Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

..::! RoCzNik 2oo9 !::..

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Październik 2009

    Anulkapi jakiej mieszanki używasz? Ja też dokarmiam Jasia na razie dwa razy na dobę. Pewnie wkrótce też skończę karmienie piersią bo Mateusza karmiłam tylko dwa miesiące. Używam mieszanki NAN. Ale ostatnio byłam w markecie i zobaczyłam tyle różnych mieszanek że przeżyłam lekki szok. Zastanawiam się czy czasem nie zmienić.
    Uciekam bo Mati chory. Mam nadzieję że nie zarazi Jasia
    Pozdrawiam
    Mateuszek 07.09.2005
    Jaś 08.10.2009


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Październik 2009

      Anulkapi - ja też bardzo chciałam karmić piersią Konradka. I cały czas o to walczę. Całą noc udaje mi się karmić piersią. Ale nad ranem mogę wycisnąć zaledwie prawie kropel. Potem w ciągu dnia nadal przystawiam i raz się najada a raz muszę podać mieszankę.

      Katinkaw - Ja karmię Bebilonem (Bartusia NAN-em).

      Wczoraj był u nas na wizycie lekarz. Mój Bartuś ma bezwzględny zakaz chodzenia do przedszkola ze względu na epidemie. I również z tego względu lekarz zalecił mi go odizolować od Konradka (bo niemowlaki są w grupie podwyższonego ryzyka i Bartuś znowu jakiegoś wiruska przywlókł). Powiem Wam dziewczyny, że to jest trudne dla matki - kochać dwóch a mieć przy sobie jednego...Na szczęście to parę dni i myślę, że w niedzielę będziemy już w komplecie.
      Załączam foteczki mojego Okruszka.
      Attached Files
      pozdrawiam Kasia

      Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



      Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
      Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
      poematem niezliczonych słów
      mą radością, miłości promieniem,
      dziećmi moimi, spełnieniem snów.

      Skomentuj


        Odp: Październik 2009

        Kamim - jaki gęsta czuprynka u Twojego synka.
        SZamana! - no jestem pod wrażeniem - silne chłopisko!
        pozdrawiam Kasia

        Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



        Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
        Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
        poematem niezliczonych słów
        mą radością, miłości promieniem,
        dziećmi moimi, spełnieniem snów.

        Skomentuj


          Odp: Październik 2009

          Witajcie październikowe mamusie!!!

          2 października urodziłam córeczkę Hanię
          Hanna Aleksandra 02.10.2009r.- 3250g i 56cm


          Skomentuj


            Odp: Październik 2009

            Ja też karmię Bebilonem...Szkoda,że nie mogę karmić piersią...Denerwuje mnie to wyparzanie butlichociaż samo karmienie trwa chwilkę...
            Mikołaj - 30.10.2009r. godz.10.40 - 4.280kg, 58 cm.

            Wiktoria - 12.08.2013r. godz.17.50 - 3.750kg, 52cm.

            Skomentuj


              Odp: Październik 2009

              Cześć
              My już po szczepieniach. Mały troszeczkę płakał, ale krótko. Waży 6500g i wygląda wg doktor na 6tygodni starszego niż jest. Niezły z niego klocuszek
              Ja mam na szczęście pokarm i karmię tylko piersią.

              Pytałam o te szczepienia, to powiedzieli mi, że jak się już jakimś preparatem szczepi, to najlepiej kontynuować tym samym.

              Szamana - ale ty szczupła jesteś, a Benio słodziutko z tatą wygląda
              Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
              Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


              Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

              Skomentuj


                Odp: Październik 2009

                mha09 - witamy, opowiedz nam coś o sobie i Hani
                Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Październik 2009

                  hej mamusie

                  dawno mnie tu nie było ale same wiecie ile dziecko czasu zajmuje. oje maleństwo jest jednak naporawde grzeczne nie mardzi az tak bardzo jak siefajnie rozgląda i długo główke trzyma a jak tam Wasze dzieciaczki??


                  ja mojego sebastianka tez karmie bebilonem, pokarm mialam bardzo krótko.

                  a tu mój mały szkrab
                  Attached Files








                  http://mamaczytata.pl/pokaz/9100/sebastian

                  Skomentuj


                    Odp: Październik 2009

                    Indra-To faktycznie kawał chłopa z niego...Mój ma prawie 3 tyg. i waży 5kg
                    Zazdroszczę pokarmu.
                    Jeszcze troszkę się pochwalę swoją pociechą
                    Attached Files
                    Mikołaj - 30.10.2009r. godz.10.40 - 4.280kg, 58 cm.

                    Wiktoria - 12.08.2013r. godz.17.50 - 3.750kg, 52cm.

                    Skomentuj


                      Odp: Październik 2009

                      Mogę powiedzieć, że dopiero po 6 tygodniach doszłam do siebie i nie odczuwam już silnych bóli. Po porodzie miałam 22szwy
                      Hania jest słodka, śmieje się i gaworzy jak najęta. Teraz śpi po spacerku i pewnie zaraz się obudzi, bo śpi od 12. Ogólnie nie mam z nią problemów, wieczorami sama zasypia w swoim łóżeczku, w nocy budzi się tylko raz, ale niestety na jakieś 2godziny:/
                      Hanna Aleksandra 02.10.2009r.- 3250g i 56cm


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Październik 2009

                        Czesc Mamusie,
                        to ja madzialena - pamietacie mnie? Melduje sie wreszcie jako mamusia
                        Dzisiaj po tygodniu wyszlismy ze szpitala. Nikos urodzil sie 11 listopada z waga 4250g i 58 cm!
                        Jestem b.szczesliwa ze juz po wszystkim, bo z mojego naturalnego porodu zrobila sie cesarka zakonczona przetaczaniem krwi...uffff...stad poslizg z powrotem do domu.
                        Maluszek /jak wiecie same/ jest najwiekszym cudem swiata. Podesle fotki, pozdrawiam cieplutko...

                        Skomentuj


                          Odp: Październik 2009

                          Napisane przez anulkapi Pokaż wiadomość
                          Kamim, Szamana Wasze chłopaki jak malowane.

                          Kamim Współczuje uczulenia, to nigdy nie jest nic miłego.

                          Moje karmienie piersią też szlag trafił, a tak bardzo chciałam karmić. Nie wiem dlaczego straciłam pokarm. Karmiłam Kubusia, ale jakoś się nie najadał a cycki jakieś takie puste się wydawały, nawet po nocy były takie flaki. Zaczęłam podawać Kubusiowi butlę żeby sobie dojadł, bo przecież nie pozwolę żeby był głodny. Kilka dni temu przeszliśmy całkowicie na butlę, a ja chciałam sprawdzić ile tak naprawdę mam tego pokarmu w cyckach. Przez cały dzień udało mi się odciągnąć niecałe 50 ml - nic więc dziwnego, że mały był głodny.
                          Teraz żadna położna mi nie powie, że jak kobieta chce karmić to będzie karmić i że to kwestia nastawienia. Ja przez całą ciążę pragnęłam karmić Kubusia co najmniej przez rok - nie można chyba być lepiej nastawionym. Wydaje mi się że to kwestia genetyczna, moja mama też przy każdej z nas (mam 2 siostry) traciła pokarm.

                          Przesyłam Wam i Waszym skarbom gorące buziaczki
                          Anulkapi ale Ty się nie poddawaj. Ja też o ile pamiętacie buczałam Wam, że nie wykarmiam. Zastosowałam jednak porady mojej położnej i jedziemy na butli i cycach. Piję herbatki laktacyjne rano i wieczorem, w międzyczasie bawarkę, duuużo mineralnej. Trzeba też jeść bo jak nie dałam rady zjeść np obiadu od razu było mniej pokarmu. Teraz jem już po porannym karmieniu koło 4-5 (pal licho kilogramy) Anulkapi spróbuj mojego sposobu. Za każdym razem zaczynam od cyców najpierw prawy potem lewy, potem butla (wszystko zapisuję w zeszycie żeby wiedzieć ile zjadła i którym cycem mam karmić następnie) Odciągam potem laktatorem (kończę "ręcznie" żeby na pewno cały pokarm wycisnąć) pierwszą pierś (w tym wypadku np prawą) Na następnym karmieniu zaczynam od lewej, potem prawa, odciągam lewą. Pokarm odciągnięty ewentualnie podaję dziecku. NIe podaję piersi po kapaniu żeby mi się pokarm na noc zrobił. I tak codziennie. Wymaga cierpliwości. Dziecko powinno ssać pierś conajmniej 10 min, im więcej tym lepiej.
                          Z początku było ciężko, mała dojadała z butli po 90ml teraz jej wystarcza 40 czasem 60 czyli mojej cyce lepiej pracują - zresztą odciągam coraz mniej, (początkowo po 30 teraz prawie nic) czasem nawet córa całkowicie pierś wypustoszy Dziś w nocy za to zrobiła mi prezent bo zjadła tylko cyce, butelki nie chciała i poszła spać na 3 h. Po południu podobnie Myślałam, że popłaczę się z radości, że jej tylko cyce wystarczyły. I nie sugeruj się, że z cyców są flaki, podawaj tak czy tak. Niedawno się przekonałam, że we flakach też coś jest a i tak ssanie pracę pobudzi.
                          Tyle do Anulkapi Próbuj kobieto a nuż się uda.






                          http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                          http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                          Skomentuj


                            Odp: Październik 2009

                            A teraz ogólnie.
                            Ja karmię Bebikiem (takie dawali w szpitalu więc nie chciałam zmieniać) po Bebilonie Daria miała duże zaparcia i zielone kupy, więc odstawiłam
                            Dziewczyny hurtowo skomplementuję dzieciaki jednym zdaniem Piękne te nasze dzieciaki, każde jedyne w swoim rodzaju.
                            Indra dzięki za informację Mam nad czym myśleć. A z Twojego synka to faktycznie klocuszek, jeszcze go odchudzać będziesz.
                            mha09 Witamy w gronie październikowych mamusiek Pokaż nam swoją pociechę i siebie.
                            Madzialena Gratulacje Doczekałaś się w końcu swojej pociechy i do obrzydzenia możesz z nami o kupkach gadać Porodu nie zazdrościmy, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i już w domu jesteście. A dzidzia duuuża. Czekamy na zdjęcia.

                            Tak jak obiecałam moja córcia w akcji
                            Attached Files






                            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                            http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Napisane przez kasiulina Pokaż wiadomość
                              Anulkapi - ja też bardzo chciałam karmić piersią Konradka. I cały czas o to walczę. Całą noc udaje mi się karmić piersią. Ale nad ranem mogę wycisnąć zaledwie prawie kropel. Potem w ciągu dnia nadal przystawiam i raz się najada a raz muszę podać mieszankę.
                              Polecam herbatki hippa lub herbapolu i tradycyjną bawarkę u mnie pomaga, bez nich też bym w cycach chyba pusto miała.






                              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                              http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                              Skomentuj


                                Cześć Dziewczyny!!
                                Sorki, ze tak długo nie pisałam ale byłam z małą w szpitalu i dopiero dzisiaj wróciłyśmy do domu. Muszę nadrobić zaległości w czytaniu forum a jak przeczytam to się odezwę.
                                Póki co pozdrawiam serdecznie
                                Mopa



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X