Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Jestem
    Więc tak test- negatywnie ale i tak go powtórze jeśli nadal nie będe dostawała okresu (dzis 32dzień czyklu,wcześniej miałam cykle 28dniowe, chyba że teraz się coś zmieniło)...kurde jednak nie moge polegać na swojej naturze
    sloneczko8 kochana jak łykasz tabsy to nie masz się za bardzo czego bać.... to raczej na 99,9%omamy




    Skomentuj

    •    
         

      WITOJCIE MOJE KOCHANE

      No więc tak...wyjazd udany na 200%.
      Martynka podróż zniosła bardzo dobrze,praktycznie ją przespała.Na miejscu poprostu okazała się prawdziwą wczasowiczką.Z zaśnieciem w nowym łóżeczku i miejscu nie było najmniejszego problemu.
      Byliśmy w Szczawnicy,miejsce poprostu przepiękne,zresztą kocham góry.Spacerowaliśmy całymi dniami,wracaliśmy nakarmić Martynkę i wyruszaliśmy dalej.
      Są tam ścieżki dla pieszych i rowerowe,także ze spacerami z wózkiem nie było problemu.Byliśmy na Słowacji,śmielismy się bo Martynka była pierwszy raz za granicą.
      Spływaliśmy z mężem po Dunajcu(boskie przeżycie i cudowne krajobrazy)Płynelismy osobno bo Martynki nie braliśmy w ten rejs.
      Jedno czego nam brakowało to pochodzić po górach i szlakach.Niestety z Martynką nie mogliśmy sobie na to pozwolić.Zaplanowaliśmy sobie takie wypady na przyszły rok,i chyba pojedziemy z nianią
      W Szczawnicy byliśmy do piątku i na weekend wybraliśmy się na śląsk do Gliwic w odwiedziny do rodziny męża.Było super,Martynka poznała się z całą rodzinką i jej kuzynka młodszą o 3 miesiące.Mówię Wam jaka jest teraz pomiędzy nimi duża różnica.Nasza przy niej wygląda juz jak dziecko a nie niemowlak.
      Do Gliwic jechaliśmy przez Rudę Sląską tak więc przez Twoje miasto jagodzianko
      Po weekendzie wróciliśmy do Włodawy,po drodze odwiedzając Częstochowę.
      Teraz siedzimy u rodziców i pilnujemy mieszkania,bo oni wybrali się na Mazury.
      Mieliśmy jechać z nimi ale się rozmyślilismy.
      Jak wrócą wybieramy się z mężemy we dwoje do Kazimierza Dolnego.Martynkę zostawimy pod opieką babci.
      Dziś chyba wybierzemy się nad jeziorko jest tu takie fajne.

      U Was widzę sporo się działo,zresztą tak myślałam że bedzie sporo czytania
      Jagodzianko i Pamko udanego wypoczynku i dużo dużo słoneczka.
      Jaka_jaDobrze,że poszlas do lekarki a ona Cię uspokoiła.Nadia widaćpo zdjęciach rozwija się prawidłowo i śliczna z niej dziewczynka.
      BGKMJak tam bylas juz u neurologa?Mam nadzieję ze wszystko w porządku.

      Lecę kochane z mężusiem i Martysią na spacerek
      Później jeszcze zajrzę...
      Martynka ur.11 listopada 2008
      Iga ur.3 sierpień 2012



      Skomentuj


        A oto kilka foteczek z naszego wypoczynku
        Last edited by marzeni; 05-12-2012, 22:26.
        Martynka ur.11 listopada 2008
        Iga ur.3 sierpień 2012



        Skomentuj


          i jeszcze parę
          Last edited by marzeni; 05-12-2012, 22:26.
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Hej Kobitki
            My już po wizycie i jestem wniebowzięta..Lekarz superowy. Po zapoznaniu się z Gabrysiową książeczką zdrowia i po przebadaniu jej stwierdził że bez dwóch zdań jest to OKAZ ZDROWIA i jest totalnie-absolunie zdrowym dzieckiem.Mało tego powiedział że o żadnej rehabilitacji nie ma nawet mowy. Gabrysia jest typem tzn WRAŻLIWCA,czyli tzw.dzieckiem miękkim które są bardzo inteligentne i tą włąśnie inteligencje wykorzystują na maksa. Gabi jest już przygotowana do siedzenia!!!!! tylko....jej się nie chcejest leniuszkiem i wykorzystuje tą właśnie inteligencje do tego aby wymuszać noszenie albo sadzanie jej na kolanach żeby sama nie musiała się przemęczać.Powiedział że mam zabronione latanie po lekarzach ze zdrowym dzieckiem i mam nie przychodzić więcej na kontrole Gabi siądzie w swoim czasie ale jest już dobrze przygotowana bo pięknie się podnosi do siadu jak się ją podciąga i wkłada stópkę do buźki, itd.... Generalnie uspokoił mnie i już nigdzie nie będe szła ani się przejmowałą bo jak sam stwierdził każde dziecko ma swoje tempo-jeden mądry. Poza tym ma naprawde podejscie do dzieci ten lekarz bo Gabi była poprostu jak zaczarowana...smiała się do niego w głos i zaprezentowała swój cały repertuar ba-ba,ababa, ała,awa,ga,ka.hehehe moje cudeńko kochane.Wreszcie moge odetchnąć
            marzeni zdjęcia macie śliczne-piękna pamiątka naprawde. Bardzo wam zazdroszcze takiego wypadu. Mnie się marzy pojechać za rok nad nasze morze,ale widze że góry też urocze są w wakacje.




            Skomentuj


              tak będziemy próbować
              Attached Files




              Skomentuj


                BGKM no niby tak ale zawsze jest to 0,01% a ze ostatnio mam pecha chociaz nie mowie ze dziecko to nieszczescie wrecz odwrotnie. A widzisz masz zdolna i zdrowa coreczke!!! W koncu jakis fajny lekarz ja tez sie musze z mala przejsc boo chyba na cos uczulona jest.
                marzeni super fotki1 zazdroszcze wyjazdu!




                Changes in my life you will see in time
                changes in my life you always in my mind
                changes in my life you always by my side....

                Skomentuj

                •    
                     

                  BGKM To super wiadomości.Możesz faktycznie odetchnąć.Gabi zdrowo się rozwija tylko w swoim tempie jak każdy maluszek.Dobrze,że trafiłaś na takiego dobrego lekarza.

                  Ja dziś umówiłam się na piwko ze swoimi koleżankami z liceumBedzie fajnie.
                  Martynka ur.11 listopada 2008
                  Iga ur.3 sierpień 2012



                  Skomentuj


                    BGKM cieszę się że lekarz Cię uspokoił. Wiedziałam że tak będzie bo on jest naprawdę rewelacyjny. My z Weroniką chodzimy tylko do niego bo tylko jemu ufam na 100% to jest lekarz z powołania.

                    marzenia n super fotki i bardzo się cieszę że wyjazd się udał.

                    U nas dzionek też dzisiaj był fajny. Pojechaliśmy do moich rodziców gdzie Weronika czarowała dziadka swoim uśmiechem i cały czas się z nim bawiła. Z moją mamą była na placu zabaw i się tak zmęczyła że padła jak mucha.
                    Jutro jadę do ginka po tabsy.
                    WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                    NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                    Skomentuj


                      Hej ale cisza
                      Ostatnio mi los nie sprzyja i dziś obudziłam się z koszmarnym bólem zęba-którego już zresztą powinnam wyrwać dawno.... Idę dziś do chirurga wrrrr już się boję chyba poprosze o głupiego jasia bo bardzo boje się bólu. Miałam się już wcześniej wybrać ale oczywiście każda wymówka była dobra żeby nie iść i teraz mam za swoje...już od rana wziełam 2 ketanole i piernik wie co będzie po wyrwaniu,bo już nawet nie marze że go uratuje...oj już marze zeby być po wizycie




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        BGKM pustki bo lato




                        Changes in my life you will see in time
                        changes in my life you always in my mind
                        changes in my life you always by my side....

                        Skomentuj


                          Hej
                          No straszne pustki tu u nas mamusie ale wiadomo czym spowodowane sezon letni w pełni
                          Ja dzisiaj byłam u ginka ze szwagierką po tabletki. Musiałam zabrać ze sobą Weronikę i niestety posiedziałyśmy troszkę w poczekalni (żadna mamusia nas nie przepuściła- nawet nie było pytania czy czasem nie chce wejść z dzieckiem przed kimś jak tylko po receptę ) no ale cóż już się przyzwyczaiłam . Weronika uśmiechała się do każdego i wkońcu zasnęła na rękach i spała mi tak ponad godzinkę. Ręka mi zdrętwiała od tego trzymani mojego grubaska ale co tam.
                          Jutro jedziemy do mojej przyjaciółki. A dzisiaj wieczorkiem robimy sobie z mężusiem wieczór romantyczny także spadam moje kochana buziolki wielkie
                          WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                          NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                          Skomentuj


                            Wpadłam na chwilkę zobaczyć co u Was słychać.
                            Jestem przemęczona, koleżanka z biura na urlopie, więc pracuję za nas dwie...
                            Jeszcze tylko 2 dni pracujące i URLOP!!!!

                            marzenia piękne zdjęcia, cudownie wyglądacie, śliczne widoczki...Zazdroszczę Wam tego wypadu.Tęsknię za górami.Może za rok...Tylko się cieszyć, że Martynka tak wszystko dzielnie zniosła. Zuch dziewczynka!

                            BGKMtak się cieszę kochana, że z Gabi wszystko ok, że trafiłaś na konkretnego lekarza, który Cię uspokoił...
                            Gabi-leniuszek słodki poćwiczy troszkę i będzie pięknie siedziała
                            Nasza Nadusia to też taki leniuszek i dużo próbuje od nas wyegzekwować w taki lub inny sposób...
                            Jak Twój ząb? Dało się uratować?

                            ewisienkamiłego romantycznego wieczorka...

                            Nasza dziecina nareszcie zaczęła sama siadać, w ogóle przemieszcza się szkrabik jak tylko umie,turla, siada, kładzie się, coprawda jeszcze nie raczkuje, ale pozycję do raczkowania już przybiera, tylko chyba nie wie, co dalej...Mamusia jej pokazuje jak się raczkuje, ale Nadia tylko się ze mnie śmieje, gdy widzi mnie w takiej pozycji

                            Ciągle łapie mnie za ręce i chce chodzić...Maszeruje jak mały żołnierzyk.
                            Wiem, że lekarka nie kazała jej stawiać, ale troszkę chyba jej nie zaszkodzi.

                            Dobranoc kochane:*


                            Skomentuj


                              Witam
                              Wczoraj już nie miałam nastroju żeby pisać bo źle się czułam po tym wyrwaniu...niestety jestem szczerbatek bez siódemki na dole Miałam torbiel i musiał mi chirurg łyżeczkować ją po wyrwaniu. Samo wyrwanie spoko wogóle nie bolało gorzej było podczas czyszczenia. Jak na złość popsuł nam się samochód i musiałam wracać autobusem( a to drugi koniec Kielc). Zapuchłam od razu i miałam jeszcze tampon w buzi którego nie mogłam puszczać przez 30min jak ja wyglądałam hehehe. W autobusie mieli przynajmniej ubaw patrząc na prosiaczka. Dzisiaj jeszcze mnie tam boli i nie moge się przyzwyczaić że jestem bez zęba. Poza tym kolejna zła wiadomość lekarz też zauważył takie same zmiany na zębie obok czyli na szóstce ale póki nie boli mam nie wyrywać...o leczeniu nie ma nawet mowy.
                              A tak poza tym to od rana siedze nad praca mgr bo moja mama wzieła sobie wolne na dziś i jutro żebym mogła wreszcie siąść tak konkretnuie.Dlatego pisze do was teraz i mam zakaz-ciągłego zaglądania tu...dopiero moge o 20 hehehe ale sobie rygor nałożyłam.

                              jaka_ja no i super ze już niebawem wolne posiedzisz sobie z córunią i nadrobicie troche zaległości spacerkowe czy tam inne...
                              ewisienka jak tam po wieczorku romantycznym,udał się???

                              Hmmm a ja nadal czekam i czekam a tu nic...chyba trzeba bedzie powtórzyć teścik w poniedziałek




                              Skomentuj


                                Kochane ja tylko dzisiaj na chwilkę. Jestem padnięta po całym dniu. Wczorajszy wieczór się udał i to bardzo.
                                BGKM pisz pracę pisz, całe szczęście że twoja mama może sobie wziąść wolne i Ci pomóc przy Gabi. Okres dostaniesz sobaczysz to na pewno stres i przemęczenie

                                Może potem jeszcze wpadnę ale to jeszcze zobaczymy. NA pewno będę jutro.
                                WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                                NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X