Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Hej niedzielnie.


    Leniwy diś dzien. caly czas chce mi sie spac, a jak sie klade to zasnąc nie moge.

    Non stop mysle to o remoncie ( bardziej skąd wytrzasnąc gotówke na niego ), to o turtnusie dla Filipa ( tez pieniądze ), to o ostatnim zachowaniu Filipa ( jest gorsze niz normalnie zle ).

    Dziś to wogole kumuluje sie chyba.. niedlugo wybuchne to bedzie zle. F takie cyrki robi w domu ze momentami mam ochote mu w dupsko trzasnąc. On chyba czuje jak mnie latwo mozna z rownowagi wyprowadzic i robi to bardzo chętnie.
    A jak mu uwage zwracam, to lekcewarząco wzrusza ramionami, lub udaje ze nie slyszy. Lub zALEWA sie lzami , bo mama krzyknela. A mną az nosi. piana z geby, oczy na wierzch , lypa sina itd..

    chyba sama musze do specjalisty bo *************************ca dostane niedlugo i to mnie bedzie trzeba na stale leczyc..

    A Oskar?? maaaaatko.. ja do niego coś mowie.. a on buzie wykreca i mnie przedrzeznia. Noooooz, na mnie to jak plachta na byka dziala. Wasze "aniołki " tez takie, czy to mi sie trafiły dwA takie cuda??

    I dla Polci i Amelki zdrowia zycze z calej siły.
    Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


    dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      witam się z rana!

      no i mnie się oberwało, boli mnie gardło ********************************aaaaa mać!!!!!!!! obym się nie rozłożyła znów na dobre, nie ma się co dziwić, pogoda do dupy, najpierw M, potem Amelia a teraz ja..
      muszę lecieć doapteki by szybko zadziałać, mam Prenalen, ale muszę coś na gardło szybciutko żeby bardziej mnie nie bolało, niby jeszcze można hasco-sept czy coś takiego, brałyście w ciąży?

      na szczęście Amelka w nocy już bez temp, teraz tylko psika i lekko jej leci woda z noska, ale chyba to nic poważnego..

      dzięki renatka a ja życzę Ci więcej sił przy Twoich urwisach..
      Amelia ur. 19.04.2009
      godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






      Alicja ur. 18.08.2012
      godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Hej laski

        no widzę że znowu choróbska dopadają ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH

        Skoczekty odstawiaj tabsy już teraz bo zanim przestaną działać to jeszcze ze 2-3 miechy zależy od tabletek i do dzieła kohana
        Ituś @ przejdzie i zaraz do dzieła czekamy na wiadomości i trzymamy kciuki za wpadke hehe

        u nas ok pogoda tylko deszczowa ale i on potrzebny więc niech pada
        ja dziś jade odebrać swój zamówiony odkurzacz i w ramach prezętu urodzinowego zamówię sobie ekspres do kawy Tassimo tak sie na niego napaliłam

        wyobraźie sobie że moja Hania wazy już 18 kg idzie jak burza a niby taki niejadek z niej hehe jakoś tak mi urosła teraz że sama jestem w szoku

        Czacza działaj póki świeże to szybko sie wyleczysz
        HANULKA 09.04.2009




        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          hej
          Zdrowka dla wszystkich, u nas tez na okraglo gile, po kilka dni przerwy i znow jakies kichania i smary
          Majorka!! nooo to wybila do przodu Hanka! Moja kruszyna 15 ledwo co i ok 98 krotki A vini znowu to wage ma sprzed roku - dwoch lat moze nawet, ale on wtedy byl za grubasny, i caly czas teraz ok 20 kg wazy 19, 5-20,5

          Pawel dzisiaj wyjechal do pracy i wroci dopiero w czwartek. Nie lubie tych wyjazdow, ale co zrobic
          A mnie caaaaly czas telepie, no chwilami to az mnie wszystko boli od tej gesiej skory, brrr, okropienstwo. No i muli, ale to trza przywyknac, nie jest zle

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            przede wszystkim grygorku GRATULACJE WIELKIE! podziwiam cię kobietko jak ty,sama praktycznie, ogarniesz całą trójkę? chociaż sama oczywiście zazdroszczę
            majorka na wpadkę to ja czekam, Itka działa z premedytacją pełną
            tak ostatnio pogadalismy sobie z M o tym kolejnym dziecku i doszliśmy do tego że jego opór i wszystkie obawy wynikają z tego jak ja sobie poradzę z dwójką własnie sama,bo jego praktycznie cały czas nie ma w domu. i wiecie, wyszły takie całkiem przyziemne sprawy czyli czy np.dam radę się wtargać na 3piętro najpierw z brzuchem a potem z dzieckiem małym z Szymonem ipewnie jeszcze z zakupami...i takie tam. no w sumie urocze to było że przejmuje się takimi sprawami... i rozmawialiśmy o jego rodzicach, że wychodzi na to że za bardzo by nie pomogli bo juz nawet z Szymonem trochę sie kontakty ich zmniejszyły, raz na tydzien jak się widzą 2 godziny to dobrze. i to tez tylko jak my do nich pojedziemy. a mamy niedaleko bo jakieś 10km. i M prawie codziennie tam jeżdzi do warsztatu jak nie ma służby. A jakoś nikt tam się specjalnie nie doomina o wnuka...


            Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Ja natomiast nie będę teściowej sama dziecka wciskać na siłe bo to nie o to chyba chodzi no nie? zresztą troche ją rozumiem bo jak już ma tego Szymona u siebie to cały czas sama praktycznie z nim jest bo teść też w warsztacie działa do wieczora więc może się zmęczyć kobieta. problem jednak w tym że ona wychodzi z założenia że tego Szymona musi mieć cały czas na oku,cały czas za nim chodzić i pilnować. nawet w domu siedzi z nim cały czas a to w pokoju a to w kuchni. to każdego by wykończyło, nie mówię że ze mną synuś biega samopas ale jak siedzi sam w pokoju u siebie i się bawi świetnie beze mnie to w czym to przeszkadza? wiadomo że się zaglada jak jest głośno albo co gorsza cisza zapanuje eee tam...nie będe zmuszać nikogo....
              ale co się wygadałam to moje


              Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                a, renatka u mnie też przechodzimy etap próbowania moich nerwów i sprawdzania na ile może sobie pozwolić więc to nie tylko u ciebie są takie "akcje". Ja z tych bardziej nerwowych więc czasem naprawdę muszę się mocno spiąć zeby nie wybuchnąć...


                Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  z a j e b i ś c i e Pola miała w nocy 39,2 więc rano podałam je antybiotyk
                  w nocy dałam jej nurofen i spadła jej temperatura do 36,1

                  żeby to cholerstwo już jej odpuściło !!!
                  Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    Inka ja tez do spokojnych nie naleze. A nawet moge powiedziec ze choleryczka ze mnie straszna. Szybko sie denerwuje, latwo mnie z rownowagi wyprowadza sie, a njak musze kilka razy coś powtarzac to juz wogole cisnienie mi skacze..
                    Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                    dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Cześć

                      Kaluś współczuję... Domyślam się, że masz stresa niezłego z tą chorobą przed wyjazdem... A co zrobisz jak choróbsko nie odpuści??? Oczywiście życzę żeby jak najszybciej Pola wyzdrowiała.

                      Inka jak będziesz miała dzidzię to wszystko ogarniesz Zresztą Grygorek i Majorka mogą potwierdzić

                      Itka trzymam kciuki w tym miesiącu

                      Majorka moja też waży 18 kg, a dokładnie 18.3 w ubraniu Niezłe klocki z naszych dziewczynek

                      Czacza jak tam samopoczucie?




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        dziękuję kasiar, jakoś się trzymam, więcej mnie nie boli..
                        Amelia ur. 19.04.2009
                        godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                        Alicja ur. 18.08.2012
                        godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Oskar dziś był z grupą w bajkolandzie. pytam go czy mu sie podobało, czy sie wybawił, co fajnego było, no i mi mowi:

                          Mamo, a ja plakałem, bo ciebie nie było jak wsiadalismy do autobusu, ale potem przestalem plakac, jezdzilem autami, skakalem w kulkach i był prosiaczek chlopcy podglądali w lazience dziewczynki jak siku robiły i wiesz co?
                          -co??
                          - te dziewczynki nie wcierały kipkow po sikaniu.




                          jadlam spagetti przy laptopie. caly monitor oplulam hahahahahahahahahaha



                          kipka w jezyku Oskara to cipka dla niewiedzących.



                          rozwala mnie to dziecie
                          Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                          dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            już spakowana czekamy na ojca by nas zawiózł do domu a tu dupa, Amelka ma znów 38 za*********iście!!! i muszę zostać, nudzę się tu potwornie..
                            Amelia ur. 19.04.2009
                            godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                            Alicja ur. 18.08.2012
                            godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              czacza, ale czemu musicie zostac? przez temperature, czy jak?

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                oooj, to niegrzeczne dziewczynki, tak kipkow nie podcierac hahahahah, dzieciaki sa bezbledne

                                A Vincent dzisiaj juz, zaledwie pierwszy dzien w szkole po miniwakacjach i juz sie wygadal, ze mama ma tez baby w brzuchu, na szczescie tylko jednej babce, bo czekalismy przed sala az Maik skonczy, a ze babka przyszla z niemowlakiem w maxicosi, to Vincent zaczal tam nad nim skakac i sie cieszyc, ze ten sie smieje i w koncu sobie przypomnial. Kurde no aby mu szybko przeszlo, bo wypeple wszystkim, a chcielibysmy jak najdluzej zachowac dla siebie, no przynajmniej do pierwszego usg-26 juz umowilam wizyte. Oby wszytko pomyslnie poszlo.
                                wogole te moje chlopaki to zero jakiejkolwiek powsciagliwosci, masakra zupelne moje przeciwienstwo. Vini dzis znalazl pod laweczka w szkole ulamanego motylka od jekiejs spinki chyba i zaraz musial 10-u babom co czekaly na dzieciaki zadac pytanie, czy to aby nie jej zguba. Taki upierdliwy jest czasami ze szok, ale staram sie go nie hamowac, zeby nie zabic w nim tej spontanicznosci. Z dziecinstwa co pamietam to zawsze tylko, nie, nie rob tego, cicho, nie, nie idz tam itp itd; no nie zawsze, ale...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X