monia to już smaki ... ciekawe co to bedzie w koncu ponoc słodkie na dziewczynke sie mówi :P ale ja miałam przy martynie ochpote tylko i wyłącznie na ogórki konserwowe i wode z nich. I wszyscy mnie przezywali, że sam ocet pije. ale co poradze że tak mi sie chciało :P
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
noworoczne skarby 2011
Collapse
X
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Karina ja podobnie jak ty przez to siedzenie w domu z dziecmi to mam wrażenia że głupia jestem..i nie mam nic więcej do powiedzenia niż dom i dzieciaki..Ostatnio to mam nawet jakegoś doła i ciągle mam pretensje do męzą że odkąd Nadia jest na świecie to nie miałam dla siebie nawet pól dnia..
Nie wiem co to znaczy kosmetyczka czy jakieś tam spa..czasem jetem tak zdołowana że najchetniej zamkeła sie w jedym pomieszczeniu i żeby nikt sie do mnie nie odzywał..
Doskonale wiem że jakbym poszła do pracy to by za bardzo nam by sie nie opłacało..bo wiadomo Niania i szybsze powroty meża do domu.. a tak mąż w nadgodzinach zarobi wiecej niz ja przez cały m-ąc a dzieci bynajmniej mają mamę..
Ja przed dziećmi pracowałam siedem lat jako kierownik w drogerii kosmetycznej..zawsze byłam zadbana, jeździłam na różne szkolenia, różnych ludzi sie spotykało i różne miejsca zwiedzało a teraz..
Wiem że świadomie zrezygnowałam z tego bo obie moje dziewczynki planowane i wyczekiwane (a u nas to wcale tak łatwo nie szło..obie ciąże na wspomagaczach i podtrzymaniu)
Czasem mam żal do męża że ja dla rodziny poswieciłam wszystko dzieki czułam sie że coś znaczę a teraz nie raz mam wrażenie że jestem zerem..Mąż dla dziecki zrobił by wszystko a dla mnie to juz nie musi sie starać..
Skomentuj
-
Odp: noworoczne skarby 2011
karlin hehehe no nie wiem czy zasłużyłam staram się jak mogę, żeby wszyscy chłopcy w naszym domu mieli dobrze, więc może...
aliaga biedactwo z tej naszej Nadinki współczuję, że tak kiepsko przechodzi ospę. Dużo zdrówka i cierpliwości! Jeszcze moment, a będzie zdrowa szczebiotać
monia fajno, że rodzinka pozytywnie reaguje Dzidzia, to przecież wielka radość! A twoją pasję do pieczenia sama podzielam uwielbiam stać nad garami, gotować i wypiekać.
Właśnie w tej chwili na gazie dochodzi leczo, a na deser, szarlotka z budyniem, jeszcze siedzi w piekarniku
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Nadia dzis juz powoli dochodzi do siebie..
Nawet ten jej rytm siku+ keko wrócił tyle że już zamiast pytki mówi już ubiela( ubiera)..jedyne co apetyt ma słaby ale co sie dziwić cała buźka chora..
Jak Agata miała ospe to mówiłam na nią kropeczka a jak Nadie dopadło to Agatka mówi że wygląda jak Zombie..wiec samo określenie już mówi jak obie przechodziły tą ospe.
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Napisane przez karlin2 Pokaż wiadomośća słyszałyście, że papież abdykuje? 28 lutego nie bedziemy mieć papieża :P bedzie nowy...
Skomentuj
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Jeśli mowa o mężach to ja też nie mam na co narzekać. czasami wkurzy mnie ale to normalne, nigdzie nie jest idealnie. Ale nigdy nie uslyszałam, że to nie jego sprawa, że go to nie interesuje czy podobne teksty. Zresztą on ma bardzo spokojne usposobienie, trzeba się namęczyć żeby go wkurzyć. No ale umie też doprowadzić kogoś do szewskiej pasji swoim spokojem stoickim To ja jestem ta wybuchowa, co najpierw mówi a potem myśli. Także się uzupełniamy.
Właśnie czytałam o abdykacji Papieża.
Karlin, co do sesji to sama brałam przed sesją. I nawet przed obroną. Tylko u mnie to ma krótkotrwały efekt. Najbardziej była efektywna dwie nocki przed egzaminem, na drugi dzień wsio pamiętałam. Ale zaraz po egzaminie jakby mnie ktoś zapytał to czarna dziura. Potem po kilku chwilach (dniach) wiedza wraca
Monia, smaki pierwsze. Byłaś już u lekarza? Ech, ta ekscytacja.
Aliaga biedna ta Nadinka. Mój brat miał 8 miesięcy gdy ospę przechodził, zaraził się od starszego 4 letniego brata który miał wtedy półpaśca na twarzy. leżał dwa tygodnie na zakaźnym, dostał przy tym świnki i zapalenia opon mózgowych (starszy). Także już msze miał dwa razy zamawianą bo lekarze rozkładali ręce. Na szczęście Bozia dała i wyszedł bez szwanku. Dziś ma 16 lat i wkurza rodziców Bartuś (8 miesięcy) wtedy miał tyle krostek, że nnie miał 1 cm bez nich.
Skomentuj
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Aliaga zdrówka dla Nadii.
wiecie jak powidziałąm Marysi że będzie mieć jeszcze rodzeństwo to się rozpłakała, że ona nie chce drugiego brata i że nie chce żebym szła do szpitala. nie spodziewałam się takiej reakcji u niej. na szczęście jej przeszło jak tata z nią porozmawiał i uspokoił. teraz się cieszy i nie może doczekac. jest dumna że będzie starszą siostrą. mówi że będzie chodzić z dzidzią na spacery i karmić i uczyć wszystkiego. tylko ona bardzo chce siostre. mówi że musi być tylko siostrzyczka.
Aliaga mi tez dużo rzeczy przeszkadza, szczególnie zapach ogórków i kielbasy,mama bardzo wyostrzony węch i nawet zapach mielonych sprawia że mnie mdli.
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Co do Walentynek to umówiłam się z ciocią, że popilnuje Lilkę (jej mąż za granicą więc nie ma to dla niej większego znaczenia) a my idziemy do kina. Potem Lili idzie się myć, spanie a em w tym czasie ma zrobić coś dobrego i posiedzimy sobie tak razem, pogadamy Ostatnio mało czasu mamy dla siebie, Lilka późno zasypia przez zęby a jak już zaśnie to ja szybki prysznic i lulu żeby rano wstac jako tako. Także myślę, że fajnie będzie.
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
my zniknęliśmy, bo pojechaliśmy domówić materac do łóżka, potem do Almy na zakupy.
Co do Walentynek, to Em tez się pytał, co chcę dostać i na co mam ochotęZgłupiałam. Myślałam, że po tym czadowym, rocznicowym weekendzie, co właśnie minął, limit na dobroć i prezenty się wyczerpał Naprawdę jestem mile zaskoczona.
monia dobrze, że Marysia przekonała sie do myśli o rodzeństwie. będzie tylko numer jak nie dostanie tego co chce- siostrzyczki musisz ją delikatnie przygotowywać, że braciszek tez będzie super!
ulcia mmmmm super plany na Walentynki u nas kina pewnie ni będzie, bo nie chcę nadwyrężać cierpliwości teściów, siedzieli z nimi całą niedzielę, ale kolacja romantyczna, przy świecach i winku z pewnością tak
karlin, to może delikatnie napomknij Emkowi, co by ci się marzyło Z doświadczenia wiem, że nie musi być to prezent za milion dolarów, bo takie drobiazgi od serca sprawiają najwięcej radości.
Skomentuj
Skomentuj