Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Justyna, u mojej mamy też na bieżąco mrozi się warzywa z ogrodu. Zimą będzie jak znalazł! Dziś mama była popołudniu na grzybach w lesie. Niesamowity wysyp. Do domu przywędrowały dwa pełne kosze. Największy borowik miał 22 cm średnicę kapelusza .

    Jeszcze raz dziękuję za pamięć i życzenia dla mojej księżniczki .

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Jeszcze dzisiejszy dzień się nie skończył, zatem do życzeń się dołączam Przekaż Haniu córeczce najserdeczniejsze życzenia urodzinowe

      Coś mi się zdaje, że lato już nam uciekło. Dlatego też taki wysyp. Normalnie w tym czasie zawsze jeździliśmy z mężem do moich rodziców na grzyby, potem zbiory suszyliśmy, a w Warszawie pochłanialiśmy w oka mgnieniu Zresztą, tak jak wszystko co przywieziemy od naszych rodziców, bo tu takich naturalnych rarytasów się nie znajdzie niestety :/

      W planach mam żeby na podwórku zrobić mały ogródek i sadzić w nim jakieś warzywka specjalnie dla Maksia - postanowiłam, że nigdy nie sięgnę po słoiczek, tylko będę sama mu robiła posiłki. Niestety trochę muszę te plany odwlec w czasie ze względu na chorobę męża, bo sama tego ogródka nie przygotuję...

      Od jakiegoś czasu Maksio próbował chwytać różne zabawki - raz mu to wychodziło, a a raz nie. Ale dzisiaj przy przewijaniu mnie zaskoczył totalnie, bo złapał swoją stopę i, jak on ma ostatnio w zwyczaju ze wszystkim, co uda mu się chwycić, próbował wsadzić ją sobie do buzi! Jeszcze mu się to nie udaje

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Kejt brawo dla Maksia Powoli cię zacznie zaskakiwać każdego dnia
        Patrycja dzieci raz pozytywnie do szkoły podchodzą a raz to by chciały mieć wakacje cały rok ale mam nadzieje że będzie dobrze
        Justyna widzę cały czas książeczki szyjesz W nocy już siostra wyjechała z synem to i więcej ja czasu na kartki mieć będę
        Hania u mnie mąż nazbierał sporo kozaków i jednego tylko prawdziwka ale zawsze to coś

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Kejt, pamiętam ten uroczy widok gdy moje maluchy zajadały własne stopy . Także za chwilę to zobaczysz u Maksia.

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            witam - ja oczywiście spać nie mogę,
            u nas piątek też ciepły był - więc korzystałyśmy rano pozałatwiać sprawy, a po południu było spotkanie u nas z koleżankami z liceum - Zosia oczarowana małym Szymonek synem koleżanki,
            Kejt z każdym dniem Maks będzie Cię zaskakiwać
            Hania czyli szykuje się Wam roczkowa impreza

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Justyna, tak u nas jutro impreza. Zupełnie nie tak jak to sobie zaplanowałam i jak bym chciała, ale będzie. Wszystko zaplanowane, przygotowane przez moją teściową. Jedzenie, miejsce i to kto przyjdzie. Fakt, ja zgodziłam się by ta impreza była tutaj, ale myślałam, że razem przygotujemy jedzenie, tzn. podzielimy się, ale jak tylko zaproponowałam że zrobię takie lub takie ciasto, teściowa powiedziała, że nie bo ma być to i to i ona to zrobi. Chciałam zaprosić kuzynki męża, które mają dzieci, by Benio miał się z kim bawić, no też nie, bo nie. Ogólnie pozostaje mi uśmiechać się i cieszyć z tego co dostaję.

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Witam my z Zosia u moich rodziców jesteśmy. Byłyśmy też na chwilkę u mojej cioci na urodzinach wujka ale to chwilke bo pora spania dla Dziewczyn tzn dla Zosi i Gabrysi.
                Haniadobra mina do złej gry skąd ja to znam. trzymam kciuki by impreza rockowa córci się udala. Dobrej nocy

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Witam
                  my już po mszy i śniadaniu Mam wolne bo dziś nie gotuję Mąż jedzie na dożynki a my obiadek wczorajszy
                  Hania ach z teściowymi to tak zawsze :/ dobrze że mimo to tak do tego podchodzisz
                  Justyna to fajnie że znowu miałaś spotkanie z koleżankami z liceum
                  U nas rodzinka już się rozjechała i czuć już pustkę ...

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Witajcie!

                    U nas pogoda spłatała figla. Zaplanowany był grill urodzinowy na działce, a tu od rana pada . Koniec końców za chwilę wszyscy się zejdą na kawę i tort.

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Hej dziewczyny. My już po urlopie, było fajnie ale pogoda bez nadziejna prawie codziennie padało. ALe ważne że pobyliśmy razem.
                      Tak trochę czytam i widzę że sporo się u was dzieje i że troszeczkę imprezujecie
                      Hania wyślij adres na FB https://www.facebook.com/teresa.szczepanik.7
                      Pozdrawiam cieplutko

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Witam
                        Pogoda to faktycznie ostatnio kiepska
                        Teresa nas jeszcze czeka impreza w niedziele Chrzciny córki szwagierki i na te wakacje już tyle chociaż mąż ma urodziny we wrześniu ale raczej nic nie planuje

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Witajcie!

                          Teresa, wyślę adres . Dziękuję!

                          U mnie już można zauważyć przejęcie faktem, że Benio idzie do przedszkola. To już za tydzień, więc powoli się tym zaczynam stresować.

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Witam,

                            Kilka dni była u mnie siostra z synkiem, wczoraj pojechali i strasznie pusto bez nich.

                            Beata-nas też czekają chrzciny Szymka za miesiąc

                            Justyna-weekend zatem udany. fajne są takie spotkania z koleżankami z dawnych lat, szczególnie jak się utrzymuje kontakt.

                            Haniu-mam nadzieję, że mimo deszczu urodziny się udały? A Benio podczas rozmów o przedszkolu jak reaguje? Podekscytowany?

                            Teresa-najważniejsze, że się podobał wyjazd i nastroje pozytywne

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Witam
                              Patrycja aj tak właśnie ja to lubię jak dom jest pełen rodziny i coś cały czas się dzieje
                              Hania widzę to też po mojej córce Niby chce iść ale jeszcze ma jakieś obawy Niestety dopiero przekona się jak pójdzie i mam nadzieję że pierwszy dzień jej nie przerazi bo to przecież taki zgiełk ,hałas i w ogóle przeżycie dla takich maluchów

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                witam Was,
                                ja wczoraj się rozpisałam wieczorem tutaj i net mi się zwiesił i już brakło sił by pisać od nowa
                                ja szyje książkę dla Gabrysi mam nadzieje, że uda mi się szybko skończyć i moja panna zażyczyła sobie taką samą - ma swoją z zadaniami ale chce z takimi jak mam Gabrysia
                                u nas dziś słonecznie, ale zimno jeszcze ciut - ja muszę do jarzynek zajrzyć dziś bo nie byłam od piątku
                                Beata za rok zapewne swoją rodzinkę będziecie gościć już na swoim, w swoim domku , ja myślałam o przedszkolu w tym roku dla Zosi ale za dużo by było przeżyć w jej główce i zapewne za rok, a Laura na pewno sobie poradzi ma przykład Kubusia, więc ciut może będzie jej łatwiej
                                Patrycja synek siostry jak z kolkami bo pisałaś, że go męczyły, Oleńka wprawiała się w rolę starszej siostry
                                Hania jak się impreza udała? dla każdego dziecka pójście do przedszkola to przeżycie ja pamiętam swój pierwszy dzień i te dziecięce obawy
                                Teresa gdzie byliście dokładnie i jak dzieciaki po wakacjach

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X