Kwiecień 2010

[Daaruniaa]

Odp: Kwiecień 2010

No Tak, śmiesznie wygląda. Ale ma tak ostre te żeby że współczuje każdemu kto ma z nimi styczność.

U nas pogoda piękna więc często jesteśmy na spacerku albo na placu zabaw. oczywiście na niedziele planujemy przejażdżkę bryczką jeśli pogoda się utrzyma.

Jeśli chodzi o zmianę czasu to nic nam nie zaszkodziła. Natan wstaje jak zawsze o 6:30, idzie spać po śniadaniu o 9:00 i po obiedzie o 14:00. No a wieczorem o 21:00. W nocy się nie budzi. ładnie śpi, także ta zmiana czasu w ogóle nie wpłynęła na Natana.

[klaczmal]

Odp: Kwiecień 2010

u nas górne 4 ida tak nam dzisiaj pani doktor powiedziała bo byłysmy u niej bo mała nam sie rozłozyla wiec w ta piękna pogode siedzimy w domku.
co do roczku to my juz w następny weekend swietujemy
a o zmianie czasu zapomnialam i prawie do pracy sie spoznilam :/

[Stysia007]

Odp: Kwiecień 2010

Gosia, głos oddany

Olu, co Wam powiedział alergolog?

Alinka, skoro po tej kaszce wszystko było bez zmian, to mi się wydaje, że to nie od tego. No chyba, że po częstszym podawaniu kaszki występują jakieś objawy, a nie po jednorazowym podaniu

U nas są i dobre i złe wiadomości. Lekarz powiedział, że wyniki krwi są dobre. Cieszę się, bo od października ciągnęła się anemia i w końcu wszystko jest ok. Co do moczu, to wyniki są złe, ale nie dostaliśmy leków. Jutro musimy znów zrobić posiew i ten wynik będzie decydujący. Jeśli bakterie się namnożyły, to wracamy do szpitala

[Lutek]

Odp: Kwiecień 2010

jejku Justynka, trzymam magiczne forumowe kciuki, żeby szpital nie byl konieczny. Mam nadzieję, że leki w domku wystarczą. Kurcze, skąd te ciągle bakterie? biedny Antoś

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

Justynka też ma dwie czwórki z jednej strony u góry i u dołu... tak bez pary...

A alergolog... ALINKA uważaj!! mamy AZS, powiedział że większość dzieci z tego wyrasta, że mam jej nie męczyć dietami, bo raczej drogą eliminacji nie dojdę co to i nie ma to sensu. Mam opóźnić podanie cytrusów, nabiału krowiego i czekolady ma nie jeść póki co. Powiedział że latem się polepsza. Za to mogę podawać normalne mleko dla dzieci a nie na receptę. Dostaliśmy maść robioną, mam nadzieję że pomoże... no i to tak z grubsza... Nie wiem czy jestem zadowolona z wizyty... trudno powiedzieć... Jeśli maść będzie skuteczna, to chyba będę zadowolona...

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

No Kochane... to zaczynamy świętowanie roczków! Tak jakoś się rozczuliłam... przypomniało mi się wszystko co było w zeszłym roku, jak czekałyśmy na Frania...

Karolka - wszystkiego najlepszego dla Synka, 100 buziaczków od cioć, dużo zdrowia dla Was obojga i spełnienia Waszych marzeń... nie wiem co jeszcze napisać... szkoda że tak daleko mieszkacie...









A tu link do naszych wspomnień...
http://www.mamacafe.pl/forum/showthr...=3279&page=356

[Noemi333]

Odp: Kwiecień 2010

Franiu, wszystkiego wszystkiego najlepszego, dużo dużo dużo zdrówka i miłości, cudownych rodziców i 100 lat szczęścia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Noemi333]

Odp: Kwiecień 2010

A pamiętam jakby to wczoraj było.
Ola, a ten dermatolog ot tak spojrzał i od razu stwierdził AZS, czasami mam wrażenie, ze ci lekarze tak na odwal się te diagnozy stawiają. Bach i już proszę sterydzik bach i antybiotyk, zero wysiłku.

[j-u-l-i-t-a]

Odp: Kwiecień 2010

Wszystkiego najlepszego dla naszego pierwszego forumowego roczniaka

Franiu wszystkiego co najlepsze dużo zdrówka i uśmiechu na twarzy, duzo szczęści i miłości

Jejku jak ten czas szybko leci ...

[Lutek]

Odp: Kwiecień 2010

Karolcia i Franuś 100 calusków dla Was. Zyczę Franusiowi, aby jego żywiolowość i ciekawość świata byly znakiem tego, że osiągnie wszystko czego zapragnie. Karolciu,a Tobie życzę kiedyś w przyszlości jeszcze jednego takiego malego cudu

Jejku, aż się poplakalam jak czytalam te stare posty. Dziewczynki, wiecie jakie wy mi bliskie jesteście przez te nasze wspólne przeżycia????

Olcia, sory nie chcę być mądrzejsza od lekarza, ale tyle ostatnio czytam na ten temat, że nie wydaje mi się, żeby Justynka miala AZS. Z tego co wiem to jest dość poważna choroba, która ma wiele objawów, a nie tylko 1 liszajek. OCzywiście nie jestem lekarzem, ale jestem sceptykiemDaje ci namiar na fajną stronkę http://www.atopowe-zapalenie.pl/atop...nia_sk%C3%B3ry

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

Alinka ja tą diagnozę też tak z przymrużeniem oka traktuję, nie przejmuję się za bardzo. Widziałam dziewczynkę z azotopowym zapaleniem skóry... bardzo biedna była... Swędząca wysypka na całym ciele, w kółko leki, dieta... wiecie, ona wiedziała że nie mogła jeść np czekolady, ale jak były czyjeś urodziny to podkradała kawałek i chowała się pod stół żeby zjeść... Na szczęście miała fajnych rodziców i nie robili z tego dużych problemów, bo mówili że jak czasem to jej nie zaszkodzi... Ja mam wrażenie że jest to prawdziwe AZS - takie poważne, i drugie "nie poważne AZS" - czyli wszelkiego rodzaju wysypki, z których dzieci wyrastają, które większość lekarzy nazywa AZSem. Gośka - on tylko zerknął na nią z daleka i wystarczyło do diagnozy... dlatego też się nie przejmuje za bardzo... zobaczymy jak ta maść... idę dziś odebrać... dobrze że robiona, nie lubię lekarzy którzy przepisują makabrycznie drogie środki. No zobaczymy...

[Lutek]

Odp: Kwiecień 2010

Olcia jak zaplacisz za nią ok 5 zl. to z tego co mówią różne mamy jest to jedna z najfajniejszych maści. Pomaga na wszelkiego rodzaju wysypki i dziala bardzo szybko. Kiedyś na jednym forum mama podala mi nawet sklad tej maści, ale gdzieś go zapodzialam. Chcialam kupić w aptece i bez recepty kosztowalo 18 zl, więc tez nie bardzo dużo, zważywszy na inne środki za mega kasę

[rolka2000]

Odp: Kwiecień 2010

Hej dziewczynki!!
My od rana świętujemy
Dziękujemy Wam z Franiem za ten pierwszy wspólny roczek!!
Zapraszamy na kawę i tort, no i na soczki dla dzieciaczków naszych!!

[rolka2000]

Odp: Kwiecień 2010

Ech i póki Duduś śpi chciałam Wam coś napisać.
Czytałam wczoraj do późna nasze forum, to co się działo jak poszłam do szpitala i jak się powoli wszystkie rozpakowywałyście. I kurde ryczałam jak bóbr!! Żal mi, że nie mogłam wtedy być z Wami i Was wspierać, ale wierzcie mi, że myślałam o każdej z Was jak byłam w szpitalu!!
Przeżywałyśmy razem czas kiedy byłyśmy wszystkie w ciąży i wspierałyśmy się, potem martwiłyśmy się o siebie kiedy wszystkie po kolei rodziłyśmy, a potem w ciągu całego roku wymieniałyśmy doświadczeniami i poradami na temat wychowania naszych dzieci.
A teraz one zaczynają już chodzić, mówić, rozrabiają i dają nam tyle radości, że chyba nikt i nic na świecie nam jej tyle nie dawało, nie daje i nigdy nie da.
I ja też życzę Wam jak najwięcej cudownym momentów, zdrowia dzieciakom i bezmiaru miłości. I choć z każdym rokiem będzie trudniej (albo łatwiej?) mam nadzieję, że to forum przetrwa chociażby po to, żeby wspominać te wspaniałe czasy!!
Ucałujcie wszystkie swoje dzieciaki ode mnie i Franulka!!

[slowik7]

Odp: Kwiecień 2010

Ojej to juz roczek!!!!! nie do wiary..

Sto latek dla małego Franusia Niech nam rośnie zdrowo i wesołoTo ja tez dzisiaj poświętuje z Wami, a co, po spacerze bedzie kremóweczka

Justyna, trzymam kciuki!!!

Wcieło mnie na chwile, bo ostatnio duzo sie działo..a zreszta jak tylko sobie usiade z laptopem to mala od razu mnie ciagnie za nogawki, wyłazi na sofe i chce mi myszke zwinąc..
Przegapiłam jej 11 miesiac, a tu niebawem bedzie roczek To taki szybki raporcik: z nowosci to chodzi juz sama, wyłazi na co popadnie.. bije brawo, robi paluszkiem po ustach takie brr i takie tam różne, a no i zeby staneły w miejscu nadal 8.. to chyba tyle..

Wiosna przyszła i najchetniej zainstalowalaby sie juz na stałe pod jakims krzaczkiem, hehe

Mała jeszcze spi, wiec ide cos porobic, a potem spacer..a po spacerze kremoweczka