Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    hej
    Gratulacje dla dumnych mamusiek
    My kupilismy dzis druga bramke bo Ala juz na schody sie pcha wiec lepiej nie ryzykowac.A tak pozatym do dostala taka kaszke`wysypke na brzuszku i skora tam jest taka chropowata i nie wiem od czego to moze byc i kupka byla taka troszke sluzowata no nic zobaczymy i jakby co to do lekarza sie wybierzemy



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      hej
      ja z pracy piszę.mam chwilę wolnego to coś naskrobię.
      u nas ok. oprócz tego że nie mam chwili czasu. rano nawet makijaż musze robić z małym. paznokci nie mam kiedy pomalować. jak dzieci śpią już wieczorem to i ja padam ze zmęczenia.
      jak bym szła na cały etat to chyba bym nie dała rady z tym wszystkim.
      wczoraj kupiliśmy dla Marysi prezent na święta. oczywiście Barbie z sukniami balowymi byłą w Biedronie. dla Ignasia jeszcze nie wiem.
      teściowa dzisiaj p9jechała znowu do szpitala. przyszedł wynik i hcyba są ogniska złośliwe. dzisiaj jej wszystko powiedzą i ustalą leczenie. ciekawe czy na święta wyjdzie ze szpiatala.
      w poniedziałek wkurzyłam się na szwagra . powiedział że teraz on postawi dla mojego "coś do picia" a poszli do sklepu a on mówi że tylko 15 zł ma i znowu mąż musiał zapłacić bo już przy kasie byli. zawsze to samo. zawsze kase gubi niby.
      poza tym to mały dalej kaszle a ja już mam dość. odpoczynku potrzebuje. ale wszyscy wkoło uważają że nie mam od czego odpoczywać.




      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        Hej
        A dzis jeszcze do kompletu pojawily sie afty



        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          Hej dziewczynki!
          cale wieki mnie tu nie bylo ale powiem Wam ze teskni mi sie za Wami i opowiadam o naszym forum dziewczynom z pracy a one oczy przecieraja ze zdumienia ze mi sie wogole chce tu z Wami i do Was!!!

          u nas jakos leci: ) w pracy jest tyle roboty szczegolnie teraz przed mikolajem ze godziny leca ekspresem a ze ciagle sie cos robi a ostatnio to wogole rozpierducha na caly sklepbo wpadla regionalna i zarzadzila wielkie przestawianie wszystkiego... normalnie jak mam 8 godzin to wracam ledwo zywa... ale jest fajnie tylko szkoda ze za takie nedzne pieniadze... ale juz 3 kg schudlam

          Blazej ma nowego zeba i probuje sie puszczas poki co stojac bo chodzenie przy meblach idzie mu doskonale... ciekawe kiedy sie zapomni i ruszy wlasna dwojka do przodu zdrowo sie trzyma tylko to oczko co mu tak ciagle ropialo i lzawilo to jednak idziemy na udroznienie kanaliku lzowego we wtorek troche sie boje ale mam nadzieje ze bedziemy dzielni i bedzie szybko po sprawie...!!! a tak zaraz wrzuce Wam jakas fotke wielki chclop mi rosnie i przerasta Szymka na tym etapie... wazy juz ponad 12 kg na domowej wadze a jadlby wszystk jakby mu dawal... np wczoraj pokonal udko (pałke) pol galki ziemniakow i ogorka kwaszonego!!! w sozku bylam ... a jak ktos cos je to te stoi i patrzy w oczy blagalnym wzrokiem i AAAAAAAAAMMMMMMMAAAAAAAAAA i sie oblizuje hahahhaahaha

          a Szymek mial ostatnio angine ale szybka reakcja sprawila ze zdazyl 2 razy zagoraczkowa porzadnie ale ja jako juz doswiadczona mama nie dam sie nabrac ju anginie ale posiedzial caly tydzien w domu w pon. pojdzie juz do przedszkola! musze babci ulzyc choc mowi ze jak nie ma nas to on jest bardzoo grzeczny pierd olca dostaje jak my sie pojawiami w domu... coz...

          no i generalnie jakos leci... jak wracam do domu to nie wiem za co mam sie brac... z dziecmi chce posiedziec a potem siedze do polnocy albo i pozniej zeby zrobic co musze zrobic... a o 6 wstaje jak mam na rano... heh... co poradzic...

          a jutro mam wolne no normalnie az nie wiem co mam z tym wolnym dniem poczac pomijajac to ze musze zrobic pranie pojsc do urzedu pracy okazac sie z nowa umowa by dosatc dodatek aktywizacyjny, zrobic obiad pojsc z chlopakami na spacer... generalnie mam milion planow na jutro Was tez mam w planie ale zycie plany zweryfikuje!!!

          zycze zdrowka wszystkim i jak najmniej marudzenia i przespanych nocek - bo zapomnialam dodac ze ja jak juz sie polozena te powiedzmy 55-6 godzin to jeszcze w tym czasie wstaje kilka razy do B. bo ten ostatnio to sypia jakby chcial a nie mogl... katasrofa z tym spaniem... nawet kawe zaczelam pic a odstawilam prochy na cisnienie bo po prostu nie funkcjonuje rano ...

          no to spokojnej nocy dziewczynki aha i wstawiem zdjecie i przepraszam ze sie nie bede odnosic no po prostu pada na ryjek a jeszcze kilka rzeczy chce zrobic zeby jutro miec czasu troche dla bąbli...

          sciskam Was wszystkie moje kochane babeczki!!!!
          Attached Files


          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            i jeszcze we dwoch
            Attached Files


            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              hej no normalnie wiedziała, że zdjęcia dodadzą troche ruchu w koncu na forum :P

              u mnie też "fajnie". Mój m spędził noc z środy na czwartek na dołku. ja wczoraj na policji tez byłam. jakiś życzliwy kolega go pod*********ał o jakies auto. że było rozwalone gdzieś, gdzie mojego wogóle nie było w tytm czasie bo pilnował martyny w domu jak jak w przedszkolu byłam. masakra:P

              a co do malowania to ter+az przestój bo mój do roboty chodzi i w soboty jedynie.A dyra pytała, czy dam rade do 15 zrobić bo maja jakieś hmmm co, spotkanie, w każdym razie będą same szychy, prezydent mmiasta, zastepcy , OSP, i ja teżponoć dostane zaproszenie :P hehe ma być 35 osób. Ale nie wiem czy dam rade. w następną sobote bede no nie wiem. pół dnia aż sie zciemni chyba. żeby jak najwięcej zrobić. A aktualnie wygląda tak, zareaz wrzuce zdjęcia
              Karina


              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                o właśnie
                Attached Files
                Karina


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  cześc dziewczyny

                  Karlin smerfiki super a sprawa męża masakra jakaś

                  Aguszasza super że się odezwałaś Błażej naprawdę spory

                  Gosia brawo dla Zosi za pierwszego ząbolka pierwszy zawsze robi największą furorę hehe
                  i życzę powodzenia w pracy i żebyście z mężem znajdywali choć chwilkę dla siebie

                  To teraz ja powiem co u nas. Zaczeło się od tego że 30 wylądowaliśmy na pogotowiu. Pojechaliśmy do rodziców bo ja 1 miałam egzamin na prawko. I tam Olga miała 40,5 stopnia gorączki. Lekarz obsłuchał ją wszędzie czysto lekko zaczerwienione gardło ale za wysoka gorączka na to gardło. I luknął na Olgi górne 2 które podeszły krwią i ropą i stwierdził że ma stan zpalny przydziąśla i wezwał chirurga i nacieli Oldze dziąsła i wiecie ile jej ropy wylało się takiej czarnej cuchnącej z pod tych 2 dostaliśmy antybiotyk żeby żadne zakarzenie nie poszło.
                  Całą noc nie spałam a o 12 miała egzamin i ZDAŁAM wreszcie to cholerne prawko
                  A i przez te bąlące zęby Olina nic nie je nawet cycka. także od 2 dni już nie cyckujemy się bardzo mi smutno no ale cóż. próbuję jej jeszcze dać bo chciałm ją tak do 18 miesięcy pokarmić ale ona nie chce

                  I tyle u nas


                  JULA

                  MAJA

                  OLGA

                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    hej
                    my bylismy w srode u lekarza dostala nystan i juz jest lepiej
                    Karlin super malunki
                    Majajula gratulacje zdania prawka.Biedna Olga mam nadzieje ze szybko jej to przejdzie
                    no nic pozniej dokoncze bo Ala juz wstala i mi sie dobiera do laptopa



                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      Karina malunki cudne świetne masz szczęście kobiecino że taki talent masz i korzystaj z niego na pewno chętnych nie zabraknie.Fajnych ma mąż kolegów
                      Monia nie no dobrze że ta gorączka się pokazała bo by skarb się męczyła nie było by wiadomo co tam się w dziąsełkach dzieje
                      Michałowi dziwnie wychodzą zęby tzn wyszły mu jakiś czas temu dolne 2 jedynki teraz się przepiły górne dwie 2
                      Adam miał pierw dolne 1 potem górne 1 a Michał tak właśnie śmiesznie....
                      Z Adamem byłam u lekarza bo kaszel nie ustał tzn on kaszle tylko w nocy i rano osłuchowo czysto więc tylko inhalacje p;rzez 5do 8 dni mamy brać
                      Po za tym
                      Monia ty chciałaś karmić dłużej a jak od wczoraj próbuje podawać mleko modyfikowane ale mi nie wychodzi Michał jak poparzony się zachowuje jak chcę mu dać butle wcześniej myślałam ze na bebiko tak reaguje ale dałam mu nestle i to samo no nic będę z nim walczyć by choć trochę się przełamał bo ja już mam dość !!
                      W ogóle ostatnio mam depreche wszystko mnie wkur... nic się nie układa jeszcze do tego ta moja duża nadwaga
                      Adaś ur.09.2008.
                      Michałek
                      [Iur.02.2011 o [/I]

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        Hej ja na minutke tylk opomiedzy pasztetm i budzacym sie Blazejem
                        monia gratki kobieto mowilam ze wkoncu sie musi udac! a Olinka biedula... ale dobrze ze sie wyjasnilo i nacieli bo by sie meczyla starsznie i nikt nie wiedzialby dlaczego...

                        boxena nie lam sie kochana nic to nie pomoze! ja swojemu probowalam juz dac bebiko gerber nan i hipp i zadnego nie chc... a pokarmu coraz mniej pomimo ze w nocy nieraz pol nocy spi przy cychu bo jestem tak zmeczona ze nie daje rady siedziec i go karmic... i nie wiem czy kupic jeszcze raz cala paczke bo do tej pory to na probkach jechalismy i codziennie probowac mu podawac chco po troszke? bo moim zdaniem to on zdecydowanie za malo mleka teraz wypija... ale moze sie myle wypadalaoby pojsc do pediatry tylko kurcze nie mam kiedy...

                        karlin - no to ladnych ma kolegow twoj mezus... ja pierdziele... a rysunki jak zywe! wpadnij do mnie narysujesz nam zig zaka mcqina czy jak mu tam sie pisze hihihi

                        no i dziubasy dla wszystkich pozostalych bo juz koniec drzemki i sie drze lobuz jedne...


                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          hej'
                          Monia gratuluje prawka! teraz dawaj na mazury
                          to przeżyłaś chwile grozy z tą gorączką

                          a mi mały przewrócił sie w wannie i pod wodą był. serce mi zamarło na chwile. dobrze że od razu go wyjęłam aż mi sie wyć chciało.

                          dzisiaj płakał w nocy. budził się co chwile. nie wiem czy to od zębow czy brzuszek go bolał. pupka czerwona i więcej kupek więc może od zębów.
                          do tego Marysia dostała goraczki jak byłam w pracy. już jej spadła ale zobaczymy w nocy.
                          teraz oboje rozrabiają. Ignaś zaczął sie wspinać. jak coś niższego to się wdrapuję a jaki dumny z siebie. chodzić dalej nie chce.

                          http://nk.pl/#profile/12482785/gallery/album/2/73 jej dzieło

                          nie wierze że już niedługo nasze dzieciaczki skończą roczek, jak ten czas leci

                          boxena głowa do góry. grunt to się nie poddawać i iść do przodu. ja też czasami mam chwile załamania ale od razu myślę o dzieciach i dla nich musze być silna.

                          karlin a malunki super. moja siostra też am taki talent. ona zarabia poprzez robienie portretów . zazwyczaj najwięcej przed świętami ich robi.
                          Last edited by moniaB; 02-12-2011, 16:33.




                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            heja w weekend
                            Bożena nie lam się ja też mam dosyć swojego ciała obwisłych cycków ( w końcu prawie 5 lat karmiłam) boczków brzucha jakbym w 4-5 miesiącu ciąy była i waga 60,5 i stoi w miejscu (lub czasem do 61 dobija) a już po ciązy z Olgą zeszłam do 56. Ale jak już młoda zrezygnowała z cycka - co mnie boli ogromnie- zabieram się za siebie
                            poszukam ćwiczeń na brzuch i piersi
                            ale to dopiero poświętach bo po co się teraz katować jak i tak zimą trudno schudnąć
                            od stycznia zaczynam walkę
                            i mam zamiar do 50 zejść a że ja z tych zaciętych to dam rade heh

                            Bożena Ty pisałaś kiedyś o jakiś środkach odchudzających chyba???
                            Ja nidy czegoś takiego nie brałam

                            Najszybciej to operację pyknąć sztuczne cycki takie ładne jędrne duże C i wycięcie namiaru skóry na brzuchu i bym mi wystarczyło ale człowiek głupi hehe


                            JULA

                            MAJA

                            OLGA

                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              Monia pisać pisałam ale nie stosowałam bo cały czas karmie piersią a młody nawet na kompromis nie chce iść mleka modyfikowanego nie chce i koniec dziś za to wypija sobie soczek marchwiowo-bananowy dałam mu troszkę i ku mojemu zdziwieniu ciągnie z ochotą no nic byle by mu nie przeszło to będą tym go dopajać by dał moim zwisom odpocząć trochę
                              Adaś ur.09.2008.
                              Michałek
                              [Iur.02.2011 o [/I]

                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                hej
                                Ale wczoraj mialam niespodzianke wstalysmy z Alunia zrobilam jej sniadanko i sobie kawke no i wstawilam wode dla Ali na pozniej a tu pyk i pradu nie ma ale sie wkurzylam zimnica na dworze Alunie ubralam cieplutko i dawaj na stacje paliwowa kupic prad bo mamy na karte ale sie wkurzylam na mojego bo nie sprawdzil ile bylo wieczorem....
                                U nas chyba kryzys z drzemkami znowu wrocil dobrze ze chociaz w noc przesypia cala o 6;30 staje w lozeczku i wola eeee eeee eeee i mamusia juz nie pospi heh,a cwaniak maly wszedzie za mna lata i wstaje przymajac sie moich nog...



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X