Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    a tu jeszcze jeden ale ten już wstawiałam
    Attached Files
    HANULKA 09.04.2009




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Kasieńko Julcia śliczna i te jej oczka takie wesołe a zarazem poważne po mamusi ma
      a moze sprawdz czy ten kaszel jeśli jest tylko kaszel to nie robaki u nas teraz plaga a mojego M siora to dopiero w 8 kałówce wykryła a mała i kaszlała i alergia i sine oczy ja teraz przewrażliwiona na tym punkcie i lekarz powiedział ze co 3 miesiace trzeba latem odrobaczac
      HANULKA 09.04.2009




      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Heja

        Dzięki Majorka i za komplement i za radę, u nas w przedszkolu też owsiki ale Julci Stodal pomógł Także juz prawie nie kaszle.

        Ciesze się bardzo, bo w sobote weselicho mojej koleżanki więc pobalujemy, uraczę was tu fotami oczywiście

        Kieca Julci już czeka od miesiąca jakiegoś, kolorek ecru, taka dłuższa troszeczke więc i na przyszły rok będzie Tylko bodziaka muszę zakupić jeszcze białego, bo nie mam ładnego, co by pielucha spod eleganckiej kiecy nie wystawała.

        Dziewczyny współczuje choróbsk, oby Wam i maluchom szybko przeszły.

        Dajcie znac co u lekarza.

        Lecę z Julką na podwórko, chociaż na chwilę, bo w tym skwarze chyba długo nie wytrzymamy.




        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          helloł kobietki matko jedyna co za upaly...no katastrofa..a ma być jeszcze gorzej...! opalilam sie pieknie ale co z tego jak przy takiej spiekocie wylazi moje uczulenie i wyglądam jakbym miala cały dekolt i lewe ramie az po łopatke poparzone czyms żrącym.a swedzi tak ze jasna cholera.. Dzieci non stop chcą na dwor ale kto to wytrzyma z nimi na tym słoncu.a samych przeciez nie puszcze. dziś wpadli na pomysl ( tzn Filip wpadł ) zeby sie obsypywać piachem. az sie we mnie zagotowalo jak zobaczylam ich w akcji. a potem ile wisku było przy myciu głow. bo oczywiscie woda boli..
          no i to tyle chyba .. matko jedyna nawet mozg moj wolniej w te upaly pracuje..o ile on wogole pracuje..
          Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


          dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            Heja

            Widzę, że nie tylko nad morzem panują upały u nas dzisiaj też taka masakra że szok, a weekend ma być jeszcze gorzej, więc nie wiem jak ja to wytrzymam... no i moje dziecię... hmmm

            Weronika dzisiaj nawrzucała do swojego basenu trawy i piasku także miała niezłe bajorko... dobrze, że rozmyśliła się z kąpielą bo nie wiem co by z tego wyszło

            Hmm.... coś tam jeszcze chciałam ale chyba tak jak u Renatki mój mózg się zawiesił i odmawia posłuszeństwa - czyżby z przegrzania ?? ;P
            Weronika, 8.04.2009, godz. 18:47, 3870g, 57cm







            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              u nas też były upały,dosłownie były bo teraz taka ulewa że szok.
              ja opalałam się wczoraj, dziś sobie odpuściłam bo ja to bladzioch jestem straszny i muszę stopniować dawkę słońca. ale powolutku,powolutku i też będę miała wakacyjną opalenizne
              do południa byliśmy na mieście-głupia matka myslała że chłodniej będzie ale pospacerowaliśmy tylko chcwilę a resztę czasu u koleżanki w sklepie(pod sklepem) przesiedzieliśmy.
              wiecie co, u nas dziś bło otwarcie nowego centrum handlowego-pełno ludzisków więc nawet się nie pchałam, ale wcześniej w tym budynku drogerię otworzyli wiec byłam już na zwiadach. no i się wkurzyłam bo budynek nowiutki, od podstaw budowany, ale-przynajmniej w tej dziś otwartej części- żaden głąb nie pomyslał żeby zrobić podjazd dla wózków, czy to dziecięcych czy niepełnosprawnych. niby sa schody ruchome, eale co mi po nich jak i tak wózkiem nie dam rady?


              Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                jamirkamy w sobotę wybieramy się do ZGdańska-rozdanie dyplomów mam. chcielismy na plaże iść ale tak pomyśleliśmy z M ze nie dość że sobota to już są wakacje więc nie ma szans na zostawienie gdzieś niedaleko samochodu
                no więc chyba nic nie wyjdzie z naszego plażowania. musimy sobie innego zajęcia szukać.


                Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Hejka laseczki w ten za*****iście upalny dzień no teraz wieczór u nas w chacie 30 st ledwo żyję

                  w nocy zaczełam podawać Hani kropelki mam takie za*****iste na te brzuszkowe sprawy i od tamtej pory nie wymiotowała ani nie robiła kupki więc lekarka nic nam nie przepisała tylko kazała dawać acidolac baby i te krople no i jak na razie Haneczka zdrowa tfu tfu a wyniki kału też już mam i nie mają pasożytów ale dla pewności za dwa tygodnie powtórka

                  Kasieńko no to się wybawicie na weselichu i całe szczęście że Julci już przechodzi

                  Renatko współczuję uczulenia też mam jak tylko trochę sie opalę ale smaruj sie filtrem zanim wyjdziesz to będzie mniejsze uczulenie i zazdroszcze opalenizny ja siedze na słońcu a tylko ręce i dekolt mi się opalą nogi białe
                  HANULKA 09.04.2009




                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    dobranoc spadam lulu
                    HANULKA 09.04.2009




                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      cesc
                      Majorka, a sciagasz spodnie??
                      Moi rodzice mieszkaja we wiosce niedaleko Zielonej Gory, to jest Niedoradz City, jakies 15 km od Zielonej, jakbys namowila mezusia to serdecznie zapraszam , my tam bez samochodu, matko coraz wiecej obaw mam ze nie wytrzymam tyle czasu, do przyszlej soboty rano bede w Niedoradzu a potem z siora do Poznania (pod Poznan ), bo na piatek juz sie umowilysmy zeby gdzies skoczyc w Zielonce do jakiegos pubu , to w sobote kolo poludnia wyjedziemy do Bytkowa

                      ja pierdziele, dzieciaki juz do bialej goraczki doprowadzaja, a ledwo co po siodmej, powstawali o 6 i beda tak caly dzien juz mialczec, no przynajmniej Vini, bo Maik to jeszcze odespi swoje.

                      Ja mam stoooooooooos prasowania, lezy to to na kanapie i czeka i mnie stresuje
                      Jutro wyjezdzamy, a ja nic nie zrobione, i checi nie mam, ale tez tak upalnie, ze dzieciaki nontoper na dworze chca siedziec, Maik jak tylko zobaczy gdzies uchylone drzwi, to powieka nie zdazysz mrugnac, a jego juz nie ma, noo a samych ich zostawic absolutnie nie mozna.... musze swoja mame troche podszkolic, bo tak sie boje ich komukolwiek zostawiac, no niewiem u mnie to zaraz najgorsze mysli i jakbym tak nawet teraz sobie cos ponawkrecala to i zaszlochac mozna

                      ide, nie ma zartow juz, dopijam kawke i zaczynam prasowanie, ale nie chce mi sie jak cholera

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        wlasnie majorka sciągalaś spodnie?? moja kolezanka tez kiedyś z zazdroscią na brąz moich nóg patrzyla ...i narzekala ze ona ma takie biale.. no ale cale lato przesmigala w jeansach..

                        Grygor..ja mialam też wieeelkie obawy przed wyjazdem do Meza.im blizej sądnego dnia tym bardziej ja nie chcialam no a ile bylo nerwow jak już jechalam do Niemiec. no a ostatnio Ł "wpadł" na pomysł zebym z dziecmi sie do niego na jakiś czas przeniosła No ja...ciemna z Niemieckiego jak jasny gwint... nawet w szkole sie nie uczylam tego jezyka...pojde na spacer z dziecmi i bedziemy stac jak głupki bo nic nie bedziemy rozumiec... ah...
                        Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                        dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          jestem i ja
                          moje też przed 6 powstawały ale gdyby Majka nie dała koncertu to Hania pewnie dalej by spała no trudno

                          Grygorku z ogromną checią bym cię zobaczyła tylko w tym tygodniu na pewno odpada bo samochód jeszcze nie zrobiony a tym złomem mojego M to raczej się nie wybierzemy bo nam sie jeszcze rozpadnie kurcze a taką mam ochotę zobaczyć małe łobuziaki na żywo

                          a ja dziś mam pod opiekom chłopaków mojej sąsiadki z za płotu na szczęście tylko na 2 godziny bo to są diabły tasmańskie i mimo że mają po 9 i 10 lat to zachowują sie jak by mieli po 2 demolują wszystko chyba będe ich trzymać na podwórku niech z moim w piłke grają
                          HANULKA 09.04.2009




                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            no wiecie dziewczyny ja w domu smigam w krótkich spodenkach a poza to ostatnio cały czas w spódnicy od tylu lat nie nosiłam ze jak ktoś mnie widzi to jest w szoku

                            Renatka nie przejmuj się tak i dawaj do mężusia zobaczysz tam nie jest tak źle a języka to ty załapiesz jak tam będziesz ja też dużo nie umiem ale jak czesto chodze do kuzynki i tam jej teściowa nawija po niemiecku to jakos się dogadujemy a najlepsze jest to ze od teraz bynajmniej u nas nie wiem jak dalej ale w sklepach niemieckich jest obowiązek znania polskiego więc juz nie będzie takiego problemu jak oni ida do nas i wymagają by ich rozumieć to czemu nie ma być inaczej u nas na bazarze to ceny sa w euro
                            HANULKA 09.04.2009




                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              to ze bym nauczyla to wiem.no skoro Ł sie dogadyje z niemcami to ja tym bardziej sie naucze.ale przeraza mnie wizja mieszkania w obcym kraju ( nawet kilka tygodni ) bez znajomych , rodziny nie znając jezyka.no kaplica...
                              A tym bardziej ze tam gdzie ja bylam polakow traktują jak śmieci.jak słyszą akcent polski a niedajboze rozmawiac po polsku to masakra. patrza jak na wyrzutka, z taką pogardą, już w sklepie zero usmiechu od str.kasjerki, na ulicy to samo..
                              Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                              dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                hej dziewczyny,
                                u mnie nada ciężko z kompem więc rzadko pisze ale czytam was regularnie.
                                U nas upał straszny własnie wrócilismy ze spaceru i moje dziecko pierwszy raz zrobiło siku do nocnika i chodzi w majtkach ciekawe jak długo w suchych

                                Renatka ja tam bym pojechała do mężusia troche bym sie pomeczyła ale zawsze bylibysmy razem no i chłopaki tez by mieli tate na co dzień.
                                BARTOSZ STANISŁAW ur. 01.04.2009, 18.50, 3.450kg, 53cm

                                LILIANA ur.27.05.2014, 5.58,3600g, 55cm

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X