Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    dzięki
    Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

    http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



    Skomentuj

    •    
         

      Napisane przez madzik291 Pokaż wiadomość
      Witam dziewczyny,byłam dziś u lekarza i niestety nie jest dobrze Szyjka się za szybko skraca,ciągnie mnie w dole brzucha aż chodzić nie mogę....Dostałam skierowanie do szpitala na jutro rano Potrzymaja mnie trochę pewnie na obserwacji .Trzymajcie się cieplutko.Pozdrawiam
      Madzik nie martw się. Trzymamy za Was kciuki, wszystko będzie dobrze, poleżysz troszkę, wypoczniesz i wrócisz do domku Daj znać jak tylko będziesz mogła co tam z Wami Powodzonka!
      Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

      Skomentuj


        Kurcze mam nadzieje że z madzik wszystko będzie ok.
        Słuszałam że jak sie skraca szyjka tak szybko to zakładają szwy albo jakiś krążek ciekawe czy to chodzi o skracanie się szyjki czy raczej na przedwczesne rozwieranie
        Tak czy inaczej trzymamy mocno kciuki aby wszystko sie ułożyło.
        Mój synek 24/8 kwiecień

        Skomentuj


          Dziękuję Wam,mam nadzieję,że szybko wróce.Dam znać co i jak.
          Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

          http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



          Skomentuj


            Niestety jestem trochę zawiedziona. Nie dowiedzieliśmy sie płci. Maleństwo sie odkręciło i nawet doktor dobrze nam nie opowiedział o serduszku, bo nie widział. Umówił się z nami za 2 tygodnie może będzie widać coś dokładniej. Podał mi przybliżoną wagę to około 400g.

            Skomentuj


              Trzymaj sie madzik wszysko będzie dobrze
              Moja córeczka urodzi sie 21 kwietnia

              Skomentuj


                A jak tam przeziębione i pochorowene mamuśki ???
                Bo ja wczoraj wziełam rutinoscorbin,małą dawke wapna i to tantum verde i chyba już mi lepiej ale gardełko jeszcze troszke mnie pobolewa ale katarek już taki gęsty i zielony zchodzi więc chyba już będzie dobrze
                Mój synek 24/8 kwiecień

                Skomentuj

                •    
                     

                  Madzik ja również trymam kciuki za ciebie i za dzidziusia. Napewno będzie wszystko ok przynajmniej Cię poobserwują a co w domku byś zrobia ...
                  Ja poproszę jutro poożną żeby mi wypisaa skierowanie na KTG przynajmniej godzinkę dziennie. A co do szpitala to chyba wybiorę Grudziądzki.
                  Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
                  Waga 4180 i 58cm


                  Skomentuj


                    Napisane przez madzik291 Pokaż wiadomość
                    Witam dziewczyny,byłam dziś u lekarza i niestety nie jest dobrze Szyjka się za szybko skraca,ciągnie mnie w dole brzucha aż chodzić nie mogę....Dostałam skierowanie do szpitala na jutro rano Potrzymaja mnie trochę pewnie na obserwacji .Trzymajcie się cieplutko.Pozdrawiam
                    Trzymam kciuki za Ciebie MADZIK i za Twoje maleństwo,pozdrawiam


                    Skomentuj


                      dzisaj wyszłam na podwurko dosłownie na chwilkę i zaliczyłma niestyty ziemi upadłam ale na szczęście na prawą rękę i biodro wystraszyłam ale najśmieszniesze jest to ze tak mocno udezyła malutka w buch tak jak by chciała powiedzieć E MATAKA CO TY WYPRAWIASZ
                      Moja córeczka urodzi sie 21 kwietnia

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        madzik trzymamy kciuki. Nic się nie martw. Ja już też spędziłam tydzień w "kurorcie" - podratują Was i wrócicie do domku.

                        Anetko, aż wstyd się przyznać (ale to chyba gorączka mi w głowie namoeszała), ale ja nie myślałam o Szubinie Przepraszam za zamieszanie, ale o tej porodówce nic nie wiem. Ale lepiej sie dowiedzieć czy są specjaliści na miejscu (anestezjolog, pomoc dla dzidzki)
                        A co do Szpitala II z Bydg, to wszędzie jest gorzej, bo jest BUM porodowy!!!
                        Ale pomyśl, bo to ważna decyzja!!!

                        Niteczko, ja też rodzę tam gdzie mieszkam, bo boje się stresu jechania... Lepiej nie dodawać sobie emocji

                        A tak swoją drogą, to zaczynam mieć co noc sny o porodzie To jakaś psychoza już. Chyba robi się juz tak mało czasu, że organizm dostaje fefra i płata figle po nocach.
                        Wam też się zdazają takie sny??? Moje są czasem irracjonalne
                        Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                        Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                        Skomentuj


                          Napisane przez milena1 Pokaż wiadomość
                          dzisaj wyszłam na podwurko dosłownie na chwilkę i zaliczyłma niestyty ziemi upadłam ale na szczęście na prawą rękę i biodro wystraszyłam ale najśmieszniesze jest to ze tak mocno udezyła malutka w buch tak jak by chciała powiedzieć E MATAKA CO TY WYPRAWIASZ
                          Milenko, trzymaj pion Kochana, bo straszysz coreczke
                          Popatrz czy nic się nie dzieje złego, bo to nie ma zartów, choć lepiej, ze na boczek fiknęłaś.
                          Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                          Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                          Skomentuj


                            Napisane przez nator1 Pokaż wiadomość
                            Milenko, trzymaj pion Kochana, bo straszysz coreczke
                            Popatrz czy nic się nie dzieje złego, bo to nie ma zartów, choć lepiej, ze na boczek fiknęłaś.
                            obserwóje tez sie boje al e jestem dobrej myśli malutka sie rusza i ti chyba dobry znak mąz powiedział domnie zakaz wychodzenia z domu bez niego
                            Moja córeczka urodzi sie 21 kwietnia

                            Skomentuj


                              Nator do Grudziądza też muszę dojechać bo mieszkam na wsi w okolicach Grudziądza. Ale to już chyba jakoś będzie. Podróży tak się nie boje jak tego czy wszystko podczas porodu będzie ok. Co do snów to miałam takie w 3 miesiącu co drugi dzień śniło mi się maleństwo, że już urodziłam. Ale teraz śpie twardo.

                              Milenko uważaj na siebie. Mój mąż też ciągle chodzi za mną i powtarza żebym wolniej chodziła, że jest ślisko itp itd. Ale ma racje moja koleżanka też w zeszłym roku przewróciła się (na sam brzusio) ale na szczęście urodziła w kwietniu zdrowego synka. Dbaj o siebie i bądź ostrożniejsza.
                              Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
                              Waga 4180 i 58cm


                              Skomentuj


                                Dziewczyny żebyście wiedziały co ja dzisiaj przeżyłąm tragedia i to nie na poważnie.
                                Poszłam do mamy na obiadek i jak miałyśmy po obiedzie wyść na zakupki to ja jeszcze do kibelka aby siusiu zrobić i szok na wkładce plamki krwi wycieram sie i patrze że na papieże mam sluz zkrwią, więc od razu do domu po książeczke i do szpitala .
                                Najpierw miła pani pielęgniarka podłączyła mnie do ktg aby mnie uspokoić bo taka przerażona byłam że myślałam że zaraz zemdleje , serduszko ładnie i równo biło a mi łzy lecialy.
                                Po 20 minutach zbadał mnie lekarz i powiedział że wszystko jest ok i szyjka sie nie otwiera ani nie skraca w ktg skurczy żadnych nie było więc tylko usg i na usg też wszystko.
                                Jak mi ulżyło normalnie tona z klatki piersiowej mi spadła i poczułam kopniaczki bo wcześniej taka zestresowana byłam że nawet go nie czułam.
                                Lekarz powiedział że pewnie to przez katar bo jak sie smarka w chusteczke to sie napina i jest wysiłek i jakieś maleńkie naczynko musiało pęknąc bo już jak mnie badał to wszystko było ok i nie plamiłam .
                                I teraz też czuje moje kochanie jak ja ja GO KOCHAM.
                                Mój synek 24/8 kwiecień

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X