Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez AMSW Pokaż wiadomość
    dobre, dobre! Moze jednak wybiore sie na zakupy, coli tez mi sie chce!
    No a widzisz
    Co do tego winka, to mi tez położna mówiła, że jak ma się dużą ochotę, albo potrzeba relaksu (bo człowiek zestresowany), to pod koniec ciąży można sobie pozwolić na jeden kieliszek wina lub piwa. POczujesz się lepiej, a szybciej od tego rodzić i tak nie zaczniesz.W każdym razie nie od razu ...zdążysz się ubrać.




    i Bartek :-)

    Skomentuj

    •    
         

      Carin! Pocieszaj mnie tu dalej, bo ja ze strachu wariuje!



      Rosne...
      14.09.2009 4170 gr, 51 cm
      17.09.2009 3810 gr, 51 cm
      13.10.2009 4750 gr, 56 cm
      16.11.2009 5620 gr, -
      16.12.2009 6700 gr, 62 cm
      19.03.2010 8150 gr, 68 cm
      17.06.2010 9250 gr, -
      06.09.2010 10600 gr, 77cm
      14.12.2010 11600 gr, 81cm
      05.05.2011 11900 gr, 83cm
      20.09.2011 13200 gr, 90cm
      14.01.2012 14300 gr, 93cm
      19.07.2012 15500 gr, 98cm



      Skomentuj


        Napisane przez AMSW Pokaż wiadomość
        Wiecie ja nie pijam alkoholu, ale wczoraj to normalnie mialam ochote na wino czerwone i w sumie moglam lyczek zrobic, bo polozna mowila mi, ze to przyspiesza porod. Ale sie wystraszylam i nie pilam. Peter wyduldal resztke dobrego wloskiego winka a ja moglam go tylko wachac
        Ja wczoraj wieczorem z babcią i sąsiadem wypiłam małą buteleczkę MARTINI na 3 osoby i zjedliśmy sobie spaghetti. Mama jest lekarzem, więc ją zawsze pytam ile alkoholu mogę wypić. Gdybym nawet wypiła jedną buteleczkę (nie wiem ile ona tam ma, ale bardzo malutka i w całej buteleczce 15% alkoholu)to by mi się nic nie stało, ale nie miałam ochoty wieczorem na całą butelkę, a jeszcze po południu tak. No i napiłam się dla smaku tyle co nic i humor mi się od razu poprawił, takie dobre było

        Skomentuj


          Wiecie co mnie zastanawia? Skoro mam rozwarcie na 1 cm to co z moim czopem? Dalej tam siedzi przyczepiony? Bo nic ze mnie nie wypadlo.



          Rosne...
          14.09.2009 4170 gr, 51 cm
          17.09.2009 3810 gr, 51 cm
          13.10.2009 4750 gr, 56 cm
          16.11.2009 5620 gr, -
          16.12.2009 6700 gr, 62 cm
          19.03.2010 8150 gr, 68 cm
          17.06.2010 9250 gr, -
          06.09.2010 10600 gr, 77cm
          14.12.2010 11600 gr, 81cm
          05.05.2011 11900 gr, 83cm
          20.09.2011 13200 gr, 90cm
          14.01.2012 14300 gr, 93cm
          19.07.2012 15500 gr, 98cm



          Skomentuj


            Napisane przez indra83 Pokaż wiadomość
            Carin - taki piękny Twój Kubuś, jak ja pomyślę, ze mi też taki rośnie cud, to aż mi się płakać chce Fajnie, że Twój mąż tak Ci pomaga, a długo ma urlop (nie pamiętam czy juz może pisałaś), czy może pracuje? Nie miał lęków, żeby przewijać i ubierać małego?
            Bierze dzień wolnego jak jestem bardzo zmęczona i go o to poproszę. Szefem jest przyjaciel, więc nie ma większego problemu.

            Opory oczywiście na początku miał, bo bał się, że nie będzie umiał. Raz przewinął pod moja asekuracją, a teraz już mnie odgania jak przewija, a ja tylko z daleka mówię, żeby małemu się nie porobiły fałdki od pieluszki i ubranek .
            Akurat on ma to "szczęście" trafiać na te większe kupki. Mały mame oszczędza.

            Skomentuj


              Napisane przez AMSW Pokaż wiadomość
              Wiecie co mnie zastanawia? Skoro mam rozwarcie na 1 cm to co z moim czopem? Dalej tam siedzi przyczepiony? Bo nic ze mnie nie wypadlo.
              Raczej dalej tam siedzi, bo ja mam 2cm i tez ze mnie nic nie wypadło.Nie myśl już tak....dziś jeszcze nie urodzisz




              i Bartek :-)

              Skomentuj


                Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
                Akurat on ma to "szczęście" trafiać na te większe kupki. Mały mame oszczędza.
                To sie nazywa porzadne wychowanie HIHIHIHI! Tata od kupki a mama od cyca



                Rosne...
                14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                16.11.2009 5620 gr, -
                16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                17.06.2010 9250 gr, -
                06.09.2010 10600 gr, 77cm
                14.12.2010 11600 gr, 81cm
                05.05.2011 11900 gr, 83cm
                20.09.2011 13200 gr, 90cm
                14.01.2012 14300 gr, 93cm
                19.07.2012 15500 gr, 98cm



                Skomentuj

                •    
                     

                  Do 10.06 masz jeszcze 6 dni . Poza tym weekend zapowiada się ładny - maż tylko dla ciebie. Lepiej po weekendzie.




                  i Bartek :-)

                  Skomentuj


                    hej dziewczyny,
                    nie było mnie kilka dni,a tu tyle zmian) gratulacje dla Carin, Agatti i Ewylynki też bym już chciała mieć Ale przy sobie.
                    Ja ciągle obolała, boli mnie podbrzusze i krocze, czekam na odejście wód. Najgorsze są noce, wtedy strasznie mnie boli,ledwo dochodze do wc i spowrotem. Mała tak kręci główką w kanale rodnym, że aż mam wrażenie, że zaraz wyjdzie.
                    Dzisiaj byłam na badaniach i we wtorek ide do lekarza.
                    Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                    Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                    Skomentuj


                      Napisane przez indra83 Pokaż wiadomość
                      Dzięki Carin za porównanie - ból w łydce, jak mnie złapie taki silny, to nie wiem jak się nazywam, a ma być jeszcze dłuższy
                      Ale dla maleństwa wszystko

                      Boję się, że jak wreszcie napiję się jakiegoś alkoholu, to z miejsca będę pijana, tak dawno nie piłam nic.
                      Spokojnie to tylko te kilka ostatnich tak boli, napewno nie męczą przez 12 godzin takie bardzo silne. Ja to zniosłam, a uwierzcie mi, panikuje na samą myśl o najmniejszym zastrzyku .

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez AMSW Pokaż wiadomość
                        Wiecie co mnie zastanawia? Skoro mam rozwarcie na 1 cm to co z moim czopem? Dalej tam siedzi przyczepiony? Bo nic ze mnie nie wypadlo.
                        To chyba nie zależy od rozwarcia. Mi wypadł jak miałam właśnie centymetr. Tylko, że ten centymetr to już od dłuższego czasu był. Pozatym wyjścia czopu można nawet nie zauważyć! Bo to nic nie boli, ani nic. No i równie dobrze może on wyjśc dopiero podczas porodu.

                        Skomentuj


                          Hej Tulixpanku, to te noce masz faktycznie przekichane. Mnie jak już bardzo ciągną ścięgna w pacwinie, to śpię z takim małym jaśkiem pomiędzy nogami, na samej górze i mi to pomaga.Jak się budzę w nocy, to nie mam takich silnych skurczy i mogę spokojnie zawedrować do łazienki.
                          Mąż mnie tylko od tyłu podpiera i popycha bym wstała jak bańka wstańka




                          i Bartek :-)

                          Skomentuj


                            hej dziewczyny
                            sikornik oczywiście że przekarze
                            Anno nie panikuj wszystko będzie dobrze, ja się o dziwo zrobiłam spokojna (nie wiem czemu ale jakoś niczym się nie przejmuje)
                            AMSW Wiecie co mnie zastanawia? Skoro mam rozwarcie na 1 cm to co z moim czopem? Dalej tam siedzi przyczepiony? Bo nic ze mnie nie wypadlo.
                            może po prostu nie zauważyłaś jak wypadł?? Ja go chyba też już nie mam bo Aga opisywała jak to wygląda a ja czegoś takiego nie mam i śluzu dużo mniej niż wcześniej-teraz bardziej płynny.
                            Weronika 19-09-2009

                            Skomentuj


                              Cześć dziewczyny
                              U mnie dziś kiepska pogoda, choć nie pada. Zjem tylko śniadanie i zabieram się za prasowanie. A Wy co robicie w taką pogodę?

                              Dziś zaczynamy 36 tydzień
                              Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                              Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                              Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                              Skomentuj


                                Mi lekarz mówił, że samemu nie da się zobaczyć czy wypadł czop bo on zamyka wejście macicy, a nie pochwy, a to bardzo głęboko. Inaczej partner podczas seksu mógłby go uszkodzić...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X