Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[nichol]

Troche bokiem, ale juz sie nie da zmienic

[kasica26]

witam mamcie z lipca

cześć dziewczyny chyba do was dołączę miałam termin na 24 czerwca ale coś dzidzi nie widać i nie zapowiada się na to żebym urodziła jeszcze w czerwcu POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMCIE

[ankasos25]

Cześć dziewczyny

a my dziś cały dzień u dziadków wiec miałam trochę czasu dla siebie poszłam na sklepy i pogaduchy do koleżanki, Lenka się wyspacerowała bo w końcu ładna pogoda była tylko godziny jedzenia mi coś dziś pochrzaniła i nie wiem co teraz z nocą będzie a teraz szaleje z balonem

[Kamim]

Ja dzwoniłam tam koło południa..Powiedzieli mi,że będą zdjęcia i film dvd.
Anulkapi-mnie też męczą ze ślubem i też mnie to denerwuje,tak jakby to cokolwiek zmieniało...Boję się tylko,że mi dziecka nie będa chcieli ochrzcić...

[indra83]

Ja jestem już po ślubie, ale nie rozumiem tych głupich pytań, czemu ślub dopiero po urodzeniu dziecka, to przecież sprawa jego rodziców. Niestety z tymi chrzcinami jest jeszcze gorzej, ale można już znaleźć księdza, który nie robi problemów. Życzę powodzenia. Nie martwcie się

U mnie dziś piękna pogoda, slońce i skwar, choć teraz trochę pokropiło. Jutro idę robić test na glukozę. Czy mogę dziś zjeść wieczorem truskawki?

[indra83]

Ja dziś spędziłam cały dzień na działce, nad jeziorem. U mnie na Mazurach super pogoda, dopiero teraz trochę popadało. Mojego męża złapała straszna alergia i leży teraz i grymasi.
Słyszałyście, że mężczyźni rozwijają się do 6 roku życia, a potem już tylko rosną?

Jutro idę robić test na glukozę, czy mogę dziś najeść się truskawek wieczorem?

[Ewylynka]

Indra wdg mnie powinnaś jeść normalnie to co zawsze, nie musisz na nic uważać Bynajmniej ja tak zrobiłam i było wszystko ok.

[szamana]

witam
mam termin na 3 pażdziernika, już nie mogę się doczekać

[nator1]

Czołem Kobitki!

Majorka wszystkiego najlepszego w dniu urodzinek! Dobrze, że my tylko dojrzewamy, a ani dnia się nie starzejemy
A ja też dziś miałam święto!!! Mamy pierwszą rocznicę ślubu i rocznicę poczęcia synusia
Cały dzionek dziś spacerowy sielsko-anielski z synuśkiem przy boku.
U mnie nie ma takiej sielanki nocnej. Synuś usypia przed 20, budzi się o 2 i o 5, a później zdarza się, że już o 6 jest wstawanie na dobre (lub czasem spanie nawet do 10?!) zależnie od humoru i pogody. Ale pewnie jak przejdziemy kiedyś na flachę i papki to bedzie coraz lepiej...i będzie można ustalić godziny.

Witamy spowrotem, a Pola szybciuteńko nadrobi. Mój Kacper też nie był kolosem jak się urodził, a teraz ludzie patrzą na niego i za głowe się lapią jaki duży i jak szybko rośnie.
A co do teściowych...to Jaga rzeczywiście ma aparycję slabiutką...

[madziaXma5]

Indra też uważam że nie ma co sobie odmawiać, ja szłam na test a dzień wcześniej jadłam duzo owoców i słodyczy (jak nigdy chyba z przejęcia)

A ja z dumą mogę stwierdzić że skończyłam pisać prace (nawet zakończenie dzisiaj zmęczyłam) i zdałam ostatni egzamin. Teraz juz tylko obrona i więcej czasu na wypoczynek (z tego się najbardziej cieszę) bo ostatnio to tak średnio mogłam.

AMSW trzymaj tak dalej, a będziesz miała całą prace jeszcze przed narodzinami małej

Ewylynka skoro już jest lepiej to po narodzinach dzidzi będzie super, oni poprostu potrzebuja czasu na oswojenie się z sytuacją

[katarzynar]

Hej dziewczyny
Nichol twoja Jaga wcale nie taka straszna... Nator cie pobiła z tą Jagą
Ankasos ja też zakupiłam Julce balonika, wielkiego różowego królika, który jej się bardzo spodobał... Zresztą same zobaczcie

[nichol]

No Jaga Jadze nierówna ciul z wyglądem, charakterek sie liczy!

Dziewczyny, jak to jest z ta suszarką? Faktycznie tak pomaga wyciszyć malucha, że nawet butelke można mu wcisnąć?

[katarzynar]

Nichol u nas pomaga, a na początku czyli jak Juleczka była malutka to działała cuda!!! Moja tesciowa uwierzyła aż zobaczyła
Teraz już troche przestaje działać, a szkoda...

[kala8]

a u nas zamiast suszarki to okap kuchenny na full włączony działał bardzo uspokajająco i usypiająco ale rzeczywiście zaczyna coraz słabiej działac na małą a szkoda

[indra83]

Fajnie dziewczyny, że macie do przodu ze studiami, pewnie dacie radę przed narodzinami wszystko skończyć.
Ja miło wspominam pisanie pracy, choć do ostatniej chwili kończyłam jeszcze część eksperymentalną (pisałam pracę z chemii). Za to na obronie byłam ostatnia w kolejności wchodzenia i myślałam, ze umrę z nerwów. ale nie było tak źle. Czasem tęsknię za studiami i chyba za rok pójdę na podyplomówkę