czolem dziewoje
2 dni szylam, hahaha, takze Nator uzupelnij mi tam prosze "talenty" ale hujow sie posypalo troche w duchu hahaha. Kupilam scinki za grosze i uszylam zaslony i firane, ale to tez jak zaslonka wyglada, za gesto tkane plotno, kurde zakamuflowani jestesmy teraz przed swiatem. Jak tylko upoluje typowy "firanowy "material, uszyje najprostsza w swiecie firane, no ale jak na "ze scinek"nie wyszlo zle. Ciekawe co Pawel powie, dzisiaj wraca. Aaaa, z nowosci to jeszcze jedna mala. Jeden palant mnie troche przyblokowal ciezarowka na parkingu, tak stanal wzdluz drogi no i kuzwa na dole mial tam w ****************ziet jakies wystajace kuzwa "cos" i mimo, ze w lusterku od "paki"mialam zapas to kuzwa slysze tylko, jak juz chcialam do przodu jechac zgrzyt. Ale mi sie goraco zrobilo. No i mam teraz, za nieuwage, kuzwa gdybym to lusterko nizej opuscila, ale jak to sie mowi juz po ptakach. Pomiedzy tylnymi drzwiami a nadkolem, na szczescie na dole, ale widoczne wgniecenie srednicy ok 4 cm i w epicentrum kuzwa lakier odprysniety na paznokiec kciuka i ze 3 rysy jeszcze. Pawlowi nic kompletnie nie powiem jeszcze, jak sam zauwazy to sie bede tlumaczyc. Dzisiaj juz zamalowalam "dziure" lakierem czarnym do paznokci. Ech, jak nie urok to sraczka. Co do przeklinania, to Przy Vincencie nie mozna nic kompletnie, bo go tylko zbulwersujesz. Jak mi sie wymsknie Kuzwa, to chocby z drugiego pomieszczenia a uslyszy i reprymende daje. A Maik no niewiem, jakos sobie nie przypominam, zeby cos kiedys wylapal, no ale u nas to najwieksze przeklenstwo to kuzwa, przy dzieciach, bo tak to mi sie zdarzy w emocjach, roznych emocjach, nie tylko w zlosci, cos tam miesem zarzucic
Skomentuj