sikornik napewno japierw kleik a pozniej reszte,ja zaczymnalam od marcheweczki,soczek dałam emilce na łyzeczce ale miała sraczke po nim hihihihih
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
***** Crazy Mums*****
Collapse
X
-
-
czesc babki,
bylam u mamy czas jakis i widze ze juz nie nadrobie tych stron
u nas za oknem swieci slonce ale chlodno jest.
Sikornik- ja po tabsch dostalam takiej migreny ze nie moglam glowa ruszyc i choc to nie za bardzo zdrowe to rzuciłam je w ciorty w polowie opakowania.
Marti- moja Amelka tez do lubiacych spac nie nalezy.A w dzien zeby zasneła to graniczy z cudem. A mi czasem przydala by sie godzinka lub 2 w dzien;(
pije teraz kawke i bedziemy sie na dwor zbierac a potem do pracy;(.musze zabrac mala bo nie mam z kim jej zostawic
Skomentuj
-
moja Asia też w dzień dużo nie śpi - godzina, dwie. a w sobote zrobiłam straszną głupią rzecz, byłyśmy same w domu, więć wziełam Asię do łóżka i spałyśmy całą noc razem (wcześniej sama zasypiała, rzadko się zdarzało, że spała w dużym łóżku), a wczoraj walczyliśmy z nią dwie godziny zanim zasnęła i dziś też mam z nią przeboje.
Skomentuj
-
-
a ja muszę dzisiaj i sprzątnąć i ugotować obiad i jeszcze do sklepu iść. mój m. zup nie jada, więć odpada u mnie gotowanie obiadów na dwa dni. teoretycznie mogłabym zrobić więcej kotletów i te na następny dzień do lodówki włożyć, ale m. twierdzi, że ja mu wtedy daję zepsute, stare jedzenie i próbuję go otruć to już chyba początki schizofremii
Skomentuj
-
-
Napisane przez magda8528 Pokaż wiadomośćteoretycznie mogłabym zrobić więcej kotletów i te na następny dzień do lodówki włożyć, ale m. twierdzi, że ja mu wtedy daję zepsute, stare jedzenie i próbuję go otruć to już chyba początki schizofremii
No jakby mi tak facet wybrzydzał i musiałabym stac codziennie przy garach to bym mu nic nie gotowała
Ja to mam dobrze ze moim,bo on nigdy nie wybrzydza
No ja już mam posprzatane,odkurzone podlogi umyje jak emilia zasnie,zupka się gotuje wiec w sumie mam juz wolne
Skomentuj
-
znowu sie nie udało
próbowałam Młodego przekulać na brzuch - walczył, sapał jęczał i wziął mnie na litość, odwróciłam go na plecy i sie zaczął wrzask i krzyk
tak, tak moje dziecko zaczyna na mnie krzyczeć
tak sie zezłościł że nie dał sobie wyczesać ciemiączka, nic
ledwo pieluchę zmieniłam...
Skomentuj
-
-
aniu teraz baaardzo zły zasnął hehe
mnie martwi co innego:
on znowu sobie zaczyna pokaszliwać
a ostatnio tez tak było - poszłam do lekarza i ponoć nie był chory
tylko taki suchy kaszelek i maleńki katar, zero gorączki
i znowu to samo
lekarz w Pile stwierdził że może to być powiązane z jego alergią pokarmową
od kiedy można dzieciom robić testy, no skórne to wiadomo że teraz nie, ale może z krwi
nawet jak za miesiąc będe mu rozszerzać diete to tak sie boję!!!
Mały ma skaze lub nietolerancje laktozy a w dodatku AZS
non stop sie martwie o tego mojego dziecia
Skomentuj
-
-
Testy z krwi są mało wiarygodne u tak malych dzieci.Moja miała robione w 8 m niczego nie wykazały a mimo to była uczulona na wiele rzeczy.Też mialam problemy z nią ze względu na tą alergię,katar kaszel prawie non stop dopiero jak dostała leki wziewne to się to wszystko uspokoiło.Tylko że Twój jest jeszcze za maly chyba na takie leki.Może zapisz się z nim do alergologa.Piszesz że maly jest na Nutramigenie to alergii niepowinien już mieć a może to uczulenie na jakieś pyłki pleśnie lub grzyby?
Skomentuj
-
moja mama była teraz u nas w łikend i powiedziała mi że coś nie jest halo z jego skórą
myślałyśmy że Nutramigen wszystko wyciszy, owszem wiele rzeczy sie poprawiło, ale nie wiem dlaczego zaostrzył mu sie AZS
najgorsze jest to że za chwile bedzie mógł jeść wiadomo tylko rzeczy bezmleczne (bez krowiego białka i laktozy), nie wiadomo co z jajkami, cielęciną i rybami u niego
lekarz dermatolog mi powiedział że niestety marchew często zaostrza objawy AZS, podobnie jabłuszko dziś gadałam z ni przez kom. 1.5 godz. bo mam takiego zaprzyjaźnionego...
problem jest spory bo przy skaze/nietolerancji można jeść te produkty które wyklucza znowuż AZS
więc zostaje mi tylko droga eliminacji i bądź co bądź eksperymentowanie na własnym dziecku
Skomentuj
Skomentuj