Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Czołem,

    kurcze, jak tak piszecie o tych przeziębieniach to aż się boję przedszkola...
    U nas nadal, tfu tfu, bez gilów i kaszelków... ale...

    Dziś byliśmy w przedszkolu i Kacper nie chciał iść do domu Bawił się świetnie. Początkowo nie chciał nic mówić ale po chwili panie były w szoku, bo wszystko opowiadał i był dziś na angielskim i tańczył z dziećmi i nawet próbował śpiewać (choć nie znał tekstu)
    Jedyne co mi średnio przypasowało to to ze chwilowo trafił do grupy dzieci 2,5-3lata, a nie powyżej 3 i jest od dzieci o pół głowy wyższy i w ogóle jakiś taki "stary" wśród nich


    Kasiu ja też chcę przepis na bigos pieczarkowy.

    Martaula, kurcze cena śmieszna jak za pieczarki... aż sama nabrałam smaka na grzyby, choć nie jestem fanem.
    Ale 9 kg, to musiałaś poczuć w dłoniach kawałek pracy
    No ja też chciałam pytać wcześniej, ale sama wiesz... ale jak napisałaś o chemii to aż mnie ciarki przeszły! Opowiesz nam o Zuzi???

    Skoczek, to tydzień w domu siedzisz i się tu nie wypowiadasz O Ty łobuzie!!! Powinnaś tu nas zasypać przemyśleniami, ha ha!
    Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


    Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Byłam dziś po zakupy do przedszkola i jak byłam w Realu to tak mnie baba zeźliła, że myślałam, że nie pokonam hormonów i jej przyfasole.
      Była otwarta co 10 kasa, mnóstwo ludzi więc poszłam do kasy pierwszeństwa, bo mdleję jak długo stoję w miejscu. A tam od groma ludzi. Więc przeprosiłam, że jestem z dzieckiem i w ciąży. wszyscy przepuścili bez szemrania, a ta zołza do mnie z pyskówką. Więc jej tłumaczę, że to kasa dla kobiet z dziećmi i w ciąży, a ja i to i to!
      A ona, że o tym to se mogę do męza lub do sąsiada mówić, bo ją to nie obchodzi.
      Była z mamą - kobietą dziarską ok 60 lat! Więc się do niej zwróciłam z gratulacjami, że tak wychowała córeczkę i że rozumiem, że męza nie ma, dzieci tym bardziej, a i sąsiad nie chce spojrzeć więc jej żal tyłek ściska :angry: No się wkurzyłam!

      oj jestem spokojny człowiek, ale dziś się w taką pyskówkę wdałam, że mi wstyd przed synem było.

      No to się Wam wyżaliłahmy:
      Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


      Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Napisane przez kala8 Pokaż wiadomość
        AMSW Helenka cała Julka

        no nie powstrzymałam się i kupiłam Poli w Zarze super kurteczkę dżinsową na wiosnę i sukienkę taką bardziej wizytową na Gabi komunię będzię , i kilka pierdółek w ikei i wydałam znowuuuuuuuuuuuuuuuuuuu kasę , a teraz mam wyrxuty sumienia
        Kala haha mam podobnie
        ja widzę jakiś ciuch i bardzo mi się podoba to musz go kupić
        i takim sposobem Olga na wiosnę ma 3 płaszczyki i 2 kurtki
        a IKEA no cóz my ostatnio byliśmy po kolejny regał na książki a wróciliśmy z wieloma innymi rzeczami a o pólce przypomnieliśmy sobie już przy kasach heheh


        JULA

        MAJA

        OLGA

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Nator no to żeś se stresa walnęła Ja też bym nie wytrzymała...
          My z meżem bardzo często mamy "szczęśćie" w tych duzych sklepach na jakieś problemy z kasa fiskalna,jak np jakis tam produkt się nie wczytuje albo pan-pani przed nami ma jakies problemy w związku z suma do zapłacenia(ze za duzo niby kasjerka naliczyła) i blokuje kase bo sobie paragon studiuje....
          Martaula a ile waży i mierzy Twoja Zuzka...?Moze miałabym co nieco....
          Przyłączam sie do oczekujących na przepis od Kasiar na pieczary

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            Kala a mąż co powie na twoje zakupki...? A co to za sklep "zara"..?Coś jak H&M...?

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Chuda, kurcze no tak mnie baba zaźliła, że jak wspomnę to do teraz mnie trzęsie!
              Ale to kiego grzyba to się nazywa kas pierwszeństwa skoro i tak jak trzeba to nie możesz w spokoju tam korzystać No i doopa kasjerka że nie egzekwuje kolejki. A jak w kasie do 10 staniesz z 11 rzeczami to zaraz Cie odsyłają WRRRRR!!

              A Zara to jak H&M, tylko droższy Ja w Zarze bywam popatrzeć i na wyprzedażach. Miesiąc temu kupiłam baletki przecenione z 229zł na 89zł. Obie ceny wysokie,ale ze skóry i mięciusieńki... ale 229zł za baletki to lekka przesada!

              No ale cóż... jak mnie kwituje moja przyjaciółka: ja idę w ilość...

              Majajula, to jakby się okazało że mam córeczkę w brzuszku to się uśmiechnę do Ciebie na shoping, bo jak w sklepie wybór, he he
              Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


              Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                Napisane przez chudagleba Pokaż wiadomość
                Kala a mąż co powie na twoje zakupki...? A co to za sklep "zara"..?Coś jak H&M...?
                chuda mój m był przy tym ale wiesz moja karta , moje konto to co on może rzec po za tym mój m lubi ciuchy

                a Zara to taka sieciówka jak H&M tylko troszkę droższa

                nator to ja chyba odwrotnie , nie w ilość tylko chyba w jakość (czyt cenę ) chociaż jak coś taniego a fajnego to nie ma sprawy chetnie kupie


                majajula to mnie pocieszyłaś z tymi zakupami , myślałam że tylko ja taka narwana i "nieodpowiedzialna" finansowo
                Last edited by kala8; 27-02-2012, 16:26.
                Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Kala aha My z mężem mamy wspólna karte i wspólne konto,także ty masz lepiej No i ja podobnie jak Nator - czyli nie za drogo
                  A mnie chyba też coś bierze... od kilku dni mam dziwny smak w buzi-jakby ropny,rano jak wstane to chwile mam kaszel własnie ropny.... niewiem jak to wytłumaczyć...No i jakos mi cięzko na mojej klacie piersiowej

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    chuda my mamy dwa konta i jakoś tak sie podzieliliśmy że m płaci rachunki i grubsze sprawy a ja opłacam gabi szkołe ( bagatelka 700 zł mc) , jedzenie,chemie, kosmetyki ciuchy swoje , dziewczynek , wizyty lekarskie itp

                    oczywiście nic nie ukrywamy przed sobą ale też sie sobie nie tłumaczymy jakoś specjalnie , każdy wie co może a co nie (teoretycznie ) , a np na wakcje kombinujemy wspólnie pieniadze
                    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Chuda, kurcze jak ropny to słabo?! A zatoki czyste???

                      A co do zakupów to jak ja się na coś napalę to koniec- na metkę nie patrzę A później dopiero rozum wraca, he he.. i moralniaczki też potrafią się włączyć, że za drogo... że za mało na koncie zostało...

                      U mnie problem polega na tym, że Kapi też ma 2 kombinezony zimowe, 5 czy 6 kurtek... ale z allegro... używki, średnio za 10-15zł ale szafy się nie domykają


                      dobra, zbieram się na angielski i będę pewnie po położeniu młodego
                      Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                      Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        To nie tak, że siedzę w domu. Tzn. siedzę bo nie pracuję
                        Edytka od piątku ma się gorzej. W piątek była w przedszkolu i pani mówiła, że tylko katar (wtedy jeszcze wodnisty) jej spływa, a o kaszlu nie było mowy. A przez weekend się rozkręciło. Sądziłam, że wyleczę domowymi sposobami i syropami, które już mam, ale katar na dzień dzisiejszy jest zielony, a kaszel mokry i taki "dudniący", a w przychodni mnie dzisiaj nie przyjęli. Tyle dobrze, że po małej nic nie widać, ma super humorek jak zawsze, uśmiechnięta i dokuczliwa...

                        Na jutro mam plan, że wstaję przed 7, żeby być z rana pod okienkiem w rejestracji, bo telefonicznie pewnie znowu się nie dodzwonię.

                        Nator to jeszcze nic z tą kasa sklepowa! Ja jak byłam w zaawansowanej ciąży stałam w kolejce do kontroli u gina...I myślisz, że mnie ktoś przepuścił? Poprosiłam dziewczynę, która była przede mną, żeby mnie wpuściła przed siebie, to usłyszałam, że ona była umówiona już kilka dni wcześniej na konkretną godzinę i że ona po tabletki MUSI iść! Wiele było takich sytuacji, np. jak w Kauflandzie stałam w kolejce po ser, bo zbliżał się Post, też mnie nikt nie przepuścił, a jeszcze jakaś babuleńka za mną się wstawiła, że ja przecież zaraz urodzę.
                        Gdzie się podziała życzliwość i uprzejmość?

                        Przyznam, że sama jestem ciekawa tego pieczarkowego przepisu, osobiście uwielbiam grzyby!
                        I zastanawiam się nad obiadem na jutro...W lodówce mam mielone i chyba zrobię spaghetti na jutro...

                        Kala Ty szalejesz w dobrych sklepach, a ja nie mogę się powstrzymać i nie kupić małej ciuszka kiedy jestem w ciucholandzie U nas jest Biga, o której kiedyś pisała Ania ze Śląska, jest ogromny wybór ubrań z wagi czy z wyceny, same firmówki i ja jestem zakochana w tych rzeczach i nie przeszkadza mi, że są drugiej jakości. Edzia ma wiele bluzek i spodni z H&M, a ja nawet ostatnio kupiłam sobie ładną bluzkę z Zary właśnie. I rozumiem, że miewasz wyrzuty sumienia. Ja często idę po konkretną rzecz, np. po spodnie dla siebie, a wracam obładowana jak wielbłąd, a w domu zastanawiam się czy mąż już mnie udusi za kolejne ubrania, chociaż narzekam, że mamy za małe szafki.
                        To się nawet pochwalę zdobyczami z mojego ciucholandu, może to kogoś zaciekawi
                        1. Kurtka kupiona na wyrost, będzie chyba na jesień dopiero dobra. Ale lubię połączenie różu z brązowym. Kurtka z wagi
                        2.Spodnie z Early Days, dużo za duże
                        3. Sweterek z Next
                        4. Jak wyżej
                        5. Bardzo ciepła bluza z Next.

                        Te dwie ostatnie rzeczy, to swetry, z których już wyrosła, ale chodziła w nich bardzo długo, nie rozciągły się, ani nie zniszczyły.
                        Attached Files
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          A, i te wszystkie ciuchy dla małej są z wagi, raz tylko mi się zdarzyło, że w domu dopiero zauważyłam dziurkę na szwie w bluzce, a tak to wszystko w idealnym stanie, jedynie zapach ciucholandu
                          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            My lecimy do spożywczaka, bo obiecałam mojemu tosty na kolację, a przy okazję małą wyprowadzę na spacer, chociaż na te 15 min. Przynajmniej będzie się jej lepiej oddychało.Kala pochwal się tymi zakupami. Uwielbiam ubranka dziecięce!!!
                            Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                            Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              skoczek moja Polka też nosi rzeczy na 92 więc nie tylko twoja Edytka jest drobna

                              a co do ciucholandów to ja nigdy nic nie potrafiłam upolować, chyba jestem leniwa, chociaż z allego kilka używanych rzeczy Poli kupiłam , niektóre naprawde fajne ale miełąm też kilka wpadek

                              skoczek zdjęć mi sie nie chce robić ale linki wstawie do strony zary , kurtka i sukienka , w kurtce Polka wygląda odlotowo, a sukienka bedzie na komunie gabi mam do tego biały krótki sweterk i zakupie jakieś lakiereczki

                              http://www.zara.com/webapp/wcs/store...DENIM%2BJACKET

                              http://www.zara.com/webapp/wcs/store...ITH%2BAPPLIQUE
                              Last edited by kala8; 27-02-2012, 16:53.
                              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Hejka

                                Oto przepisik, ostatnio dodaję koncentrat pomidorowy zamiast zupy ogonowej, wszystko pokroić, wrzucić do gara i ugotować Pychotka! http://www.wielkiezarcie.com/recipe38869.html

                                Dziewczyny super ciuszki Kala sukienka przesliczna, uwielbiam bombki! Ja ostatnio na ciuchlandzie też zakupiłam kilka rzeczy na wyrost, bo takie śliczne były... I na moje maleństwo taką śliczną bluzeczkę, chociaż wyprawka gotowa po siostrzyczce

                                U nas choróbska jeszcze trwają, ale najlepiej z nas ma się Julia, chociaż na antybiotyku, ale wygląda na zdrową. Nie mogę się doczekać czwartku, jedziemy na kontrolę i może w końcu wyjdziemy na spacerek jak będzie zdrowa. Utknęłyśmy w tych 4 ścianach buuuuu




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X