Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • bagnes
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    hej
    u nas ok tylko te cholerne wirusy krążą cały czas ja 4 dni cierpiałam żołądek bolał m znowu biegunka tylko dzieci tym razem nic nie złapały

    Mikołaj się spisał chłopcy zadowoleni

    Olga szleje już nie posiedzi tylko wstaje, ale oczywiście do chodzenia jeszcze daleko, więc trzeba przy niej cały czas być bo wstaje, siedzieć nie chce ale utrzymać tyłka nie potrafi więc się wścieka. No ale zaczęła raczkować i czołgać się w końcu. Znaczy najpierw się poczołgała ale stwierdziła chyba że jej to nie pasuje więc poszła na czworaka.
    no i mama jest na topie... jak tylko jej zniknę to zaczyna wrzeszczeć
    Magda to się wyspałaś bo moi wstawali o 6 i urządzali koncert na nowych gitarach......

    Leave a comment:

  •    
       

  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Hej, dziewczyny!

    Jak tam u Was po świętach? Najadłyście się? Ja w sumie nie jadłam za dwóch, ale wszystkiego skosztowałam, wieczorem piłam hektolitry zimnego mleka, bo zgaga mnie paliła od poru, cebuli i przypraw.

    Ja mam teraz czas dla siebie, Edzia zeszła teraz na dół do prababci, a Darek poszedł na 16.30 do roboty. Wcale mu się nie chciało i łudzi się, że uprosi kierownika, że da mu wolne i za chwilę wróci...Taaa, powodzenia

    U nas ok.
    W Wigilę była szwagierka z dziećmi, zjedliśmy, obeszliśmy wszystkie trzy choinki, zebraliśmy wszystkie prezenty, a potem rozeszliśmy się do swoich pokoi. Nie lubię świąt tutaj, w domu, bo nie są wcale rodzinne, nie spędzamy razem czasu, nie śpiewamy kolęd, tylko każdy przed tv siedzi, czyli jak taka zwykła niedziela Brak magii świąt.
    A u mnie w domu po prezentach siada się przy jednym stole, wyciąga się na stół ciasta, robi się kawę, herbatę, wyciągamy skarbczyki i wg alfabetu śpiewamy kolędy, śmiejemy się, spędzamy razem czas, aż do czasu, kiedy szykujemy się do Pasterki.

    My do kościoła poszliśmy dopiero w Boże Narodzenie. I muszę Wam powiedzieć, że byłam pod ogromnym wrażeniem, bo kobietka siedząca na środku ławki, przeprosiła wszystkich innych, żeby wyjść...i ustąpiła mi miejsca, bo my/ja staliśmy pod ścianą!
    Na drugi dzień też mężczyzna po 40-tce ustąpił mi miejsca, więc ogłaszam - chcę być w wiecznej ciąży, żeby zaznać tej uprzejmości chociaż w kościele Ale jak do ginekologa chodzę, to niestety trzeba mi stać w długim ogonku i czekać na swoją kolej. A przecież to jest właśnie to miejsce, gdzie kobiet w ciąży pełno.

    Edytka z prezentów zadowolona: dostała pidżamkę z Truskawkowym Ciastkiem, spódniczkę bombkę w kwiaty, słodycze, zestaw do malowania siebie lub lalek, płytę z grą na PC, książkę o naszej planecie, mazaki zapachowe, gazetę z Winx i kasę.
    Ja dostałam kasę (dzisiaj już część wydałam na wyprzedażach, kupiłam coś dla siebie, ale o mężu i dziecku pamiętałam; najwięcej wydałam na kosmetyki , ale co tam!), sweter, sól do kąpieli, takie ozdobne pudełko jako dekorację z myślą o naszej przyszłej górze i jeszcze od męża perfum i kolczyki z Apartu. Tym to mnie w ogóle zaskoczył, bo ciągle mi mówił, że on dla mnie nic nie ma, bo przecież się umawialiśmy, że nic sobie nie kupujemy nawzajem. Ale miałam uciechę, jak dostałam prezent od niego, taki zaskoczki są najlepsze!

    Edytka dzisiaj poszła do przedszkola, bo ją zgłaszałam. Jakby została, to siedziałaby pewnie na dole u babci i cały dzień patrzała na bajki, albo u nas na komputerze, a tak to zrobiła coś pożytecznego.
    Tylko oczywiście przez całe święta wstawała o 7.30 i leciała na dół, robiła babci pobudki, a dzisiaj trzeba ją było budzić na zajęcia, bo jej się smacznie spało Dobrze, że jutro sobota, to odeśpi.

    Leave a comment:


  • mamasamuela
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Kochane
    ZDROWYCH, WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT
    :*

    Leave a comment:


  • bagnes
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Zdrowych wesoŁych pogodnych i spokojnych ŚwiĄt!!

    Leave a comment:


  • imagination
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Madziu, dbaj o siebie i Martusię! Musisz mieć Jej dobro na uwadze, choć wiem, że czasem mamy az za wiele energii, nawet w ciąży

    My Święta spędzamy w domu. Tylko Wigilia na dwa domy (wpierw u Teściów, potem u nas). No i w I dzień świąt musimy odwiedzic moją babcię. Co roku jest z nami na Wigilii, ale w tym roku ma zapalenie zatok i oskrzeli i nie może być z uwagi zarówno na nas, jak i Juniora.
    Mały dzisiaj do 13 w przedszkolu. Ja pomogę w domu
    Od wczoraj sklep zamknięty - decyzja "szefowej"... Ma go niby otworzyć w styczniu, ale chyba beze mnie, bo kazała mi szukać sobie innej pracy... Tak więc na same święta miałam "miłą" niespodziankę... Ale może to wreszcie coś zmieni na plus? Może za rok już sama będę sobie szefować? Zobaczymy

    Tymczasem pozostawiam dla Was życzenia i lecę budzić moich Facetów. Buziaczki!!! Po Świętach proszę o obszerna foto relację

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Hej.

    Ja wpadłam złożyć Wam życzenia:

    Wigilia to nie jest czas,
    gdy jest prezentów moc
    Wigilia to nie jest czas,
    gdy potraw sto na stole
    Wigilia to przepiękny czas,
    Bożonarodzeniowy czas,
    Gdy siedzimy wszyscy w kole,
    i MAMY bliskich przy stole.

    Spokojnych i zdrowych Świąt!


    Od 22 pakowałam prezenty, teraz wyszłam z łazienki i idę spać. Darek zaraz wraca z pracy, więc tylko dam mu całusa i zmykam. Od rana jestem na nogach i czuję, że i organizm i mała mają już dość Za dużo wzięłam na siebie.

    Najpierw przedszkole (jutro już zostaje, chociaż mogłaby iść, bo przedszkole czynne w te wolne dni, ale nie będzie miał kto ją zawieść, bo wszyscy będą pomagać w przygotowaniach), potem spowiedź i zakupy. Mała, szybka kawa i od razu do kuchni. Zrobiłam ciasto czeskie/miodownik i placek niebo - z orzechami i jabłkami. Pościerałam kurze, umyłam podłogę u siebie, no i te prezenty. Chyba za dużo jak na jedną ciężarną. Nogi mi drętwieją i kręgosłup boli.
    Ale na jutro zostaną dwie sałatki - poszatkować i pomieszać produkty, uszka do barszczu, położyć prezenty pod choinką i wystroić się. A na same święta obiecałam sobie LEŻEĆ DO GÓRY BRZUCHEM, bo go zaniedbałam trochę...

    Na Wigilę przyjeżdża szwagierka z dzieciakami, w drugi dzień spotykamy się z chrzestną Darka i jej dziećmi, m.in z ta kuzynką, która jest w Anglii i jest w związku z facetem z Iranu, a w drugi dzień jedziemy do mojej siostry.
    Nie do wiary, ale sami od siebie nas zaprosili. Darkowi bardzo się nie chce, bo ma już totalną olewkę na nich (nie umiemy się od 3 lat doprosić, żeby przyjechali w terminie na nasze urodziny, siostra jest chrzestną Edyty), ale ja mówię, że skoro siostra sama zaproponowała, to ja nie będę taka jędza. Bo wtedy myślę o mojej mamie, że napewno się ucieszy, jak się dowie, że spędzimy chociaż jeden dzień świąt razem, jak prawdziwa rodzina

    Dajcie znać co u Was, czy święta spędzacie we własnym domku czy w rozjazdach. Ja w takie dni doceniam wyjazdy do mamy, bo jadę prawie na gotowę, zobowiązana jestem tylko do ubrania ich choinki i nakrycia stołu, więc luzy. A teraz z brzuchem tak mi ciężko. Ogólnie nie mogę narzekać, bo z Edzią to już dawno wyłam z bólu i niedogodności, a teraz cieszę się tym stanem. Ale nie powiem, cały dzień na nogach, to czuję, że gdzie mam stopy, łydki, brzuch i kręgosłup.

    Ok, dobranoc. Odezwę się w trakcie świątecznego lenistwa.
    Wesołych świąt!

    Leave a comment:


  • bagnes
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    u nas też przedszkole działa ale grupy łączone mają, więc chłopcy w domu posiedzą zwłaszcza że tata ma wolne.
    Pierniczki postrojone, kapusta ugotowana, a choinka jutro strojona będzie taką mamy tradycję. Zresztą chłopcy wiedzą że jak choinka będzie to dopiero prezenty więc wcześniej się nie da bo by mi spokoju nie dali. jak w przedszkolu stroili to się już dopytywali czy to ta choinka i czy mikołąj już jedzie

    Leave a comment:

  •    
       

  • imagination
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Wszystkie zaprzątnięte przygotowaniami, że o forum nawet nie myślą
    U nas powoli do przodu. Potrawy dopiero dzisiaj po południu będą tworzone i jutro od rana. Ale choinka stoi, prezenty w połowie zapakowane, stroje naszykowane
    Tomek się nie moze doczekać prezentów pod choinką, od Mikołajek pyta kiedy wreszcie ten Mikołaj przyjdzie A to juz jutro
    A mój Dzieć wreszcie dzisiaj podreptał do przedszkola. Mam nadzieję, że do Nowego roku wytrzyma bez chorób, bo u nas normalnie przedszkole czynne między świętami
    Zajrzę jeszcze jutro! Pa

    Leave a comment:


  • bagnes
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    hohoho
    i jak przygotowania do świąt dziewczyny?
    u mnie nie najgorzej. bigos gotowy ciasteczka prawie (musze jeszcze pierniczki postroić) dzisiaj czas na kapustę z grochem i grzybami sałatkę śledziową, nie wiem jeszcze czy pierogi dzisiaj będę lepić czy jutro. na jutro zostawiam sernik, i sałatkę ryżową na 1 święto. no i prezenty popakować muszę.
    Magda, Ela i jak spotkanie? zazdroszczę Wam tych spotkań, ale ja to teraz nawet czasu bym nie miała....
    Fajnie że Edytce kino się spodobało, bo to duża frajda dla dzieci.
    Chłopcy jeszcze dzisiaj w przedszkolu a od jutra wolne.
    pa odezwijcie się dziewczyny
    Jutro jeszcze napiszę!

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Dzień dobry przy niedzieli.
    My właśnie pijemy kawkę, Edytka przy niedzieli siedzi i gra na komputerze.

    Chcialam się pochwalić, że wczoraj zabralam Edytka po raz pierwszy do kina. Darek poszedł na popołudniu do pracy, a my się nudzilysmy.
    Od dawna chcieliśmy ją zabrać, akurat grają to fajną bajkę Kraina Lodu, ale zawsze był strach czy nie będzie się bała że ciemno i głośno, bo z niej taki mały straszek.
    Ale była ZACHWYCONA! Nic się nie bała, a w pewnych momentach rechotała ze smiechu. Dla mnie to nie zapomniane wrażenie takie pierwsze wyjście z dzieckiem do kina. A w domu padła jak kawka, ja wyszłam do łazienki umyć się, wracam, a ona już śpi...

    Wczoraj jeszcze mówiła, żebyśmy zawsze chodzili do kina, najlepiej już jutro.

    I pochwalę się jeszcze, że Ela z rodzinką odwiedzą nas popołudniu ;-)

    Leave a comment:

  •    
       

  • bagnes
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    hej
    Magda u mnie przygotowania opornie jakoś choć mam już stroik na stole bo wczoraj kupiłam w przedszkolu, była zbiórka dla naszych dzieciaków
    Dzisiaj padnięta jestem bo spać w nocy nie mogłam ale ciasto właśnie piekę bo jutro goście zjeżdżają.
    jeszcze drugie i babka i krem. babka makowa bo zawsze piekę jak z kremem robię bo mi białka zostają a do tej babki się same białka daje
    no i wiadomość super :
    OLGA SAMODZIELNIE SIADAĆ ZACZĘŁA!!!!
    dla mnie to szok po problemach z chłopcami więc cieszę się podwójnie

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Paulina dzięki za miłe słowa, a link już sobie zapisałam.

    Fakt, przy Edzi miałam kołderkę, jak była maleństwem i strasznie się rozkopywała (tak jest do dzisiaj). Jak miała około 1.5-2 lat kupiłam jej na ciuchach śpiwór i to był strzał w dziesiątkę!
    Rok temu jak się dowiedziałam o ciąży (tej utraconej), to kupiłam z marszu taki mały śpiwór chyba do pół roku i wiem, że będziemy z niego korzystać.

    U nas w południe słoneczko wyszło i jest pięknie.
    Już sobie wyobrażam, jak jasno i słonecznie będziemy mieli u góry przy oknach dachowych...
    Wczoraj teściowie wyszli wieczorem na kabarety, mieszkanie miałam dla siebie, mała już spała, mąż w pracy, oj jakie to fajne było mieć na chwile dla siebie całe piętro! Aż do wanny sobie weszłam posiedzieć w pianie i nikt nie dobijał mi się do drzwi...Ale za rok o tej porze!!!

    Edytka wcina obiad i pewnie pójdziemy chociaż na pół godziny dotlenić się na spacerze. A jutro weekend! Edzia dwa dni do przedszkola chodziła i tak ciężko nam wszystkim było rano wstać, kiedy zadzwonił budzik, chociaż w sumie u nas to i tak wypad, bo zajęcia ma od 9 dopiero.

    Jak przygotowania do świąt? Mi wczoraj Daruś pościerał kurze z szaf, lamp, krzyży i obrazków, a poniedzieli ma na nocki, więc będzie dłużej w domu i już nie ma szans, musi umyć mi okna.
    Poza tym kupiliśmy już wszystkie prezenty, czekam jeszcze na kuriera, który ma przywieśc lampki choinkowe i kalendarze: dla nas, dla moich rodziców, dziadków i teściów już na dzień dziadków, ale dostaną je na nowy rok.

    Leave a comment:


  • bagnes
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    hej
    Magda ta lista którą Ci Paulina podpowiedziała, jest chyba wyczerpująca i fajna.Tylko jak dla mnie ta kołderka niepotrzebna od razu. ja nie kupowałam, bo mała śpi w śpiworku, wygodniej, póki nie chodzi i się nie wykopie.
    Co do szpitala to trudno wyczuć bo każdy ma inne wymagania. Nie wiem jak jest w Rybniku, ja w Rydułtowach musiałam mieć tylko pampersy chusteczki, no i dla siebie kosmetyki i wodę. Reszta była szpitalna, nawet podpaski poporodowe dostawałyśmy, bez ograniczeń.
    U nas przedstawienie świąteczne 19 a dzisiaj idziemy po południu stroić ciasteczka
    Last edited by bagnes; 13-12-2013, 10:52.

    Leave a comment:


  • imagination
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Madziu, proszę bardzo: Wyprawka dla noworodka - lista zakupów Link pochodzi ze strony http://wyprawka.dla.noworodka.pl/, tam masz rozpiskę też co powinna mieć rodząca - na stronie Super masz brzucholek
    Last edited by imagination; 12-12-2013, 13:09.

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Hej.

    Edytka poszła dzisiaj do przedszkola. Ale tak nieśmiało, nie wiem czy się nie wyspała, czy lewą nogą wstała.
    Śniadania za bardzo nie chciała zjeść, w przedszkolu poprosiła tatę, żeby wziął ją na kolana i buciki zdjął A potem poleciała na zajęcia.

    20 grudnia mają jasełka, na które są proszone wszystkie babcie.
    Nasza Edytka będzie Aniołkiem

    A u mnie już 24

    Napiszcie mi proszę dziewczyny, co powinna zawierać wyprawka dla noworodka i co powinnam ja mieć.
    Od czasów ciąży z Edzią miałam taki wycinek z gazety z wyprawkami, a chyba po poronieniu wzięłam i wyrzuciłam, a teraz by się przydało.

    Leave a comment:

       
Working...
X