Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez sayapoamore Pokaż wiadomość
    CARIN NO JA W SZOKU JESTEM.. TERAZ TO JA JUŻ SAMA NIE WIEM CZY TO ABY NAPEWNO BĘDZIE KARINKA..;/ NOO ALEE MNIEJSZA JUŻ O TO, WAŻNE BY BYŁ\A ZDROWY/A;-)
    JAK SIE CZUJESZ CARIN??

    mąż się cieszy, że będzie jednak synuś..:P?
    buziaki;* kochana;****
    No baaa! Maz wniebowzięty . Ale od kiedy zadecydowalismy, ze na jednym smyku sie nie skonczy to i ja sie strasznie ciesze . Mam nadzieje, ze druga bedzie dziewuszka, bedzie miala starszego brata, ja zawsze chcialam miec . Ale smieszne uczucie miec w brzuchu faceta no ale jest extra ;D

    Skomentuj

    •    
         

      Napisane przez coyotek Pokaż wiadomość
      hejka
      męczy mnie od kilku dni zgaga, nic nie pomaga, cokolwiek zjem, to odbija mi się. Zaczynam odczuwać wstręt do jedzenia, bo potem czuje się paskudnie.
      Próbowałam siemie lniane, ale to jakiś koszmar, mam odruch zwrotny od samego przełykania tego paskudztwa.
      Może ktoś ma pomysł jak to zmniejszyć?
      Zgaga jest straszna! Az sie wzdrygam!
      Nie draznij zoladka, jedz kolacje godzine lub dwie wczesniej niz zwykle. Lepiej zjesc malo niz obficie. Unikaj, ostrych, ciezkostrawnych potraw np. smazonego kurczaka, szynki, jajek sadzonych i sera, bo powoduja nadmierne wydzielanie kwasow. A zeby zneutralizowac kwasy trawienne jedz produkty zasadowe: jogurt mleko suszone figi, gotowany szpinak, salata pomidory, marchewka, ziemnaki. Nos luzne ubrania bo od uciskania brzucha tez sie robi zgaga! ;O Spij z glowa uniesiona wyzej niz dotychczas to tez zmniejszy zgage . No i to chyba tyle, mam nadzieje, ze pomoze.

      Skomentuj


        no juz kiedys pisalysmy o tym wyciekaniu i ja mam przy wiekszym wysiłku smianiu sie schylaniu itp.
        mamuszka ale masz mądrego męża i nie spanikował ni nic tylko cie jak lekarz poinstruował normalnie super fajnie ze to opisałas bede wiedziala co i jak wrazie w..

        http://mamaczytata.pl/pokaz/7736/filipo
        BABY FILIP 22.06.2009R G.7.37 3390G59CM
        .

        Skomentuj


          Hej.Niestety przez parę dni nie miałam internetu...ostatnio śniło mi się,że miałam piękną córeczkę i nie wiem co o tym myśleć, może to znak że będzie jednak chłopiec...Już nie mogę się doczekać...Ostatnio miewam dziwne bóle z boku brzucha...takie jakieś kłucie,wręcz tak jakbym kolkę miała i taki twardy brzuch się robi...Nie wiem czy to brzuch się naciąga czy dzidzia daje znać...Macie coś takiego?Pozdrawaiam
          Mikołaj - 30.10.2009r. godz.10.40 - 4.280kg, 58 cm.

          Wiktoria - 12.08.2013r. godz.17.50 - 3.750kg, 52cm.

          Skomentuj


            No to chyba ten kurczak mnie załatwił. Ostatnio jadłam dzień w dzień na obiad kurczaka.
            Dzieki za rady, bo juz wymiekałam. Połozyłam sie własnie do łózka, poleże z głowa trochę wyżej, to złapię oddech, nim Bartek wróci ze szkoły )




            i Bartek :-)

            Skomentuj


              Napisane przez coyotek Pokaż wiadomość
              No to chyba ten kurczak mnie załatwił. Ostatnio jadłam dzień w dzień na obiad kurczaka.
              Dzieki za rady, bo juz wymiekałam. Połozyłam sie własnie do łózka, poleże z głowa trochę wyżej, to złapię oddech, nim Bartek wróci ze szkoły )
              Ja jak mam zgage to mi przechodzi jak przestaje o niej myslec .

              Skomentuj


                witam

                jestem tutaj nowa ale termin mam na 12 pażdziernika to juz moja druga dzidzia ale z 8 letnia przerwąwiec strasznie sie boje,dzisiaj mamy kolejne badanie i moze dowiem sie jaka plec nosze w sobiei czy wszystko jest oki bo to mnie przeraza.pozdrawiam

                Skomentuj

                •    
                     

                  Witajcie Mamki.

                  Nator spokojnie, nie sadzam Hanulki, jeszcze za mała. To tylko tak wygląda, bo fotka jest zrobiona z góry. Tyle tylko co w foteliku siedzi samochodowym, w sumie to tak pół leży
                  Moja wga spada ale bardzo powoli odwyjścia ze szpitala zalediwe 2,5 kg a to już 5 tyg.
                  Do gina też się wybieram niedługo i tez jestem nastawiona na tabletki takie specjalne dla kobiet karmiących, które mają tylko progesteron.
                  Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                  Skomentuj


                    Dziewczyny, nie wiem czy o tym gadałyście, ale jestem ciekawa czy przy porodach będą Wasi mężowie, partnerzy? Ja od początku chciałam żeby mój M. był przy Nas. Będę się czuła bezpieczniejsza, poza tym On pamięta jak oddychać, jakie pozycje ułatwiają poród, (ja jestem panikara) i jak ja nie będę mogła mówić co mi jest z bólu, to On zna mnie tak dobrze, że będzie moim łącznikiem z położną. Mam jeszcze kilka innych powodów: chcę żeby zobaczył jak cierpi kobieta która rodzi, a nie czekał sobie pod salą i zobaczył "gotowego" różowego bobaska, będzie miał do mnie większy szacunek, wiem bo mój brat i szwagier byli przy porodach i widzę jak traktują swoje żony, a pamiętam jak było przed porodem... Mam tylko jedną wątpliwość - nie wiem czy chcę aby był przy wypieraniu dziecka, słyszałam i czytałam opinie, że są panowie którzy później mimo ze bardzo kochają swoje żony czują odrazę, bo nie ma co ukrywać - poród to nie jest najpiękniejszy widok na świecie (można zobaczyć na you tobe) i niby wiem że On będzie przy mojej głowie a nie d.... to obawiam się że mogą być problemy później. Nie chcę też żeby widział jak np sikam, to dla mnie bardzo krępujące, sama fizjologia porodu jest dla mnie krępująca, jak np będą mnie badać, to będę się (chyba) wstydziła przy mężu. Chociaż piszą i mówią że to tak boli że nie zwraca się uwagi na takie błahostki. Co o tym myślicie?

                    Skomentuj


                      Ja już po prysznicu, umyłam głowę i ogoliłam się tu i tam. Muszę ogarnąć troszkę mieszkanko bo jutro z rana mam w domu położną , ostatni raz przychodzi ta, bo do dzidzi przydzielili mi całkiem inną kobitkę...a szkoda bo ta jest super
                      Atusia to przynajmniej masz wesoło z mężem , mój też jak czasem coś chlapnie to nie wiem czy śmiać się czy płakać
                      No dziś twój termin a twoja gwiazdeczka chyba o tym zapomniała ale może,może coś się jeszcze zacznie dziać... zobaczymy co lekarz ci powie.
                      A jak tam u Biedronki? są jakieś wieści ? biedulka pewnie dalej siedzi na kroplówce i czeka na Edytkę .

                      No nic ... lecę trochę się pokręcę po mieszkaniu,sprzątnę tu i tam i będę miała z głowy , bo później znów przed kompa jak siądę to mi się tyłka nie będzie chciało ruszyć
                      Miłego dnia i piszcie co tam się dowiedziałyście u lekarzy!
                      Kubuś ur. 28.05.2009

                      Nasz synuś ma już...
                      http://suwaczki.slub-wesele.pl/200905281762.html
                      Nasz ślub:http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090110650123.html

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Czesc dziewczyny!A tu jak ciszaCo tam u was?Jak samopoczucie?Bo u mnie sluchajcie rewelacyjnie!Nie wiem czy mam sie cieszyc czy co???Zero objawow ciazowych!A dzisiaj zaczelismy 10 tydz!!!Mam nadzieje,ze wszystko jest w najlepszym porzadku!!!pozdrawiam!!!

                        Skomentuj


                          Napisane przez moniska Pokaż wiadomość
                          Czesc dziewczyny!A tu jak ciszaCo tam u was?Jak samopoczucie?Bo u mnie sluchajcie rewelacyjnie!Nie wiem czy mam sie cieszyc czy co???Zero objawow ciazowych!A dzisiaj zaczelismy 10 tydz!!!Mam nadzieje,ze wszystko jest w najlepszym porzadku!!!pozdrawiam!!!
                          Jak najbardziej cieszyc, skoro cie nic nie boli nie krwawisz to powod do radosci .

                          Skomentuj


                            no i pomyłam kuchnie, jadalnie i przedpokój...nie czuję kolan, rąk... ani skurczy
                            no ale ta moja koleżanka też myła podłogi a na następny dzień zaczęło się, więc daję mu czas
                            teraz nie mam nawet siły iść pod prysznic...zjem, odpoczne i dopiero wezmę sie za szykowanie, no i lece do szpitala oglądać dwudniową paulinkę


                            Skomentuj


                              hej!! my co prawda jeszcze nie wiemy na 100% czy chłopiec ale z męskich imion to bierzemy pod uwage Piotusia, Michałka (myślałam tez o Marcinie).
                              Czyli wychodzi na to że w tym roczniku będzie przewaga chłopców

                              Mi zgaga juz przeszła, jak tylko mogłam to jadłam płatki z mlekiem (muszę uważać bo mam skaze) a na kolacje oboiązkowo od jakiegoś czasu kakao i nawet wtedy nie muszę już nic jeść bo czuję sie bardzo syta
                              będzie Weronika

                              Skomentuj


                                Napisane przez madzia_ma Pokaż wiadomość
                                hej!! my co prawda jeszcze nie wiemy na 100% czy chłopiec ale z męskich imion to bierzemy pod uwage Piotusia, Michałka (myślałam tez o Marcinie).
                                Czyli wychodzi na to że w tym roczniku będzie przewaga chłopców

                                Mi zgaga juz przeszła, jak tylko mogłam to jadłam płatki z mlekiem (muszę uważać bo mam skaze) a na kolacje oboiązkowo od jakiegoś czasu kakao i nawet wtedy nie muszę już nic jeść bo czuję sie bardzo syta
                                Mnie mdli po kakale, a bardzo lubie .

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X