Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

    hej mamunie to ja dziś 1-wsza!

    Aduś wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i daj znać jak wizyta u ortopedy! No a rocznice to może w weekend uczcijcie mąż w weekendy pracuje?
    Mamcie jest postęp zdjęcia ściągnięte dziś coś niecoś wkleję
    Niuniakura udanego wyjazdu i ja życzę a na długo jedziecie?
    Myssia co u Ciebie?
    Agatko to trochę luźniej będziesz miała jak Karolka wyjedzie

    A mój Kubuś wczoraj był mega marudem, mega giga i miałam dosyć! Kupiłam te czopki na zęby co Annamaja używa bo chyba to jego jęczenie ma coś wspólnego z tą 2-ką z lewej strony bo też jak mały wkłada zabawke do buzi to często zapłaczea ślini się że szok ja mówię na niego KONEWKA bo z buzi się leje! Ada moj to wózek gryzie od dawna zwłaszcza pałąk "wcina", mam juz taki upaprany wózek że szok, bo on je cos np i z tą umazana buźką bierze sie za pałąk a wczoraj umazal sie cały i wózek też bananem...czekam na ta spacerówkę maclarena to wózek wypiorę...
    Dziewczyny czy Wasze dzieci też takie nerwy maja jak im cos sprzed nosa sprzatniecie co chciały wziąść w rączki? Mój to tak się złości jak np widzę że obrał cel PILOT od tv a ja myk zabieram a Kubuś od razu nerwy pokazuje, wczoraj nawet tak machał rękami w zlości że dostałam po twarzy ehhh czemu on akurat bierze się za to co nie wolno albo lampkę, albo telefony, piloty, kable, laptop, ostatnio też za nozyczki łapał a ja zabrałam żeby nie widział i też afera zaraz była, wczoraj zaczął wstawać łapiąc nogę od stołu, chyba zakumał że wszystkie skarby na stół kładę żeby się sięgnął ehhh ten urwis mój!!!
    Aha czopków nie dałam w sumie bo już wieczór był i stwierdziłam że nie ma sensu, ale dziś jak będzie taki marudny to mu dam..

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

      dzień dobry, Mamcie!
      W końcu udało mi się do Was zajrzeć. Jakieś fatum ostatnimi czasy wisi nade mną! już mówię co się stało..
      Chyba Wam pisałam,że po wizycie u promotora okazało się,że mam do dopisania jeszcze trzy rozdziały? no i na drugi dzień wstałam rano z myślą,żeby napisać. Chciałam się za to zabrać od razu, niby mam czas do nd, ale lepiej się zabrać wcześniej. Tak więc próbuje rano odpalić lapa,a on nie działa. Jak się potem okazało, padł dysk. Na szczęście udało się odzyskać moją pracę. Chyba bym się zapłakała jakby się nie udało, bo ja pół nd siedziałam dopisywałam i poprawiałam. Na szczęście odzyskaliśmy jeszcze zdjęcia-moje z D. z czasów młodości i beztroski i Iguni.
      Teraz mam jakiegoś rzęcha na którym ledwo co działa i nawet Worda nie ma.
      Żeby cokolwiek napisać, musiałam wczoraj jechać do taty. Igunia na szczęście ładnie spała(blisko 3 godziny), a ja napisałam cły rozdział. 16 stron. Już wysłałam promotorowi. Zrzuciłam wszystko na pena w razie podobnego nieszczęścia. Jutro kolega ma nam wgrać oprogramowanie do jednego i drugiego lapa, zobaczymy co z tego będzie.

      Niuniakura, no ja na licencjacie jestem. Kochana, ja nie raz mówiłam,że mam 22 lata na mgr jeszcze nie ten wiek!

      troszkę Was podczytałam, ale i tak nie jestem na bieżąco.
      Widzę,że mamy nową koleżankę. Andzia, witamy serdecznie!

      U nas od rana żarówa jak nie wiem. Zaraz wstawię pranie, potem jadę odebrać spodenki z czasu ciąży od krawcowej. A teraz uciekam nakarmić Igę, bo już płacze. Jeszcze do Was zajrzę.

      Skomentuj


        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

        Witajcie mamusie

        Szok że u Myssi gorąc a u mnie leje i leje

        Beau moja Hania to najbardziej lubi pilota, kable, itd a teraz własnie wspina się na fotelik samochodowy

        Musze pochwalić moją Hanulke będąc w pozycji do raczkowania usiadła sama, podparła się rączkami i wyprostowała nóżkiCzekam teraz na raczkowanie ale na razie woli pełzać.

        Myysia to miałaś przejścią z tą swoją pracą, ale najważniejsze że wszystko skonczyło się dobrze!

        A gdzie annamaja pewnie mega zajęta na budowie?

        Ide robić Hani kaszkę, tez wpadnę później.


        Skomentuj


          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

          Agatko, gratuluję Hani. Lada moment zacznie raczkować.
          Iga szaleje już po całym domu, wspina się na meble, bawi czym popadnie.Stoi, za chwilkę siada, to znów się wspina, śpiewa przy tym-bardzo żywiołowe dziecko!
          Teraz śpi. Szybko dziś ucięła sobie drzemkę. Była strasznie marudna.
          A ja sobie umyłam włosy i ogólnie się ogarnęłam. Wypad na miasto zrobię później.

          A ja właśnie też zastanawiałam się co z Annamają, bo jak Was podczytywałam, to nie widziałam,żeby coś pisała.
          A nie mówiłam Wam, moje drogie mamusie- Igusia mówi'tata'. Ostatnio zostawiłam ją u teściowej, to pewnie cały czas uczyła ją mówić 'tata'
          jakieś inne wyrazy też sobie mówi tylko czemu nie 'mama'?

          Skomentuj


            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

            Myssia na pewno niedługo powie do mamusi mama. Hania zazwyczaj mówi tata ale kilka razy usłyszałam mama


            Skomentuj


              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

              Myssia Kubuś za to MAMAMAMAMAMA gada ciągle zwłaszcza jak mu marudzenie się włączy wtedy tylko mamamamamamama i to tak żałośnie, tata też pare razy udało mu sie powiedzieć co prawda rzadko a jak się bawi to gada GAGA albo GA ŁA śmieszne to
              Myssia dobrze że prace odzyskałaś, rób zawsze 2 kopie jak coś ważnego piszesz!
              Agatko u mnie co prawda nie pada w nocy padało a teraz jakos tak pochmurno i chyba też będzie padał a i w radiu mówili że dzis nad całym krajem gwałtowne burze przejdą!

              Skomentuj


                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                hej dziewczyny, dopiero dzis udalo mi sie cos skrobnac,tyle pracy, ciagle zmiany na budowie.
                moja za to caly czas mowi tata, toto i tak w kolko. to to oznacza co to i musimy jej wszystko nazywac. juz chyba drugi tydzien tak caly czas - to zabawne ale i meczace. a najlepiej w sklepie - kupowalam jej cos tam i stal kolo nas jakis pan a Matylda pokazuje na niego palcem i wola tata! bo czasem toto czyli co to brzmi w jej wykonaniu troche jak tata. no i "wstydu sie najadam" przez nia w kolko, bo do stolarza tez tak
                mama powie jak ja namowie dobrze. chyba ze czasem sama, ale nieczesto. chociaz raz, chyba przedwczoraj przebudzila sie okolo 23 i pierwszy raz nie kwekala tylko od razu zawolala mama a jak mnie zobaczyla to /to juz standard/ spytala toto. generalnie to jej pierwsze slowo od razu po otworzeniu oczek )

                poczytam co tam pisalyscie, bom ciekawa - ale znow mam klikania do pracy na jutro. jak nie skomentuje czegos, to Was bardzo przepraszam, odrobie w polu!

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                  Beau dzięki. Mąż nie pracuje w weekend, ale wyjdziemy w przyszłym tygodniu, jak będzie u mnie siostra. Siostra zostanie z Zosią. To będzie nasze pierwsze wychodne, odkąd jest Zosia.
                  Beau czekamy na zdjęcia
                  Agatko gratuluję, Hanusia goni pozostałe dzieciaczki. Tylko moja w tyle, mały leniuszek
                  Myssia to miałaś przeboje z tą pracą. Mi też przy końcu pisania padł komuter. Później wysyłałam sobie kopię na maila. To też dobry sposób. Wart gdzieś mieć zapasowy plik.
                  Annamaja to Matysia robi mamie kawały. Tata do każdego pana
                  My byliśmy dziś u ortopedy i jak zwykle nie obyło się bez małych problemów. Tym razem zgubili Zosi kartę. Na szczęście nie było dużo dzieci, bo tak musiałabym czekać pewnie do samego końca. Z bioderkami wszystko ok. Nareszcie, koniec pieluchowania Oczywiście nie mogę przyspieszać chodzenia, ale tego i tak się nie robi.
                  Jeśli chodzi o mówienie, to Zosia mówi mama, tata, baba, papa,bam(jak coś spadnie), brum-brum i ostatnio nauczyła się mówić Ada Teraz w kółko powtarza ada, ada, ada...
                  Last edited by ada84; 14-07-2011, 21:30.





                  http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                  Skomentuj


                    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                    z grubsza tylko, ale poczytalam Was..

                    ada haha, no, dobra jest z tym tata... ale faktycznie mowi tez jak Zosia brum brum, papa, baba i tez kaka na kota. no i po swojemu oczywiscie nie do powtorzenia
                    ciesze sie, ze Zosia juz bez pieluchowania - mysle, ze teraz szybciej bedzie rozwijac sie ruchowo bo to na bank jej utrudnialo bidulce. trzymam za to kciukasy

                    beau, fajnie ze juz jestes, czekam z niecierpliwoscia na jakas fotke bo z tego cvo opisujesz to bylo fajnie, szczegolnie na plazy jak maly wyskubuje plazowe skarby z piachu.

                    agata
                    za Haneczke tez trzymam kciuki, niechaj kobitka juz zaraczkuje bo sie doczekac tu nie mozemy

                    Matyldy ulubione zabawki to oczywiscie, jak piszecie: piloty, telefony, kable i zasilacze

                    niuniakura skrobnij do nas od rodzocow koniecznie, co tam u Was!

                    myssia, no pewnie ze kopie rob! pen jest dobrym rozwiazaniem, ale moze tez na jakiegos stacjonara przenies w razie "w".

                    no i witam tez andzie! chyba kolejna Ania na forum

                    Skomentuj


                      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                      czesc Mamuski
                      Jak zwykle ja mam brak czasu i Was zaniedbuje. Ostatnio jakos netu nie mialam i dlatego pewnie.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                        U nas wszytsko jakos szybko sie dzieje. Maly juz niezle raczkuje i stara sie podnosic. Tylko jak znajdzie cos stabilnego a czasem i nie, podnosi sie cieszy pelna para. Przez jakis czas mielismy problemy z jedzeniem ale okazalo sie ze to plesniawki. Pewnie dlatego ze wszytsko co sie znajdzuje w zasiegu reki wedruje do buzi. Ale juz po wszytskim. Na jakis czas pozbylam sie psa zdomu i moze bedzie oki. Mamy go wziasc do nas po wakacjach jak maly zacznie chodzi) Nawet sie ciesze bo mniej siersci ale czasem mi jej brakuje.

                        Skomentuj


                          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                          hej mamunie dziś ja pierwsza

                          xagusia jak fajnie że zajrzałaś, może któregoś dnia wyślesz nam zdjęcie Twojego synka bo chyba go nie widziałyśmy jeszcze

                          mamcie mam tu foteczki ze soba do pracy wzięłam i zaraz spróbuje coś Wam wkleic tylko je muszę pomniejszyć bo sa duże...

                          hehe to fioletowe na wózku to płaszcz przeciwdeszczowy- ja ciapa jedna zapomniałam folii do wózka zabrać
                          Attached Files
                          Last edited by beau; 15-07-2011, 08:21.

                          Skomentuj


                            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                            a my dziś mamy 10-cio miesięcznicę!!!! jupiii!!!
                            Ruda kitka ze zdjęć to moja mama
                            Attached Files
                            Last edited by beau; 15-07-2011, 08:15.

                            Skomentuj


                              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                              Witajcie mamusie,

                              Beau zdjęcia super,jak fajnie Kubuś bawi się piaseczkiem.. a i gratulacje z okazji 10 miesięcznicy.. Kubuś to duży chłopczyk na tym jednym zdjęciu jak stoi to wygląda jakby miał ponad rok

                              Xagusia witaj fajnie że do nas zajrzałaś.Ja tak samo jak Beau czekam na zdjęcie Twojego synka

                              Aduś ja też się ciesze że z bioderkami Zosi już dobrze...teraz to się rozbryka i z dnia na dzień będzie robiła postępy a przecież jest najmłodsza z naszych dzieci.

                              A ja wczoraj zaszalałam z męzem.. wybraliśmy się do knajpki meksykańskiej, super jedzenie, pyszne Mojito-uwielbiam,zabraliśmy Hanulka ze sobą, ale była bardzo grzeczna

                              Właśnie dobiera się do kabla... co chwilę musze ją odciągać.


                              Skomentuj


                                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                                Agatko jak byłam w 9-mcu na szczepieniu i ważeniu to lekarka mówiła że Kubuś już duży jak 12-sto miesięczne dziecko

                                Dzięki za gratulacje jeszcze ciutkę i będzie 12 m-cy
                                A co do knajpki to zazdroszczę, w ogóle jestem zakochana w Meksyku raz z jeszcze nie małżem byliśmy na wycieczce 3 tyg w Meksyku i było CUDNIE!!! Chciałabym jeszcze kiedyś tam pojechać no i PERU mi się marzy ehhh...

                                U nas z tymi kablami to samo tyle że jak Kubusia odciągam to jest płacz i nerwy

                                Aduś nie skomentowałam wizyty fajnie że pieluchowanie w odstawkę poszło i juz Zosieńka zabierze się do siadania i raczkowania

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X