ja dziś przeczytałam...nie jestem w stanie nawet skomentować...jedynie zrobiło mi się niedobrze...obym jej nigdy nie spotkała na ulicy[*] dla małej madzi
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)
Collapse
X
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
ja dziś przeczytałam...nie jestem w stanie nawet skomentować...jedynie zrobiło mi się niedobrze...obym jej nigdy nie spotkała na ulicy[*] dla małej madziLenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm
Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm
http://annalena4u.blogspot.com
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Cześć Dziewczyny...
nie wiem czy pamiętacie, ale pisałam, że coś mi tu nie pasuje... jednak intuicja silniejsza od "faktów" telewizyjno-gazetowych...
Zła jestem i zastanawiam się co się stało???
Dlaczego kobieta jest w stanie tak postąpić??? Co z mężem... z babciami... dlaczego nie uwierzyła w możliwość ich wsparcia...
I chyba najgorsze pytanie, które się rodzi: czy rzeczywiście "wypadło"???, czy to była depresja poporodowa...
Straszne!!!
Pozostaje odmowić wieczny odpoczynek za Madzie i zdrowaśkę za matkę...
A nasz świat pozostawić w minucie ciszy... bez komentarza...
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Napisane przez nator1 Pokaż wiadomość
Co do tego artykułu Aniu, to ja aż boję się myśleć, co ja bym zrobiła... aż mam ciarki... Ja też tego nie mogę czytać...
Ale nie wiem dlaczego mam też myśli w drugą stronę... i one chyba jeszcze gorsze...
Ja chyba jednak powinnam była zostać śledczym, bo mam bardzo siną intuicję...
Ale przykro, że się sprawdziła moja czarna wizja...
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Oglądam teraz tvn24 i niedobrze mi się robi jak patrzę jak ta matka mówi o tym że widziała jakiegoś faceta który ją śledził... tak kłamać Boże kochany jak tak można... mają zaraz przyjechać na miejsce jacyś ludzie z psem tropiącym zwłoki... mam nadzieję że ktoś usłyszał płacz dziecka i poprostu zabrał gdzieś że jednak żyje....
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Aniu, przez tą poranną informację zapomniałam co chciałam napisać:
A mianowicie, że podziwiam, że Filipek tak dorośle podszedł do tematu picia w nocy Brawo!!!
Aż mnie zainspirowaliście do oduczenia Kacpra od mleczka, bo to w końcu szok- za chwile ma 3 lata a nocy z głodu przespać nie potrafi Chyba co mi tu ściemkę wkleja to moje dzieciątko?!
I w ogóle to jak to ogarnąć: niemowlę przy piersi i Kapi z butlą?! O nie!!
A ja właśnie wróciłam z banku, bo mi windykacja się odezwała, że są zaległości w spłacie kredytu. Tylko, że ostatnio jak był mąż to założył lokatę i Pani mu powiedziała, że jeśli rata nie wpłynie, to z lokaty pobiorą te pieniądze... Więc dziś się okazało, że lokata na prawie 7000zł leży sobie spokojnie, a te gnidy nas do windykacji podały za 680zł raty!!!
No masakra!!! Więc w ten mróz się ubrałam i pojechałam tam z awanturką i wszystko się w końcu wyjaśniło.
Ale przy okazji poszłam sobie na mini spacerek i kupiłam sobie dziś na obiadek kluchy ziemniaczane z kapustką i skwareczkami... mniam
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Nator to powodzenia najgorzej zacząć bo jak dla mnie to był jedyna rzecz która mi pozwalała pójść spać z powrotem... dawałam butle i zasypiał i teraz mam za swoje dziecko muszę męczyć plombowaniem
Ja sądzę że ani Kacprowi się nie chciało jeść ani Filipowi pić tylko to ich przyzwyczajenie jak niektórzy bez smoczka nie zasną to mój Filip bez soczku...
On w ogóle od kilku miesięcy bardziej dojrzały się zrobił wszystko można mu wytłumaczyć więc skończyło się darcie o coś tylko jak się mu wytłumaczy że to nie dla ciebie/ nie twoje/ dla starszych dzieci/ innego dzieciaczka/ nie wolno itd. to sam kiwa głową i mówi że prawda to nie moje i oddaje na przykład. Więc w nocy troszkę musiałam mu potłumaczyć że soczek zjada ząbki że robaczki się pojawiają które te ząbki jedzą a potem one bolą i trzeba iść do dentysty, że sama woda też jest bardzo smaczna i zdrowa dla brzuszka i dziś chodzi po domu i mówi "zrób mi samą wodę bo jest zdrowa dla brzuszka" więc spokojnie dacie radę.
A ma jeszcze pampki na noc? bo też kupować 2 razy dla maleństwa i dla niego to trochę wydatek nie?
Ja mam z wczoraj jeszcze devolaje + odsmażane ziemniaczki + surówa z białej kapusty marchwi jabłka selera i czosnku
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Hej laski
Ja od rana gapie sie na tvn24
Nie mam słów na TĄ kobiete.... No i mam cichą nadzieję ze jednak ta malutka żyje...
Nator jesli chodzi o laptopa to Iza mi powiedziałam że chce taki sam miec jak Emilka więc sprawa załatwiona Staram się kupować dziewczynkom to samo a jesli chodzi o kolory to zawsze pytam która jaki kolor wybiera danej zabawki.Wtedy i córeczki zadowolone a i mamuska ma problem z głowy hihihi.
Byłam z Izą u lekarza,rano miała taki atak kaszlu że chwilami brakowało jej oddechuPółtorej godziny non stop kaszlała... No i lekarz wydumał że ma zapalenie górnych dróg oddechowych,przepisał 3 syropy i jakies tabletki,za tydzien kontrol,jesli leki nie pomoga to da antybiotyk,a jesli antybiotyk nie pomoze to da skierowanie na testy,moze jest na cos uczulona.Z tego wszystkiego lekarzowi nie powiedziałąm ze u dziewczynek w pokoju mamy na ścianie "grzyba" który ciągle nam wyłazi...moze od tego Izunia kaszle...?no i wystraszył mnie mówiąc ze jesli wystąpi gorączka to mam natychmiast jechac do szpitala...No i mam ją ciągle obserwowac bo moze jej gardło spuchnąć i może zacząć się dusić...Chyba dziś nie usnę tylko bedę się na nia gapić całą nockę...
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Chuda ja też byłam u lekarza i ma znowu oskrzela, też idziemy na testy ale z krwi i to prywatnie, bo na NFZ czeka się długo np termin za ponad miesiąc a jak akurat wtedy zachoruje to znowu przeciągnie się o miesiąc Julia ma antybiotyk bo po syropach i inhalacjach nic nie przechodziło... Masakra...
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
nator i co widziałaś tą uwagę ?? bo ja tylko końcówkę, ale już kiedyś czytałam o tym że wbrew pozorom takiemu małemu dziecku trudno zrobić krzywdę w taki sposób jak ta matka opisuje , i facet o tym właśnie mówił że dziecku po upadku z łóżeczka czy z rąk osoy dorosłej przeważnie nic sie nie dzieje nawet nie powinno stracić przytomności
kłamie suka jedna znowu nawet to nagranie rutkowskiego z ukrytej kamery i jej płacz są dla mnie fałszywe ona porostu nie chce żeby odlaeźli to dziecko bo wtedy sie okaże co zrobiła naprawdę i czy sama czy z kimś
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Bry...
nadal kaszle, nadal niewiem od czego, przeswietlenie pluc nic nie wykazalo..
i nadal mam dosc tego kaszlu.
O tez nadal kaszle, stan podgorączkowy od wczoraj ma, flury do pasa mu wiszą. wygląda jak nieszczescie, ja tez od jego jeku.
Dziś sie cieszylam ze dwa dni i F do szkoly pojdzie.. a tu doopa.. szkola zamknieta do wtorku wlącznie, bo takie mrozy.zdaunieje z nimi dwoma w domu. Dre sie na nich non stop, bo mnie psychicznie wykanczają, albo sie biją,albo klucą, alebo ryczą. Na dwor nie chodzą, bo przeziebieni i taki mroz to nie bardzo..pozamarzają.
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
bedziecie mnie odwiedzac w psychiatryku??Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.
dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Renatka, obstawiam, że na jeden oddział nas przyjmą jak te mrozy nas będą w domu więzić
Kala, patrzyłam na to, ale jakieś dziwne te relacje tej dziewczyny, a ten specjalista rzeczywiście uznał, że taki upadek nie jest w stanie doprowadzić do śmierci.
Tak czy inaczej moim zdaniem to było morderstwo i ktoś w tym maczał palce i nawet nie mam pewności czy to ta matka zabiła... dziwne... a Rutkowski robi sobie moim zdaniem szopkę reklamę kosztem dziecka!
W ogóle to wszystko przechodzi moją zdolność pojmowania...
Chuda, Kasiu, wspólczuję tych problemów z dzieciaczkami.
Może to jest troszkę do przodu, ale może Montelukast (piszę substancją nie nazwą handlową) byłby tu dobrą alternatywą Jest on stosowany w astmie, ale Kacper brał go na nadreaktywne oskrzela gdy wiecznie się przeziębiał w złobku.
U nasz pomogło po 2 m-cach przyjmowania i wypisaniu z żłobka.
A co do grzyba, to chyba nie ma lepszej metody niż skuć tynk i odizolować fundamenty jak włazi od ziemi... no i wietrzenie Chlor zabija na chwile grzyba a smrodek pozostaje na długo...
My odkopywaliśmy jedną ścianę domu na 1,5m i ocieplaliśmy styropianem fundament, bo też na grzybol wychodził. Ale u nas problemem dodatkowym była stojąca na tej ścianie szafa, i brak cyrkulacji powietrza.
i już znów nie wiem co tam chciałam napisać...
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
"– Uraz Madzi, który został tutaj podany, jako potencjalna przyczyna śmierci, jest dla mnie mało prawdopodobny. Spontaniczny upadek dziecka z wysokości metra kończy się co najwyżej siniakiem – przekonywał w TVP Info pediatra dr Paweł Grzesiowski."
wg mnie albo zabila albo sprzedała...moze właśnie to drugie a teraz sciemnia bo za sprzedaż jest większa kara niz nieumyślne spowodowanie smierci!!!Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm
Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm
http://annalena4u.blogspot.com
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
matko właśnie przeczytałam że znaleźli tą małą Madzie
to k u r w i s ko jeszcze wczoraj kłamało o miejscu gdzie porzuciła małą
jak ona mogła ją w tym rumowisku wyrzucić i jeszcze gruzem przykryć
dziewczyny jak czytam jakieś komentarze próbujące ją tłumaczyć czy usprawiedliwiac to mi sie nóż w kieszeni otwiera
żaden szok ani histeria tego nie tłumaczy żaden !!!!!!!!!!!!!1 to jest matka porostu kara śmierci być powinna
Skomentuj
Skomentuj