Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    Ulka i Aga to mialyscie szczescie z ta praca w ciazy pewnie szefowa wam sie trafila ktora rozumiala co to znaczy byc w ciazy i bez pracy co??

    U nas pogoda sie poprawia az chce sie wyjsc z domku hehe a ja zamierzam troszke kolorku nabrac i wybieram sie na solarium a co bede sobie zalowala...

    dzieci na szczescie juz zdrowe mlody bierze jeszcze antybiotyk na ta infekcje moczowa a ta to jest
    kurde dziewczyny zostalo mi jeszcze 6 kg do mojego wyznaczonego celu ale znajac zycie jak to osiagne to bede chciala jeszcze mniej i mniej zobacymy jak to bedzie ale mam nadzieje ze schudne te 6 kg do konca kwietnia a zeby to osiagnac to musze sie za siebie wziasc mocno....

    milego dzionka zycze




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      Ja akurat miałam szefa, Pana prezesa na widok którego gęsiej skórki dostawałam. Ale nie taki diabeł straszny jak go malują. Pamiętam jego słowa do dziś jak przed podpisaniem umowy wyskoczyłam z tekstem, że w ciąży jestem. A on na to, że docenia moją szczerość i że zobaczymy. Umowę dostałam na 3 miesiące a potem już na stałe. Także jeśli ktoś się sprawdzi to chyba mało ważne czy to facet czy kobieta.

      Katar Lilki coś lepiej. Ale wogóle jakiś on dziwny, w nocy dość ją nie zatyka tylko że mało schodzi.

      A u nas Syberia...



      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        hej
        Alunia ciagle przychodzi do mnie daje mi buziaczki i mowi kocham Cie mamo
        az lza sie w oku kreci czasem
        Ninka super ze tak dobrze Ci idzie zdradz tajemnice jak Ty to robisz
        apropos dziecka wczoraj probowalam z nim rozmawiac to powiedzial tylko tyle ze on nie wie czy wogole chce miec nastepne,tylko nie rozumie po co wczesniej niby chcial co zaczelismy sie staracehhh brak slow


        Ulcia Duzo zdrowka dla Lilci,oby sie w nic gorszego nie przerodzilo
        Aguszaszka 3maj sie kobietko i nie daj sie przeziebieniu
        Pogoda do kitu pada snieg i zimno jak nie wiem co,nawet na dwor nie wychodzimy dzis bo boje sie zeby czegos nie zlapala znowu
        buziaki



        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          Mi Lilka często mówi moja mama. Uwielbiam to. Albo jak przyjdzie i zacznie mnie całować. Ale to zazwyczaj jak coś przekombinuje

          Co do dziecka Ania, to jeśli myślisz że dacie sobie radę to bierz męża z zaskoczenia. Bo chyba nie ma sensu rozmawiać skoro tak trudno się mu zdecydować. A takie obawy jak jego to normalne. Także działaj

          U nas jest decyzja o drugim dzidziusiu ale em też się boi. A wiecie czego? Jak Lilka zareaguje. Chce, żeby miała tak przynajmniej 3-4 latka, żeby więcej rozumiała, nie czuła się odrzucona czy coś. Zresztą to jego oczko w głowie i czasami ta jego opiekuńczość mnie wykańcza jak po 20 razy dziennie prosi mnie żebym sprawdziła czy czoło nie ma za ciepła



          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            hej
            po wczorajszej wizycie u gina wszystko ok,oprócz moczu.wyniki sa słabe ale może to być wynikiem infekcji intymnej. mam tabletki na sześć dni i przed wizyta zrobić badanie moczu i wtedy zobaczymy czy to przez to. mam nadzieję że tak będzie. wczoraj też byłam u lekarza medycyny pracy i powiedziałąm mu że jestem w ciąży i bez słowa podpisał zaświadczenie.




            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              Monia super ze lekarz wipisal bez niczego
              Mam nadzieje ze wszystko bedzie oki
              Ulcia mojego nie da rady on za bardzo sie kontroluje
              moja jeszcze mowi moja mamusia i taka slodka minke robi przy tym



              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                Ale tu cisza taka...

                Dzwonili do mnie dziś ze szpitala i jest wolne miejsce na oddziale reumatologicznym. Skierowanie odniosłam w lipcu, okres oczekiwania miałam wyznaczony ok 5 miesięcy. Odezwali się po 9 miesiącach... Nie komentuję tego. Sęk w tym, że chcą żebym przyjechała już w poniedziałek. Wygłosiłam mowę babce przez telefon i doszłyśmy do wniosku, że wybiorę sobie termin i zadzwonię do niej w poniedziałek Ciekawe czy się zgodzi abym sobie odroczyła ten szpital do czerwca. Będzie cieplej i em będzie mógł sobie więcej urlopu wziąść. Bo szpitala wybieram się przynajmniej na tydzień. Nie wiem jak ja zniosę rozłąkę z Lilką... Niestety to nie w moim szpitalu a w Krakowie, 70km w jedną stronę. Em przecież nie będzie kursował z młodą codziennie. To męczące dla dziecka. No nic, jak narazie nie chcę myśleć o tym bo zbytnio się stresuję.

                U nas zima ciąg dalszy. Już nie mogę na nią patrzeć!
                Lila ma niby zatkany nos, mało jej schodzi. Coraz bardziej utwierdzam się z przekonaniu, że to zatoki. Macie jakieś sposoby, żeby jej to bardziej zaczęło schodzić? Od wtorku już tak ma.



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  Aga jestem juz jestem
                  Sorki dziewczynki ze tak mało sie udzielam podczytuje was ,ale jakoś mnie mam czasu się zebrać by opisać co tam u nas.
                  No ale już się poprawiam tzn Mój mąż teraz 12stego wylatuje do Szkocji dostał tam prace . mieliśmy lecieć wszyscy razem ale stwierdziliśmy z że na początek poleci sam trochę zarobi.Prace i mieszkanie ma pewne,więc trzymajcie kciuki proszę
                  Michałek rośnie rozrabia dużo mówi ale na nocnik nawet usiąść nie chce jeszcze z 3 m temu siedział czasem siku zrobił teraz nie nie wiem co zrobić by go namówić ...Nauczyłam go i uwielbiam jak szepcze mi do ucha Kocham mamusie albo kocham cie mamuś
                  Co do ciąży i szefów to mi właśnie nie przedłużyli umowy o prace bo w ciąży byłam... więc zależy wszystko od człowieka czy zależy mu na pracowniku.
                  Adaś ur.09.2008.
                  Michałek
                  [Iur.02.2011 o [/I]

                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    Napisane przez ulcia04 Pokaż wiadomość
                    Lila ma niby zatkany nos, mało jej schodzi. Coraz bardziej utwierdzam się z przekonaniu, że to zatoki. Macie jakieś sposoby, żeby jej to bardziej zaczęło schodzić? Od wtorku już tak ma.
                    Ulcia, ale dzieci do ok. 5-6 roku zycia nie maja rozwinietych jeszcze zatok, wiec w zatokach sie jej to zaczej nie zbiera.
                    A skoro nie schodzi nosem, to moze splywa jej do gardla, albo nawet do zoladka. Moja starsza tak miewa przy katarze - nawet czasami wymiotuje flegma.
                    A jesli nie splywa do gardla, to trzeba "toto" faktycznie zmusic do splyniecia, zeby jej w uszy nie poszlo, bo zapalenie ucha to mordega i straszny bol (wlasnie przechodze pierwszy raz w zyciu, jestem po 2 antybiotykach i od tygodnia nie slysze na ucho, a boli jak jasna ch...ra!)
                    Ja polecam inhalacje sola fizjologiczna, prospan (syrop z bluszczu) na rozrzedzenie flegmy. A jak prospan nie daje rady to ambroksol albo mucosolvan. Tylko trzeba pamietac, ze te syropy nie powoduja zanikniecia flegmy a jedynie uniemozliwiaja osadzenie sie jej na oskrzelach albo na plucach. A! No i duuuuuzo picia! Najlepiej woda!
                    Duzo zdrowia dla Twej Krolewny!
                    pozdrawiam
                    amsw
                    Last edited by AMSW; 06-04-2013, 23:00.



                    Rosne...
                    14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                    17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                    13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                    16.11.2009 5620 gr, -
                    16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                    19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                    17.06.2010 9250 gr, -
                    06.09.2010 10600 gr, 77cm
                    14.12.2010 11600 gr, 81cm
                    05.05.2011 11900 gr, 83cm
                    20.09.2011 13200 gr, 90cm
                    14.01.2012 14300 gr, 93cm
                    19.07.2012 15500 gr, 98cm



                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      Już u niemowlaków zatoki są częściowo wykształcone. Zatoki sitkowe czy jakoś tak, nosowe jeszcze nie bardzo. zresztą Lila może mieć skrzywioną przegrodę nosową, po tatusiu. Ona od malego miała problem z "kozami" zawsze jej głeboko siedziały i nie chciały zejść. Fukałam jej wtedy mucofluidem i super schodzilo. Teraz przy tym zatykającym katarku też jej fukałam ale marne efekty. Do gardła jej raczej nie spływa, ładnie je, nie zatyka ją czy dławi, nie wymiotuje. Taki zatkany nos ma już od wtorku. Także już dawno powinno ją kaszleć itd. Ale katar jest bardzo gęsty i pewnie zalega, albo to jakaś alergia i śluzówki jej spuchły i ma wrażenie zatkanego noska. Nos nie jest cały czas zatkany, tak jakby chwilami.
                      Co do zapalenia ucha, mieliśmy ponad miesiąc temu, wiem czym to śmierdzi. Współczuję AMSW



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        Dzien dobry!
                        Dzieki za wspolczucie - ja dalej glucha na jedno ucho i dalej mnie ono boli.

                        Z tym czesciowym wyksztalceniem zatok sitkowych masz racje, ale one sa tak male, ze u malych dzieci o zapaleniu zatok sie nie mowi. Rozwoj zatok na czole zaczyna sie po 1 roku zycia a dziecko majace ok. 6 lat ma te zatoki wielkosci groszka. Calkowicie rozwiniete sa dopiero ok. 20-25 roku zycia. Te zatoki wzdluz nosa rozwijaja sie miedzy 3 a 6 rokiem zycia. A te nad szczekami rozrastaja sie dopiero jak wyrastaja zeby stale, czyli ok. 7 roku zycia.
                        No ale nawet jak Twoja Lila zatok jako takich jeszcze nie ma, to gdzies jej ten gesty katar siedzi. Sprobuj te syropy rozrzedzajace - prospan, ambroksol, mucoslovan. Jak one nie pomoga, to moze faktycznie alergia - jesli takowa ma. Zima byla dluga, ale jakies paskudctwa zaczynaja mimo to pylic.
                        Milej niedzieli!



                        Rosne...
                        14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                        17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                        13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                        16.11.2009 5620 gr, -
                        16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                        19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                        17.06.2010 9250 gr, -
                        06.09.2010 10600 gr, 77cm
                        14.12.2010 11600 gr, 81cm
                        05.05.2011 11900 gr, 83cm
                        20.09.2011 13200 gr, 90cm
                        14.01.2012 14300 gr, 93cm
                        19.07.2012 15500 gr, 98cm



                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          To znaczy bardziej mi chodziło o to, że młodej ten katar zalega gdzieś głęboko. Także niczym go wydostać nie mogę. Ja sama jestem alergiczką więc może młoda na coś też ma. Hm...



                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            ulcia a próbowałaś ściągacza do kataru ale nie ten z ustnikiem tylko do odkurzacza! wiem, wiem, to tak okropnie brzmi, jakby odkurzacz miał przez ten nos mózg wyssać hehe ale tak nie jest. Ja to mam od martyny noworodka i sprawdza sie doskonale. więc polecam.
                            Karina


                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              Ten do odkurzacza mam odkąd Lila miesiąc skończyła. wcześniej miałam sopelek ale on nie dawał rady. Nawet to zbytnio nie pomaga, coś tam ściągnie ale niezbyt. Wiem, on jest naprawdę rewelacyjnie. Najważniejsze u nas że raz a porządnie i szybko Wcześniej spróbowałam na sobie, bo nie byłam do końca przekonana ale naprawdę jest bardzo dobry.
                              Co do nosa to zauważyłam, że czasami jakby ma spuchnięty w środku. Na przemian raz jedna, raz druga dziurka. Może to jakaś alergia?



                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                Hej
                                AMSW wspolczuje zapalenia ucha,moja skonczyla antybiotyk niespelna tydzien temu wlasnie na uszko..
                                Ulcia tak mi przyszlo na mysl a moze mala cos sobie wlozyla do noska i dlatego ma ten katar i spuchniete sluzowki?
                                Zrob moze jej wymaz tego kataru moze ma jakas bakterie?
                                My mialysmy isc na Easter fun day ale nie poszlysmy bo mloda znowu kaszle i ma katar ,ostatnich kilka nocy spala odkryta,chodzilam i ja przykrywalam.
                                Szkoda bo by sobie pobiegala,pobawila ale wole nie ryzykowac zeby cos innego z tego nie wyszlo,dodam ze katar z wodnistego zrobil sie juz zolty...Ehhh
                                ja mam aspirator nose frida i jest super ,tyle ze mala juz za bardzo nie chce sobie dawac wyciagac...

                                MoniaB wszytstkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin ,duzo zdrowka,milosci,pociechy z meza i dzieci



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X