Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    ujdzie,
    Majorka powiedz mi co dwulatek "powinien" juz umiec, czytalam cos wczoraj
    o bilansie 2-latka na forum i moj na niektore rzeczy sie nie lapie, nie potrafi nazwac kolorow np., czy powiedziec co to za zwierze, moze ze dwa wymieni a reszta jak spytasz to powie tylko odglosy; generalnie to rozumie wszystko jak do niego mowisz, ale nie garnie sie za bardzo do powtarzania, tak jakby wiedzial ze to trudny wyraz i ma takie opory jakies, eeee pewnie na wyrost sie martwie bo dla mnie to i tak gieniusz maly rosnie

    Skomentuj

    •    
         

      Aniu może masz za mały poziom cukru , zjedz batonika lub napij się słodkiej lekkiej kawki z dużą ilością mleka. Ja tak zrobiłam a rana.
      A może masz poprostu stresa po wizycie u ginki. Ja mam tak za każdym razem jak wracam od swojej i słyszę, że urodz e na dniach. Potem mijają ze dwa dni - ze mną nic się nie dzieje i się uspokajam.




      i Bartek :-)

      Skomentuj


        Wlasnie przegladalam nasz watek i zauwazylam, ze godzine przed porodem napisalam Ewylynce smsa - kurcze ona tam w bolach lezala, a ja jej dupe zawracalam



        Rosne...
        14.09.2009 4170 gr, 51 cm
        17.09.2009 3810 gr, 51 cm
        13.10.2009 4750 gr, 56 cm
        16.11.2009 5620 gr, -
        16.12.2009 6700 gr, 62 cm
        19.03.2010 8150 gr, 68 cm
        17.06.2010 9250 gr, -
        06.09.2010 10600 gr, 77cm
        14.12.2010 11600 gr, 81cm
        05.05.2011 11900 gr, 83cm
        20.09.2011 13200 gr, 90cm
        14.01.2012 14300 gr, 93cm
        19.07.2012 15500 gr, 98cm



        Skomentuj


          Ja wiem, że mam czas i mój Staś za mały jeszcze, żeby się urodzić. Ale już tak bardzo chcę. Postaram się oczywiście przed Was w kolejkę nie wpychać Poza tym nic nie zwiastuje porodu (powinnam się cieszyć), żadnych wycieków, brzuch pod samymi cyckami. Moja mama urodziła mnie dokładnie w terminie, po 24 h od pierwszych bóli.
          Anno Mario - nikt nie będzie Cię bił, szkoda, że nawet kielonka na uspokojenie nie możesz sobie walnąć Dasz radę, to już bardzo niedługo.
          Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
          Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


          Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


          http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

          Skomentuj


            Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomość
            Aniu może masz za mały poziom cukru
            Wczoraj zjadlam 100 gr orzeszkow w czekoladzie - chyba tez ze stresu.
            Ja jakas glupia jestem! Czym tu sie denerwowac? Jak mnie bedzie bolec, to zazycze sobie cos przeciwbolowego. Polozna mam fajna. Julia nie ma pepowiny wokol szyji - czym ja sie stresuje?



            Rosne...
            14.09.2009 4170 gr, 51 cm
            17.09.2009 3810 gr, 51 cm
            13.10.2009 4750 gr, 56 cm
            16.11.2009 5620 gr, -
            16.12.2009 6700 gr, 62 cm
            19.03.2010 8150 gr, 68 cm
            17.06.2010 9250 gr, -
            06.09.2010 10600 gr, 77cm
            14.12.2010 11600 gr, 81cm
            05.05.2011 11900 gr, 83cm
            20.09.2011 13200 gr, 90cm
            14.01.2012 14300 gr, 93cm
            19.07.2012 15500 gr, 98cm



            Skomentuj


              Dzień dobry .
              U nas całkiem dobra noc. Liczba pobódek moich: 2 (karmienie [po 45 minut każda! Mały się robi głodomorek, bo wcześniej to było tak po 15-20 minut]), liczba pobódek męża: 2 (przewijanie).

              Teraz mały leży, ogląda świat i marudzi (zawsze mu z takiego marudzenia kupa wychodzi )

              Od wczorajszego ranka kilogram mniej (jednak karmienie piersią robi swoje).

              Pogoda słoneczna, zobaczymy może uda się dziś wyjść z Kubusiątkiem na spacer?

              Ciekawe jak tam mija pierwsza doba życia nowonarodzonym dzieciątkom Ewelinki i Agatki.

              Skomentuj


                Coś mi się przypomniało, bóle porodowe są niemalże identyczne jak porządny skurcz np. w łydce. Tylko, że trzyma trochę dłużej i w innym miejscu (u mnie to były biodra). Mocno je uciskałam i trochę pomagało nawet .

                Skomentuj

                •    
                     

                  Ja mam od wczoraj w domu - zimną colę w lodówce, 2 paczki solonych czipsów i wielką torbę pistacji, a no i sok pomarańczowy. jak mnie najdzie handra - to mam co jeść. Same niedozwolone rzeczy po porodzie .
                  Śmiałam się wczoraj, że jak dostane bóli wczesniej niż my slę, to pójde do kuchni i najpierw najem się tych niedozwolonych rzeczy, a potem pójde rodzić




                  i Bartek :-)

                  Skomentuj


                    Pompowanych kół nie chcem, bo później jak pęknie trzeba wymieniać itd. Duże koło, to dodatkowe kg, a ja chcem mieć lekki wózek. Mam jeszcze dwa wózki po siostrze, Inglesine i chyba Bebe Comfort więc na pluchę będę je brała, a ten na ładną pogodę i na wiosnę sobie zostawię. Tutaj jeszcze jest fotelik, torba i śpiworek, to mi się przydadzą
                    Co do mojego samopoczucia, to już nie czuję się tak dobrze, jak w poprzednich miesiącach. Zasypiam szybciej, śpię dłużej, jestem cały dzień zmęczona, ale teraz to już mam prawo, w końcu 9 miesiąc. Ja nie potrafię leżeć, nie lubię. W 8 miesiącu zaczęłam dużo chodzić i znacznie lepiej się poczułam, przestały łapać mnie skórcze i przytyłam tylko 1kg. Ponad tydzień temu skończyłam odnawiać 100 letnią komódkę do pokoju (malowałam i ozdabiałam, bo zdzieraniem farby i głębokim czyszczeniem się nie zajmowałam ze względu na dzidziusia) i pomalowałam rzeźbione krzesełko i wieszaczek, a w poprzednim miesiącu skonczyłam malować łóżeczko na różowo, a jezszcze wcześniej też takie krzesło - antyk odnawiałam. Dzisiaj rano doszłam do wniosku, że cieszę się że jestem kobietą, bo nie ma nic przyjemniejszego, jak Justynek kopie. Rankiem kopnął mnie tak, że aż podskoczyłam, hihi

                    Skomentuj


                      Napisane przez indra83 Pokaż wiadomość
                      Anno Mario - nikt nie będzie Cię bił, szkoda, że nawet kielonka na uspokojenie nie możesz sobie walnąć Dasz radę, to już bardzo niedługo.
                      Wiecie ja nie pijam alkoholu, ale wczoraj to normalnie mialam ochote na wino czerwone i w sumie moglam lyczek zrobic, bo polozna mowila mi, ze to przyspiesza porod. Ale sie wystraszylam i nie pilam. Peter wyduldal resztke dobrego wloskiego winka a ja moglam go tylko wachac



                      Rosne...
                      14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                      17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                      13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                      16.11.2009 5620 gr, -
                      16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                      19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                      17.06.2010 9250 gr, -
                      06.09.2010 10600 gr, 77cm
                      14.12.2010 11600 gr, 81cm
                      05.05.2011 11900 gr, 83cm
                      20.09.2011 13200 gr, 90cm
                      14.01.2012 14300 gr, 93cm
                      19.07.2012 15500 gr, 98cm



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Carin - taki piękny Twój Kubuś, jak ja pomyślę, ze mi też taki rośnie cud, to aż mi się płakać chce Fajnie, że Twój mąż tak Ci pomaga, a długo ma urlop (nie pamiętam czy juz może pisałaś), czy może pracuje? Nie miał lęków, żeby przewijać i ubierać małego?
                        Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                        Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                        Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                        Skomentuj


                          Hej Carinka - to ja mam właśnie takie skurcze w pachwinie, jakby całe biodro mialo mi wyskoczyć, ale to tylko jak łażę dłużej (znaczy dłużej niż 6min porażka.




                          i Bartek :-)

                          Skomentuj


                            Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomość
                            Śmiałam się wczoraj, że jak dostane bóli wczesniej niż myslę, to pójde do kuchni i najpierw najem się tych niedozwolonych rzeczy, a potem pójde rodzić
                            dobre, dobre! Moze jednak wybiore sie na zakupy, coli tez mi sie chce!



                            Rosne...
                            14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                            17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                            13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                            16.11.2009 5620 gr, -
                            16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                            19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                            17.06.2010 9250 gr, -
                            06.09.2010 10600 gr, 77cm
                            14.12.2010 11600 gr, 81cm
                            05.05.2011 11900 gr, 83cm
                            20.09.2011 13200 gr, 90cm
                            14.01.2012 14300 gr, 93cm
                            19.07.2012 15500 gr, 98cm



                            Skomentuj


                              Napisane przez queenmother Pokaż wiadomość
                              Pompowanych kół nie chcem, bo później jak pęknie trzeba wymieniać itd. Duże koło, to dodatkowe kg, a ja chcem mieć lekki wózek. Mam jeszcze dwa wózki po siostrze, Inglesine i chyba Bebe Comfort więc na pluchę będę je brała, a ten na ładną pogodę i na wiosnę sobie zostawię. Tutaj jeszcze jest fotelik, torba i śpiworek, to mi się przydadzą
                              A to ok, skoro masz jeszcze inne wozki



                              Rosne...
                              14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                              17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                              13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                              16.11.2009 5620 gr, -
                              16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                              19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                              17.06.2010 9250 gr, -
                              06.09.2010 10600 gr, 77cm
                              14.12.2010 11600 gr, 81cm
                              05.05.2011 11900 gr, 83cm
                              20.09.2011 13200 gr, 90cm
                              14.01.2012 14300 gr, 93cm
                              19.07.2012 15500 gr, 98cm



                              Skomentuj


                                Dzięki Carin za porównanie - ból w łydce, jak mnie złapie taki silny, to nie wiem jak się nazywam, a ma być jeszcze dłuższy
                                Ale dla maleństwa wszystko

                                Boję się, że jak wreszcie napiję się jakiegoś alkoholu, to z miejsca będę pijana, tak dawno nie piłam nic.
                                Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                                Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                                Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X