Hej
Ja sie dzisiaj strasznie nudze,z jednej strony nic mi sie niechce a z drugiej niemam pomysłu co ze sobą i lili zrobić.prania dzisiaj nierobilam bo pogoda taka niepewna była.a juz bawilysmy sie kucykami ,fryzjera,malowalysmy kredkami,oglądaliśmy bajki,i graliśmy w gry.ja juz wmiekam a ona sie nudzi.i juz pojęcia niemam w co sie dzisiaj bawić zeby sie niewysilac zabardzo bo poprostu juz mi sie niechce.
Melduję że poprasowane i poukładane i jak na złość pięknie dziś świeci słonko żebym ja to wiedziała...
Chyba trzeba się już przyzwyczajać do jesiennej pogody.A jak tam u was z zachciankami? Bo u mnie znowu sie uaktywniły.Na okrągło bym jadła zupy jarzynowe,szczególnie z dyni a dziś naszła mnie dzika ochota na gołąbki uwielbiam te uroki ciąży.
Ja teraz jak nigdy wcześniej kocham słodycze ale muszę przystopować bo na porodówkę będą mnie musieli toczyć.
Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej u mojego lekarza.Pokazałam wyniki USG genetycznego i toksoplazmozy.Wszystko wyszło bardzo dobrze,mała rośnie zdrowo i znów jestem spokojna
Ja dzisiaj padam,prasowalam cała górę ciuszkow,juz naszczescie zostały mi dwie lub trzy pralki do wyprania i wyprasowania i misja będzie wykonana
Ja sie juz niemoge doczekać przyszłego wtorku bo mam usg genetyczne
Nogi zawsze wieczorem mi puchna. Ale coraz częściej zaczynam czuć malenstwo.
Mnie jeszcze nic nie puchnie ale za to wieczorami pobolewają mnie pachwiny a po nocy biodra.Ale jak była mowa wcześniej w ciąży to ma wszystko prawo boleć.To czekamy na relację z USG
Oj ja się przeforsowałam nieco w zeszły weekend bo na sprzątanie mnie wzięło chyba syndrom wicia gniazda mi się zaczyna :P teraz bardziej uważam.
A dziś maleńka szalała w brzuszku niemożliwie aż się śmiałam sama do siebie jak bardzo może wtedy brzuch podskakiwać
Witam
U mnie pochmurno zimno i pada,a ja bym spała i spała ale niestety mala lili nie nielubie takiej pogody bo co tu robić.niewiem co dzisiaj zrobić na obiad,i zauważyłam ze zaczyna mi sie pojawiać brązowa kreska pod brzuchem o dziwo teraz niemam aż takiego dużego z mala juz miałam spory brzuszek.przytylam tylko narazie pól kg.A jem normalnie i ostatnio przyznam sie sporo słodyczy więc myślałam ze wiecej przytylam a tu niespodzianka hihi albo waga sie popsula.
U mnie swieci słoneczko ale jest naprawdę chłodno,bez sweterka już się nie obejdzie.A moja waga?hehe przez prawie 3 miesiące trzymała się w miejscu a tu na ostatniej wizycie patrzę 3 kg więcej cóż,wagą i figurą zajmę się po porodzie,teraz nie czas na to,choć uważam na to co jem,słodycze już ograniczyłam najważniejsze żeby malutka była zdrowa
A dziś u mnie na obiad gotowana kolba kukurydzy i tłuczone ziemniaczki z masełkiem pychotkaaaa
Skomentuj