Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Oto kilka zdjęć z Dębek
    Attached Files


    Skomentuj

    •    
         

      I jeszcze kilka
      Attached Files


      Skomentuj


        jaka_ja wiem oczywiście o których paseczkach mówisz, ja chyba je zostawie-ale napewno troche skróce bo mam tył za nisko...
        Nadusia wygląda uroczo na plaży,super że wam sie udał wypad. Z tym piachem to tak chyba te dzieciaczki mająbo pamiętam, że w zeszłym roku też mieliśmy taki problem z michała chrześnicą.Wcinała piach i nie mielismy pojecia co robić.
        Kochana Nadusia pięknie stoi,pięknie siedzi i pięknie składa sylaby-rozwija się super




        Skomentuj


          Hej kobietki
          jaka_ja super że wyjazd się udał, a zdjęcia po prostu rewelacja. Już nie będę się powtarzała że zazdroszczę Wam tego, że mieszkacie tak blisko morza. Nam niestety pozostają tylko zalewy, ale na pewno w przyszłym roku wybieramy się nad nasze polskie i moje ukochane morze.

          My wczoraj byliśmy cały dzień poza domkiem. Najpierw pojechaliśmy na paznkokietki (koleżanka miała tylko czas w niedzielę), a potem mieliśmy dojechać do teściów i mojej szwagierki nad Bolmin, ale zadzwonili, że nie da się nawet wjechać więc zmieniliśmy plany i pojechaliśmy nad sztuczny zbiornik wodny Umer. Było super. Mała jak tylko zobaczyła piach i wodę od razu chciała do niej wejść. Miejscówkę też mieliśmy fajną bo siedzieliśmy w cieniu i żadne parasole nie były potrzebne . Ogólnie cały wczorajszy dzionek był bardzo udany, mąż zajmował się Weroniką praktycznie przez cały czas, a ja miałam dla siebie chwilkę odpoczynku.
          Wieczorem pojechaliśmy na grubsze zakupy a Werka została z teściową i teściem. Oczywiście nie obyło się bez telefonu, że dziecko tak płacze ze nie można jej uspokoić co dla mnie jest strasznie dziwne bo moja Weronika praktycznie wogóle nie płacze jeśli już to musi ją coś boleć albo strasznie jej się chce spać. Zdenerwowałam się jak nie wiem bo przed nami 3 wesela na które przecież nie wezmę dziecka i nie wiem co zrobić. Dam im jeszcze troszkę czasu bo może to było jednorazowe. Muszę teraz w sobotę ponownie spróbować wyjść gdzieś wieczorem i zobaczyć jak mała się będzie zachowywać. Jeśli teściowa będzie nadal dzwonić to z mała zostanie mi moja mama albo moja siostra.

          BGKM Gabi to rezolutna dziewczynka i migiem wszystko łapie zobaczysz jak niedługo będzie otwierać Ci szuflady i wszystko z nich wywalać na środek. U nas ostatnio w ruch poszły książki mojego męża , a o skarpetkach i majtkach już nie wspominam.

          Apropo szuflad to Wam coś opowiem. Moja koleżanka ma synka 15 miesięcy i on jak ona wyszła do łazienki otworzył sobie w sypialni szufladę, w której były ... prezerwatywy hihi cała masa prezerwatyw (mąż koleżanki przyniósł ich pełno z pracy) wywalił to wszystko na środek pokoju i siadł sobie na ten stercie gumek. Moja koleżanka wchodzi do pokoju, a Oliwier zadowolony przygląda się rysunkom na opakowaniu i się uśmiecha. Ona jak tylko to zobaczyła to szybko to pozbierała bo za chwilkę miała przyjść jej mama do opieki nad małym. Byłaby niezła zgacha jakby mały zrobił to w obecności babci. Teraz gumki powędrowały na pewno w jakieś inne miejsce niedostępne dla małych rączek hihi
          WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
          NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







          Skomentuj


            Cześć kobietki
            Kurde mam dziś zły dzień.Jestem zła sama na siebie. Po pierwsze to byłam dziś z Gabi na kontrolnym ważeniu i nie dawało mi również spokoju to że nie siedzi.I lekarka wyoglądała ją z każdej strony i powiedziała że jakaś ta neurolog dziwna była że do tej pory nie dała mi skierowania na rehabilitacje Gabi kiepsko siedzi, właściwie wogóle nie siedzi,a skoro nie siedzi to nie ma mowy o raczkowaniu a zwykle za raczkowaniem zaraz przychodzi chodzenie Załamała mnie, bo powiedziała że ona już by dawno ją wysłała na ćwiczenia,choćby po to, żeby mnie rehabilitant nauczył jak z nią ćwiczyć bo sama to skąd mam umieć, nie wiem które mięśnie mam jej pobudzać i wzmacniać ćwiczeniami.... I musze na szybkiego szukać neurologa, bo do tej frani to już nie pójde w życiu.
            Druga sprawa to jestem taka rozbita bo....hmmm okres mi się spóźnia aż się boje myśleć co to może być. Rety boje się nawet sprawdzać,oczywiście psychika robi swoje i już widze u siebie wszelkie objawy.....

            Jedyne co dobre to że Gabrysia ładnie przybrała i waży 7,3kg (przytyła 700g w 5tygodni).

            ewisienka super że sobie tak dzień zorganizowaliście wczoraj, bo my siedzieliśmy w domu. Hehehe rozbawiło mnie to z twoją koleżanką.
            Co do twojej teściowej to faktycznie musi coś Weronisi nie odpowiadać jak z nią zostaje, bądz z obydwojgiem teściów. My mamy 2wesela i na oba zabieramy Gabi ze sobą tak do 20-21(zobaczymy jak wytrzyma) a potem zawieziemy ja do domku, ja ją ululam i ma czuwać nad nią szwagierka...zobaczymy co to z tego wyjdzie.

            A ja nie wiem teraz sama co robić, bo ten spóźniający się okres bardzo mnie niepokoi a już zaczełam wysyłać CV w sprawie pracy,bo musze szybciorem coś znaleźć, oj ja nie wiem co zrobie jak się okaże że znowu w ciąży jestem.

            Pozdrawiam kobietki i piszcie bo pusto tu ostanio




            Skomentuj


              BGKM widze ze mamy podobny problem co do obaw o ciaze... hehe nie martw sie bedzie dobrze




              Changes in my life you will see in time
              changes in my life you always in my mind
              changes in my life you always by my side....

              Skomentuj


                sloneczko oj ja to bym nie chciała za bardzo- nie teraz jutro to sprawdze zeby się nie trzymac dłuzej w niepewności




                Skomentuj

                •    
                     

                  ja tez bym nie chciala co prawda marzy mi sie nawet 4 ale przy obecnej naszej systuacji finansowej poprostu nawet jesli bardzo bysmy chcieli nie mozemy sobie pozwolic na kolejne dziecko




                  Changes in my life you will see in time
                  changes in my life you always in my mind
                  changes in my life you always by my side....

                  Skomentuj


                    BGKM kochana kup sobie test i jak najszybciej go sobie zrób, nie ma co siedzieć i bić się z myślami czy jesteś czy nie bo to i tak nic nie da. Na pewno okres się spóźnia bo jesteś teraz przemęczona i ogólnie wyczerpana remontem i tą pracą magisterską. A jeśli powodem spóźnienia jest ciąża to kochana nic tylko się cieszyć bo przecież dacie sobie radę. Ty jesteś taką osoba, że na pewno poradziłabyś sobie ze wszystkim
                    Co do Gabrysi to Ci się nie dziwię. Kochana dzwoń jak najszybciej do tego lekarza albo najlepiej jedź tam jutro. On przyjmuje do ostatniego pacjenta i na pewno powie ci wszystko i może nie potrzebnie się denerwujesz bo z Gabi na pewno jest wszystko ok. Jedź niech ją zbada i się uspokoisz. Na gg wysłałam Ci namiary na to Laboratorium i telefon. Masz też tam linka na forum gdzie ludzie wypowiadają się na temat tego lekarza. Jedź i daj nam znać co i jak. Trzymamy kciuki.

                    Dziewczynki wrzucam parę zdjęć Werki na nowym pojeździe tym razem już własnym a nie pożyczanym
                    Attached Files
                    WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                    NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                    Skomentuj


                      ewisienka. Dzięki za namiary na tego lekarza,już tam dzwoniłam i jutro idziemy do niego prywatnie, zobaczymy co nam powie. Co do moich obaw, to kupiłam sobie już test i jutro z rana zrobie, ja w sumie wolałabym zeby ten mój okres opóźniał się ze względów na osłabienie, a nie dlatego że jest nieregularny i coś się poprzesuwało-bo byłoby spore ryzyko że jednak coś się wydarzyło Chciałam bardzo dowiedzieć się o następnej ciąży tak spontanicznie, ale nie tak szybko Ja wiem że byśmy sobie dali rade,ale ja chciałam się przygotować do kolejnego dzidziusia-rozmawiałyśmy o tym zresztą....Narazie to nic nie wiem więc nie będe się rozwodziła,zobaczymy jutro....




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        A zdjęcia Werci są super-zresztą to cudna i silna dziewczyna, więc nie może być inaczej po takiej mamuśce!




                        Skomentuj


                          Witajcie

                          Ja tylko na chwilkę,nie mam siły na pisanie i czytanie.A uzbierało się tego parę stronek

                          Wrociliśmy w nocy z gór.Jesteśmy teraz u moich rodziców,tutaj spedzimy dalszą czesc urlopu męza.
                          Było cudnie.
                          Jutro napiszę moze cos wiecej.

                          Buziaczki :*
                          Martynka ur.11 listopada 2008
                          Iga ur.3 sierpień 2012



                          Skomentuj


                            marzeni to cudnie że wypoczynek się udał,napisz koniecznie jak było,czy są jakieś atrakcje dla takich maluszków. Wypoczywajcie. Pozdrawiam




                            Skomentuj


                              Słoneczko8 głowa do góry i u Ciebie też będzie dobrze. Robiłaś już test?

                              marzenia n kochana witajcie, żeby nie powiedzieć WITOJCIE MOI KOCHANI super, że wyjazd się udał a Wy dalej odpoczywajcie i cieszcie się sobą.

                              BGKM Ty również jesteś super mamuśka a Gabi to ślicznotka i przecież nie po Michale, choć jemu też nic nie brakuje

                              Kochane dzisiaj usypiałam Weronikę strasznie długo, przez te upały nie mogla znaleźć sobie miejsca. Chodziła po całym łóżeczku i non stop popłakiwała. Kurcze normalnie nie miałam już do niej siły. Normalnie to poprosiłabym męża żeby zmienił mnie przy usypianiu, ale on dzisiaj do późna siedzi w garażu bo ma samochód do naprawy i musiałam sama się męczyć. Ciągle w głowie miałam tekst, że dziecko wyczuwa zdenerwowanie i nerwy rodziców i chyba z 10 razy liczyłam do 10 (to mi pomaga żeby się opanować i uspokoić) .
                              Zdenerwowanie podwoiły mi cholerne pieski mojej sąsiadki (mieszkamy w bliźniaku) jest ich 7 i non stop szczekają. Wieczorami nie da się wytrzymać a dzisiaj to już przesadziły i jutro zwrócę jej uwagę, że jeżeli sytuacja znowu się powtórzy zgłoszę to straży miejskiej, że zakłócają ciszę nocną. Nie wiem czy coś tym wskóram ale już nie mam siły. Sypialnie mammy właśnie od tej strony co ona trzyma te psy i okno mam uchylone bo w takie upały nie da się spać przy zamkniętym i Weronika często się budzi jak one tak ujadają jak tylko ktoś ulicą przejdzie albo gryzą jeden drugiego. Normalnie paranoja. Na dodatek ma jeszcze 4 kury, ciekawa jestem tylko kiedy przyprowadzi krowę
                              WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                              NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                              Skomentuj


                                ewisienka nie nie robilam mam zamiar poczekac bo jesli bede w ciazy to bede glowkowac jak to sie moglo stac bo biore codziennie pigulki a do tego jesli np wypije drinka to sie zabezpieczamy dodatkowo mam nadzieje ze tot ylko z powodu stresu ktory ostatnio mam albo przemeczenia
                                BGKM daj znac jak tam wynik testu!!
                                marzeni czekamy na relacje




                                Changes in my life you will see in time
                                changes in my life you always in my mind
                                changes in my life you always by my side....

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X