Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Słoneczko życzę powodzenia w poszukiwaniu pracy! Obyś szybko znalazła, bo takie poszukiwania są męczące, coś o tym doskonale wiem A czego konkretnie szukasz? Podziel się z nami!!!

    Super, że Oliwka już sama wędruje, teraz to już wszędzie będzie jej pełno Ja nie mogę doczekać się tej chwili - widok pierwszych kroczków musi być rozkoszny!!! Mój Teściu wróży, że już w marcu Edytka będzie sama dreptać - ciekawe czy Teściu ma dar przewidywania?
    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      oj ja tez sie ciesze ze juz tupta przynajmniej na wiosne jak kupimy nowy wozek to bede mogla z mala wychodzic nie ogladajac sie czy ktos mi z wozkiem pomoze czy nie
      a szukam najlepiej czegos w biurze obecie "pracuje" jako ksiegowa ale uwazam ze bardziej ze mnie pomoc ksiegowej




      Changes in my life you will see in time
      changes in my life you always in my mind
      changes in my life you always by my side....

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        skoczku przykro mi z powodu kolegi

        śniło mi się ze Tymek chodził po całym pokoiku
        wklejam link do zamiany zapraszam

        www.voila.pl/267/t5jvb

        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Skoczku mi też przykro z powodu kolegi
          a ja dowiedziałam się dziś, że wesele nam się szykuje w rodzince. Kuzyn mojego m żeni się 22.05 i zapraszał nas narazie telefonicznie, a pewnie też przyjadą z zaproszeniami. Fajnie, że wesele tylko jakoś tak nie wiem czy chcę do tego kuzyna iść. Co prawda on na naszym weselu był. Problem polega na tym, że on razem ze swoim bratem jakieś parę lat temu przeszli z naszej wiary do świadków jechowych- nie żebym coś przeciwko innym wyznaniom miała, ale nie za bardzo wiem jak się zachować, tzn czy na taki ślub iść, czy tylko na wesele, no i tak wogóle czy to wesele to takie normalne jest. No na szczęście jest trochę czasu na przemyślenie. No i znów trzeba będzie kasę wydać i jakąś kieckę kupić, a w maju Krzyn roczek ma, mój chrześniak 3 lata, m ma urodziny, same wydatki.


          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Wszystkiego najlepszego dla Samuela

            Agis Martaula Jak bym was spotkała to bym wam do d... nakopała za takie gadanie. Po pierwsze nie wszyscy mają czas na forum, a po drugie jest ono od tego żeby pisać o wszystkim nawet o pierdołach jak to dziewczyny wcześniej już pisały. Ja niekiedy tez piszę bardziej w formie monologu żeby po prostu dać upust jakimś emocjom i ogólnie każda z nas niekiedy tak robi. A my się cieszymy że zaglądacie lub czytacie nas mimo wszystko

            Skoczku przykro mi z powodu kolegi.
            Ja dzisiaj zadzwoniłam do znajomych co się z nimi dawno nie widzieliśmy a tak naprawdę to byli obrażeni ze na ślubie u nich nie byliśmy ( ja wtedy byłam na początku ciąży i strasznie to znosiłam, przez bite 2 miesiące nie ruszam się z łóżka. oczywiście dzwoniliśmy i to wielokrotnie ze nie przyjdziemy no ale niektórzy widocznie nie potrafią zrozumieć . Oczywiście po wszystkim chcieliśmy się spotkać jednak nie odzywali się mimo tego że kilkakrotnie próbowaliśmy się umówić i tak daliśmy sobie spokój. ) Zadzwoniłam dzisiaj do tej kumpeli zapytać się o jej teściową bo w szpitalu wylądowała w szpitalu i okazało się że w nocy dzisiaj zmarła, ona się popłakała a ja razem z nią popłakałam,nie wiedziałam co powiedzieć. Złożyłam jej kondolencje i powiedziałam żeby powiadomiła mnie o pogrzebie ( bo dzisiaj wszystko załatwiają)

            Buczku moja przyjaciółka jest świadkiem jehowy i mieli ślub cywilny i wesele. wszystko wyglądało normalnie. Wiem ze jeżeli oboje są świadkami to jest jeszcze jakaś wypowiedz tych ze zboru ( mówią o ślubie i o tym jak ma wyglądać związek) I to wszystko. Nie musisz się stresować bo prawie wszytko wygląda tak samo, przysięga. Tylko wiadomo nie składają jej przed Bogiem

            Sloneczko8 udanych poszukiwań pracy, no i odzywaj się częściej jak dasz radę - moja od kilku dni też staje. Chwyta się wszystkiego i się podnosi. Raczkowanie nas ominie bo jakoś zdecydowanie woli stać na dwóch nogach

            Ja dzisiaj prace odebrał, zostały małe poprawki i Koniec, tylko czekam na ta nieszczęsną drukarkę żebym mogła wydrukować resztę pytań do nauki
            No i wymyśliłam już co dam dziadkom. Cos na wzór tego co wysłałam skoczek ale jak już będzie gotowe to wyśle zdjęcie i same zobaczycie.

            A ciekawe co tam u MOMo? Pewnie w tej Warszawce obkupiła się

            5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

            14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              deff nie powiedziane ze was raczkowanie ominie bo ja mialam tak samo jak ty Oliwia zaczela dopiero w 9 miesiacy zycia raczkowac a stala juz chyba od 7
              a na jaki temat pisalas prace>??




              Changes in my life you will see in time
              changes in my life you always in my mind
              changes in my life you always by my side....

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Witajcie w końcu nadrobiłam zaległości.

                Najszczersze lecz spóźnione życzonka dla wszystkich solenizantów
                Michasi, Kajtusia, Oliwki i Samuela
                No i oczywiście dla wiecznie młodej 16-stki Madziuchny
                Żyjcie nam 100 lat w zdrowiu, z uśmiechem i wyspanymi oczkami.
                Życzy Ania, Agatka i Adaś.
                AGATKA 16.04.07r
                Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                W końcu w komplecie
                Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  czesc dziewczyny
                  U nas ze snem jest ok, Kuba w ciągu dnia sypia co 3 godzinki, w nocy budzi sie kilka razy ale ogólnie nie mogę narzekać na niewyspanie i brak snu.
                  Delff u mnie właśnie tak było jak Kubie szły zęby to miał mizerny apetyt, mało pił i spał, prz kilka tygodni mieliśmy spokoj ale chyba znów zębol sie szykuje bo jakiś taki markotny się zrobił.
                  Od wizyty w Polsce zaczął jeść kaszki Bobovita co mnie ogromnie cieszy bo jak nie jada mleczka to chociaz niech kaszki wcina..

                  Z lekarzami i lekami jest różnie, piszecie o wit. D mój maly nie dostaje tej witaminki bo tu dziecią nie podają tylko dostaje sie recepte na specjalne jogurty w odpowiednim przedziale wiekowym i tam jest odpowiednia ilość wit.D
                  W polsce do któregos tam roku zycia nie podaje sie dziecią fluoru,a Kuba od kąd skończył pol roku dostaje fluor w kroplach.
                  Skoczku współczuje z powodu kolegi.
                  Co do raczkowania to Kuba wogole jeszcze nie raczkuje i chyba na to sie nie zapowiada, niektore dzieci omijaja raczkowanie i staja od razu na rózne nogi moze tak i w naszym przypadku bedzie
                  Siada ładnie stabilnie juz sam.

                  Sloneczko8 super ze mala juz biega sama, ja to tez czekam az Kubulek pójdzie o własnych nogach, chociaz juz teraz jak w chodziku chodzi to tak jakby o wlasnych silach szedl i dzieki temu mam mnóstwo czasu dla siebie i nie tylko.

                  A mój mężuś w szpitalu dzis miał operacje, a ja siedze cała w nerwach i czekam na jakiś znak życia od niego, pewnie jeszcze się nie wybudził z narkozy...




                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Skoczku zagłaś byłam zalatana ale już spadam na ziemie i się nigdzie z domu nie ruszam, chyba do kończ tygodnia - OBY.

                    U nas szybko zleciał weekend, tak w skrócie:
                    sobota - osiemnastka mojego brata
                    niedziela- 10-15 poprawinki potem szybko do domu bo brat męża przyjechał z rodzinką, potem jeszcze spotkanie z przyjacielem - jak zwykle w niedziele i o 23 lulu.
                    Poniedziałek od 10-17 załatwiałam z bratem zdjęcia do dowodu i do prawka, złożył dokumenty o dowód, lekarza załatwił bo zaświadczenia do tego prawka trzeba było załatwić i zawieść facetowi, ja jeszcze pomiędzy załatwiłam mu szczepienie, które miał zaległe i tak minął dzień, wróciłam do domu wstawiłam pranie zrobiłam kolacje i lulu.
                    Wtorek, czyli dzisiaj z rana była z Agatką na pobraniu krwi, żeby zrobić jej kontrolnie bo przez te 1,5 roku nie miała robione żadnych badań i była mega dzielna ani razu nie zapłakała, a ostatnim razem to tak wrzeszczała, że szok aż bałam się z nią iść teraz, no i tatę zabrałam do lekarza na kontrolę. rozwiozła moich pacjentów do domu i ruszyłam do ZUS-u i skarbówki, musiałam jeszcze wejść na Gminę bo się ociągają z wydaniem odpowiedzi na moje podanie i tak minął mi dzionek, a i jeszcze zdążyłam nagotować zupki Małemu na cały tydzień.
                    Potem napiszę coś więcej teraz muszę dokończyć obiad dla m. bo zaraz wraca i Adaś się przed chwilą obudził,więc piszę jedną ręką a to nie jest zbyt wygodne
                    AGATKA 16.04.07r
                    Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                    W końcu w komplecie
                    Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Dziewczyny właśnie dzwoniła do mnie moja Mama. Powiedziała mi, że Kasia, moja siostra...wczoraj poroniła Rozryczałam się Mamie do słuchawki.
                      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Napisane przez Skoczek Pokaż wiadomość
                        Dziewczyny właśnie dzwoniła do mnie moja Mama. Powiedziała mi, że Kasia, moja siostra...wczoraj poroniła Rozryczałam się Mamie do słuchawki.
                        skoczku przykro mi bardzo wiem co przezywa teraz twoja siora bo mnie spotkało to aż dwa razy

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          skoczku przykro mi z powodu twojej siostry i z powodu twojego kolegi...
                          dzięki za życzenia dla mojego brzdąca...u nas dzień minął spokojnie tylko trochę sprzątałam i szykowałam ciacho bo wieczorkiem mam gości...na szczęście przeziębienie mija...mojemu m. dziś jak wracał z pracy jakiś gość urwał lusterko w samochodzie i teraz chodzi wściekły bo tamten nawet się nie zatrzymał...mój maluszek zaczął już na całego raczkować(w sobotę tylko udało mu się przejść kilka centymetrów a dziś śmiga po całym domu) no i będę musiała zamontować coś na schody bo aż strach pomyśleć co mogło by się stać... ja nadal jestem zabiegana w związku z tą zabawą karnawałową ale jeszcze jutro a potem dopiero ten tydzień przed samą zabawą...ale jestem happy bo sprzedały się wszystkie zaproszenia i mam komplet(nawet 2 pary więcej)... w sobotę miałam iść na zabawę do sąsiedniej wioski ale niestety moja teściowa po zabiegu nie może podnosić Samuela a moja mama ma stłuczony bark i też nie może z nim zostać ale trudno zdrowie ważniejsze... idę bo mały uciekł mi z pokoju i boję się żeby nie dorwał się do choinki...




                          http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Skoczku Nawet nie chcę myśleć co przeżywa twoja siostra. Bardzo mi przykro To chyba jakiś pechowy dzień jest

                            5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                            14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Skoczku bardzo mi przykro


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Dziękuję kochane moje! Mnie również jest bardzo przykro. Jutro popołudniu jedziemy do siostry. Na całe szczęście jest w domu, a nie w szpitalu.
                                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X