Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    Karina !00 latek i jeszcze więcej,spełnienia marzeń .. by mąż się był posłuszny,dzieci mniej dawały popalić wygranej w totka i wszystkiego co tylko sobie zamarzysz

    ps ale ty młodziutka fajnie ja też tak chce
    Adaś ur.09.2008.
    Michałek
    [Iur.02.2011 o [/I]

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      Karina 100latek



      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        hi, no młoda , marzena mówi : "Mama, ty masz żyły , ty jesteś stara!" więc Bożenka hehe dziękuję
        Aniu tez dziękuję
        Karina


        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          haha dobra córunia ja mojego synka nauczyłam i mi mówi że jestem piękna i mam ładne włoski i kocham cię mamuś Trochę to trwało ale udało się
          Adaś ur.09.2008.
          Michałek
          [Iur.02.2011 o [/I]

          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            Dziewczyny, też macie tak, że nienawidzicie chwilami swojego dziecka?

            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              Nie
              Adaś ur.09.2008.
              Michałek
              [Iur.02.2011 o [/I]

              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                Martuska ja czasami mam ochote wyjsc z domu i trzasnac drzwiami ale przeciez nie zostawie jej samej...Ale nie nienawidze...
                A ja dzis rano myslalam ze dostane zawalu normalnie poszlam do gory po mleko i jak wrocilam to zapomnialam zamknac bramke na dole , Ala bawila sie ladnie w salonie i robilam jej sniadanie za chwile slysze tup tup u gory lece jak glupia do gory a ona juz do swojego pokoju wchodzi na czworakach,ile ja sie strachu najadlam teraz juz sprawdzam czy zamknelam bo to taka cwaniara jest ze szok..
                A i lata juz sama



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  Hej dziewczyny!

                  Karlin, Wszystkiego Najlepsiejszego i ode mnie i moich ogonków )) Smerfnego zycia!

                  Aguszasza: bardzo bardzo mi przykro z powodu kłopotów domowych, najbardziej z powodu choroby siostry. Trzymamy za nia kciuki!

                  BoXena: dziekuje, sliczne fotki. Ja wlasnie zwracam na firanki bardziej uwage, bo musze jakies zakupic. A z kawka jak najbardziej, jesli bede przejezdzac. Ale cos sie nie sklada. Wozek fajny, wieksze kolka niz na allegro sie mi wydawaly.

                  Martuska, heh, no niezle ten Twoj mezus wykombinowal z tym dywanem. A co do nienawisci, to nie- czasem tylko czekamy, kiedy juz pojdzie bestyjka spac...

                  gosiaczek - milych ferii! Ale Ci dobrze przypasowaly na malej urodzinki Masz wtyki w MEN-ie? ))
                  =&:>sygnaturka<:&=

                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    Ja Adama czasem nienawidzę.
                    Ogólnie jestem osobą dosyć nerwową, szybko się wkurzam, a Adam zrobił sie ostatnimi czasu straszny. Jak mu sie zabrania czegoś czy coś zabiera to się wydziera. Ale tak się drze, że dziw iż jeszcze opieka społeczna czy policja do nas nie pukała. Przeciez musze mu różnych rzeczy zabraniać, bo inaczej albo narobi szkód (zwali telewizor, wywali kwiaty czy coś w tym stylu), albo zrobi sobie krzywdę. Niejednokrotnie w ostatniej chwili udaje mi się go wyratować z różnych opresji grożących mu krzywdą.
                    Ale najgorsze jest to wydzieranie się. Taki gardłowy, skrzeczący dźwięk, okraszony morzem łez i czerwoną ze złosci twarzą. Jak widzi, ze nie reaguję to robi to głośniej. Psychicznie nie daję rady, czasem mam ochotę go uderzyc, żeby się wyżyć. Zauwazyłam też, ze niektóre rzeczy wie, ze mu nie wolno, ale robi je i jednoczesnie obserwuje mnie czekając na reakcję.

                    Jednym słowem - mam wrednego bachora w domu.

                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      Aga kochana trzymajcie się dzielnie oj matko z tym rakiem to normalnie aż mi sie chce płakać; tyle ludzi to dopada w mojej rodzinie też swego czasu się rozpanoszył; mamy siostra od 12 lat walczy z tego 5 było spokoju; teraz chce aby do lipca do śluby mojej siostry dotrwać i powiedziała że dalej walczyć nie ma zamiaru ma dość woli umrzeć w swojej pierzynie niż w szpitalu. Nie ma dzieci bo jak myślała że jest w ciązy to właśnie okazało się że to nie ciąza tylko rak macicy i zaczeło się.

                      Karlin kochana wszystkiego dobrego dużo miłości i kaski.


                      Martuśka ja też czasem mam dość ale nienawidzić chyba bym nie umiała


                      a wiecie co mi Olinka z rana zrobiła. Zdjęlam jej pieluchę umyłam i ona mi zwiała ja Julce w mi edzyczasie kilku Polskich królów druknęłam i idę po OLinę a ona koło szafki sobie kupsko zrobiła i mi scierką wyciera hehei

                      Ania no Aluśka spryciara moja też aby tylko bramkę otwartą zobaczyła ucieka na górę. Raz tak było że ja pod prysznicem Olinka spała ale obudziła sięi przyszłą do mnie na górę i otwiera mi prysznić zawał dosłownie tymbardziej że ja mam bardzo niebezpieczne schody bo kręcone otwarte a więc można spaść z samej góry nie na schody ale na piętro niżej

                      dobra spadam bo na 10 idę na mini szkolenie bo na sobotę ide do pracy przy zapisach na kolonie i obozy (może w przyszłości będzie to moja praca) a na 11:15 na szczepienie z Olinką i bilans 10 latka ale Olinki nie zaszczepię bo ma gorączkę i kaszle i ma katar więc tylko ja zwarzę i niech ją zbada

                      No i ja sama siedzę bez Krzycha do jutra i ech masakra ja i 3 dzieci na tak długo samemu = masakra i zmęczenie nieziemskie
                      Last edited by majajula; 16-02-2012, 07:59.


                      JULA

                      MAJA

                      OLGA

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        hej
                        ostatnio nie miałam weny na pisanie.

                        martuska ja mam czasami dość swoich dzieci ale szybko mi przechodzi

                        moja Marysia płacze wieczorem do babci że tęskni i kocha babcie nie wiem już co mam jej mówić jak sobie z tym poradzić?

                        a Ignaś ostatnio otworzył mi lakier do paznokci i cały sie wymazał. i ubrania do wyrzucenia.

                        poza tym to jakiegoś doła łapie. tyle na nas spadło i nie wiem jak sobie z tym radzić. mąż tez w kąpletnej rozsypce.




                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          Hej dziewczynki, dziękuję za życzenia.
                          Oj ja też czasem mam dość dziewczyn ale w sumie jakoś zawsze bardziej tej małej niż starszej. Wogóle wiecie, mam wrażenie czasem że bardziej kocham tą starszą choć no nie wiem czy to można porównywać. Ale tak ja czasem mam.
                          Karina


                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            Mi przechodzi jak on się ładnie bawi, śmieje, gada, jak się uśmiecha, ale jak dalej ciągnie to swoje łeeeeee i nieeee jak gluty do tego ze skrzekiem to mam ochotę go zostawić. Dziś jak narazie mnie jeszcze nie wkurza, bo tylko raz wrzucił samochody na szafkę rtv i chciał jak zwykle uderzać w telewizor, ale powiedziałam nie, zdjęłam zabawki stamtąd i - o dziwo! - ponownie tam ich nie pchał. Zwykle pcha, a jak nie pozwalam to robi wrzask. Dzis wrzasku jeszcze nie słyszałam.

                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              mój to wrzuca zabawki do kibla. trzeba łazienkę zamykać bo zapcha. wczoraj mi klocki powrzucał i telewizor wyłącza, pilotem rzuca. słoiki ostatnio potłukł jak w łazience byłam. dobrze że się nie skaleczył.mojego trzeba non stop pilnować odwrócisz się a on juz cos na diabła robi. Marysia taka nie była.
                              chociaz ostatnio tez mnie wyprowadza z równowagi podczas ubierania się. bo ona tego nie założy bo będzie brzydko wyglądać. najlepiej to spódniczke albo leginssy by cały czas nosiła.




                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                hejka!
                                Jak tam tłusty czwartek?.. jak już trzy pączki wsunełam

                                Aga bardzo mi przykro z powodu twoich problemów rodzinnych..ja swego czasu taki okres też przechodziłam..zresztą same wiecie..

                                Martuśka mnie też czasem nerwy ponoszą i czasem z bezradnośći krzyknę "Nadia przestań!" a potem mam wyrzuty sumienia..

                                Karina ja też ostatnio tak sobie pomyslałam że Agacie to więcej miłości okazywałam..ale tak już chyba jest że pierwsze dziecko dostaje cały pakiet a drugie tylko pół...

                                Monia a u nas jest taka sama historia z ubieraniem..teraz jest przeszcześliwa bo tatuś ją zawozi i odbiera z przedszkola więc może ciągle w swych kieckach chodzić.

                                A i kupiliśmy( tzn, tatuśkupił) wczoraj aparat http://www.cyfrowe.pl/aparaty/canon-...-55-is-ii.html

                                Miłego dnia dziewczyny.. spadam prasować


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X