzeba trochę wyhamować wydatki.
            A jakie wy macie pomysły?
            AGATKA 16.04.07r
            Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
            W końcu w komplecie
            Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              ja chce wlasnie kalendarz bo czegos takiego jeszcze nie dawalismy

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Aniu ja też już myślałam nad prezentami dla dziadków i chciałabym iść w kierunku zdjęć Edytki. Myślałam trochę nad takim fotomontażem z Allegro: http://allegro.pl/fotomontaz-z-twoim...388956228.html, a jeśli znajdę taniego fotografa, to zrobię Edzi zdjęcia portretowe.
                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  aniasz a tam mam juz dosc mieszkania z rodzicami grrr

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Co u Was?

                    Nasza Edytka już śpi, właśnie zasnęła. Podczas kąpieli znowu chciała robić kupę, ale posadziliśmy ją z m. na nocnik - niestety na siłę, ale kupa w końcu wylądowała tam gdzie powinna. Mam nadzieję, że Edytka się nie zrazi...

                    Ja lecę wziąć szybki prysznic, zjem jakąś kolację i będzie odpoczywać z mężkiem przy filmach na dvd i piwku - ja przy Reddsie, rzecz jasna.
                    A jutro na 10.30 mam jazdy.
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      buczku w rodzinie kiedyś tam były, ale to nie ma znaczenia bo bliźniaki może mieć każden. Jak byłam w ciąży to studiowałam sporo na ten temat i: kobiety faktycznie dziedziczą skłonność do nadprodukcji komórek jajowych, ale jeśli chodzi o jednojajowe to naukowcy szacują, że co 8 ciąża jest taka tylko żadko przeżywają obydwa płody, zazwyczaj ten słabszy(zawsze jeden jest słabszy) obumiera w pierwszych tygodniach i kobieta nawet nie wie o nim, lekarze widzą to po łozysku ale żadko mówią o tym świeżo upieczonej mamie.

                      co do prezentów jeszcze nie wiem pod choinkę kalendarzebyły może kubki im zrobię jeszcze zobaczę albo koszulkę dziadkowi? tylko nie wiem czy mamy w pracy takie duże bo dziadzio spory hihi
                      w tym roku kalendarze są na topie przed świętami zrobiłam ich w pracy chyba ze 100, bo to w sumie fajny prezent
                      z mojej branży mogę wam jeszcze podpowiedzieć właśnie koszulkę ale to raczej dla dziadka,dla babci fartuszek ze zdjęciem też można zrobić, kubek, składankę ze zdjęć taką większą , bo dziadkowie zazwyczaj lubią patrzeć na fotki swoich wnuczków
                      Last edited by bagnes; 05-01-2011, 21:14.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Moje Drogie, ale napisałyście - i jak mam każdej odpowiedzieć?! Masakra a do tego jeszcze znów mam robotę na wieczór Myślałam, że w piątek nie będę pracowała, ale na uniwerku nie zrobili wolnego, więc idę uczyć, a najpierw sama muszę pomyśleć czego i się jeszcze przygotować plus mam jeszcze w 2 sprawach pilne pisma...
                        Dziś ogólnie udany dzień, bo rano wygrana sprawa, potem trochę popracowałam, a o 14 dziadkowie przywieźli Małą i razem urzędowałyśmy w domku. To taki tuliś, że nawet w sprzątaniu co chwila przerwa na tuli. Popołudniu była kolęda. Dziwna - ksiądz nie wiedział o czym z nami rozmawiać i zapytał się nas, czego w ogóle życzyć. Z tego wszystkiego zapomnieliśmy dać mu na ofiarę. Mała dostała obrazek z aniołem i nawet z nim kąpać się chciała.
                        Trochę już jestem zmęczona, bo od tygodnia śpię po 4-5 godzin i muszę wreszcie się wyspać, a tu ciągle robota, ale taka już dola pracującej mamy. Jak ja czasem chciałabym przez kilka dni pozajmować się Małą i odpocząć...
                        Mamasamuela - chyba do Ciebie dołączę z tym odchudzaniem. Zaczynam od jutra. Chcę zrzucić jakieś 3-4 kg (lub więcej bo po świętach się nie ważyłam). Przez to zmęczenie dziś zjadłam prawie całą czekoladę, paluszki i mnóstwo normalnego jedzenia, ale było-minęło. może jak tak razem się zmobilizujemy to się uda? ile chcesz zrzucić? Miałam regularnie chodzić na ćwiczenia, ale ostatnio nijak mi to nie wychodzi.
                        Imagination - dołączam do komplementów Super!
                        Ewelka - dobrze, że już Mały dostał leki. Jak się czuje?
                        Muszę chyba już kończyć - choć muszę przyznać, że z przykrością to robię - tyle u Was pozytywnej energii - dopóki nie wróciłam do Was nie pamiętałam, że tak tu u Was fajnie!!!

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Cześć laseczki

                          Wyspałyście się? Bo ja nie bardzo,od trzech nocy Kuba śpi z nami,bo budzi się z płaczem i póki go nie przeniosę w ogóle nie chcę się uspokoić, a ja odzwyczaiłam się już z nim spać, teraz też poszedł właśnie na drzemkę, wczoraj pisałam wam że ma ładny apetyt a od wczoraj wieczora zaś nic nie chce jeść ,widocznie choroba jeszcze nie ustała Dostaje antybiotyk i leki, kuracja jest 10-cio dniowa,więc liczę na poprawę za kilka dni! Nic od rana nie dał mi zrobić,z ledwością,na raty ugotowałam obiad, w domu bajzel,nawet nie dał poodkurzać,nie mówiąc o podłogach które miałam zamiar dziś rano umyć, muszę czekać na M aż wróci,pobawi się z małym a ja wtedy szybko przelecę mieszkanko.
                          Pogoda dopisuje, wczoraj 11 na plusie,dziś póki co 10 zero śniegu,taką zimę to ja rozumiem

                          Misiulka ,masz może jakieś namiary na NK? Jeżeli tak to poproszę na priv współczuje tylu obowiązków,ja już chyba nie dałabym rady tak ciężko pracować i zajmować się dzieckiem dodatkowo,chociaż jakbym wyjścia nie miała to na pewno bym sobie jakoś poradziła ,też inaczej się patrzy z perspektywy tego że ja tu nie mam NIKOGO kto zajął by się dzieckiem,ty możesz liczyć na rodzinę i to jest fajne. Wytrwałości !

                          Madzia Skoczkowa właśnie jazdy zaczęła :-)

                          A gdzie reszta się podziewa hm...???




                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            witam

                            dzis wolne wiec odpoczywamy. mielismy pojechac do mojej babci,ale mnie dopadla jakas choroba i prawie nie mowie. Jak przez weekend sie nie wykuruje- moze byc ciezko bo w sb mam prace na 6.00 to w nastepnym tyg do lekarza i na jakies zwolnienie bede musial pujsc. A wczoraj wieczorem poszlam na spotkanie pracowe do rynku. Bylo calkiem sympatycznie, pogadalismy, no i kto mogl ten pil. A takie fajne kolorowe drineczki byly. Sprobowalam po lyku od kolezanek i powiem ze zalowalam ze nic a nic niemoge. Za to pol kieliszka wina grzanego sie napilam. no i taka zmeczona bylam ze o 23 juz zabralam sie do domu. Po drodze jeszze odwiedzilam kumpla ktory kolo mnie mieszka. A dzis ma do nas przyjsc szwagierka bo o czywiscie zepsul sie jej laptop i nie ma kto naprawic. Chciala zeby m jechal do niej ale powiedzialam ze w zasadzie zawsze to on jezdzi wiec tym razem niech ona przywiezie ten komputer. Pewnie posiedzi troche.

                            Bagnes czytalam tez o tych blizniakach, nawet jak na studiach mielismy genetyke to tez wykladowca wspominal; ale tez cos mi sie kojarzy ze mowil tez ze wieksze prawdopodobienstwo blizniat jak sa w rodzinie i to od strony faceta i to w drugiej linii.

                            Ewelka fajna ta Wasza zima choc u nas teraz ma byc podobnie. dzis mamy 2 na plusie a ma byc do 10 w weekend. Duzo zdrowka dla Kubusia. Jak wczoraj pisalas to myslalam ze juz lepieji chorobsko odpuszcza. Najgorsze to miec chore dziecko w domu.

                            Madziu mam nadzieje ze na jazdach idzie Ci dobrze. A co do tesciow to dziwne ze nie chca sie zgodzic na remont, ktory byscie za swoja kase mieli robic. Moze jeszcze im sie odwidzi, jak wszyscy wokol sobie porobia. To w pon bedziesz miec podwojny stres- najpierw pisemny, a pozniej plac. Bedziemy wszystkie trzymac za Ciebie kciuki i na pewno dobrze pojdzie.

                            Misiulka witamy w klubie mam pracujacych ja to ma okazje siedziec z dziecmi w domu tylko wtedy kiedy sa chore, a tez brakuje mi tak zeby kilka dni zostac z nimi, pobawic sie, tylko to chyba na raty musiala bym. Bo zawsze ktores jest zazdrosne, a obje w jedna zabawe to jeszcze razem nie daja rady sie bawic.

                            Paula mam nadzieje ze z Toba lepiej i choroba opuszcza Cie. Udanego pobytu szwagra i tesciow mam nadzieje ze tesciowa nie zalezie Ci za skore.
                            No i potwierdzam ze T ma dobry gust

                            Aniu co do prezentow na dzien dziadka i babci to aj tez nie ma na razie pomyslu, ale kubki polecam. My dwa lata temu robilismy i wszystkim sie bardzo podobaja. Kalendarze tez juz byly takze nie wiem, musze pomyslec. Na pewno dziadkowie beda mieli wystep Eweli w przedszkolu to juz jednaczesc prezentu bedzie zalatwiona

                            Ela, Misiulka ja chyba tez przylacze sie do diety. Ja to az 5 kg musze zgubic; nawet nie wiem kiedy przybylo mi tyle. No ale podobnie jak Misiulka, tu paluszki, tu batonik w pracy, tu jakies rzeczy czasem do domu biore z pracy i jak pisze umorzenia to cos slodkiego musze miec zeby moj mozg pracowal

                            Sunny witaj; fajnie ze kolejna mama dolacza do nas im nas wiecej tym lepiej.


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Cześć Dziewczyny.

                              Ja dopiero teraz, bo rano te jazdy przeciągnęły się, bo kursantka po mnie miała problemy na łuku i siedziałam z nią w aucie i czekałam na jakiś jeden poprawny łuk, bo instruktor nie chciał jej odpuścić, a że ta dziewczyna miała mnie odwieźć do domu, to trochę to trwało.
                              Na początku pod domem nie umiałam sobie jeszcze poradzić, auto mi zgasło na drodze, gdzie był znak ustąp, na szczęście potem już było tylko lepiej.
                              Nie fajną rzeczą było to, że okazało się, że 4 stycznia doszły nowe pytania do testów, łącznie jest ok 70 zmian Dostałam pakiet z testami, ale jutro rano muszę je oddać, bo instruktor ma ich tylko kilka sztuk, a ja muszę sobie rano gdzieś załatwić ksero. Więc teraz już wiecie co robię - wertuję pytania i szukam tych nowych.
                              Jutro o 9.30 kolejne jazdy, więc też mnie nie będzie.

                              Dziękuje kochane za słowa otuchy i trzymanie kciuków! Przydadzą się z pewnością, a jak Wy już kogoś dopingujecie, to już się na pewno uda!

                              Wiecie, Edytka o 14 poszła do łóżeczka i nam zasnęła, po godzinie ją budziliśmy, żeby nie było na wieczór cyrków, ale żałuję, bo teraz za bardzo szaleje i zaczyna marudzić
                              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Hej.
                                Widzę, że jednak ktoś się pojawił, a już myślałam, że przez to święto będą yu pustki ja zajrzałam rano, ale zbieraliśmy się do kościoła, mieliśmy za dziadków mszę, więc już nic nie zdążyłam na stukać.

                                Po obiedzie pojechaliśmy na kawkę i wróciliśmy ok. 19 a teraz siedzimy i odpoczywamy dalej, Adaś zasnął już przed 20 bo miał tylko jedną drzemkę od 11 do 12, ale mi to pasuje, że już o 20 poszedł spać chyba trzeba tak zostawić o ile się uda, a Agatka u dziadków więc jest błoga cisza och jak cudnie.

                                Wiecie u nas strasznie zawiewa i sypał śnieg, takie zaspy co kawałek się porobiły, że szok dobrze że mamy ciężki samochód dłuższy to przynajmniej dojechaliśmy do domu od rodziców a byliśmy raptem 5 godzin, po nas jechał znajomy brata zwykłą osobówką i musieli go traktorem wyciągać (ciągnąć do ulicy) bo inaczej by nie wyjechał wszytki śnieg przodem pchał, aż zawisł.

                                Madziu no faktycznie nie fajnie, że te nowe pytania wprowadzili i robią ci zamęt, ale do poniedziałku jeszcze trochę czasu a wiadomo, że ty bystrzacha jesteś to dla ciebie to będzie pikuś.

                                Dobra lecę na winko wczoraj m. kupił jakieś podobno ma być dobre, ciekawe tylko jak to się skończy
                                AGATKA 16.04.07r
                                Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                                W końcu w komplecie
                                Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X