Odp: Mamy z Listopada 2008
Dzięki Kochane za życzenia urodzinowe dla Nadii i na FB i tutaj pamka
Urodzinki z udziałem babci i chrzestnych za nami, teraz czekamy aż dzieci wydobrzeją i robimy imprezkę dla dzieci.
Niestety u nas chorobowo w dalszym ciągu. Dzisiaj byłam z samego rana z Ignasiem w przychodni, bo niestety zamiast lepiej to gorzej, kaszle bardziej, do tego ból gardła i temp. Tak więc Ignaś też jest na antybiotyku.Nie wystarczyły inhalacje i syropki, tak jak przewidziałam...
Na 10:10 miałam wizytę u siebie w przychodni, mój ból gardła pochodzi od mojego refluksu, który się znowu odzywa i dostałam leki na refluks i płyn do płukania gardła.
Mam nadzieję, że pomoże, bo już wytrzymać nie mogę z tym gardziołem
Teściowa dzisiaj odjechała. Ignaś śpi, a my z N.pod kocykiem i oglądamy ''Krudowie''.
pamka Jak dzieciaczki, nie pochorowały się? Twój m już lepiej?
Moja N. też tak ma...mama to, mama tamto...ciągle chce mieć moją uwagę na sobie skupioną...i od kiedy chodzi do szkoły, to się pyskować zaczęła...''Nie rozumiesz, co do Ciebie mówię''. Ostatnio się ze mną o coś sprzeczała i teściowa się wtrąciła: ''Babcia, to nie Twoja sprawa''. Takie teksty...
Muszę jej to ukrócić.
Piszcie co u Was.
Dzięki Kochane za życzenia urodzinowe dla Nadii i na FB i tutaj pamka
Urodzinki z udziałem babci i chrzestnych za nami, teraz czekamy aż dzieci wydobrzeją i robimy imprezkę dla dzieci.
Niestety u nas chorobowo w dalszym ciągu. Dzisiaj byłam z samego rana z Ignasiem w przychodni, bo niestety zamiast lepiej to gorzej, kaszle bardziej, do tego ból gardła i temp. Tak więc Ignaś też jest na antybiotyku.Nie wystarczyły inhalacje i syropki, tak jak przewidziałam...
Na 10:10 miałam wizytę u siebie w przychodni, mój ból gardła pochodzi od mojego refluksu, który się znowu odzywa i dostałam leki na refluks i płyn do płukania gardła.
Mam nadzieję, że pomoże, bo już wytrzymać nie mogę z tym gardziołem
Teściowa dzisiaj odjechała. Ignaś śpi, a my z N.pod kocykiem i oglądamy ''Krudowie''.
pamka Jak dzieciaczki, nie pochorowały się? Twój m już lepiej?
Moja N. też tak ma...mama to, mama tamto...ciągle chce mieć moją uwagę na sobie skupioną...i od kiedy chodzi do szkoły, to się pyskować zaczęła...''Nie rozumiesz, co do Ciebie mówię''. Ostatnio się ze mną o coś sprzeczała i teściowa się wtrąciła: ''Babcia, to nie Twoja sprawa''. Takie teksty...
Muszę jej to ukrócić.
Piszcie co u Was.
Skomentuj