Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Masz racje agatti nie ma co sie zamartwiac na zapas. Lepiej napiszcie jak tam samopoczucie?

    Skomentuj

    •    
         

      Napisane przez Majorka22 Pokaż wiadomość
      no może dziś nie pójdziecie wcześniej spać

      Yoenne super że wychodzisz to znak że z tobą i Haniulą wszystko ok bo jak by się działo coś złego to by nie puścili,może niedługo razem będziemy się cieszyć naszymi Haniami,właśnie kończe licytacje super pajacyka mam nadzieje że nikt nie będzie licytował i będzie mój,mam hopla na punkcie kupowania jej ciuchów na allegro co chwila coś wynajduje a Mężek tylko jeżdzi i wpłaty robi Wyszło na moje,moje kochanie sam zrezygnował z imprezki i jak przyjechał z pracy to oznajmił że zostaje z nami w domku to oznacza że chyba jednak zależy mu na nas
      Majorka nie powątpiewaj , że mu na was nie zależy kocha Was pewnie najbardziej na świecie ale żauwazyłam, że nasi mężczyźni nie zawsze potrafią to nam okazać tak jakbyśmy chciały.
      Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
      Waga 4180 i 58cm


      Skomentuj


        chyba tak,

        no i chyba znowu wszystkie się zmyły,normalnie jak tylko siądę to za raz was nie ma
        HANULKA 09.04.2009




        Skomentuj


          WITAM ))
          Dziś wypuscili nas do domq. Krystian czuje się dobrze- duzo śpi, dużo je... pomału oswaja się ze światem zewnętrznym.
          Ja mam chyba lekka depreszke czy coś, strasznie chce mi się popłakać. Nie to że mam jakiegoś doła czy coś- sporo emocji było w ostatnich dniach poprostu. Nienawidze szpitali, nie wyobrażałam sobie tych kilku dni, no i psychicznie troche ciężko je zniosłam. Ale teraz jesteśmy już we trójke w domu i jest ok.
          Co do samego porodu- wygląda na to że doktorek faktycznie mi go wywołał. Wizyta była ok. 21. Od 23 pobolewał mnie brzuch, miałam coraz silniejsze skurcze, ok. 4 nad ranem wylazł mi czop. Poczekaliśmy do 7:30 - skurcze były silne, ale nieregularne, ale że się niepokoiliśmy, to pedem do szpitala. Na miejscu okazało się że mam 5 cm rozwarcia. Po przyjęciu, badaniach i Hegarze- ok. 10 rano skurcze stały się bardziej regul;arne, ale nie tak mocne. Dostałam czopki na przyspieszenie, potem oksytocyne i ok 14 popoludniu przy rozwarciu 8 cm przebili mi pęcherz płodowy i zaczęła się orka- straszne skurcze, nagle z lekkich stały się cholernie bolesne. Po chwili przeszły w parte o po około pół godziny parcia- robiłam to żle na początku i traciłam przytomnośc- Krystianek przyszedł na świat. <Mąż był przy mnie, parł ze mna, płakał ze mną, a po wszystkim nie był w stanie odciąć pępowiny- tak mu się trzęsły ręce.
          Dobra. Teraz wracam do zaległości. Póki mały śpi spróbuje coś nadrobić


          Skomentuj


            Jetro coś pokombinuje z tym moim przedwojennym kompem, i może wstawie zdjęcia małego


            Skomentuj


              Ja jeszcze jestem. Zaraz też idę pod prysznic( marze o wannie) nabalsamuje się i spać. Mam podpuchnięte oczy wyglądam dzisiaj okropnie. masakra dosłownie. A nie pochwaliłam się Was swoją wagą cholerka no mam 73,5 czyli 19,5 na +.......a jednak dobije 20 kg Dla Ciebie synku mój śliczny wszystko zniosę!
              Odkryłam nowe rozstępy na udach. Coraz lepiej.
              Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
              Waga 4180 i 58cm


              Skomentuj


                Nichol jeszcze raz gratuluje Was syneczka:-)
                Koniecznie wstaw jego zdjęcia!!!
                Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
                Waga 4180 i 58cm


                Skomentuj

                •    
                     

                  Do usług Również miłego weekendu życzę i już zmykam spać. Dawno taka zmęczona nie byłam nic nie robieniem jak dzisiaj
                  Pa dziewczynki
                  Zosia ur.07-07-2010
                  wtorek 14:55




                  http://pu zz.org.pl/?p=8yhM5FrWogpd

                  Skomentuj


                    [
                    B]NICHOL WIELKIE<OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!![/B]

                    ja po powrocie ze szpitala też miałam taką małą depreche u mnie trwała dwa dni ale to dzięki temu zniknęła że przyjechała moja mama z siostrą i na spokojnie z nimi porozmawiałam o wszystkim,ale to prawda nawał energi i tego zmęczenia w szpitalu robią swoje,w szpitalu nie miałam deprechy tam miałam tyle energi i wigoru,ale przez ten krwotok i tą radość nie spałam tam ani razu dopiero po powrocie ze szpitala.Jakoś wszystko się ułożyło.
                    Jeszcze raz gratuluje
                    HANULKA 09.04.2009




                    Skomentuj


                      Napisane przez nitka236 Pokaż wiadomość
                      Ja jeszcze jestem. Zaraz też idę pod prysznic( marze o wannie) nabalsamuje się i spać. Mam podpuchnięte oczy wyglądam dzisiaj okropnie. masakra dosłownie. A nie pochwaliłam się Was swoją wagą cholerka no mam 73,5 czyli 19,5 na +.......a jednak dobije 20 kg Dla Ciebie synku mój śliczny wszystko zniosę!
                      Odkryłam nowe rozstępy na udach. Coraz lepiej.
                      Nie przejmuj się wagą ja w pierwszej ciąży przytyłam 22kg,a po porodzie szybko je zgubiłam,teraz mam 12 na + i ważę 88 kg trudno się mówimam nadzieje spalić to w pierwszych dwóch miesiącach
                      HANULKA 09.04.2009




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Mam nadzieję, że szybko wrócę do swojej wagi tym bardziej, że będę sama opiekować się synkiem bo mąż znowu zacznie delegacje i w domku raz na miesiąc lub raz na dwa tygodnie. Dobrze, że mam siostre i 14 letnią siostrzenice napewno mi pomogą na mame nie będę liczyła bo pewnie juz by sobie nie dała rady z moim skarbulkiem. Dobranoc wielorybki. Miłych senków dla Was i dla Waszych maleństw tych narodzonych również.
                        Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
                        Waga 4180 i 58cm


                        Skomentuj


                          Majorka jak tam samopoczucie?już niedługo...




                          Skomentuj


                            Mi powoli wracają siły chociaż często jestem zmęczona sama nie wiem czym Ale ponoć po 1 trymestrze kobiety zaczynają tryskać energią

                            Skomentuj


                              Napisane przez Paulinchen23 Pokaż wiadomość
                              Majorka jak tam samopoczucie?już niedługo...
                              jakoś leci, dziś wieczorem trochę lepiej się czuję,mam nadzieję że to już tusz tusz
                              HANULKA 09.04.2009




                              Skomentuj


                                Napisane przez Paulinchen23 Pokaż wiadomość
                                Majorka jak tam samopoczucie?już niedługo...
                                ale tobie też już dużo nie brakuje
                                HANULKA 09.04.2009




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X