Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    Aga ja podpisuje sie obiema rękami pod tymi słodkim słowami pod twoim adresem
    a co do prezentu to ja ci za bardzo nie pomogę bo jedynie to mamie robie upominki a z racji mojego dawnego wykonawanego zawodu to zasze sie kończy na kosmetykach
    Moja mama czesto dostaje ręczniki,pościele a potem to i tak rozdaje miedzy córki..nie raz dostała ręcznik który dostała od moje siosty na urodziny hi,hi...


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      ulcia jak pije to się nie martw, ja przez 4 dni zmuszałam się do picia bo jedzenie wogóle łykanie sprawiało mi ból, w sumie to wszystko sprawiało ból... leżałam w jednej pozycji tylko uszy zmieniałam do poduszki bo miałam obustronne... więc jak pije to się nie martw lepiej się poczuje to zje!
      a co do rad to chyba niestety nie ma za bardzo niczego co mogłoby jej ulżyc niestety


      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        Lila wstała cos lepsza, nawet zaczęła się bawić sama. Dopóki jej nie kaszle, bo wtedy zaczyna płakać i pchać sie na kolanach. Dużooo pije i co popadnie, nawet rano za pepsi się wzięła no i praktycznie rano tylko to chciała pić. Nie daję jej nic gazowanego ale nie miałam wyjścia. Albo to albo nic. Dobrze że em w nocy nie dokręcił więc się wygazowała trochę

        Jak się serce cieszy jak widzę że ona coś zaczyna sama robić.



        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          hej
          ulcia współczuję tego ucha.wiem jak to boli. namęczy się Lilka.

          a u nas kaszel.Ignaś od wczoraj a Marysia dzisiaj rano zaczęła. mam nadzieję że nic się więcej nie rozwinie.

          moja też ma teraz jakiś bunt. pyskuje i mówi że nikogo nie kocha. bije Ignasia i nic nie chce robić. na wszystko krzykiem reaguje.
          do tej pory była grzeczna ale dzisiaj to chyba już przechodzi sama siebie.




          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            hej
            Ulcia moja miala 1 raz zapalenie ucha jak miala 8 miesiecy matko ja ryczalam razem z nia bo nie wiedzialam co jest tyle ze goraczke miala prawie 40 stopni i wymiotowala,w nocy spac nie mogla tylko na rekach i do tego katar i od kataru wlasnie sie zaczelo...dostala wtedy antybiotyk w kropelkach
            w maju jak bylysy same w PL do poczatku lipca bez malaza to prawie co tydzien albo co 2 tygodnie cos...
            najpierw infekcja gardla i zapalenie ucha dostala agumentin po 2 tygodniach wrocilo i tak wracalo ze antybiotyki doustne nie dzialaly,potem doszla jeszcze infekcja jamy ustnej masakra ,dzialaly tylko przez 2 godziny po podaniu a potem goraczka i wszystko wracalo wiec pojechalismy z nia do szpitala no i dostawala zastrzyki siedzialysmy tam 5 dni i nasz powrot do UK byl pod znakiem zapytania,bo wyszlysmy w srode wieczorem a w piatek rano mielismy wyjezdzac a ja sie balam czy mloda dobrze zniesie podroz po chorobie ale pogadalam z ordynatorka (super babka) i powiedziala ze nie widzi przeciwskazan...
            moja tezwogole nie chciala jesc za to pila duzo a jak juz jadla to tylko sloiczki papki ,jakies owocki(mus)
            mleko to pila tylko z korka od butelki bo z niczego innego nie chciala tylko zeby jej psikac z butelki do korka i tylko tak pila
            Kochana zycze Ci duzo cierpliwosci,bo Ci sie teraz przyda

            a na katarek kup otrivin baby jest super mama mi przyslala jak Ala miala i moment jej przeszlo
            Aguszaszka ja i cierpliwosc chcialabym ,wlasnie ze ja sie strasznie szybko denerwuje moj czasem na mnie wyzywa,ze mam nad soba panowac bo czasem chodze i wyzywam a sa takie dni ze nic mnie nie denerwuje nawet jak mloda ma jakies chimerki
            a kumpeli strasznie glupio mi odmowic z reszta lubie sie nimi zajmowac tylko starszy jest taki zadziorny i plus tego ze mloda ma sie z kim bawic ...
            no nic ide pyrki skrobac bo niedlugo malz z pracy wroci
            aha
            ninka poki pamietam no narazie malpa jest ale juz jakies kroki poczynione zostaly w tym kierunku tylko ze akurat w nieplodne no ale nic mam nadzieje ze teraz juz mu sie nie odwidzi ...
            ostatnio jak znajoma mnie odwiedzila to opowiadala ze jak byl u nich na nocnym spotkaniu przy piwku to wlasnie sie zalil ze on by chcial ale na nic czasu nie badzie itd itp
            mnie tez pytal czy pozwole mu wychodzic z kumplami jak bedzie 2 dziecko powiedzialam mu ze jasne czemu nie i tak poznym wieczorem tylko tv oglada albo w xboxa gra wiec czemu nie,z reszta ja sie ciesze ze w koncu tez moze wyjsc do kumpli bo odkad jak mieszkalismy w tamtym miescie jak kuzyn wyjechal do Pl to nie mial nikogo tam ,wiec jestem szczesliwa ze moze wyjsc do ludzi sie rozerwac czasem nawet sama go namawiam zeby poszedl ,a ja wtedy mam czas dla siebie Ala spac a ja sobie domowe spa urzadzam
            no nic do pozniej


            Monia a nie jest to reakcja na to ze bedzie miala rodzenstwo??



            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              ulcia jedzeniem Lilci tak jak dziewczyny też bym się nie przejmowała. To normalne przy chorobie. Dobrze, że pije, to najważniejsze Bartek jak końcem grudnia złapał oskrzela tak tydzień poza mlekiem, wodą i sokami nic nie jadł. Nie chciał się biedny namówić nawet na ulubioną czekoladkę Jak to mama, denerwowałam się, ale krzywdy sobie nie pozwolił zrobić. Cieszyłam się, że chociaż 2-3 razy dziennie mleko mi wciąga

              Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

              Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




              Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                Witam was kochane laseczki

                Ulcia jeszcze niedawno doradzalas mi zebym sie nie przejmowala niejedzeniem mojego maluszka jesli pije bo to najwaznijejsze niestety dokladnie o tym wiedzialam ale i tak sie martwilam dokladnie tak samo jak ty bo doradzac to co innego a byc w takiej sytuacji to juz zupelnie inna sprawa i my jako matki o wszystko sie martwimy mam nadzieje Lilcia juz lepiej

                moj Maksiu w nocy troszke znowu pokaslywal ale to chyba przez antybiotyk bo ostatnio cos ma focha na przyjmowanie jego wiec troszke na sile musze dawac a on rekoma go odgania i glowa kreci taki maly potworek z niego

                dzis emus musial isc na 3h do pracy i tak sami spedzamy przedpoludnie
                niestety snieg u nas sypie i to taka pogoda do d..y niech juz tak wiosna przyjdzie
                a chwalilam wam sie ze zerobilam sobie tattoo...




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  hello hello w sobotnie przedpołudnie

                  nie chwaliłaś się ninkapa, a gdzie i jaki? wrzuć fotę, no chyba, że się nie nadaje na publikę


                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    Aga jak sie zagoi to wrzucze fotke a zrobilam sobie napis'' just be yourself'' i jeszcze chce zrobic ''never give up'' a na sam koinec cos w stylu daddy... because world was so wrong 14.11.2002
                    i to chce miec wszystko na jednej rece zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praniu....




                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      no na tatuazach to ja sie nie znam co znaczy w stylu daddy? ta data to jakaś zła czy dobra?

                      jakoś nigdy nie kusiło mnie posiadanie tatuażu...


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        a gdzie reszta? sobotne leniuchowe przedpołudnie hę?

                        a ja jeszcze 1,5 h i na imprezke... mam przeczucie ze bedzie kiszka...
                        a koniec konców zamowilismy kosz kwiatów, ulubioną litrową flaszkę cioteczki i serce z wedla, miało być coś jajcarskiego ale na 60tkę byly tylko badziewne kubeczki więc daliśmy sobie spokój...

                        jutro napiszę jak bylo bo cały dzień spędzę w tym bałaganie moim, może któraś potowarzyszy?


                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          gosiaczku sto latek dla Zosieńki! przegapiłam wczoraj buzaiczki!
                          boxena i Was przegapiłyśmy , rzadko się odzywacie! i Wam wszystkiego buziakowego


                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            ja od ranca zalatana ale juz skonczylam tylko kuchnie ogarnac i od 14 mozna zaczac imprezowac
                            jeszcze baloniki trzeba nadmuchac
                            Zosienko 100 latek i buziaczki od ciotki forumowej i Aluni



                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              Sto lat dla Zosieńki, niech zdrowo się chowa

                              Udanej imprezy dla Alusi

                              Lila coś dziś zaczęła jeść, nie wiele ale zawsze to coś. Pierwszy raz od wtorku wzięła się za flaszkę, niewiele wypiła ale myślałam, że pod sufit skakać będę. Katar schodzi taki gęsty ale przynajmniej już tak nie cieknie z nosa. Teraz dokucza nam kaszel, Lila zaczyna wtedy od razu panikować. Mam nadzieję, że wszystko pomału idzie w dobrą stronę.
                              Chyba zaczyna czuć smaki, bo kinderka właśnie sobie wzięła.

                              Mój em wziął się za malowanie sypialni, bardzo fajny kolorek - żonkilowi.

                              Milego weekendu



                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                Ulcia fajny kolorek,ja w starym domku mialam zielone jabuszko (kolorek)super to wygladalo 2 sciany zielone +2 magnoliowe z zielonymi kwadracikami a w nowym wszystko magnoliowe jest
                                Ja nie dawno wrocilam bylo fajnieMala zasnela mi w wozku i zaraz ja przekladalam do lozka...
                                Faceci poszli w miasto
                                no nic uciekam dobranoc babeczki



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X